Data: 2014-03-29 07:22:04 | |
Autor: fojtek | |
Cwaniak na rowerze | |
W dniu 28.03.2014 13:05, Krystek pisze:
MyĹlaĹ, Ĺźe przykozaczy. Ku przestrodze -;) W W-wie podobne manewry _wymusza_ ĹcieĹźka rowerowa. Przejazd pod ostrym kÄ tem przez tory i jazda z tramwajem na kole - normalka. |
|
Data: 2014-03-29 05:11:32 | |
Autor: Grzegorz F | |
Cwaniak na rowerze | |
W dniu sobota, 29 marca 2014 07:22:04 UTC+1 użytkownik fojtek napisał:
W Krakowie (starowiślna) jest kontrapas poprowadzony torowiskiem przez kilkadziesiąt metrów i nie ma z tym problemu (poza debilami których gryzie asfalt i nie jeżdżą kontrapasami w złą stronę) |
|
Data: 2014-03-29 19:24:14 | |
Autor: fojtek | |
Cwaniak na rowerze | |
Może się sprawdza. Dla mnie przejazd przez tory ze świadomością że 2-3 metry za mną jedzie kilkadziesiąt ton złomu niezdolnego do gwałtownych manewrów jest mało komfortowy.W W-wie podobne manewry _wymusza_ ścieżka rowerowa. Przejazd pod ostrym IMHO skrajnym debilizmem jest instalacja krawężników pomiędzy chodnikiem a DDR, prowadzenie DDR między torami uważam za porównywalną jeżeli nie większa głupotę. KAŻDA droga powinna być tak zaprojektowana/wybudowana żeby była bezpieczna a nie żeby k...a m.ć było tanio. |
|