# Przyznam, że obawiałem się tego programu. Premier Tusk samodzielnie wobec krytyki formułowanej przez czterech inteligentnych gości deklarujących rozczarowanie Platformą - to wyglądało niebezpiecznie.

Po programie przejrzałem szybko reakcje tzw. prawicy. Były w sumie do przewidzenia. Od rozczarowania, że artyści nie byli wobec premiera wystarczająco ostrzy, poprzez tradycyjne chrzanienie, że premier jak zwykle wszystko robi źle (więc w programie też wypadł fatalnie), aż po oskarżenia, że program to była w rzeczywistości propagandowa fałszywka i ustawka, a pytający tylko udawali, że są negatywnie nastawieni do Donalda Tuska.

Nic dziwnego. Donald Tusk wypadł bowiem w programie po prostu świetnie - prawdziwy lider.

Po pierwsze - wykazał się jajami, przyjmując zaproszenie na rozmowę i akceptując jej formę. Miła odmiana w porównaniu z pewnym prezesem, który ostatnio nie ma nawet odwagi uczestniczyć w publicznych debatach w sejmie i bezpiecznie schowany w siedzibie swojej partii poszczekuje na PO.

Po drugie - przyjął na klatę wszystkie oskarżenia i krytykę. Tam, gdzie nie było się jak bronić, przyznał się do porażek (rozrost administracji), tam gdzie były one oparte na nieprawdzie, podawał prostujące informacje (o rzekomej całkowitej rejteradzie PO w kwestii zmiany ordynacji), tam gdzie sprawy i jego decyzje były kontrowersyjne, wyjaśniał swoje racje (czy PO jest partią otwartą czy nie). Odpowiedział, o ile się nie mylę, na wszystkie pytania, żadnego z nich nie zbył ani nie zlekceważył.

Po trzecie - nie nadużywał autoreklamy. Żadnego nachalnego przypominania własnych sukcesów, żadnego sztucznego wzmacniania przekazu, żadnego samochwalstwa. Ograniczył się do przypomnienia tylko tych kwestii, w których osiągnięcia rządu są bezsporne. O większości sukcesów nie wspomniał wcale - słusznie zakładając, że obronią się same.

Po czwarte - i było to godne podsumowanie jego występu - nie straszył PiSem, konkludując, że nie musi tego robić, bo PiS samo wystarczająco sobą straszy.

Oczywiście nieprzekonanych nie przekonał i nie przekona. Myślę jednak, że - choćby 'prawica' nie wiem jak się z tym nie zgadzała - ugruntował pozycję PO jako partii może nie megareformatorskiej, ale w miarę solidnej i godnej zaufania. W polityce to już całkiem sporo.

Brawa dla TVN za zorganizowanie tej debaty i za wymyślenie jej niecodziennej (jakże różnej od choćby 'debat' Pospieszalskiego) formuły. Formuły, w której nie było miejsca na niszczenie oponentów, a jedynie na poruszanie spraw. Brawa również dla jej uczestników, szczególnie Zbigniewa Hołdysa i Pawła Kukiza. Ten ostatni musiał być naprawdę zdesperowany, skoro grunt pod swój występ przygotował wypowiadając się dla Gazety Polackiej. Choć jego poglądy pozostały dla mnie mocno w niektórych kwestiach niezrozumiałe, podtrzymuje swój szacunek dla gościa, który łączy w sobie inteligentny bunt z ewidentną troską o sprawy publiczne.

Hołdys - jak zawsze wspaniały, według mnie wyrasta na jednego z czołowych polskich myślicieli.

No i retoryczne pytanie: czy ktoś sobie wyobraża, że niejaki Jarosław Kaczyński byłby w stanie odważyć się na samotną dyskusję, w której wszyscy deklarowaliby, że się z nim nie zgadzają? #
Ze strony:
http://tiny.pl/hd1ms

--
stevep

On 26 Mar, 18:03, "cirrus" <cir...@tinvalid.tkdami.net> wrote:

# Przyznam, e obawia em si tego programu. Premier Tusk samodzielnie wobec [itd stek bzdur]

... że tuskodońska ustawka z proplatfonskimi "ętelygętami" była czym
innym niż zwykła propagandowa obliczoną na odniesienie pewnego
"sukcesu" ustawką?
J-23

Jakby Tuska przegadali, to piałbyś PiS`owska sieroto z zachwytu.

--
Immortal silence gathers illusions inside...

On Sat, 26 Mar 2011 22:15:12 +0100, Lorn <ateagina@poczta.fm> wrote:

Jakby Tuska przegadali, to piałbyś PiS`owska sieroto z zachwytu.

 dziwi mnie, ze tusk chcial rozmawiac z takim obwiesiami jak holdys.
  --

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "..heRsk.." <same.bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:s4rto65disf6emrk3q9fivvqm890384h524ax.com...

On Sat, 26 Mar 2011 22:15:12 +0100, Lorn <ateagina@poczta.fm> wrote:

Jakby Tuska przegadali, to piałbyś PiS`owska sieroto z zachwytu.

dziwi mnie, ze tusk chcial rozmawiac z takim obwiesiami jak holdys.

Co masz do zarzucenia Hołdysowi? Konkretnie!

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał

Co masz do zarzucenia Hołdysowi? Konkretnie!

Jak można zarzucać premierowi, że nie wprowadził okręgów jednomandatowych, jeśli próby jego ugrupowania nie przechodziły w sejmie? Podobnie jest z finansowaniem partii przez budżet państwa. Hołdys próbuje stworzyć wrażenie, że chciałby coś zmienić, tylko nie ma pojęcia jak to zrobić i jak to funkcjonuje w chwili obecnej. Na rozmowę z premierem Tuskiem przyszedł kompletnie nieprzygotowany. Kolczyki w uszach i kapelusz nie wystarczają. Chciejstwo i roszczenia.

Przemek

--

"Lider PiS miewał kłopoty z ortografią. Gdy w 1980 roku złożył podanie o
pracę do Ośrodka Badań Społecznych Regionu Mazowsze "Solidarności", napisał:
"Uprzejmnie proszę o przyjęcie do pracy".

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:imn4ea$dvd$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał

Co masz do zarzucenia Hołdysowi? Konkretnie!

Jak można zarzucać premierowi, że nie wprowadził okręgów jednomandatowych, jeśli próby jego ugrupowania nie przechodziły w sejmie? Podobnie jest z finansowaniem partii przez budżet państwa. Hołdys próbuje stworzyć wrażenie, że chciałby coś zmienić, tylko nie ma pojęcia jak to zrobić i jak to funkcjonuje w chwili obecnej. Na rozmowę z premierem Tuskiem przyszedł kompletnie nieprzygotowany. Kolczyki w uszach i kapelusz nie wystarczają. Chciejstwo i roszczenia.

Trzeba było wysłuchać dyskusji, a nie pieprzyć jak Piekarski na mękach.
To nie Hołdys mu zarzucał nie wprowadzenie JOW. To Kukiz, który jest rusofobem i teraz walczy z komuną, bo już jej nie ma i nic mu za to nie grozi. Powinien być w PiS-ie.

Hołdys, może mieć nawet piórko w dupie - to jego sprawa. Był przygotowany bardzo dobrze do tej dyskusji. Przedewszystkim poruszał sprawy kultury. Insza inszość, czy miał rację.

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Użytkownik "..heRsk.." <same.bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:s4rto65disf6emrk3q9fivvqm890384h524ax.com...

On Sat, 26 Mar 2011 22:15:12 +0100, Lorn <ateagina@poczta.fm> wrote:

Jakby Tuska przegadali, to piałbyś PiS`owska sieroto z zachwytu.

dziwi mnie, ze tusk chcial rozmawiac z takim obwiesiami jak holdys.

Hołdys wygląda jak ostatnia łajza. Jego kolesie podobnie. Wyglądaja jakby mieli niezaleczony syfilis.

PD

W dniu 2011-03-26 22:15, Lorn pisze:

Jakby Tuska przegadali, to piałbyś PiS`owska sieroto z zachwytu.

Jakby tam był ktokolwiek, kto mógłby go przegadać to by programu nie było :)

Mogli jeszcze Wajdę z Kutzem zaprosić :))))
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

On 26 Mar, 18:03, "cirrus" <cir...@tinvalid.tkdami.net> wrote:

> # Przyznam, e obawia em si tego programu. Premier Tusk samodzielnie wobec

[itd stek bzdur]

.. że tuskodońska ustawka z proplatfonskimi "ętelygętami" była czym
innym niż zwykła propagandowa obliczoną na odniesienie pewnego
"sukcesu" ustawką?

J-23

**************

Hasło wyborcze Pokemonów Obciachowych : WSZYSTKIE DUPKI CHOP DO KUPKI.


--

Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:178f.000004ca.4d8eef4anewsgate.onet.pl...

On 26 Mar, 18:03, "cirrus" <cir...@tinvalid.tkdami.net> wrote:

> # Przyznam, e obawia em si tego programu. Premier Tusk samodzielnie > wobec

[itd stek bzdur]

.. że tuskodońska ustawka z proplatfonskimi "ętelygętami" była czym
innym niż zwykła propagandowa obliczoną na odniesienie pewnego
"sukcesu" ustawką?

J-23

**************

Hasło wyborcze Pokemonów Obciachowych : WSZYSTKIE DUPKI CHOP DO KUPKI.

Przypomnij mi hasło PiS, mają jakieś? Wszyscy wierzą w geniusz stetryczałego prezesa?

PD

W dniu 2011-03-26 18:03, cirrus pisze:
[ciach!]

Tusk:
"Ktoś tam przełożył wajchę"

Hemar:
"Cytata, nie komentarz"
--
http://plfoto.com/4922/autor.html

ciach pierdoly oszoloma i fanatyka z Platformy Oszustow.


--

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał

Hołdys - jak zawsze wspaniały, według mnie wyrasta na jednego z czołowych polskich myślicieli.

Tutaj trudno byłoby mi się zgodzić. Hołdys zrobił na mnie wrażenie niedouczonego faceta przepełnionego roszczeniami.

No i retoryczne pytanie: czy ktoś sobie wyobraża, że niejaki Jarosław Kaczyński byłby w stanie odważyć się na samotną dyskusję, w której wszyscy deklarowaliby, że się z nim nie zgadzają? #

Na całe szczęście dla kurdupla, to pytanie jest retoryczne.


Przemek

--

"Lider PiS miewał kłopoty z ortografią. Gdy w 1980 roku złożył podanie o
pracę do Ośrodka Badań Społecznych Regionu Mazowsze "Solidarności", napisał:
"Uprzejmnie proszę o przyjęcie do pracy".

W dniu 2011-03-26 18:03, cirrus pisze:

Nic dziwnego. Donald Tusk wypadł bowiem w programie po prostu świetnie - prawdziwy lider.

Tak, Tusk w TV zawsze dobrze wypada. - W pysku to on jest praktycznie nie do przegadania.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2011-03-26 18:03, cirrus pisze:

Hołdys - jak zawsze wspaniały, według mnie wyrasta na jednego z
czołowych polskich myślicieli.

Liczyłem na kukiza i się nie zawiodłem... Wywalił z tymi jabolabi jak typowy żul ;-p

--
Immortal silence gathers illusions inside...

W dniu 2011-03-27 00:42, Lorn pisze:

W dniu 2011-03-26 18:03, cirrus pisze:

Hołdys - jak zawsze wspaniały, według mnie wyrasta na jednego z
czołowych polskich myślicieli.

Ja piernicze, jesli on mysliciel, to ja ksiadz :)

Liczyłem na kukiza i się nie zawiodłem... Wywalił z tymi jabolabi jak
typowy żul ;-p

Ogladalem koncowke tego sniadania miszczow, ale i tak niezle sie
usmialem. Tusk proszony aby nie straszyc PiSem jednak nie zdzierzyl i
postraszyl :)

Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał

Liczyłem na kukiza i się nie zawiodłem... Wywalił z tymi jabolabi jak typowy żul ;-p

Prostak miotający się ze swoimi poglądami. Sam nie wie o co mu chodzi. Popiera Młodzież Wszechpolską, Marka Jurka, napier.... na kościół, potem nagle jest zakochany w Bogu itp.



Przemek

--

"Lider PiS miewał kłopoty z ortografią. Gdy w 1980 roku złożył podanie o
pracę do Ośrodka Badań Społecznych Regionu Mazowsze "Solidarności", napisał:
"Uprzejmnie proszę o przyjęcie do pracy".