Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Compliance / Sila Perswazji (2012)

Compliance / Sila Perswazji (2012)

Data: 2013-01-08 09:41:08
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego "poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.


--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-08 14:15:41
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego "poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.
Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez. moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>

Data: 2013-01-09 08:30:04
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 08/01/2013 19:15, rs wrote:
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

A co do mojego "odbioru" tego filmu to wyjasnij mi jeszcze prosze w
ktorym momencie ten film jest ciezki i w ktorym momencie przedstawione
problemy spoleczne sa chociazby na tyle prawdziwe zeby poddac je
analizie?


--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-09 10:27:14
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Wed, 09 Jan 2013 08:30:04 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 08/01/2013 19:15, rs wrote:
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

np to, ze w imie posluszenstwa wzgledem "funkcjonariusza" prawa ludzie
douszczaja sie na takie rzeczy, rowniez pozwalaja. to jest w polsce
nie do pomyslenia, co wlasnie zaprezentowales, bo policja zawsze byla
uwazana za sile, przeciw ktorej nalezalo wystepowac.

A co do mojego "odbioru" tego filmu to wyjasnij mi jeszcze prosze w
ktorym momencie ten film jest ciezki i w ktorym momencie przedstawione
problemy spoleczne sa chociazby na tyle prawdziwe zeby poddac je
analizie?

ty powaznie o to pytasz? najprostrza odpowiedz, moze byc taka, ze
wystarczy, ze to zdazylo sie naprawde, wiec sa _prawdziwe_, zeby je
analizowac. czy jeszcze moge odpowiedziec na jakies twoje pytania. tak
btw. to sam sobie powinienes je postawic, zanim napisales tutaj swoj
rant. <rs>

Data: 2013-01-09 15:41:26
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 09/01/2013 15:27, rs wrote:
On Wed, 09 Jan 2013 08:30:04 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 08/01/2013 19:15, rs wrote:
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

np to, ze w imie posluszenstwa wzgledem "funkcjonariusza" prawa ludzie
douszczaja sie na takie rzeczy, rowniez pozwalaja. to jest w polsce
nie do pomyslenia, co wlasnie zaprezentowales, bo policja zawsze byla
uwazana za sile, przeciw ktorej nalezalo wystepowac.

Posluszenstwa PRZEZ TELEFON? Tu nie chodzi o nastawienie wobec kogos
kto do ciebie dzwoni (policja czy ktokolwiek inny) ale sam fakt ze nie
masz pojecia czy osoba dzwoniaca jest tym za kogo sie podaje.

Pytanie tylko kto (jaka narodowosc) jest na tyle naiwna zeby sie na to
nabrac? Dlatego kwestionuje realnosc tej historii jako odbiorca spoza
USA, pomimo ze jest na faktach.

A co do mojego "odbioru" tego filmu to wyjasnij mi jeszcze prosze w
ktorym momencie ten film jest ciezki i w ktorym momencie przedstawione
problemy spoleczne sa chociazby na tyle prawdziwe zeby poddac je
analizie?

ty powaznie o to pytasz? najprostrza odpowiedz, moze byc taka, ze
wystarczy, ze to zdazylo sie naprawde, wiec sa _prawdziwe_, zeby je
analizowac. czy jeszcze moge odpowiedziec na jakies twoje pytania. tak
btw. to sam sobie powinienes je postawic, zanim napisales tutaj swoj
rant. <rs>

Zdarzylo sie naprawde... nie kaz mi zakladac ze zachowalbys sie tak samo
(jak np. szefowa knajpy).

Generalnie historia jest owszem moze interesujaca, tylko niestety w moim blizszym i dalszym otoczeniu nie znam idioty ktory na cos takiego by sie nabral. Nawet ta biedna niczemu winna dziewczyna... no powiedz mi
szczerze - dalbys sie tak potraktowac nie majac nic na sumieniu?

Rownie dobrze moglbym nabrac sie na tone maili z Nigerii ktore
przychodza do firmy sugerujac ze jakis potomek zastrzelonego dyktatora
chce mi oddac swoje odziedziczone 50 milionow.

Jezeli amerykanie tak slepo ufaja anonimowym rozmowcom przez telefon
to w tamtejszym srodowisku byc moze ten film jest ciezki, ale tutaj
takie cos nie przejdzie.

Tak wiec IMO w Europie tak przedstawiona sytuacja to czysta fikcja i
tyle, a skoro to fikcja to gdzie tu ciezki dramat?

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-09 11:24:47
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Wed, 09 Jan 2013 15:41:26 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 09/01/2013 15:27, rs wrote:
On Wed, 09 Jan 2013 08:30:04 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 08/01/2013 19:15, rs wrote:
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

np to, ze w imie posluszenstwa wzgledem "funkcjonariusza" prawa ludzie
douszczaja sie na takie rzeczy, rowniez pozwalaja. to jest w polsce
nie do pomyslenia, co wlasnie zaprezentowales, bo policja zawsze byla
uwazana za sile, przeciw ktorej nalezalo wystepowac.

Posluszenstwa PRZEZ TELEFON? Tu nie chodzi o nastawienie wobec kogos
kto do ciebie dzwoni (policja czy ktokolwiek inny) ale sam fakt ze nie
masz pojecia czy osoba dzwoniaca jest tym za kogo sie podaje.

widzisz, tego nie jestes w stanie zrozumiec, ze przez poszanowanie
prawa, poszanowanie funkcjonariusza egzekwujacego to prawo
(domniemanego, czy nie), dla ogolnego dobra firmy, czy spolecznosci
powstala taka luka, ktora kolesie jak ten przez telefon, moga
wykorzystac. nie wiem, jednak dlaczego to cie az tak dziwi. pare lat temu byla w
polsce fala przewalow, kiedy kolesie dzwonili do starszych osob,
podajac sie za czlonkow rodziny, ktorzy ulegli wypadkowi i potrzebuja
natychmiast kasy. mowili, ze musza zostac przy samochodzie i przysla
kolege, czy kolezanke. znam osobiscie osoby, ktore daly sie na to
nabrac z bardzo oplakanym skutkiem. to jest dokladnie ten sam
mechanizm.

Pytanie tylko kto (jaka narodowosc) jest na tyle naiwna zeby sie na to
nabrac? Dlatego kwestionuje realnosc tej historii jako odbiorca spoza
USA, pomimo ze jest na faktach.

odpowiedz masz wyzej, a uzywanie w tego typu rozmowach takich pojec na
narod, powina dyskwalifikowac.

A co do mojego "odbioru" tego filmu to wyjasnij mi jeszcze prosze w
ktorym momencie ten film jest ciezki i w ktorym momencie przedstawione
problemy spoleczne sa chociazby na tyle prawdziwe zeby poddac je
analizie?

ty powaznie o to pytasz? najprostrza odpowiedz, moze byc taka, ze
wystarczy, ze to zdazylo sie naprawde, wiec sa _prawdziwe_, zeby je
analizowac. czy jeszcze moge odpowiedziec na jakies twoje pytania. tak
btw. to sam sobie powinienes je postawic, zanim napisales tutaj swoj
rant. <rs>

Zdarzylo sie naprawde... nie kaz mi zakladac ze zachowalbys sie tak samo
(jak np. szefowa knajpy).

* ja prawdopodobnie nie, ale ty nadal nie rozumiesz, ze twoje (moje)
zachowanie i ludzi mieszkajacych w usa, szczegolnie w malych
miejscowosciach moze sie diametralnie roznic, ale moze tez byc
niezwykle podobne. wszystko zalezy od wielu czynnikow. chocby od samej
dynamiki sytuacji.
ci ludzie zostali tak nauczeni i przez wiekszosc ich zycia, takie
zachowanie dawalo porzadane efekty, tak dla nich jak i wspolnoty w
ktorej mieszkaja.
rownie dobrze mozesz sie dziwic, dlaczego eskimosi w lato sa ubrani po
uszy, bo ty chodzisz w krotkich spodenkach. wykazujesz po prostu brak
zwyklej checi zrozumienia problemu, przyjrzeniu sie mu z szerszej, jak
tylko twoja/polska perspektywa.

Generalnie historia jest owszem moze interesujaca, tylko niestety w moim blizszym i dalszym otoczeniu nie znam idioty ktory na cos takiego by sie nabral. Nawet ta biedna niczemu winna dziewczyna... no powiedz mi
szczerze - dalbys sie tak potraktowac nie majac nic na sumieniu?

j.w. *

Rownie dobrze moglbym nabrac sie na tone maili z Nigerii ktore
przychodza do firmy sugerujac ze jakis potomek zastrzelonego dyktatora
chce mi oddac swoje odziedziczone 50 milionow.

podalem przyklad wyzej. dodatkowo spytaj pierwszego lepszego polskiego
admina, albo pracownika providera sieci telefonii komorkowej ile maja
zgloszen od ludzi, ktorzy sie dali nabrac i zasmsowali gdzies, albo
klikneli na cos, a teraz maja problemy ze zbyt duzym rachunkiem
telefonicznym albo zawirusowanym kompem. w tym przecietny Polak nie
rozni sie od odpowiedniego mu Amerykanina, czy np. Albanczyka.
latwowiernosc jest niezwykle demokratyczna.

sadze, ze bardzo malo wiesz o wszelkiego typu socjotechnikach. jesli
bys cos na ten temat wiedzial, to mialbys odroine pokory dla tego, co
mozna z ludzkim (rowniez z twoim) mozgiem zrobic. ten koles znal
zargon policyjny, znal procedury, potrafil szybko ocenic z kim ma do
czynienia i skutecznie nim manipulowac. zauwaz, ze w takim wiejskim
macdonaldzie, nie pracuja jakies blyskotliwe intelekty, ale prosci
ludzie. chcesz mi powiedziec, ze w Polsce w takich miejscach pracuja
doktorzy psychologii?
Jezeli amerykanie tak slepo ufaja anonimowym rozmowcom przez telefon
to w tamtejszym srodowisku byc moze ten film jest ciezki, ale tutaj
takie cos nie przejdzie.

podalem ci przyklad z zycia w polskiej rzeczywistosci. moge podac
kilka innych, ktore swiadcza o tym, ze twoja wiara w inteligencje
"narodu", ktorego jestes reprezentantem jest, delikatnie mowiac
zabawna.
jeszcze raz. wrzucanie wszysktich amerykanow do jednego wora, jest tak
samo idiotyczne, jak nabieranie sie na maile z Nigerii. tym bardziej,
ze jak sam widziales, na bodaj 5 osob, ktore biora udzial w tej
sytuacji 2 sie wylamaly, a w koncu nawet szefowa dala sobie
wytlumaczyc. wystarczylo jedno slowo sprzatacza. jestem pewien, ze nawet przez moment nie przyszlo ci do glowy, zeby
sastanowic sie nad dynamika w jakiej w tej sytuacji znajdowala sie
szefowa, co sie dzialo miedzy nia, a jej chlopem. jakie to byly typy
charakterologiczne. prawda?

Tak wiec IMO w Europie tak przedstawiona sytuacja to czysta fikcja i
tyle, a skoro to fikcja to gdzie tu ciezki dramat?

zastanow sie co piszesz. pogadaj z ta panienka przedstawiona w filmie,
albo z osobami, ktore braly udzial w 69ciu innych podobnych
sytuacjach, ktore daly sie na to nabrac, to ci powiedza jaka to byla
fikcja. <rs>

Data: 2013-01-09 20:58:01
Autor: Ghost
Compliance / Sila Perswazji (2012)

Uzytkownik "TheDevineMe" <devine@thedevineme-cut-.com> napisal w wiadomosci news:HcgHs.3050$v_5.932fx03.fr7...
On 09/01/2013 15:27, rs wrote:
On Wed, 09 Jan 2013 08:30:04 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 08/01/2013 19:15, rs wrote:
On Tue, 08 Jan 2013 09:41:08 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

ty powaznie o to pytasz? najprostrza odpowiedz, moze byc taka, ze
wystarczy, ze to zdazylo sie naprawde, wiec sa _prawdziwe_, zeby je
analizowac. czy jeszcze moge odpowiedziec na jakies twoje pytania. tak
btw. to sam sobie powinienes je postawic, zanim napisales tutaj swoj
rant. <rs>

Zdarzylo sie naprawde... nie kaz mi zakladac ze zachowalbys sie tak samo
(jak np. szefowa knajpy).

Nie widzialem filmu, ale z tego co piszesz to jakis debilizm. rs (jako, ze wioskowym glupkiem jest) zaklada, ze jak jest powiedziane, iz "na faktach autentycznych", to musi bylo kropka w kropke z historia rzeczywista. To oczywiscie prawda nie jest praktycznie nigdy i na tym zakonczylbym ta jalowosc.

Amerykanie znaja telemarketing i wciskanie na sile umow przez telefon znacznie dluzej niz my, wiec jesli u nas nie przeszloby, to tam tym bardziej.

Filem pewnie obejrze, ale z takim samym przymrozeniem - raczej wiekszym - oka jak wszystkie inne filmy.

Data: 2013-01-09 22:57:03
Autor: Habeck Colibretto
Compliance / Sila Perswazji (2012)
Dnia 09.01.2013, o godzinie 09.30.04, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

Ale przydałoby się dla równowagi napisanie co Ciebie odrzuciło w tym
filmie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/
- Schutzbach

Data: 2013-01-11 14:22:54
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 09/01/2013 21:57, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 09.01.2013, o godzinie 09.30.04, na pl.rec.film, TheDevineMe
napisał(a):

Ogolnie powiem tak: czytajac recenzje po festiwalu Sundance oraz
rekomendacje magazynu Psychology Today skusilem sie do obejrzenia tego
"poruszajacego dramatu psychologicznego" ... i jakze tego zaluje.

dla mnie jeden, z bardziej przejmujacych filmow jakie w zeszlym roku
obejrzalem.

Biorac pod uwage ze film oparty jest na faktach moja opinia o narodzie
amerykanskim ucierpiala niemozebnie. Winie za to roznice kulturowe
mentalnosc spoleczenstwa, ale niesmak pozostanie na zawsze.

a moja opinia o twoim niezwykle ograniczonym spojrzeniu na sprawe
rowniez.
moze nie powinienes pozostac przy ogladaniu filmow z gatunku fantasy i
sci-fi, bo widac, ze sie gubisz w odbiorze ciezszych filmow o
problemach spolecznych.  <rs>


Nie jest moim celem tutaj sprzeczanie sie nt. opinii i upodoban, ale
moglbys chociaz napisac co cie tak przejelo w tym filmie?

Ale przydałoby się dla równowagi napisanie co Ciebie odrzuciło w tym
filmie.


To nie tak ze mnie cos odrzucilo, film jest w miare interesujacy (do
pewnego stopnia, bo caly czas czekasz jak postac zareaguje), ale biorac
pod uwage rekomendacje swiatowego magazynu psychologicznego i ukazanie
obrazu faktycznego to rownie dobrze moglem obejrzec biografie Dartha
Vadera z uszczegolnieniem depresji w jaka wpadl po wysadzeniu planety
Alderaan.

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-11 10:58:50
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Fri, 11 Jan 2013 14:22:54 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

To nie tak ze mnie cos odrzucilo, film jest w miare interesujacy (do
pewnego stopnia, bo caly czas czekasz jak postac zareaguje), ale biorac
pod uwage rekomendacje swiatowego magazynu psychologicznego i ukazanie
obrazu faktycznego to rownie dobrze moglem obejrzec biografie Dartha
Vadera z uszczegolnieniem depresji w jaka wpadl po wysadzeniu planety
Alderaan.

to ja juz nie mam do ciebie wiecej pytan. wlasnie dales dowod na to,
ze pomieszala ci sie juz zupelnie fikcja z rzeczywistoscia. zapewne
cos da sie jeszcze z tym zrobic. moze powinienes sprobowac. <rs>

Data: 2013-01-14 10:09:41
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 11/01/2013 15:58, rs wrote:
On Fri, 11 Jan 2013 14:22:54 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

To nie tak ze mnie cos odrzucilo, film jest w miare interesujacy (do
pewnego stopnia, bo caly czas czekasz jak postac zareaguje), ale biorac
pod uwage rekomendacje swiatowego magazynu psychologicznego i ukazanie
obrazu faktycznego to rownie dobrze moglem obejrzec biografie Dartha
Vadera z uszczegolnieniem depresji w jaka wpadl po wysadzeniu planety
Alderaan.

to ja juz nie mam do ciebie wiecej pytan. wlasnie dales dowod na to,
ze pomieszala ci sie juz zupelnie fikcja z rzeczywistoscia. zapewne
cos da sie jeszcze z tym zrobic. moze powinienes sprobowac. <rs>


Sprobuje jeszcze raz wyjasnic, tym razem z uzyciem przykladow :)

1) The Fountain / Zrodlo - dramat bohatera w obliczu smiertelnie chorej   zony.
2) Antichrist - dramat bohaterow po smierci dziecka.

IMO dramat lub thriller psychologiczny ukazuje przejscia i stany
emocjonalne bohaterow (i tutaj jest ok w powyzszym filmie) w zyciowej
sytuacji (czego IMO w tym filmie nie ma).

Tak wiec dwie sytuacje przecza sobie: dramatyczne stany emocjonalne
bohaterow (zgadzam sie) w kompletnie nierzeczywistej sytuacji.

Gdybym koncentrowal sie jedynie na emocjach postaci to owszem, film
uznalbym za dobry, jednakze ja patrze na obraz calosciowy czyli
postacie w danej sytuacji. Tutaj postacie sa prawdziwe a sytuacja nie.

Suma tych dwoch wychodzi na zero.

Mysle ze teraz zrozumiesz moj stan emocjonalny po obejrzeniu tego
nierzeczywistego filmu :)

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-14 10:47:39
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Mon, 14 Jan 2013 10:09:41 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 11/01/2013 15:58, rs wrote:
On Fri, 11 Jan 2013 14:22:54 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

To nie tak ze mnie cos odrzucilo, film jest w miare interesujacy (do
pewnego stopnia, bo caly czas czekasz jak postac zareaguje), ale biorac
pod uwage rekomendacje swiatowego magazynu psychologicznego i ukazanie
obrazu faktycznego to rownie dobrze moglem obejrzec biografie Dartha
Vadera z uszczegolnieniem depresji w jaka wpadl po wysadzeniu planety
Alderaan.

to ja juz nie mam do ciebie wiecej pytan. wlasnie dales dowod na to,
ze pomieszala ci sie juz zupelnie fikcja z rzeczywistoscia. zapewne
cos da sie jeszcze z tym zrobic. moze powinienes sprobowac. <rs>


Sprobuje jeszcze raz wyjasnic, tym razem z uzyciem przykladow :)

1) The Fountain / Zrodlo - dramat bohatera w obliczu smiertelnie chorej  zony.
2) Antichrist - dramat bohaterow po smierci dziecka.
IMO dramat lub thriller psychologiczny ukazuje przejscia i stany
emocjonalne bohaterow (i tutaj jest ok w powyzszym filmie) w zyciowej
sytuacji (czego IMO w tym filmie nie ma).
Tak wiec dwie sytuacje przecza sobie: dramatyczne stany emocjonalne
bohaterow (zgadzam sie) w kompletnie nierzeczywistej sytuacji.

uzywajac tych przykladow jeszcze bardziej zamotales, bo one sa jednak
fikcja. "compliance", ze reprezentacja prawdziwej sytuacji. ona miala
miejsce. zdarzyla sie. odbyla. ludzie w niej uczestniczyli. ci ludzie,
zlozyli oswiadczenia i nadal w wyniku tego, co sie stalo cierpia.
przywolujac te przykladny dales kolejny dowod, ze nie potrafisz
odroznic faktu od fikcji.
Gdybym koncentrowal sie jedynie na emocjach postaci to owszem, film
uznalbym za dobry, jednakze ja patrze na obraz calosciowy czyli
postacie w danej sytuacji. Tutaj postacie sa prawdziwe a sytuacja nie.

Suma tych dwoch wychodzi na zero.

to ja ci gratuluje, takich uzdolnien arytmetycznych.

Mysle ze teraz zrozumiesz moj stan emocjonalny po obejrzeniu tego
nierzeczywistego filmu :)

twoj stan emocjonalny, jest najmniej istotny. co w tej rozmowie jest
istotne to twoje zaparcie zadnimi nogami, ze sytuacja, ktora widziales
jest fikcja, bo nie zdarzyla sie w europie, czy pod twoim nosem, ktore
wyglosiles w zdaniu:
"Pytanie tylko kto (jaka narodowosc) jest na tyle naiwna zeby sie na
to nabrac? Dlatego kwestionuje realnosc tej historii jako odbiorca
spoza USA, pomimo ze jest na faktach." <rs>

Data: 2013-01-14 16:32:56
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 14/01/2013 15:47, rs wrote:

uzywajac tych przykladow jeszcze bardziej zamotales, bo one sa jednak
fikcja.

Nie, nie sa fikcja.

"compliance", ze reprezentacja prawdziwej sytuacji. ona miala
miejsce. zdarzyla sie. odbyla. ludzie w niej uczestniczyli. ci ludzie,
zlozyli oswiadczenia i nadal w wyniku tego, co sie stalo cierpia.
przywolujac te przykladny dales kolejny dowod, ze nie potrafisz
odroznic faktu od fikcji.

.... albo vice versa ;) Wszystko sprowadza sie do tego jakie mamy
indywidualne podejscie do filmu i rozumienie tematu.

to ja ci gratuluje, takich uzdolnien arytmetycznych.

Z matematyki zawsze bylem lewy ;)

twoj stan emocjonalny, jest najmniej istotny. co w tej rozmowie jest
istotne to twoje zaparcie zadnimi nogami, ze sytuacja, ktora widziales
jest fikcja, bo nie zdarzyla sie w europie, czy pod twoim nosem

Nie, tego nie powiedzialem. Jest fikcja bo w moim srodowiku (czy bylbym
w EU, czy w USA czy w japonii, to nei ma znaczenia) nigdy nie
moglaby sie zdarzyc. Po prostu nie potrafie sobie wyobrazic zeby
ktokolwiek mogl sie kiedykolwiek znalezc w takiej sytuacji. Film jest
na faktach, wiec ktos w USA znalazl sie w takiej sytuacji i stad moj
komentarz na temat USA.

Dlatego mowie ze wszystko zalezy od podejscia. Dla mnie w tego typu
filmie (czyli gatunku do jakiego sie zaliczy bedac reklamowanym) liczy
sie realizm sytuacyjny, a ze taka sytuacja (mimo ze prawdziwa) jest dla
mnie nie wyobrazalna, dlatego moja koncowa opinia o filmie jest jaka
jest.

Gdybym od poczatku nie zwracal uwagi na realizm sytuacyjny to film
bylby niezly.

Wiem ze mi odpiszesz: ale to sie wydarzylo naprawde. Owszem, ale coz
moge powiedziec na ten temat odnoszac go do mojego srodowiska...

--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-14 14:09:54
Autor: rs
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On Mon, 14 Jan 2013 16:32:56 +0000, TheDevineMe
<devine@thedevineme-cut-.com> wrote:

On 14/01/2013 15:47, rs wrote:

uzywajac tych przykladow jeszcze bardziej zamotales, bo one sa jednak
fikcja.
Nie, nie sa fikcja.

no sa fikcja. to ze ta, czy inna sytuacja sie komus tam wydarzyla, to
nie znaczy, ze przedstawiaja
"compliance", ze reprezentacja prawdziwej sytuacji. ona miala
miejsce. zdarzyla sie. odbyla. ludzie w niej uczestniczyli. ci ludzie,
zlozyli oswiadczenia i nadal w wyniku tego, co sie stalo cierpia.
przywolujac te przykladny dales kolejny dowod, ze nie potrafisz
odroznic faktu od fikcji.
... albo vice versa ;) Wszystko sprowadza sie do tego jakie mamy
indywidualne podejscie do filmu i rozumienie tematu.

nie. no wlasnie nie. fikcja jest fikcja. ekranizacji rzeczywistych
wydarzen, nie jest fikcja. to jest az tak proste.
twoj stan emocjonalny, jest najmniej istotny. co w tej rozmowie jest
istotne to twoje zaparcie zadnimi nogami, ze sytuacja, ktora widziales
jest fikcja, bo nie zdarzyla sie w europie, czy pod twoim nosem

Nie, tego nie powiedzialem. Jest fikcja bo w moim srodowiku (czy bylbym
w EU, czy w USA czy w japonii, to nei ma znaczenia) nigdy nie
moglaby sie zdarzyc. Po prostu nie potrafie sobie wyobrazic zeby
ktokolwiek mogl sie kiedykolwiek znalezc w takiej sytuacji. Film jest
na faktach, wiec ktos w USA znalazl sie w takiej sytuacji i stad moj
komentarz na temat USA.

to ze ty sobie nie potrafisz wyobrazic, to nie znaczy, ze cos nie moze
miec miejsca, nawet na twoim podworku. sadze, ze wlasnie wyobraznia
cie tutaj boli. podalem ci wczesniej przyklady naiwnosci ludzkiej,
ktora miala miejsce, niejako masowo tuz pod twoim nosem, mimo ze
rowniez mowiles, ze sobie tego nie wyobrazasz.
Dlatego mowie ze wszystko zalezy od podejscia.

nie. to czy cos sie wydarzylo, nie nalezy od podejscia, a tym bardziej
twojego. jak bedzie jakis Stalin, czy Hitler to bedziesz, sobie mogl
decydowac, czy jakies zdarzenie mialo miejsce czy nie. na razie jednak
rok 1984 minal bez wiekszego bolu.

Dla mnie w tego typu
filmie (czyli gatunku do jakiego sie zaliczy bedac reklamowanym) liczy
sie realizm sytuacyjny, a ze taka sytuacja (mimo ze prawdziwa) jest dla
mnie nie wyobrazalna, dlatego moja koncowa opinia o filmie jest jaka
jest.

Gdybym od poczatku nie zwracal uwagi na realizm sytuacyjny to film
bylby niezly.

ale ten film wlasnie jest do bolu realny. na tym wlasnie polega jego
sila.

Wiem ze mi odpiszesz: ale to sie wydarzylo naprawde. Owszem, ale coz
moge powiedziec na ten temat odnoszac go do mojego srodowiska...

twoje srodowisko nie ma tu zadnego, najmniejszego znaczenia. swiat nie
konczy sie na tobie i twoim srodowisku. jesli jeszcze tego nie
zajarzyles, to najwyzszy czas. <rs>

Data: 2013-01-15 11:57:14
Autor: TheDevineMe
Compliance / Sila Perswazji (2012)
On 14/01/2013 19:09, rs wrote:
...cut

Ok, dzieki za wyjasnienia.


--

........................DHSL..........................
....All men are tempted. There is no man that lives...
..that can’t be broken down, provided it is the right.
........temptation, put in the right spot.............
............Henry Ward Beecher (1887).................

Data: 2013-01-14 18:35:41
Autor: Ghost
Compliance / Sila Perswazji (2012)

Uzytkownik "TheDevineMe" <devine@thedevineme-cut-.com> napisal w wiadomosci news:YqWIs.5$yJ5.1fx11.fr7...
On 14/01/2013 15:47, rs wrote:

Film jest
na faktach, wiec ktos w USA znalazl sie w takiej sytuacji

Nienienie, "film na faktach" ma tylko dodac widowni, tyle. Na drodze faktow do filmu moglo sie w historyjce wiele pozmieniac.

Compliance / Sila Perswazji (2012)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona