Spodziewałem się czegoś podobnego wtedy gdy premierem był Jarosław a
prezydentem Lech, w żadnym razie nie teraz. Co było naprawdę przyczyną
katastrofy nie będziemy pewni prawdopodobnie nigdy, jako że miejsce
zdarzenia i wrak samolotu będą badali ci sami ludzie którzy....
Ponoć pan Prezydent miał ogromnego pecha do awiacji- jakieś awarie,
jakieś zamarzające samoloty..
Ponoć własnemu szczęściu (i cudzemu pechowi) trzeba umieć dopomóc.
Tyle pieczeni upieczono na tym jednym ogieńku.
Załatwili nas na długie lata.
J-23
****************************************************************************
znalezione w Internecie:
Żywi zamykają oczy umarłym,umarli otwierają oczy żywym --