Data: 2013-07-10 11:28:53 | |
Autor: leszek niewiadomski | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Cos dla pana Boukuna:
>W 1990 średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło nieco ponad milion ówczesnych złotych, czyli 108 dolarów. W 2008 r. przeciętna pensja wzrosła do 1222 dolarów. To o 1188 proc. więcej! W tym czasie pensje Amerykanów wzrosły o skromne 197 proc. Po 1989 roku pensja Kowalskiego stanowiła 6,5 proc. pensji Smitha. Po 20 latach już 37 proc. Tak szybkiej gonitwy trudno nie docenić. W w ciągu 1989 roku kurs dolara wzrósł z 500 zł do 6500 zł. Gospodarka ledwo dyszała, szalała hiperinflacja. Leszek Balcerowicz podjął się niemożliwego - błyskawicznej reanimacji upadającego państwa. Od stycznia 1990 złotówka została związana z dolarem. Kurs ustalono na 9500 zł za 1$. Średnia pensja w 1989 roku wynosiła 142,2$, w 1990 spadła, ale już rok później przeciętne wynagrodzenie wzrosło do 167$. Choć podwyżki były niewielkie, wreszcie zarobione pieniądze było na co wydawać. Kolejne lata to stabilny wzrost pensji (tej liczonej w dolarach). Roczny przyrost wynagrodzenia często przekraczał 20 proc. Granice 500$ przekroczyliśmy w 2001 r., 1000$ w 2008 r. Nawet kryzys nie był tak straszny jak wieszczyli to defetyści. Choć średnia roczna pensja spadła w 2009 roku o 160$ (w stosunku do 2008 r.), to w grudniu nastąpił jej znaczny wzrost do blisko 1300$ - czyli najwyższej średniej pensji w historii. < http://finanse.wp.pl/kat,98674,title,Liczby-nie-klamia-20-lat-nie-poszlo-na-marne,wid,11894674,wiadomosc.html?ticaid=110eb2 >Średnia pensja: 1970 r. - 2 235 zł 1989 r. - 206 758 zł 1991 r. - 1 770 000 2008 r. - 2 943,88 zł .... Czy rzeczywiście jest tak źle? Nie! Mamy ogromne powody do zadowolenia. Z siebie i ze zmian, które zaszły w ciągu ostatnich 20 lat. Na podstawie danych GUS porównaliśmy ceny z PRL (1970, 1982, 1989) oraz z wolnej Polski (1991, 2001, 2008). Policzyliśmy, ile dziś, a ile kiedyś można było kupić za średnią pensję. .... Koniec PRL - 1988 i 1989 to lata szalejącej hiperinflacji (Balcerowicz ją zdusił, a nie wywołał). Skuteczność reform widać na wielu produktach w 1991 r. Komunistyczna, ręcznie sterowana gospodarka, coraz bardziej dokuczała Polakom. To właśnie rok 1989 był tym, w którym mogliśmy kupić najmniej za średnią pensję. Przykładowo w 1970 r. stać było nas na 66 kg margaryny, zaś w 1989 r. tylko na 16 kg. Po 20 latach od obalenia komunizmu możemy sobie pozwolić na 311 kg margaryny! Podobny trend widać w przypadku cukru, chleba i wielu innych podstawowych produktów. Oczywiście bochenek chleba był większy, wzięliśmy to pod uwagę. Wielu z rozrzewnieniem wspomina czasy, gdy stać ich było na nieprzebrane ilości wódki. Widać, że procenty źle podziałały na ich pamięć. W 1970 r. za średnią pensję można było się upić 40 butelkami, w 1989 już tylko 17.III Rzeczpospolita to raj dla wielbicieli mocnych trunków. Od 46 butelek w 1991 r. dobiliśmy do 159 w 2008 r. .... Samochodem taniej, a pociągiem... Ceny benzyny wydają nam się dziś horrendalnie wysokie. Jednak, patrząc w przeszłość, powinniśmy docenić obecną sytuację. W latach 70. i 80. pensja wystarczała na ok. 300 - 400 litrów benzyny - jeśli oczywiście ktoś miał tyle kartek. 1989 r. dał się mocno we znaki kierowcom, jednak już w 1991 r. stać nas było na więcej etyliny niż w PRL-u. Dziś nikt nie pyta nas o kartki, a za średnie wynagrodzenie możemy kupić ponad 800 litrów benzyny. .... Jakiekolwiek kryteria przyjmiemy, trudno obronić komunistyczną gospodarkę. Pensja wyrażona w dolarach (pisaliśmy o tym w tekście Liczby nie kłamią: 20 lat nie poszło na marne) czy ceny produktów porównane do średniej pensji wyraźnie i dobitnie pokazują: jest lepiej! I nie pomoże tutaj fakt, że w PRL większość cen była regulowana urzędowo, choć nie odzwierciedlały one realnej wartości (zazwyczaj cena czarnorynkowa była znacznie wyższa) i tak mało kogo było na nie stać. Nawet jeśli jakieś produkty po przełomie 1989 r. podrożały, bo ich ceny zostały uwolnione, to dziś nasze pensje są na tyle wysokie, że stać nas na nie. Niewidzialna ręka rynku działa! -- - Dodam tylko, że nie w całym czasie PRL były kartki i puste półki. Były czasy w PRL kiedy półki uginały się pod towarami i nie było. Pierwsze kartki Gierek powołał do życia w połowie lat 70. dopiero. Ale co by nie mówić dzisiaj nas stać na dużo więcej. Tylko trzeba jeszcze zarabiać tą średnią krajową. A średnia jak to średnia: jeśli mam dwie kochanki a ty żadnej to średnio każdy z nas ma kochankę. To matematyka.< http://nortus.pinger.pl/m/2568777 > W latach siedemdziesiątych bony i dolary na czarnym rynku kupić można było za 100-150 zł, dekadę później za ok. 400 zł, a tuż przed Okrągłym Stołem za 7000-7500 zł. W roku 1989 ustanowiono tzw. kurs Balcerowicza i dolara można było wymienić na 9500 zł. Właśnie wtedy handel walutami stał się legalny, a bony dolarowe straciły rację bytu. < http://las.polskieradio.pl/kursy-walut/artykul182844.html Poza tym http://pl.wikipedia.org/wiki/Bon_towarowy_PeKaO http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/przecietne_wynagrodzenie_w_latach_1950_2005-a_81.htm ln. -- "As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law) |
|
Data: 2013-07-10 13:00:06 | |
Autor: Tuskobus | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
W dniu 2013-07-10 11:28, leszek niewiadomski pisze:
Cos dla pana Boukuna: 1990 rok, to już jest ten dzisiejszy, kurewski system bandziora Jaruzelskiego...., i praktycznie od 1980 roku... >Średnia pensja: Aaa, i średnia realna dzisiaj jest też talmudyczna, przy tak skurwysyńskim rozwarstwieniu społeczeństwa, na plebs i naród dobrany, to należy uściślić, że 90% Polaków ma przeciętną pensję nie przekraczającą 1500 zł, a bandziory kapitalistyczne mają dziesiątki tysięcy... Jakim trzeba być głupcem, żeby dawać przykład z wartością dolara, w Polsce żyło i żyje się za złotówki.... Złoty na dnie! Jesteśmy najgorsi Nasza waluta przegrywa ze wszystkimi Złoty najsłabszy w regionie http://waluty.wp.pl/kat,50000,title,Zloty-najslabszy-w-regionie,wid,15800690,wiadomosc.html?ticaid=110eb4 |
|
Data: 2013-07-10 13:20:10 | |
Autor: leszek niewiadomski | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Am 10.07.2013 13:00, schrieb Tuskobus:
W dniu 2013-07-10 11:28, leszek niewiadomski pisze:Wedlug tej logiki najbardziej dupiaste waluty i kraje to Korea Poludniowa, Japonia i Indonezja: ichnie pieniadze warte sa 0,3 grosza, 3 grosze i 0,03 grosza. Rownie zle przeda Islandia (korona po 3 grosze) i Wegry (forint 1,5 grosza). http://waluty.wp.pl/kursy_nbp.html Zapytaj uczonego brata czy to przypadkiem nie jest dobre dla eksportu i turystyki, jesli waluta slabnie? Niektore kraje boja sie jak waluta ich sie wzmacnia i oslabiaja je. Pewnie im to Zydzi dyktuja? ln. -- "As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law) |
|
Data: 2013-07-10 13:37:05 | |
Autor: Tuskobus | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
W dniu 2013-07-10 13:20, leszek niewiadomski pisze:
Am 10.07.2013 13:00, schrieb Tuskobus: A chuj z walutami, ja tego bzdurnego przykładu nie zacząłem. Na temat wyższości życia w PRLu nad dzisiejszym kurewskim kapitalizmem, pisałem niedawno bardzo ciekawy wątek, nie chce mi się szukać w archiwach... Było tam m. in. przytoczone, że odbudowana po wojnie Polska, jej przemysł i budownictwo było warte miliardy, wielkie miliardy złotych i z tego żyją dzisiejsi złodzieje i bandziory u władzy... Anatolowi to niedawno celowo podsunąłem, jak mnie wkurwisz, to odszukam... |
|
Data: 2013-07-10 18:17:52 | |
Autor: leszek niewiadomski | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Wedlug tej logiki najbardziej dupiaste waluty i kraje to Korea Nie powiedzial ci nikt, ze cos jest tyle warte, ile za to zaplaca? Warte miliony czy miliardy budy stoja puste na calym swiecie, tysiace pustych mieszkan zobaczysz na Wschodzie i Zachodzie, sklepy pelne towarow, ktorych nikt nie chce ... Jesli tego nikt nie chce albo chce za przyslowiowe grosze to jest to grosze warte. Przejdz sie kolego po pchlim targu, to zobaczysz ile cennosci jest gowno wartych. Ide z powrotem na balkon, bo u mnie 30 w cieniu, a jutro znowu praca. ln. -- "As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law) |
|
Data: 2013-07-10 18:43:00 | |
Autor: LeonKame | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Nie powiedzial ci nikt, ze cos jest tyle warte, ile za to zaplaca? Warte Co ty qrwa wiesz o PRLu? tyle co ci w TVN powiedza i koniec. |
|
Data: 2013-07-10 19:08:47 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
On Wed, 10 Jul 2013 18:17:52 +0200, leszek niewiadomski wrote:
Nie powiedzial ci nikt, ze cos jest tyle warte, ile za to zaplaca?Wedlug tej logiki najbardziej dupiaste waluty i kraje to Korea Tiaa... stara gadka usprawiedliwiająca wyprzedaż majątku narodowego za grosze (czyli niby tyle wart był). Tylko że nikt nie wspomina, ile profitów zebrał pod stołem sprzedający nie swój majątek. Też mógłbym sprzedać Twój dom za 1000 zł jeśli pod stołem dostanę milion. Więc przestań pierdolić od rzeczy i nie siej propagandy. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2013-07-10 21:17:41 | |
Autor: Tuskobus | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
W dniu 2013-07-10 18:17, leszek niewiadomski pisze:
Powiedział, Geremek, w słynnym wywiadzie dla Hanny Krall w 1981 roku, że doprowadzą wszystko w Polsce do takiej ruiny, że jeszcze będą Polacy prosić, żeby to Żydzi kupili..., a potem będą na kolanach prosić o pracę, żeby tylko jakakolwiek była... |
|
Data: 2013-07-10 13:13:10 | |
Autor: leming.show | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
>W 1990 ¶rednie miesiêczne wynagrodzenie wynosi³o nieco ponad milion ówczesnych z³otych, czyli 108 dolarów. W 2008 r. przeciêtna pensja wzros³a do 1222 dolarów. To o 1188 proc. wiêcej! W tym czasie pensje Amerykanów wzros³y o skromne 197 proc. Ja nie widze poprawy o 1188%. Ludzie nie zbierali jedzenia na smietniku, a glodnych dzieci bylo mniej niz jest teraz. Nie pamietam tez tylu samospalen.. Wyliczenia cen zywnosci sa o kant dupy rozbil, ruscy kradli nam zarcie. Zreszta, jebac to, ja sobie radze. A jak nie bede mial na chleb ze slonina to: 1:30sek. https://www.youtube.com/watch?v=iud-eL3oINs |
|
Data: 2013-07-10 13:27:47 | |
Autor: leming.show | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Rzecz jasna w jakiej £odzi czy innym Kazimierzu Wielkim:)
|
|
Data: 2013-07-10 13:29:41 | |
Autor: leming.show | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
Lub tez Kazimierzu Dolnym...........
|
|
Data: 2013-07-10 23:30:34 | |
Autor: Anatol | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
W dniu 2013-07-10 22:13, leming.show@gmail.com pisze:
Ja nie widze poprawy o 1188%. Ludzie nie zbierali jedzenia na smietniku, Zbierali tylko suchy chleb który by³ jedynym w PRL dostêpnym jedzeniem na ¶mietniku. Czy kto¶ zbiera teraz na ¶mietnikach suchy chleb ? a glodnych dzieci bylo mniej niz jest teraz. To zale¿y od definicji "g³odny". Anatol |
|
Data: 2013-07-11 08:55:12 | |
Autor: Trybun | |
Cos dla pana boukuna: Uroki PRL | |
W dniu 2013-07-10 23:30, Anatol pisze:
W dniu 2013-07-10 22:13, leming.show@gmail.com pisze: Wiesz co, daj ju¿ lepiej jakie¶ fotki faceta z osio³kiem i i podpisz "nêdza na Kubie", jak masz pisaæ takie bzdety. -- Kapitalizm jest chorob± (zaraz±) z któr± nale¿y walczyæ.. Instaluj±c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|