Data: 2014-02-10 10:43:06 | |
Autor: abc | |
Cudzo?óstwo pozostanie cudzo?óstwem! | |
Zachodni biskupi odkryli, że ich wierni są niewierni, i teraz chcą
przekonywać papieża, by ten szybko też stał się niewierny swojemu zadaniu i zmienił doktrynę, tak by wierni byli już wierni. Tyle, że na szczęście, to niemożliwe. Ankieta Franciszka przyniosła, przynajmniej w Europie, wiedzę oczywistą o tym, że zawartość katolika w zachodnioeuropejskim katoliku jest niewielka. Tamtejszy (nie)wierny chciałby, że Kościół uznał wreszcie cudzołóstwo za normę (bo w istocie to oznacza wezwanie do otwartości na rozwiedzionych), a także poprawił Pana Boga w ocenie moralnej aktów homoseksualnych i zaakceptował homo-konkubinaty. Dobrze, by się też stało - co wynika z ankiet - gdyby wreszcie zrezygnował z zakazu antykoncepcji. Jednym słowem nic nowego pod słońcem. Okazało się, że niewierność części biskupów, kapłanów i teologów, brak zaangażowania w głoszenie prawy i rozmywanie doktryny, a także wieloletnia praca mediów przyniosła efekty i zachodnioeuropejscy katolicy w istocie katolikami nie są. http://www.fronda.pl/blogi/contra-gentiles/wyniki-ankiety-nic-nie-zmienia-cudzolostwo-pozostanie-cudzolostwem,37556.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|