Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym przebiegiem prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec pewnie ze 200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez wymieniania polowy samochodu?

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

begin RadekNet

Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym
przebiegiem prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec
pewnie ze 200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale
uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal
mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez
wymieniania polowy samochodu?

To, ze na podnośniku tego nie słychać nie oznacza, że to nie łożysko w którymś kole -- podczas jazdy obciążenie jest większe, niż jak koło sobie wisi. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 21.07.2011 23:22, RadekNet pisze:

W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale
uciazliwie.

Wał?

S.

W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez wymieniania polowy samochodu?

hmm, raz to trzeba wjechać do SKP powinni mieć taką maszynkę, którą rozpędza się koła i pewnie przednie bez kłopotu się napędzi, a tył? Wziąć auto na podnośnik podnieść do góry, odpalić włączyć D i gaz - zobaczyć czy słychać i ew. skąd słychać, skrzynia, podpory wału, most?

brat

W dniu 22.07.2011 00:48, bratPit pisze:

W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale
uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal
mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez
wymieniania polowy samochodu?

hmm, raz to trzeba wjechać do SKP powinni mieć taką maszynkę, którą
rozpędza się koła i pewnie przednie bez kłopotu się napędzi, a tył?
Wziąć auto na podnośnik podnieść do góry, odpalić włączyć D i gaz -
zobaczyć czy słychać i ew. skąd słychać, skrzynia, podpory wału, most?

I to jest metoda, ktora pozwoli wyeliminowac lozyska przednich kol.. wysle ojca do mechanika, zeby na podnosniku zrobili taka probe - bedzie mozna wejsc pod auto i wysluchac halasu.
Tyle, ze wciaz dziwne jest to, ze krecac kolami nic nie slychac - a na moje doswiadczenie, skoro tak mocno szumi w czasie jazdy to i powinno szumiec krecac reka (czy to lozysko kola, czy most).

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

W dniu 2011-07-21 23:22, RadekNet pisze:

Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym
przebiegiem prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec
pewnie ze 200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale
uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal
mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez
wymieniania polowy samochodu?

Dwa razy miałem w różnych samochodach taki przypadek i w obu przypadkach winne były opony. Po wymianie na inne problem ustał.
Ale u Ciebie sprawdziłbym jeszcze dyfer.

Pozdr
DP

Dwa razy miałem w różnych samochodach taki przypadek i w obu przypadkach winne były opony. Po wymianie na inne problem ustał.
Ale u Ciebie sprawdziłbym jeszcze dyfer.

Na inne tak, ale nie na nowe bo wartość pojazdu wzrośnie dwukrotnie :)

--

"RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> wrote in message news:j0a5nk$33n$1inews.gazeta.pl...

Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym przebiegiem prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec pewnie ze 200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez wymieniania polowy samochodu?

Pozdr.
-- Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Wyjąć łozyska i zobaczyć czy sie kręcą swobodnie - czy "skaczą"

Użytkownik "Heinzkalter" <visioxxxxxxxxxxxx@gmail.com> napisał w wiadomości news:j0c8k3$7dn$1inews.gazeta.pl...

"RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> wrote in message news:j0a5nk$33n$1inews.gazeta.pl...

Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym przebiegiem prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec pewnie ze 200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale uciazliwie. Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal mechanik). Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez wymieniania polowy samochodu?

A przy skręcaniu w którąś strone huczenie ustaje?
Mogą być łożyska, na podniesionym aucie nie zawsze słychać i dają o sobie znać dopiero pod obciążeniem.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

W dniu 22.07.2011 22:10, Leszek Kowalski pisze:

Pacjent to Volvo 760 1989r 2.4 diesel, automat, z licznikowym przebiegiem
prawie pol miliona km (poprzestawiane lekko cyferki, wiec pewnie ze
200-300 tys wiecej).
W czasie jazdy huczy cos jakby lozysko kola - niezamocno, ale uciazliwie.
Na podnosniku wszystkie kola reca sie bez szumu (sprawdzal mechanik).
Macie pomysl co to moze byc, albo jak to zdiagnozowac bez wymieniania
polowy samochodu?

A przy skr�caniu w kt�r�� strone huczenie ustaje?

No wlasnie nie... stad dylemat co to moze byc i jak to zdiagnozowac.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com