Data: 2011-11-26 20:29:59 | |
Autor: Lukasz | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości news:jardeh$nu7$1news.onet.pl...
http://www.youtube.com/user/KolejTakPkpNie#p/a/u/2/RjREztD73dQ znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we wrocku też niestety chyba coraz mniej ;( -- Pozdrawiam Łukasz |
|
Data: 2011-11-26 20:37:26 | |
Autor: Shrek | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
On 2011-11-26 20:29, Lukasz wrote:
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości Dziekuje się. Chociaż ja tego nie oczekuje - po prostu wpuszczam, bo tak wypada/jest kulturalnie/tak uważam/bo jak byśmy się nie wpuszczali to bym do pracy dwa razy dłużej jechał itd. Podziekowań za to nie oczekuję. Jak ktoś podziękuje to miło, jak nie to humoru mi to nie pogarsza. Dla niektórych dziękowanie awaryjnymi jest kontrowersyjne, choć dopóki nie upowszechnia się systemy załączające awaryjne przy gwałtownym hamowaniu to dla mnie problemu nie ma. Shrek. |
|
Data: 2011-11-26 22:51:34 | |
Autor: Myjk | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
Sat, 26 Nov 2011 20:29:59 +0100, Lukasz
znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we wrocku też niestety chyba coraz mniej ;( Trzeba? Ja tego nie oczekuję od innych. Oczekuję, żeby kierowca któremu zrobię "dobrze" odwdzięczał się podobnie innym kierowcom. Sam łapą macham, dosyć sporadycznie, bo raczej staram się jeździć tak, żeby nikt mi łaski nie musiał robić. Z błyskania awaryjnymi (chyba, że wyjątkowo uprzejmemu TIRolotowi, który mojej łapy szans zauważyć nie ma) jakoś szybko wyrosłem. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-11-27 15:41:51 | |
Autor: Lukasz | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisał w wiadomości news:tac4hm0cvgs9.dlgmyjk.org...
Sat, 26 Nov 2011 20:29:59 +0100, Lukasz nie, nie ma takiego obowiązku, baa pewnie ktoś by się doszukał w tym łamania kodeksu drogowego Ja tego nie oczekuję od innych. ja też nie, ale miło zobaczyć że ktoś to docenia dlatego ja zawsze staram się dziękować - niestety awaryjkami, bo kierunkowskazy włączają się na trzy mignięcia, a łapy przez przyciemnioną/oklejoną reklamą szybę (lub przez blachę) nie widać Oczekuję, żeby kierowca któremu zrobię "dobrze" odwdzięczał się podobnie innym kierowcom. Sam łapą macham, czyli co, jak zwężka to na samiutkim koniuszku na odpowiedni pas? Z błyskania awaryjnymi (chyba, że wyjątkowo uprzejmemu TIRolotowi, który mojej łapy szans zauważyć nie ma) jakoś szybko wyrosłem. znaczy się uważasz że to objaw szczeniactwa? -- Pozdrawiam Łukasz |
|
Data: 2011-11-27 16:40:45 | |
Autor: Myjk | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
Sun, 27 Nov 2011 15:41:51 +0100, Lukasz
Z błyskania awaryjnymi jakoś szybko wyrosłem.znaczy się uważasz że to objaw szczeniactwa? Zacząłem traktować "uprzejmości" za coś naturalnego. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-12-01 10:54:42 | |
Autor: Arek | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
W dniu 2011-11-27 15:41, Lukasz pisze:
Oczekuję, żeby kierowca któremu A są jakieś inne możliwości? Znaczy się, zawsze można bawić się w głupka i uciekać z kończącego się pasa, odpowiednio wcześniej, ale o takich postawach nie dyskutujemy?:) A. |
|
Data: 2011-11-27 20:15:10 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie | |
Myjk wrote:
Sat, 26 Nov 2011 20:29:59 +0100, Lukasz > znaczy się co, u was w warszawce się nie dziękuje? kurcze u nas we W zeszlym tygodniu wpuscilem przed przed siebie na pas do lewoskretu jakas babeczke. Swiatlo krotkie, wiec sprezac sie trzeba. Wjechala, prawie sie zatrzymala szukajac przycisku awaryjnych, mignela i dopiero pojechala... na szczescie zmiescilem sie w tym cyklu. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |