Data: 2010-09-02 23:14:36 | |
Autor: wauekWYTNIJTO | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Witam
To mój pierwszy post na grupie, zazwyczaj ograniczałem się wyłącznie do jej czytania, ale coś we mnie pękło obserwując pewne zjawisko w naszej ekstraklasie. Być może jestem naiwny, może nie mam wiedzy, ale jeśli tak jest to proszę o odpowiedzi, które naprowadzą mnie na właściwe tory. Od dawna oglądam naszą ekstraklasę. Oprócz tego cenię sobie ligę angielską, którą również namiętnie oglądam. I mimo że różnica jest totalna to jednak uwielbiam tą naszą kopaninę; serce mi zabrania nieoglądania naszej ekstraklasy. Niemniej jednak jest wielu piłkarzy, którzy umieją grać w piłkę i to na niezłym poziomie, po prostu mają umiętności. Chciałbym podkreślić, że chodzi mi o piłkarzy z polskim obywatelstwem. Chcę przejść do klu mojej wypowiedzi. Zastanawia mnie jedno: czy polskie kluby z ekstraklasy wysyłają swoich skautów do oglądania meczów 1,2 albo nawet 3 ligii? Dlaczego w naszej lidze sprowadzany jest totalny szrot z zagranicy? Przepraszam, może częściowo szrot, ale też po prostu byle co. Aktualnie moim zdaniem obok Vrdoljaka, Diaza i Deleu po prostu u nas grają cudzoziemcy którzy są po prostu tragiczni. Najlepszym dla mnie aktualnym przykładem jest Tchibamba, który moim zdaniem nie nadaje się absolutnie do gry w ekstraklasie a i podejrzewam że w 1 lidze miałby kłopot, że nie wspomnę o ligach zachodnich. A taki człowiek, który kompletnie nie umie się ustawiać i któremu po prostu brak inteligencji na boisku gra u cholernego mistrza Polski ubiegłego sezonu !!! Do Śląska Wrocław ściągnięto z MKS Kluczbork Waldemara Sobotę, który moim zdaniem naprawdę gra świetnie (ok, w ostatnim meczu z Lechią zgasł jak świeczka, ale Kafarski po prostu uśmiercił skrzydła Tarasiewiczowi). Nie wierzę, żeby go do Wrocławia (i innych klubów chętnych na jego usługi) wzięli po obejrzeniu jego wyczynów na youtube. W Pogonii Szczecin gra chłopak Piotr Petasz, który moim zdaniem absolutnie się nadaje do ekstraklasy. Czy to tak trudno przez pół sezonu chociażby rozesłać pięciu sześciu skautów do obserwacji chłopaków z niższych lig i spokojnie notować ich słabe i złe strony? Jak znaleziono Lewandowskiego ? W meczu z GKS Bełchatów gola dla Ruchu Chorzów strzela koleś, który został wyciągnięty chyba z zespołu, który gra o ile się nie mylę w 2 lidze (proszę o poprawkę jeśli się mylę). Dlaczego skauci największych klubów ekstraklasy jeżdżą do Ameryki Płd., Afryki itd. ? na co oni liczą? Że przywiozą tutaj talent na miarę Didiera Drogby czy Javiera Mascherano? Te kontynenty są pokryte siatkami skautingowymi największych firm europejskich i wygarnięcie stamtąd chociażby namiastki takiego talentu graniczy z cudem. Zatem ja mam pytanie: jak wygląda skauting polskich zespołów z ekstraklasy jeśli chodzi o obserwację naszej rodzimej ligii nr 1, 2, 3. Bo mam wrażenie, że w Polsce skauting jest kompletnie wypaczony i nastawiony na wpychanie do zespołów przeciętniaków i szrotu z zagranicy za wielkie pieniądze, a przysłowiowy Jasiu z talentem w 2 lidze może sobie biegać do usranej śmierci bo i tak nigdy nie będzie się mógł rozwinąć. Oczywiście pomińmy tu kwestie systemu szkolenia bo nawet La Masia nie pomoże, jeśli Jasiu zamiast kopać piłkę w czołowym zespole ekstraklasy będzie ze swoim szkoleniem po La Masi kopał wiecznie piłkę gdzieś pod lasem. -- |
|
Data: 2010-09-03 09:02:56 | |
Autor: yamma | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Użytkownik wrote:
tragiczni. Najlepszym dla mnie aktualnym przykładem jest Tchibamba, Tshibamba kosztował 300 tys. euro, Sobiech 1 mln euro. Teraz sobie odpowiedz na pytanie czy Sobiech jest 3 razy lepszy od Tshibamby? Nie. Więc piłkarze z zagranicy są stosunkowo tansi od piłkarzy polskich. Po drugie, układy pomiędzy działaczami a menadżerami w polskich klubach już od dawna podpadają pod patologię. Menadżerowie w wielu przypadkach pełnią rolę nieformalnych skautów i często zatrudnienie takiego ogórka jest formą wynagrodzenia dla takiego menadżera. Dla mnie ewidentną patologią była działalność Trzeciaka a obecnie to co się dzieje w Wiśle. zagranicy za wielkie pieniądze, a przysłowiowy Jasiu z talentem w 2 Skoro na zachodzie skauting jest lepiej rozwinięty to ten Jasiu już powinien być obserwowany przez zachodnich skautów. yamma |
|
Data: 2010-09-03 12:24:56 | |
Autor: lhm | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
yamma pisze:
Tshibamba kosztował 300 tys. euro, Sobiech 1 mln euro. Teraz sobie odpowiedz na pytanie czy Sobiech jest 3 razy lepszy od Tshibamby? Nie. Oczywiscie, ze jest lepszy - strzela gole. Tshibamba pokazal jak dotad tyle samo co Mezenga czyli nic... Skoro na zachodzie skauting jest lepiej rozwinięty to ten Jasiu już powinien być obserwowany przez zachodnich skautów. Chyba niekoniecznie... przedpiscy chodzilo o to ze zachodnie kluby maja gdzies nasze nizsze ligi a przeszukuja Afryke i Ameryke Pd. "Te kontynenty są pokryte siatkami skautingowymi największych firm europejskich i wygarnięcie stamtąd chociażby namiastki takiego talentu graniczy z cudem" Pozdrawiam, Darek |
|
Data: 2010-09-03 12:41:54 | |
Autor: yamma | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
lhm wrote:
yamma pisze: No to sobie porównaj Rudnevsa, który kosztował 400 tys. euro. Skoro na zachodzie skauting jest lepiej rozwinięty to ten Jasiu już Nie wiem czy mają gdzieś, ale był już taki czas gdy trochę te nasze niższe ligi penetrowały. Nawet kilku młodych piłkarzy wówczas wyjechało, żaden nie zrobił kariery. Widać doszli do wniosku, że nie opłaca się skórka za wyprawkę. "Te kontynenty są pokryte siatkami skautingowymi Bo dla tamtych ludzi piłka to czasami jedyny sposób na walkę z biedą. Od małego dziecka są mocno motywowani przez rodziców i uczeni ciężkiej pracy na treningach. yamma |
|
Data: 2010-09-03 16:53:08 | |
Autor: AJK | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
03-09-2010 o godz. 12:41 yamma napisał(a):
Tshibamba kosztował 300 tys. euro, Sobiech 1 mln euro. Teraz sobie Zaraz, zaraz - dowodem na to, że Sobiech jest/nie jest lepszy od Tshibamby, ma być Rudnievs? Karkołomne. -- AJK (dowodem na to, że dąb jest twardszy od lipy jest modrzew. Modrzew. The Larch. The Larch. And now for something completly different...) |
|
Data: 2010-09-03 20:59:14 | |
Autor: yamma | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
AJK wrote:
03-09-2010 o godz. 12:41 yamma napisał(a): To miał być dowód na to, że piłkarze zagraniczni są stosunkowo tansi od polskich. yamma |
|
Data: 2010-09-03 23:48:41 | |
Autor: AJK | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
03-09-2010 o godz. 20:59 yamma napisał:
Yhy... "Teraz sobie odpowiedz, czy Sobiech jest trzy razy lepszy od Tshibamby" Więc "lepszy" czy "stosunkowo tańszy"? A jeśli wnioski wyciągamy z dowolnie dobranych jednostkowych przypadków, to stawiam Vrdoljaka przeciw Kaźmierczakowi i właśnie udowodniliśmy tezę wprost przeciwną. Precyzji. Odrobinę. -- AJK |
|
Data: 2010-09-04 08:21:47 | |
Autor: CGC | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Dnia Fri, 3 Sep 2010 20:59:14 +0200, yamma napisał(a):
Zaraz, zaraz - dowodem na to, że Sobiech jest/nie jest lepszy od Dowód? Wnioskowanie z jakże reprezentatywnej próby składającej się z dwóch osób? Przy takiej ilości grajków, jakich obejmuje ekstraklasa, jedyne sensowne wnioskowanie byłoby z całej populacji. Trzeba też przyjąć jakąś sensowną metrykę. Albo skorzystać z jakiejś istniejącej, np. ta z wygraj ligę jest niczego sobie (w sensie, że mogłaby się nadać do takiej właśnie oceny). Możesz np. w przerwie zimowej zerżnąć stamtąd punktację, skopiować do excela i porobić analizy tegu typu. Ale nawet wtedy to nie będzie żaden dowód, chyba że złagodzisz twierdzenie. -- CGC |
|
Data: 2010-09-04 09:50:05 | |
Autor: yamma | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
CGC wrote:
Dowód? Wnioskowanie z jakże reprezentatywnej próby składającej się z Kiedyś, jeszcze za czasów Beenhakkera został rozegrany towarzyski mecz pomiędzy kadrą składającą się z naszych ligowców z zagranicy a polskimi ligowcami. Przewaga tych pierwszych była bezdyskusyjna przez pełne 90 minut. Różnicę było widać gołym okiem. yamma |
|
Data: 2010-09-04 09:15:06 | |
Autor: Marek W. | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
CGC wrote:minut. Różnicę było widać gołym okiem. I to ma świadczyć o czym? Że są tańsi czy droższy, bo już się pogubiłem. Raz porównujesz koszty zakupu zawodnika zagranicznego i polskiego teraz porównujesz ich umiejętności. Trudno się połapać. -- |
|
Data: 2010-09-04 11:21:22 | |
Autor: yamma | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Marek W. wrote:
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a): Teza jest prosta: piłkarz z zagranicy za 400 tys. euro prezentuje wyższe umiejętności od polskiego piłkarza za 400 tys. euro. To oznacza, że aby kupić polskiego piłkarza o takich samych umiejętnościach to albo trzeba zapłacić więcej albo takich piłkarzy po prostu nie ma. Czego jeszcze nie rozumiesz? yamma |
|
Data: 2010-09-05 17:15:05 | |
Autor: Marek W. | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):
Marek W. wrote:Rozumiem. Rozumiem, że policzyłeś sumę wartości rynkowych piłkarzy polskich i zagranicznych z tego przywoływanego przez siebie meczu i wyszły Ci wartości bardzo zbliżone. I na tej podstawie snujesz swoje dalsze przypuszczenia. -- |
|
Data: 2010-09-05 20:36:42 | |
Autor: Danpe | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
On Sun, 5 Sep 2010 17:15:05 +0000 (UTC), "Marek W."
<marekwyso@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Rozumiem. Rozumiem, że policzyłeś sumę wartości rynkowych piłkarzy polskich i zagranicznych z tego przywoływanego przez siebie meczu i wyszły Ci wartości bardzo zbliżone. I na tej podstawie snujesz swoje dalsze przypuszczenia. w tym meczu gralo 11 najlepszych obcokrajowcow i 11 najlepszych Polakow w naszej lidze. Jesli obcokrajowcy byli drozsi to ok, ale jesli kosztowal ityle samo to tym wiekszy wstyd dla naszych kopaczy. Tak czy siak ten mecz udowodnil, ze w naszej lidze jest troche dobrych graczy spoza Polski na ktorych warto stawiac. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2010-09-05 18:41:51 | |
Autor: Marek W. | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):
On Sun, 5 Sep 2010 17:15:05 +0000 (UTC), "Marek W."polskich i >zagranicznych z tego przywoływanego przez siebie meczu i wyszły Ciwartości >bardzo zbliżone. I na tej podstawie snujesz swoje dalsze przypuszczenia. No i właśnie w tym "jeśli" cały problem. -- |
|
Data: 2010-09-03 17:01:13 | |
Autor: Cavallino | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
Użytkownik "lhm" <lhm@acn.waw.pl> napisał w wiadomości news:i5qido$p5e$1cougar.axelspringer.pl...
yamma pisze: Nieprawda. Pokazał się całkiem przyzwoicie w rundzie wiosennej w Arce. Był jednym z tych, którzy bardziej się przyczynili do majstra Lecha niż niejedn zawodnik grający wtedy w Lechu. |
|
Data: 2010-09-03 14:38:54 | |
Autor: 2wroc | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
zawodnik klasowy zaczyna sie od 5 mln Euro...reszta to biegacze za chlebem;)
pzdr 2wroc Użytkownik <wauekWYTNIJTO@onet.pl> napisał w wiadomości news:499a.000000ad.4c8013bcnewsgate.onet.pl... |
|
Data: 2010-09-03 17:51:42 | |
Autor: Fidelio | |
Cudzoziemcy w polskiej ekstraklasie - pytanie naiwniaka | |
ubiegłego sezonu !!! Do Śląska Wrocław ściągnięto z MKS Kluczbork Waldemara Śląsk bardzo ściśle współpracuje z MKS Kluczbork, tak tłumaczył transfer Soboty jakiś ważniak ze Śląska. |