Posucha sie zaczyna, znow wiecej czytam ksiazek niz ogladam seriali
(dawno tak nie bylo).
Niby leci Dexter i House (fajny poczatek sezonu ale znow wrocilo do
nudnej codziennosci - rozwiklanie zagadki dokladnie w 40tej minucie
kazdego odcinka) no i Desp. Housewives z żoną ogladamy. Ale to tyle.
Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?
Moze żeby nakreslić moj gust to za najlepsze seriale ostatnich lat
uwazam:
Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

On 2 Lis, 14:48, BearBag <cactu...@gmail.com> wrote:

Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

    Breaking Bad (mój absolutny faworyt, nie dla mięczaków
emocjonalnych), jest też już nowy Nip/Tuck i nawet daje radę.

pozdr,
p.

BearBag pisze:

Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

Breaking Bad, In treatment, Mad Men

--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Posucha sie zaczyna, znow wiecej czytam ksiazek niz ogladam seriali
(dawno tak nie bylo).
Niby leci Dexter i House (fajny poczatek sezonu ale znow wrocilo do
nudnej codziennosci - rozwiklanie zagadki dokladnie w 40tej minucie
kazdego odcinka) no i Desp. Housewives z żoną ogladamy. Ale to tyle.
Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?
Moze żeby nakreslić moj gust to za najlepsze seriale ostatnich lat
uwazam:
Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

Glee!!

Dnia Mon, 2 Nov 2009 05:48:58 -0800 (PST), BearBag
<cactusek@gmail.com> napisał:

Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?

Ponieważ z racji podeszłego wieku prawie nic mi się nie podoba, więc
moja ocena będzie mało miarodajna. Serial oglądam z racji tego, że
lubię Rotha. A poza tym? Niby jest fabuła, w miarę logiczna intryga,
ale według mnie serial bez polotu, żeby nie powiedzieć nudny.
Z tegoco pamiętam, to w każdym odcinku są dwa wątki, coś tak jak w
CSI. Pewnie dlatego, że jednym wątkiem nie dałoby sie zapełnić
odcinka. O ile w CSI pracują wyszukaną techniką, to tutaj bardziej
psychologią. Nie zawsze to wiarygodnie wygląda.
Ogólnie można film obejrzeć, ale rewelacji nie ma.

--

 Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃmalkont@go2.pl_/_/_/_/_/

Silly, silly BearBag nabazgrału:

Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

"Sons of Anarchy" jest cały czas dobre, Dollhouse staje na nogi. W
styczniu startuje nowe "Damages", a pojutrze premiera "V". I jak już
ktoś powiedział: od marca "Breaking Bad".

--
tbr

"Sons of Anarchy" jest cały czas dobre,

widzialem pierwszy sezon, trzyma jakis poziom ale wybitne to nie jest.
Jak puszczą calosc drugiej serii to obejrze bo tak z tygodniowymi
przerwami sie nie chce zaczynać. Nie tego typu serial.

Dollhouse staje na nogi. W

styczniu startuje nowe "Damages", a pojutrze premiera "V".

poczekamy, zobaczymy :)

ktoś powiedział: od marca "Breaking Bad".

Przekonaliscie mnie, od tego zaczne.

Silly, silly BearBag nabazgrału:

"Sons of Anarchy" jest cały czas dobre,

widzialem pierwszy sezon, trzyma jakis poziom ale wybitne to nie jest.

Jak chcesz wybitny poziom to wróć do serii HBO, które mogłeś przegapić:
Carnivale, Deadwood i takie tam.

--
tbr

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał:

"Sons of Anarchy" jest cały czas dobre

A mnie zaczął męczyć na parę odcinków przed końcem pierwszej serii. Gdy qbtnqnyv fvę m Znwnzv tempo siadło i zaczęli baaardzo przynudzać. To jakoś 9 odcinek był i mam wrażenie, że w jego okolicach dostali pełny sezon i trza było coś dokręcić. No i zaczęły się nudne dyskusje, a skończyła akcja.

Mam nadzieję, że drugi sezon to zmieni, choć na razie początek pierwszego odcinka jakoś nic ciekawego nie zapowiada.

Poza tym to bardzo fajny serial, ale trzeba mieć sporą dozę pobłażliwości do rzeczy typu w jednym miasteczku trzy gangi i jeszcze pornowytwórnia itd. Nie mówiąc o dość karkołomnym pomyśle handlowania z IRA.

Q

On 2 Lis, 16:41, "Quentin" <quent...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Tiber" <pra_an...@poczta.onet.pl> napisał:

> "Sons of Anarchy" jest cały czas dobre

   Tak, wprowadzenie nazioli i Heńka Rollinsa dodalo znów pikanterii w
S2.
Najwyższy czas ;)

pozdr
p.

Better.Off.Ted-komediowy
Survivors-(ale ta nowa wersja)-apokaliptyczny
Defying.Gravity-lekkie sf
Eastwick-"o współczesnych czarownicach"
FlashForward-sensacyjny,lekko apokaliptyczny

Silly, silly ujemny nabazgrału:

Defying.Gravity-lekkie sf

Po cancelu :)

Eastwick-"o współczesnych czarownicach"

Przed cancelem :)

FlashForward-sensacyjny,lekko apokaliptyczny

Poziom serialu rośnie. W okolicach połowy trzeciego sezonu może być
całkiem niezły.

--
tbr

Tiber pisze:

Silly, silly ujemny nabazgrału:

Przed cancelem :)

FlashForward-sensacyjny,lekko apokaliptyczny

Poziom serialu rośnie. W okolicach połowy trzeciego sezonu może być
całkiem niezły.

Poważnie?
Ja jestem chyba po czwartym odcinku i jakoś nie mogę sie zmusić...

--
pzdr

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał:

Poziom serialu rośnie.

Poważnie?

Nie :)

Q

Silly, silly Rais nabazgrału:

Przed cancelem :)

FlashForward-sensacyjny,lekko apokaliptyczny

Poziom serialu rośnie. W okolicach połowy trzeciego sezonu może być
całkiem niezły.

Poważnie?
Ja jestem chyba po czwartym odcinku i jakoś nie mogę sie zmusić...

Hm, akurat 3 i 4 były już lepsze. Fakt, potem niestety jest znowu
gorzej. Cały czas idą motywem "nie wymyślajmy logicznych wątków, po
prostu znajdźmy je na tablicy".

--
tbr

Użytkownik "BearBag" <cactusek@gmail.com> napisał w wiadomości news:e89bc3aa-9bba-4b1d-ac6e-5a769aead6b0s31g2000yqs.googlegroups.com...
Posucha sie zaczyna, znow wiecej czytam ksiazek niz ogladam seriali
(dawno tak nie bylo).
Niby leci Dexter i House (fajny poczatek sezonu ale znow wrocilo do
nudnej codziennosci - rozwiklanie zagadki dokladnie w 40tej minucie
kazdego odcinka) no i Desp. Housewives z żoną ogladamy. Ale to tyle.
Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?
Moze żeby nakreslić moj gust to za najlepsze seriale ostatnich lat
uwazam:
Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?


Koniecznie Mad Man, bardzo dobre.

Użytkownik "BearBag" <cactusek@gmail.com> napisał w wiadomości news:e89bc3aa-9bba-4b1d-ac6e-5a769aead6b0s31g2000yqs.googlegroups.com...

"Lie to me" Dobre to?

Dobre:) Drugi sezon IMHO lepszy od pierwszego.
FF byłby niezły, ale o rety, jak mnie Fiennes wkurza...

Jak Rome, to i Tudorów powinieneś polubić.

A jak lubisz seriale naszprycowane aluzjami do innych seriali to Psych i Castle (dużo lżejsze niż twoje najlepsze, ale bardzo przyjemnie się ogląda); wprawdzie Psych leci już czwarty sezon, ale Castle jest dość świeży.


pzdr,
A.

BearBag pisze:

Posucha sie zaczyna, znow wiecej czytam ksiazek niz ogladam seriali
(dawno tak nie bylo).
Niby leci Dexter i House (fajny poczatek sezonu ale znow wrocilo do
nudnej codziennosci - rozwiklanie zagadki dokladnie w 40tej minucie
kazdego odcinka) no i Desp. Housewives z żoną ogladamy. Ale to tyle.
Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?
Moze żeby nakreslić moj gust to za najlepsze seriale ostatnich lat
uwazam:
Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

The Good Wife - temat niby oklepany na milion sposobów, ale ogląda się przyjemnie.

--
pozdrawiam
t.

   Nie pisałem ale rozumiem, że "Carnivale" już wszyscy widzieli? ;]
Takoż "Green Wing" i obie serie "Little Britain"...

pozdr,
p.

Użytkownik "neuro" <neuro6@gmail.com> napisał w wiadomości news:9d3512c2-19de-4b6b-b2c9-3ff5e9cfb309j19g2000yqk.googlegroups.com...

   Nie pisałem ale rozumiem, że "Carnivale" już wszyscy widzieli? ;]
Takoż "Green Wing" i obie serie "Little Britain"...


Właśnie, Green Wing jest w Polsce praktycznie nie znane, a to po prostu jest rewelacja.
Ale co to te Carnivale?

On Tue, 03 Nov 2009 21:33:06 +0100, Fidelio wrote:

   Nie pisałem ale rozumiem, że "Carnivale" już wszyscy widzieli? ;]
Takoż "Green Wing" i obie serie "Little Britain"...


Właśnie, Green Wing jest w Polsce praktycznie nie znane, a to po prostu
jest rewelacja.

Nie, to nie rewelacja, ale leci czasem na Comedy Central.

A.
--
Gridneff: So the point is to get the message across, without saying in so many words: You stupid fucking morons, you're learning fucking elf languages!
Pan for Windows (beta) - <http://panbuilds.googlepages.com>

On 3 Lis, 21:43, Artur Jachacy <arturj.use...@gmail.com> wrote:

On Tue, 03 Nov 2009 21:33:06 +0100, Fidelio wrote:

Nie, to nie rewelacja, ale leci czasem na Comedy Central.

    Owszem, jako komediowa wersja seriali typu ER jest rewelacyjny.
Polskie tłumaczenie niestety jak zwykle zarzyna wszystko.

p.

Użytkownik "BearBag" <cactusek@gmail.com> napisał:

Ktos cos poleci, moze mniej znanego?

Tyle odpowiedzi i naprawdę nikt nie polecił "Bored to death"?

isn't he?

BearBag pisze:

Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?

Jeżeli BSG to możesz spróbować podejść do nowego Stargate Universe.
Realizatorzy BARDZO zapatrzyli sie na BSG.

--
pzdr

Cześć  BearBag
Mon, 2 Nov 2009 05:48:58 -0800 (PST) w
<news:e89bc3aa-9bba-4b1d-ac6e-5a769aead6b0s31g2000yqs.googlegroups.com>
napisałeś:

"Lie to me" Dobre to?

dobre. poza tym IMHO:
Stargate Universe - to mój pierwszy Stargate jaki oglądam i... troche
nudny się wydaje.
Flashforward - pomysł spodobał mi się od początku. Polecam.
Life on Mars - też mnie zafrapował. Polecam.
Fringe (s.2) - potrzebna duża doza tolerancji, jak przy s.1, ale w końcu
pojawił się jakiś rozsadny wątek na kilka odcinków, mnie zaintrygował.
Polecam... z pewnym wahaniem.
Lubiłem oglądać Mentalist, chociaz nie poraza ("Lie to me" znacznie
lepszy).
NSIS 7 - nadal przyzwoity, może nawet coraz lepszy.
moja żona uwielbia Tudors (dzięki czemu mam rozwiązany problem prezentu
gwiazdkowego: sezon 3 na dvd) :)
Bardzo lubiłem też angielski 'Wire in the blood' (pełnometrażowe
odcinki), polecam. Podobnie Criminal Minds, lekki Burn Notice, komediowy
Chuck, kanadyjski Regenesis.
Breaking Bad i Sons of A. - świetne.

z seriali, ktorych nie strawiłem i wymiekłem: Dollhouse, Warehouse 13,
Moonlight, True Blood. Musiałbym usłyszeć poważne argumenty, żeby do
nich wrócić ;)

to tyle co pamiętam z ostatnich -nastu miesięcy.
--
Pozdrawiam,
Marek
Życie to taka durna gra, ale trzeba przyznać, że grafikę ma zajebistą.

Flashforward - pomysł spodobał mi się od początku. Polecam.

nie probowalem jeszcze ...

Life on Mars - też mnie zafrapował. Polecam.

serial jak dla mnie beznadziejny, wymieklem po piatym odcinku.

Lubiłem oglądać Mentalist, chociaz nie poraza ("Lie to me" znacznie
lepszy).

nudy.... :/ tez sie poddalem, podobnie jak po parunastu odcinkach
Bones i Life. To podobne typy seriali.

NSIS 7 - nadal przyzwoity, może nawet coraz lepszy.

takie sobie kino do obiadu, od czasu do czasu ogladne.

moja żona uwielbia Tudors (dzięki czemu mam rozwiązany problem prezentu
gwiazdkowego: sezon 3 na dvd) :)

tez ogladalem z zonką dwie pierwsze serie, trzecia robi sie malo
ciekawa... poza tym Desperatki wrocily na antene i odlozylem go na
pozniej.

. Podobnie Criminal Minds, lekki Burn Notice, komediowy
Chuck, kanadyjski Regenesis.

slabiutkie.... podobnie jak z Bones itp nie wciagają i zbyt czesto
patrze na timer w odtwarzaczu DVD. Burn Notice zdecydowanie najlepszy
z tego ale jakos nie moge sie zmusic do ostaetniego sezonu.

z seriali, ktorych nie strawiłem i wymiekłem: Dollhouse, Warehouse 13,
Moonlight, True Blood. Musiałbym usłyszeć poważne argumenty, żeby do
nich wrócić ;)

nie probowalem ale opinie innych mnie nie zachecają.

Cześć  BearBag
Tue, 3 Nov 2009 05:32:05 -0800 (PST) w
<news:5167056c-3904-4e67-b5f7-6f4dd05b61ccm16g2000yqc.googlegroups.com>
napisałeś:

. Podobnie Criminal Minds, lekki Burn Notice, komediowy
Chuck, kanadyjski Regenesis.

slabiutkie.... podobnie jak z Bones itp nie wciagają

z Bones szybko zrezygnowałem. Criminal Minds lubię - może dlatego, że
podoba mi się 'powazne' traktowanie spraw kryminalnych. tam nie ma
puszczania oka do widza, elementów żartobliwych. nawet jesli scenarzysci
wymyślają dośc dziwaczne historie. Byc moze dlatego lubię tez Regenesis.

nie probowalem ale opinie innych mnie nie zachecają.

jeszcze jednego nie polecam: NCIS Los Angeles. to bardziej parodia NCIS
(który sam w sobie nie sprawia wrażenia śmiertelnie poważnego), jakas
groteskowa obsada i bzdurne, 'odziezowe' poboczne watki. poddałem się
dość szybko.
A, jako ze lubię filmy z odrobina paranormalności (o ile nie jest
posunieta do absurdu), zawieszam czasem oko na Medium.
--
Pozdrawiam,
Marek
Jeżeli mówisz prawdę - nie musisz niczego pamiętać.

tak mi sie przypomnial jeszcze jeden swietny serial ktorego nikt tu
nie wymienil chyba a naprawde warto:
Sleeper Cell
Polecam bardzo.

BearBag pisze:

tak mi sie przypomnial jeszcze jeden swietny serial ktorego nikt tu
nie wymienil chyba a naprawde warto:
Sleeper Cell
Polecam bardzo.

Potwierdzam, teraz biorę się za drugi sezon.

--
duddits

Marek pisze:

Cześć  BearBag
Mon, 2 Nov 2009 05:48:58 -0800 (PST) w
<news:e89bc3aa-9bba-4b1d-ac6e-5a769aead6b0s31g2000yqs.googlegroups.com>
napisałeś:

"Lie to me" Dobre to?

dobre. poza tym IMHO:
Stargate Universe - to mój pierwszy Stargate jaki oglądam i... troche
nudny się wydaje.

To obejrzyj wcześniejsze. Ten jest taki bardziej w klimacie BSG.

--
pzdr

Użytkownik "BearBag" <cactusek@gmail.com> napisał

Curb Your Enthusiasm, ale to nie dla każdego.

Protz

Użytkownik "Protz" <nie@mam.pl> napisał

Curb Your Enthusiasm, ale to nie dla każdego.

No i Californication jeszcze.

Protz

Lie to Me jest spoko
polecam tez Castle - kryminalny serial
Flash Forward - pierwszy sezon zaczal sie ta jesienia
wczoraj widzialam pierwszy odcinek V (Visitors) zapowiada sie calkiem calkiem.

--
'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock
"BearBag" <cactusek@gmail.com> wrote in message news:e89bc3aa-9bba-4b1d-ac6e-5a769aead6b0s31g2000yqs.googlegroups.com...
Posucha sie zaczyna, znow wiecej czytam ksiazek niz ogladam seriali
(dawno tak nie bylo).
Niby leci Dexter i House (fajny poczatek sezonu ale znow wrocilo do
nudnej codziennosci - rozwiklanie zagadki dokladnie w 40tej minucie
kazdego odcinka) no i Desp. Housewives z żoną ogladamy. Ale to tyle.
Reszta nowosci tego sezonu to niewypały. Zaczynam sie przymierzać do
"Lie to me" Dobre to?
Moze żeby nakreslić moj gust to za najlepsze seriale ostatnich lat
uwazam:
Rome, Dexter, Sopranos, The Shield, The Wire, Lost ktory zaczyna być
robiony na sile no i BSG
Ktos cos poleci, moze mniej znanego ?