Data: 2011-09-05 05:53:00 | |
Autor: u2 | |
Cugier-Kotka przeprosiła Jacka Kurskiego | |
... czyli wyszlo na jaw jak dzialaja specsluzby merdialne w POlsce :
http://www.rp.pl/artykul/92106,712362.html Ugodą zakończył się proces, jaki Jacek Kurski wytoczył znanej ze spotów PO i PiS aktorce Annie Cugier-Kotce po publikacji wywiadu, w którym mówiła, że "wyreżyserował" on jej wypowiedzi medialne na temat jej pobicia w czerwcu 2009 r. Cugier-Kotka udzieliła wywiadu specjaliście od politycznego wizerunku Piotrowi Tymochowiczowi. Ukazał się on na jego stronie internetowej w maju 2010 r. Aktorka mówiła w nim, że to Kurski polecił jej upublicznić fakt jej pobicia, z wyraźną sugestią, że została pobita przez "bojówki Platformy". Według relacji Cugier-Kotki z 2009 r., na jednej z warszawskich ulic miało zaczepić ją trzech mężczyzn, którzy zaczęli ją wyzywać, a potem szarpać i kopać. Napastnicy mieli zwrócić się do kobiety: "Możesz mnie w d... pocałować sprzedajna dz... PiS-u". Aktorka twierdziła także, że już wcześniej dostawała pogróżki. Kurski od początku zaprzeczał słowom aktorki. Oceniał wówczas, że wywiad jest "prowokacją, która ma zburzyć nastrój po tragedii smoleńskiej" i pozwał Cugier-Kotkę za naruszenie dóbr osobistych. Przed sądem okręgowym w Warszawie strony zawarły ugodę. Aktorka do protokołu złożyła oświadczenie, w którym przeprosiła Kurskiego za "bezprawne naruszenie jego dobrego imienia". Zaznaczyła jednak, że nie czuje się winna, a robi to dlatego, że "emocjonalnie" ta sytuacja zbyt dużo ją kosztuje. W oświadczeniu Cugier-Kotka uznała ponadto, że w wywiadzie podała nieprawdziwą informację, że Kurski "wyreżyserował jej wypowiedzi medialne na temat pobicia jej w związku z udziałem w kampanii medialnej" Prawa i Sprawiedliwości. - Anna Kotka oświadcza, że w szczególności nieprawdą jest, że pan Jacek Kurski polecił jej upublicznić fakt pobicia jej i jednocześnie wskazywać, iż tego aktu przemocy dokonali zwolennicy partii politycznej Platforma Obywatelska, względnie "bojówki PO" - brzmi treść oświadczenia aktorki. Strony wzajemnie zrzekły się też wszelkich dotychczasowych roszczeń wynikających z ochrony dóbr osobistych. Kurski w sądzie był nieobecny. Jak poinformował jego pełnomocnik, tego dnia polityk został wezwany przez sąd w Gdańsku. PAP |
|
Data: 2011-09-05 05:57:28 | |
Autor: zbig | |
Cugier-Kotka przeprosiła Jacka Kurskiego | |
W końcu się pogodzili, tak kończy się większość kłótni w rodzinie.
|
|
Data: 2011-09-05 15:06:58 | |
Autor: cytryna | |
Cugier-Kotka przeprosiła Jacka Kurskiego | |
.. czyli wyszlo na jaw jak dzialaja specsluzby merdialne w POlsce : http://www.rp.pl/artykul/92106,712362.html Ugodą zakończył się proces, jaki Jacek Kurski wytoczył znanej ze spotów PO i PiS aktorce Annie Cugier-Kotce po publikacji wywiadu, w którym mówiła, że "wyreżyserował" on jej wypowiedzi medialne na temat jej pobicia w czerwcu 2009 r.================= Stara mądrość ludowa głosi, że kotki sa fałszywe a szczególnie te cugierowane. Nic dziwnego że Kurski wygrał spór. Cugier-Kotka udzieliła wywiadu specjaliście od politycznego wizerunku Piotrowi Tymochowiczowi. Ukazał się on na jego stronie internetowej w maju 2010 r. Aktorka mówiła w nim, że to Kurski polecił jej upublicznić fakt jej pobicia, z wyraźną sugestią, że została pobita przez "bojówki Platformy". Według relacji Cugier-Kotki z 2009 r., na jednej z warszawskich ulic miało zaczepić ją trzech mężczyzn, którzy zaczęli ją wyzywać, a potem szarpać i kopać. Napastnicy mieli zwrócić się do kobiety: "Możesz mnie w d... pocałować sprzedajna dz... PiS-u". Aktorka twierdziła także, że już wcześniej dostawała pogróżki. Kurski od początku zaprzeczał słowom aktorki. Oceniał wówczas, że wywiad jest "prowokacją, która ma zburzyć nastrój po tragedii smoleńskiej" i pozwał Cugier-Kotkę za naruszenie dóbr osobistych. Przed sądem okręgowym w Warszawie strony zawarły ugodę. Aktorka do protokołu złożyła oświadczenie, w którym przeprosiła Kurskiego za "bezprawne naruszenie jego dobrego imienia". Zaznaczyła jednak, że nie czuje się winna, a robi to dlatego, że "emocjonalnie" ta sytuacja zbyt dużo ją kosztuje. W oświadczeniu Cugier-Kotka uznała ponadto, że w wywiadzie podała nieprawdziwą informację, że Kurski "wyreżyserował jej wypowiedzi medialne na temat pobicia jej w związku z udziałem w kampanii medialnej" Prawa i Sprawiedliwości. - Anna Kotka oświadcza, że w szczególności nieprawdą jest, że pan Jacek Kurski polecił jej upublicznić fakt pobicia jej i jednocześnie wskazywać, iż tego aktu przemocy dokonali zwolennicy partii politycznej Platforma Obywatelska, względnie "bojówki PO" - brzmi treść oświadczenia aktorki. Strony wzajemnie zrzekły się też wszelkich dotychczasowych roszczeń wynikających z ochrony dóbr osobistych. Kurski w sądzie był nieobecny. Jak poinformował jego pełnomocnik, tego dnia polityk został wezwany przez sąd w Gdańsku. PAP -- |
|
Data: 2011-09-05 16:46:55 | |
Autor: u2 | |
Cugier-Kotka przeprosiła Jacka Kurskiego | |
W dniu 2011-09-05 15:06, cytryna pisze:
Stara mądrość ludowa głosi, że kotki sa fałszywe a szczególnie te cugierowane. W sumie lepiej sie pogodzic niz drzec koty :) |
|