Data: 2015-07-27 18:49:41 | |
Autor: Arek | |
Cross post. Film z kamery samochodowej: konieczność przesłuchania świadka, a karanie autora za wykroczenie | |
Koziołek napisał(a) w wiadomości: <55aab4cd$0$27509$65785112@news.neostrada.pl>... Z harcerskim Czuwaj! U nas obowiązuje zwyczaj, że jeśli tylko można wzywa się świadków na przesłuchanie. Pewnym wybiegiem może być zastępstwo prawne. Tak dla kontrastu: http://tiny.pl/gxwlt "W Niemczech sąd orzekł, że kierowcy, którzy nagrywają filmy wideo w celu ich późniejszego publikowania w internecie lub udostępniania ich policji, łamią prawo. Zdaniem sądu, interes ochrony danych nagrywanych osób należy ocenić jako ważniejszy niż interes kierowcy chcącego gromadzić materiał wideo, aby skorzystać z niego w przypadku kolizji. Z kolei w Austrii kamera w samochodzie jest traktowana jako monitoring, na który trzeba mieć zgodę. Jeśli kierowca zostanie przyłapany na korzystaniu z kamery na drodze publicznej, grozi mu do 10 000 euro mandatu (41 500 zł). To jednak nie koniec kłopotów, osoba, której samochód został uwieczniony ma prawo domagać się odszkodowania - do 90 000 zł. Kamera w aucie jest także nielegalna w Szwajcarii." Co ciekawe koresponduje to z białymi plamami w google street view. To są kraje potrafiące chronić prywatść obywateli. Arek |
|