Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

boukun

boukun pisze:

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

boukun

To co teraz tam powiesisz Menore czy Gwiazde dawida ?

Użytkownik "games" <games@games.home.pl> napisał w wiadomości news:4b019965$1news.home.net.pl...

boukun pisze:

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

boukun

To co teraz tam powiesisz Menore czy Gwiazde dawida ?

Nie wiem jeszcze, jeszcze nia ma konsensusu, może uda się dziurkę zaszpachlować i zamalować...

boukun

boukun pisze:

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

Zróbcie tak: ty w swojej norze powiesisz sobie gwiazdę dawida, żona w swoim pokoju Krzyż. Da ci parę groszy, opaci net, będziesz mógł dalej kisnąć, megalomanie. Nie, nie megalomanie, to komplement, nawet nie wiem jak cię nazwać. Pies cię jebał.

Jerzy Tabortowski pisze:

boukun pisze:

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

Zróbcie tak: ty w swojej norze powiesisz sobie gwiazdę dawida, żona w swoim pokoju Krzyż. Da ci parę groszy, opaci net, będziesz mógł dalej kisnąć, megalomanie. Nie, nie megalomanie, to komplement, nawet nie wiem jak cię nazwać. Pies cię jebał.

no i cała sprawa rozbija się o pieniadze:-) płacę wymagam:-)

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <jurekt@edd.gazeta_wyborcza_gowno_prawda.pl> napisał w wiadomości news:hds66r$pu0$1nemesis.news.neostrada.pl...

boukun pisze:

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u niej w klasie tez była na ten temat dyskusja i że jej kolega powiedział, że u niego nie ma w domu żadnych krzyży... A na to moja żona rozwścieczona powiedziała najpierw, że pogadamy jak wrócisz, pogadamu i zrobimy głosowanie. Ja z córką jesteśmy za zdjęciem krzyża ze ściany, a żona z synkiem nieochrzczonym, żeby sobie wisiał dalej.... Wiekowo mu jesteśmy starsi, więc uważam, że głosowanie byśmy wygrali... Ale zaraz potem żona powiedziała, że jak mi zdejmiecie krzyż, to sobie sami będziecie płacić za rachunki i nie da nic na życie, a i pieniądze na wycieczkę, córka będzie musiała zwrócić... Potem w samochodzie córka powiedziała mi, a niech tam sobie wisi..., zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak córka wróci z treningu... Najwyżej zdejmę go pod osłoną nocy...

Zróbcie tak: ty w swojej norze powiesisz sobie gwiazdę dawida, żona w swoim pokoju Krzyż. Da ci parę groszy, opaci net, będziesz mógł dalej kisnąć, megalomanie. Nie, nie megalomanie, to komplement, nawet nie wiem jak cię nazwać. Pies cię jebał.

To przykład z twojej nory? Koniecznie musicie mieć jakieś żydowskie symbole zróżnicowane ponawieszane?

boukun

To przykład z twojej nory? Koniecznie musicie mieć jakieś żydowskie symbole zróżnicowane ponawieszane?

To gówno nie twój interes. Mój dom, moja sprawa. Ty padalcu się afiszujesz, więc dostajesz po łbie. Pies cię jebał.

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <Jerzy.Tabortowski@gazeta_wyborcza_gowno_prawda.edd.pl> napisał w wiadomości news:hds9uh$spk$1nemesis.news.neostrada.pl...

To przykład z twojej nory? Koniecznie musicie mieć jakieś żydowskie symbole zróżnicowane ponawieszane?

To gówno nie twój interes. Mój dom, moja sprawa. Ty padalcu się afiszujesz, więc dostajesz po łbie. Pies cię jebał.

Taki sam twój kurwo chodząca, paszoł won.

boukun

Taki sam twój kurwo chodząca, paszoł won.

Rozumiesz słowo pisane ??
Afiszujesz się ze swoim antychrześcijaństwem. Tu nie Oaza, nikt ciebie nie będzie nawracał, a za sranie na Krzyż dostaniesz zjebę i tyle.
Dotarło do muła czy nie dotarło ??

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <jurekt@edd.gazeta_wyborcza_gowno_prawda.pl> napisał w wiadomości news:hdum75$5gt$1atlantis.news.neostrada.pl...

Taki sam twój kurwo chodząca, paszoł won.

Rozumiesz słowo pisane ??
Afiszujesz się ze swoim antychrześcijaństwem. Tu nie Oaza, nikt ciebie nie będzie nawracał, a za sranie na Krzyż dostaniesz zjebę i tyle.
Dotarło do muła czy nie dotarło ??

A co to jest to chrześcijaństwo zjebie? Coś nietykalnego następny pyskaczu? Tu też nie miejsce wyłącznie dla natarczywych katoli...

boukun

A co to jest to chrześcijaństwo zjebie? Coś nietykalnego następny pyskaczu? Tu też nie miejsce wyłącznie dla natarczywych katoli...

Chrześcijaństwo co to jest ??
Znasz odpowiedź na to pytanie, jak każdy przechrzta lubisz sobie rzygnąć. Pies cię jebał.

P.S. Chrześcijaństwo między innymi mówi żeby nie kraść, jaaasne, jaaaasne powtarzając po żydach. Ty kradłeś śmierdzielu w rzeźni.
Pies cię jebał.

Użytkownik "Jerzy Tabortowski" <jurekt@edd.gazeta_wyborcza_gowno_prawda.pl> napisał w wiadomości news:hdur48$gv1$1atlantis.news.neostrada.pl...

A co to jest to chrześcijaństwo zjebie? Coś nietykalnego następny pyskaczu? Tu też nie miejsce wyłącznie dla natarczywych katoli...

Chrześcijaństwo co to jest ??
Znasz odpowiedź na to pytanie, jak każdy przechrzta lubisz sobie rzygnąć. Pies cię jebał.

P.S. Chrześcijaństwo między innymi mówi żeby nie kraść, jaaasne, jaaaasne powtarzając po żydach. Ty kradłeś śmierdzielu w rzeźni.
Pies cię jebał.

Skąd się biorą takie pojeby?

boukun

Skąd się biorą takie pojeby?

jakie?? jak ty ?? nie wiem !!

Użytkownik "AIM120D" <aim120d@amraam.org> napisał w wiadomości news:hds4dg$4rt$1aioe.org...

Ale co kogo obchodzi twój krzyż w domu?
Nawet gdybyś sobie fortepian zawiesił na miejscu krzyża to co nam do tego?
To jest twoja sprawa, twój dom i nie ma to nic wspólnego z polityką.
Najpierw wieszasz krzyż, potem robisz głosowanie w domu żeby go zdjąć,

Jak w stanie wojennym jeździł do parafii po pomoc zagraniczna to przecież musiał mięć krzyż , teraz już obrósł w piórka i krzyż Mu nie potrzebny ..

Użytkownik "jerzyn" <dobieszczyn@poczta.fm> napisał w wiadomości news:hds4fe$470$1news.interia.pl...

Użytkownik "AIM120D" <aim120d@amraam.org> napisał w wiadomości news:hds4dg$4rt$1aioe.org...

Ale co kogo obchodzi twój krzyż w domu?
Nawet gdybyś sobie fortepian zawiesił na miejscu krzyża to co nam do tego?
To jest twoja sprawa, twój dom i nie ma to nic wspólnego z polityką.
Najpierw wieszasz krzyż, potem robisz głosowanie w domu żeby go zdjąć,

Jak w stanie wojennym jeździł do parafii po pomoc zagraniczna to przecież musiał mięć krzyż , teraz już obrósł w piórka i krzyż Mu nie potrzebny ..

Tamten wątek AIM120D zginął, pewno ktoś skasował, dlatego jemu odpowiadam tutaj. Jak pokazują ostatnie wydarzenia w Włoszech i w Polsce, a na dodatek rejwach, jaki robią ostatnio moherowi politycy i hierarchowie kleru w obliczu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to chyba ma, choć ja twi=erdzę, że nie powinno to mieć nic wspólnego z nauką świecką, wierzenia religijne.

"Wisz mnie
też wisi skądeś, chyba, że się zaczniesz wpier... moje sprawy i na ten
przykład zechcesz zdjąć krzyż ze ściany." - głupi Piotruś

A ja twierdzę, że
Wolność tomku w swoim domku ...

boukun

"boukun" <boukun@neostrada.pl> wrote in message
news:hds77b$agf$1atlantis.news.neostrada.pl...

Zdejmiesz krzyż, a Ciebie ukrzyżują...

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u

zdjac krzyz po xx latach mieszkania w domu :) , to jest tak plytkie ze mozliwe
tylko chyba w polsce po ogladaniu w TV co jest trendy a co nie plytkie , plaskie , powiedzial bym nawet bezmozgie

--

Użytkownik "swstr" <swstrWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:395f.0000014f.4b01db0fnewsgate.onet.pl...

Powiedziałem córce przed zawiezieniem jej na trening w kosza, że była w domu
dyskusja, na temat, że chcę zdjąć ze ściany krzyż z Jezusem przybitym, a ona, że
pewnie, po co on tam wisi, ja jestem za tym... I dalej dokłada do pieca, że u

zdjac krzyz po xx latach mieszkania w domu :) , to jest tak plytkie ze mozliwe
tylko chyba w polsce po ogladaniu w TV co jest trendy a co nie


plytkie , plaskie , powiedzial bym nawet bezmozgie

ta wypowiedź jest totalnie bezmózgowa. Pozostawić krzyż na scianie z przybitym do niego Żydem tylko dlatego, że ileś tam lat sobie wisiał to nie jest żaden argument. Po prostu, tak jak nie pasujący do otoczenia obraz, należy zmienić w końcu wystrój domu i nie robić z siebie prymitywa...

boukun