Data: 2013-05-07 22:26:04 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Witam grupę.
Właśnie rozmawiałem z synem mieszkającym w normalnym kraju. W Irlandii. Kupił dla żony taki sobie rowerek Cubic Analog 26. Bo jeżdżą po górkach. Ile zapłacił? W ramach programu Cycling to Work Schema - nic. Całą kasę zapłacił pracodawca synowej. Część z tej kwoty odliczy sobie (onże - pracodawca) od podatku. Część zaś będzie potrącał przez 10 m-cy z pensji, zmniejszając tym samym (nieznacznie) podstawę opodatkowania. Taka nieopodatkowana pożyczka z bonusem podatkowym :-) Czy ktoś będzie sprawdzał, czy nabywca roweru jeździ do pracy na nim? Wolne żarty. To nie Polska. To normalny kraj. Ale synowa będzie jeździć na tym rowerze do pracy. To tak dla Waszej wiadomości, ku pokrzepieniu serc mieszkających w tym Zakładzie Fotoradarowym - Polska. Panie Rostowski i spółka - mamy dobry wzór do naśladowania. Ściągać od prymusów a nie od durniów. Pozdrawiam Jan |
|
Data: 2013-05-07 21:09:04 | |
Autor: masti | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Dnia piÄknego Tue, 07 May 2013 22:26:04 +0200 osobnik zwany Jameson
napisaĹ: Witam grupÄ. czyli za jej rower zapĹacili wszyscy w podatkach faktycznie wzĂłr do naĹladowania -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-05-07 18:09:13 | |
Autor: Iguan_007 | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Masti/JDX
Czy ja wiem? W sumie ja to widze inaczej - to z jej pracy zaplacono za ten rower, prawda? Przynajmniej ja to tak rozumiem, skoro za rower placil pracodawca odbierajac z jej pensji i podatku. Oczywiscie zaplacila mniejszy podatek ale to nie tak ze inni podatnicy sie na niego skladali. Jakos placenia nizszych podatkow nie okreslilbym natychmiast slowem "socjalizm". Dodatkowo z punktu widzenia miasta - zaplacila mniejszy podatek ale o jedna osobe zmniejszylo sie zapotrzebowanie na infrastrukture drogowa, jeden samochod mniej opoznia ruch, jedna osoba mnie potrzebuje nowego autobusu itd (przynajmniej teoretycznie). Mozna gdybac czy inni podatnicy wyjda na tym lepiej czy gorzej ale tego nie wiesz, przynajmniej nie na podstawie krotkiego posta. Moze ta nalepka "socjalizm" wymaga jednak przemyslenia i jakichs podstaw? Pozdrawiam, Iguan - Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2013-05-08 08:38:44 | |
Autor: cytawa | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
masti pisze:
czyli za jej rower zapĹacili wszyscy w podatkach Nic nie zaplacili. To panstwo zrezygnowalo z podatku z nadzieja, ze wzrost zdrowotnosci spowodowany jazda rowerem zmniejszy wydatki na sluzbe zdrowia a takze zmniejszy koszmarne zatloczenie na ulicach. Mysle, ze to jednak dobre nadzieje. I tak ogolnie. Niektorzy chca prostych podatkow i braku ulg. To ma zalety ale ja uwazam, ze jednak Panstwo powinno miec jakies narzedzie do ksztaltowania swojej polityki. Podobno najbardziej efektywne to wlasnie system ulg podatkowych. Po pierwsze nie jest nakazowy a po drugie chec odpisania sobie zlotowki od podatku jest tak silna, ze obywatel wyda duzo wiecej na dany cel niz by normalnie wydal. I o to chodzi. Jan Cytawa |
|
Data: 2013-05-08 11:12:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On Wed, 8 May 2013, cytawa wrote:
I tak ogolnie. Niektorzy chca prostych podatkow i braku ulg. To ma zalety ale ja uwazam, ze jednak Panstwo powinno miec jakies narzedzie do ksztaltowania swojej polityki. Skądinąd tak. Ale pytanie jest o skalę - jeśli to "narzędzie" działa tak, że powoduje bonusowanie "dużych", to niekoniecznie jest właściwe. A to prezydenci USA byli łaskawi przyznać, że płacą znacznie poniżej "średniej skalowej", bo właśnie ulgi tak działają. Podobno najbardziej efektywne to wlasnie system ulg Żebyś wiedział - dawno, ale było kiedyś na .podatki przy okazji jakiegoś flejmu o kosztach :) ze obywatel wyda duzo wiecej na dany cel niz by normalnie wydal. I o to chodzi. Dobrze pamiętać, że jak to jest cel "osobisty" to w tym jest VAT, a ci co zarobią na kupionych dobrać zapłacą "swoje" podatki. A tak zupełnie na boku, można zauważyć, że państwo może niekiedy nie stracić na tym NIC. Mianowicie jeśli podatek jest w okolicy górnej części krzywej Laffera, to przeciwnie - zyska, kwotowo zyska, jak obywatel kupi "legalny" rower zamiast przemycanych papierosów lub fotoaparatu (takoż "przewiezionego jako bagaż" z USA) :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-08 11:04:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On Tue, 7 May 2013, masti wrote:
Dnia pięknego Tue, 07 May 2013 22:26:04 +0200 osobnik zwany Jameson[...]
Nic się nie martw - sposób myślenia, że jak państwo nie pobrało podatku to ktoś za to ZAPŁACIŁ rzeczywiscie jest mocno sugestywny i niejeden z obecnych na tym się czasami łapie ;) Ale obróć sobie ten punkt widzenia - dajmy na to Niemcy kilka lat temu "dołożyli" swoim obywatelom do samochodów. Wielokrotnie więcej (ile to było, 4kEu?). I nie powodowało to podobnej reakcji. Ba, było miejscami widziane właśnie jako "wzór". Czemu? Ano temu, że argumentacja była inna, "ekonomiczna". Że jakoby się "opłaca". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-08 13:37:08 | |
Autor: masti | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Dnia piÄknego Wed, 08 May 2013 11:04:09 +0200 osobnik zwany Gotfryd Smolik
news napisaĹ: On Tue, 7 May 2013, masti wrote: owszem spowodowaĹo. To, ze niektĂłrzy nie rozumiejÄ jak dziaĹaja podatki to nie mĂłj problem. Czym innym jest obiĹźenie podatkĂłw by osobnik je pĹacÄ cy zrobiĹ z nimi co chce a czym innym przekierowanie strumienia pieniÄdzy do jednej czy kilku firm. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-05-08 18:40:25 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
czyli za jej rower zapĹacili wszyscy w podatkach Masz prawo do takiego zdania. Ja to widzÄ jednak inaczej. Podatnik polski bedzie miaĹ prawo do odpisu podatku na rzecz koĹcioĹa. Znakomita wiÄkszoĹÄ z tych odpisĂłw pĂłjdzie na KRK. Co za to bÄdzie miaĹo spoĹeczeĹstwo? Ano dwie godziny religii w tygodniu (a tylko godzinÄ np. fizyki), zlizywanie Ĺmietany z nĂłg sukienkowego ... no kogo? Jak go nazwaÄ? Dalsze przekrÄty KRK przy "zwrotach nieruchomoĹci" (pewnie z póŠKrakowa juĹź majÄ ), dalsze przypadki pedofilii i ukrywania jej sprawcĂłw w innych parafiach? A co w Irlandii? A no wĹaĹnie. Mniejsze zanieczyszczenie powietrza bo ludzie pojadÄ na rowerach zamiast samochodem. Lepsze zdrowie (a to akurat byĹoby wbrew ZakĹadowi Utylizacji StarcĂłw), wieksze zadowolenie spoĹeczeĹstwa. Oni siÄ cieszÄ , Ĺźe sÄ w Irlandii, sporo z nas przeklina, Ĺźe musi ĹźyÄ w tym porÄ banym kraju. Ale, jak zaznaczyĹem na poczÄ tku, kaĹźdy moĹźe mieÄ swoje zdanie. I to by byĹo na tyle. |
|
Data: 2013-05-11 00:02:51 | |
Autor: TW Dziobak | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
UĹźytkownik "masti" napisaĹ
czyli za jej rower zapĹacili wszyscy w podatkach Wszyscy teĹź mogÄ sobie kupiÄ rower na takich samych zasadach, wole taki wzĂłr do naĹladowania niĹź wydaÄ 100 baniek na muzeum narodu wybranego albo na sĹuĹźbowe telefony politykĂłw dzwoniÄ cych do swoich kochanek; maÄ. pozdrawiam Pieszy |
|
Data: 2013-05-11 19:44:30 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-10, TW Dziobak <dziobak@hot.pl> wrote:
Wszyscy teĹź mogÄ sobie kupiÄ rower na takich samych zasadach, wole taki wzĂłr do naĹladowania niĹź wydaÄ 100 baniek na muzeum narodu wybranego albo na sĹuĹźbowe telefony politykĂłw dzwoniÄ cych do swoich kochanek; maÄ. NaprawdÄ wzruszyĹa mnie Twoja historia. A wspomniane muzeum gorÄ co polecam. pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-12 11:55:38 | |
Autor: TW Dziobak | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
UĹźytkownik "Kosu" napisaĹ
NaprawdÄ wzruszyĹa mnie Twoja historia. A wspomniane muzeum gorÄ co WzruszyĹy mnie twoje korzenie. Pieszy |
|
Data: 2013-05-08 00:30:12 | |
Autor: JDX | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Taaa, socjalizm w narodzie wiecznie żywy...
|
|
Data: 2013-05-08 08:25:32 | |
Autor: Majak | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:5189807b$0$1227$65785112news.neostrada.pl... Taaa, socjalizm w narodzie wiecznie żywy... Ale przeszkadza Ci nazwa , czy to żeby ludziom ( nie tylko przy korycie) żyło się lepiej. Bo zauważyłem , że cokolwiek co można zrobić dla ludzi jest natychmiast krytykowane i koronnym argumentem jest " bo to socjalizm" Maciek |
|
Data: 2013-05-08 17:19:03 | |
Autor: bkr | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 07/05/13 23:30, JDX wrote:
Taaa, socjalizm w narodzie wiecznie żywy... nigdzie na swiecie lepszego socjalizmu nie uswiadczysz jak w Zjednoczonym Kroleswie ;-). Zeby zyc wystarczy byc plodnym... -- bkr |
|
Data: 2013-05-08 17:19:55 | |
Autor: bkr | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 08/05/13 17:19, bkr wrote:
On 07/05/13 23:30, JDX wrote:BTW. Akurat ten program (Cycle 2 Work) to jest zenada, o czym pisalem wczesniej. -- bkr |
|
Data: 2013-05-08 08:17:46 | |
Autor: Remigiusz Zukowski | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
W dniu 2013-05-07 22:26, Jameson pisze:
Właśnie rozmawiałem z synem mieszkającym w normalnym kraju. W Irlandii. W Holandii funkcjonuje coś podobnego, siostra nabyła sobie nie byle jaki rower (nie pamiętam nazwy ale ponad 1000 euro) jako dojazd do pracy i zostało to sfinansowane w przez pracodawcę z jakiegoś tam programu w postaci ulg podatkowych. pozdrawiam Remigiusz |
|
Data: 2013-05-08 17:17:04 | |
Autor: bkr | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 07/05/13 21:26, Jameson wrote:
Witam grupę. Hehehe. Wszystko jest fajnie dopoki ci nie przyjdzie do glowy zwolnic sie z roboty. Popytaj syna jaka wtedy ekwilibrystyka sie zaczyna i ile musisz zaplacic za "swoj" rower. ;-> Nie wszystko zloto co sie swieci. Fakt ze cuda na kiju mozna kupic w ramach CtW ale zaprade powiadam ci ze lepiej jest wziasc np kredyt na bajka z 0% interest. Wiesz co masz, wiesz za co placisz, wiesz czyj to jest rower. Pozdrawiam -- bkr |
|
Data: 2013-05-08 18:45:07 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Użytkownik "bkr" <good@heaven.org> napisał w wiadomości news:kmdtps$au8$1speranza.aioe.org... On 07/05/13 21:26, Jameson wrote: Nie wiem, jak to by było z własnością roweru przy zwolnieniu się u tegoż pracodawcy przed upływem 10 m-cy (10 rat) ale sądzę, że spłata pozostałej części należności załatwiłaby sprawę. W Irlandii. Bo w Polsce jeszcze dzisiaj czepiają się kratek w samochodach kupionych 10 lat temu. I to jest ta różnica. |
|
Data: 2013-05-08 19:09:54 | |
Autor: JDX | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-08 18:45, Jameson wrote:
[...] Bo w Polsce jeszcze dzisiaj czepiają się kratek w samochodachBo w Polsce znaczna część społeczeństwa uważa, że "im się, k..wa, należy" i z związku z tym "państwo ma dać i już". I takie są tego efekty. I to jest ta różnica.No właśnie. |
|
Data: 2013-05-08 20:02:24 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Użytkownik "JDX" <jdx@onet.pl> napisał w wiadomości news:518a86e2$0$26710$65785112news.neostrada.pl... On 2013-05-08 18:45, Jameson wrote: Włącz myśenie. to nie boli. W NORMALNYM świecie, jeśli firma potrzebuje samochodu, to go kupuje. Jest to koszt. Zaznaczam - w NORMALNYM świecie. W Polsce wymyślono, że tylko samochody ciężarowe można kupować jako inwestycję. OK. Zrobiono cieżarowe, przez dodanie kratki. No, to urzędnicy znowu wymyślili, że podłokietnik na tylnym siedzeniu musi być stale otwaty i kawałem blachy w tej pozycji zablokowany. Bo na tylnym siedzeniu było zbyt dużo miejsca na ewentualny ładunek. Nie, nie przekonasz mnie, że Polska to normalny kraj. Ja nic od państwa nie chcę. Nawet nie chcę, żeby dzieciom zamieniło rzetelną edukację na naukę religii w szkołach. Ale niech dadzą żyć. Niestety, ale ty ze swoim tokiem myślenia akurat wpisujesz się w ten scenariusz podstkomunosolidaruszy. Chyba domyślam się twoich sympatii politycznych. Ale masz do tego pełne prawo. Pozdrawiam cię i kończę udział w wątku. |
|
Data: 2013-05-08 20:52:20 | |
Autor: JDX | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-08 20:02, Jameson wrote:
[...] Niestety, ale ty ze swoim tokiem myślenia akurat wpisujesz się w tenWątpię aby libertarianie wpisywali się w scenariusz postkomunosolidaruszy... Poza tym hej, uważasz, że ściganie kratek itp. jest złe, ale darmowy kredyt od państwa na zakup roweru to już jest OK, nie? Nie ma to jak filozofia Kalego... |
|
Data: 2013-05-08 23:22:28 | |
Autor: m4rkiz | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:518a9ee5$0$26687$65785112news.neostrada.pl...
Poza tym hej, uważasz, że ściganie kratek itp. jest złe, ale darmowy ja tam nie nazywalbym np. ew. zaprzestania rozboju dokonywanego na mnie zeby zasilic zus udzielenim mi darmowego kredytu, ale ja to truskawki cukrem... |
|
Data: 2013-05-08 23:28:15 | |
Autor: rmikke | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
W dniu czwartek, 9 maja 2013 00:22:28 UTC+2 użytkownik m4rkiz napisał:
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message news:518a9ee5$0$26687$65785112news.neostrada.pl... Minister Rostowski by nazwał i kim Ty jesteś, żeby podważać zdanie ministra i wicepremiera? Tylko nie pytaj mnie, co ON sypie na truskawki. Nie wiem tego, ale musi to być coś mocnego. |
|
Data: 2013-05-14 17:55:09 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Użytkownik "JDX" <jdx@onet.pl> napisał w wiadomości news:518a9ee5$0$26687$65785112news.neostrada.pl... On 2013-05-08 20:02, Jameson wrote: Nie wiem, czy jesteś "libetarianem" czy tylko myślącym inaczej. I nie interesuje mnie to specjalnie. Nic nie pisałem o ściganiu kratek. Może miałes widzenie? Za wstawiennictwem kogoś? Co do filozofii Kalego. Ona działa. Zawsze. 10 mld złotych rocznie na kościół katolicki. Filozofia Kalego. Rosnąc budżety Sejmu, Senatu, Prezydenta. Filozofia Kalego. Program dotacji do mieszkań dla młodych małżeństw. Filozofia Kalego. Emerytury dla uprzywilejowanych górników, mundurowych, sędziów, prokuratorów kosztem większości społeczeństwa. Filozofia Kalego. Czego bys nie ruszył, trąca Kalim. Tyle, że rower kreuje pewną aktywność w/w nie do końca. Ze szczególnym akcentem na pierwszą z wymienionych pozycji. Coś mi się wydaje, że bliżej ci w poglądach do komucha niż do liberała. A może bardziej do psa ogrodnika. I na tym, swój udział w wątku kończąc, pozdrawiam grupę. |
|
Data: 2013-05-14 18:35:26 | |
Autor: JDX | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-14 17:55, Jameson wrote:
[...] Coś mi się wydaje, że bliżej ci w poglądach do komucha niż do liberała.Słusznie, wydaje ci się. Chociażby dlatego, że ja nie marudzę, że państwo polskie jest złe ponieważ nie daje darmowych kredytów na rowery. Co więcej, uważam, że to dobrze, że nie daje takich kredytów. Poza tym z tego wątku jasno wynika, że sam prezentujesz komusze zapędy w stylu "bo mi się ku..a należy". Tak jak np. górnicy których raczyłeś wspomnieć. |
|
Data: 2013-05-14 20:10:44 | |
Autor: Jameson | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Użytkownik "JDX" <jdx@onet.pl> napisał w wiadomości news:519267de$0$1253$65785112news.neostrada.pl... On 2013-05-14 17:55, Jameson wrote: No, dobrze. Ostatnie ad vocem. Należę do grupy, której nic się nie należy oprócz płacenia podatków. W komunie nie miałem kredytu dla młodych małżeństw ani mieszkania. Ciężką pracą, głównie za granicą, doszedłem do pewnego poziomu. Nic temu państwu nie zawdzięczam oprócz marnowania moich pieniedzy. I nic nie chcę od tego państwa. No może z małym wyjątkiem. Żeby się ode mnie odtentegowało i żeby nie wiedziało "lepiej ode mnie" na co wydać moje pieniądze. Komuny nie znosiłem ale doceniam kilka jej aspektów. M.in. dotowanie państwa w zajęcia dla młodych ludzi. Różne zajęcia. Wiem, był podtekst polityczny. Teraz za to wszyscy na roraty, pielgrzymki, rekolekcje. Zmieniła się tylko doktryna. Z jednej nieludzkiej, na inną. Równie zakłamaną i z jeszcze bardziej krwawą historią. Dzisiejsze państwo młodym ludziom nie zapewnia nic. A mogłoby symboliczne dopłąty do zdrowego trybu życia. Ale po co? Żeby kiedyś ZUS wykończyli? To właśnie komusze myślenie. Ty je, niestety, równiesz podzielasz. I to by było na tyle i więcej nie będzie. |
|
Data: 2013-05-14 21:00:29 | |
Autor: JDX | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-14 20:10, Jameson wrote:
[...] W komunie nie miałem kredytu dla młodych małżeństw ani mieszkania.Łał, wzruszająca jest twa martyrologia. Ale właściwie co tu jeszcze robisz? Zamiast żyć godnie np. w Jackowie. :-D Jak dla mnie jest to zadziwiający i jakże powszechny brak konsekwencji.[*] To właśnie komusze myślenie. Ty je, niestety, równiesz podzielasz.A od kiedy to sprzeciwianie się rozdawnictwu/redystrybuowaniu państwowych pieniędzy jest cechą charakterystyczną komuszego myślenia? :-D I to by było na tyle i więcej nie będzie.No, już chyba trzeci raz to piszesz... [*] Nie, nie jestem jakimś specjalnym patriotą ani tym bardziej, za przeproszeniem, narodowcem. :-D |
|
Data: 2013-05-16 19:13:42 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-14, Jameson <Jim@Jim.bim> wrote:
No, dobrze. Ostatnie ad vocem. NaleĹźÄ do grupy, ktĂłrej nic siÄ nie naleĹźy oprĂłcz pĹacenia podatkĂłw. Po prostu maĹe masz pojÄcie o roli paĹstwa :). Wydaje Ci siÄ, Ĺźe taki jesteĹ super i mĂłgĹbyĹ sobie po prostu spokojnie ĹźyÄ bez caĹej tej polityki, nie? :D Powiem Ci tak. DziĹ pewnie byĹeĹ w pracy. Pomijam tak oczywiste rzeczy jak to, Ĺźe bez paĹstwa najpewniej jechaĹbyĹ do pracy po ĹÄ ce. Do tej pracy dotarĹeĹ bezpiecznie m.in. dlatego, Ĺźe istnieje prawo. To tak oczywista rzecz, Ĺźe osoby sĹabo ogarniajÄ ce rzeczywistoĹÄ w ogĂłle nie zwracajÄ na niÄ uwagi. Gdyby nie byĹo paĹstwa, to zostaĹbyĹ okradziony, zgwaĹcony i potrÄ cony przez pojazd (raczej terenowy lub konia, no bo ĹÄ ka). pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-17 08:48:58 | |
Autor: cytawa | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
Kosu pisze:
oprĂłcz pĹacenia podatkĂłw. Lekka przesada. Po prostu maĹe masz pojÄcie o roli paĹstwa :). Wydaje Ci siÄ, Ĺźe taki Lekka przasada, w druga strone. Jan Cytawa |
|
Data: 2013-05-08 23:19:44 | |
Autor: rmikke | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
W dniu wtorek, 7 maja 2013 22:26:04 UTC+2 użytkownik Jameson napisał:
Witam grupę. U nas minister Rostowski najpierw opodatkuje sam rower (dostała rower? Korzyść majątkowa!), a nastepnie opodatkuje zmniejszenie podstawy opodatkowania (płaci niższy podatek? Korzyść majątkowa!).. |
|
Data: 2013-05-10 18:54:17 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-07, Jameson <Jim@Jim.bim> wrote:
WĹaĹnie rozmawiaĹem z synem mieszkajÄ cym w normalnym kraju. W Irlandii. Dyskusyjna kwestia z tym "normalnym krajem", ale nie bÄdÄ drÄ ĹźyĹ. KupiĹ dla Ĺźony taki sobie rowerek Cubic Analog 26. Bo jeĹźdĹźÄ po gĂłrkach. Nic nie zapĹaciĹ, ale... CaĹÄ kasÄ zapĹaciĹ pracodawca synowej. CzÄĹÄ z tej kwoty odliczy sobie (onĹźe - pracodawca) od podatku. CzÄĹÄ zaĹ bÄdzie potrÄ caĹ przez 10 m-cy z pensji, zmniejszajÄ c tym samym (nieznacznie) podstawÄ opodatkowania. Taka nieopodatkowana poĹźyczka z bonusem podatkowym :-) Przez 10 miesiÄcy bÄdÄ mu rÄ baÄ z pensji. CzĹowieku... Pomijam tu takie drobiazgi jak fakt, Ĺźe realnie nie oszczÄ dza siÄ duĹźo. Tzn. pracownik moĹźe i oszczÄdza, ale wiÄkszoĹÄ kosztu ponosi jego pracodawca. A koszt pracodawcy to wĹaĹciwie to samo, co koszt pracownika. Nie mĂłwiÄ c juĹź o tym, Ĺźe w Irlandii zarabia siÄ AFAIR jakieĹ 4-krotnie lepiej niĹź w Polsce, ale rowery kosztujÄ wĹaĹciwie tyle samo. Z tego wynika, Ĺźe TwĂłj syn na tym Cube mĂłgĹ oszczÄdziÄ (statystycznie) jakieĹ 10% swojej miesiÄcznej pensji. NaprawdÄ jest siÄ czym tak podniecaÄ? To tak dla Waszej wiadomoĹci, ku pokrzepieniu serc mieszkajÄ cych w tym ZakĹadzie Fotoradarowym - Polska. WĹadze Irlandii kilka lat temu przyjÄĹy, Ĺźe do 2020 roku 10% podróşy bÄdzie siÄ odbywaĹo na rowerze. PromujÄ ten model. Polska nie ma takich planĂłw, wiÄc nie wciska ludziom rowerĂłw (choÄ buduje siÄ duĹźo - marnej ale jednak - infrastruktury). Panie Rostowski i spĂłĹka - mamy dobry wzĂłr do naĹladowania. ĹciÄ gaÄ od prymusĂłw a nie od durniĂłw. Ironia w tej sytuacji polega na tym, Ĺźe w Irlandii Rostowski ma opiniÄ speca od gospodarki (szczegĂłlnie w kryzysie), jest bardzo czÄsto cytowany i zapraszany na konferencje. Nie szukajÄ c daleko: miesiÄ c temu mĂłwiĹ na ten temat w Trinity College Dublin (najlepszej uczelni w Irlandii). JakoĹ nie przypominam sobie Ĺźadnych ministrĂłw z Zielonej Wyspy wykĹadajÄ cych w ostatnich latach na Uniwersytecie Warszawskim. MoĹźe byli na JagielloĹskim? pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-11 10:01:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On Fri, 10 May 2013, Kosu wrote:
On 2013-05-07, Jameson <Jim@Jim.bim> wrote: Nie znając szczegółów trudno się odnieść - bo jest cała lista "kosztów pośrednich", które mogą stanowić ponad połowę kwoty. Pierwsze: podatek dochodowy. Niepobranie dochodowego (zwolnienie) daje 19%, zgadza się? Druga: pytanie, czy taki wydatek może być traktowany jako "nieosobisty", mam oczywiście na myśli VAT: to może być powód, że ulga jest "pośrednia", bo łatwiej ją wprowadzić w tej formie, dopuszczając nienaliczanie VAT (za to odliczenie przy zakupie), w przypadku pracownika wymagałoby to odrębnych przepisów w postaci zwrotu VAT, tak jak było przy remontach w .pl Trzecie, to pytanie, czy takie "świadczenie" podlega pod oskładkowanie ubezpieczeniem społecznym, bardzo konkretnie, w polskich warunkach, bonusy nieokresowe, które można dostać nie częściej niż w odstępach ponad 5 lat, mogą być ze składek wyłączone, a składki pracodawcy plus pracownika (posługując się polskim mechanizmem naliczania) stanowią ułamek podobny (łącznie trochę więcej), jak wymienione wyżej dochodowy i VAT (zdrowotne się nie liczy, bo w większości i tak odlicza się od podatku). Potraktowanie (znaczy: możliwość zgodnego z prawem potraktowania) roweru w taki sposób, jak np. wydatków na sprzęt BHP, da więc - w porównaniu z "wynagrodzeniem do ręki" - oszczędności w okolicy 2/3 kwoty zakupu. Pracodawca może być bardzo zainteresowany takim "zapłaceniem" pracownikowi. Podobną skalę "zadowolenia z życia" daje dziś w .pl prawo do wykorzystywania samochodu służbowego do celów osobistych :> (na podstawie mętności stanu prawnego tudzież praktycznie niemożliwego masowego udowadniania skali używania, nie objęte formalnie wynikającą z przepisów egzekucją podatków, z tą uwagą, iż VAT nie jest odliczany, więc "zysk" jest bliżej połowy niż 2/3). Nie mówiąc już o tym, że w Irlandii zarabia się AFAIR jakieś 4-krotnie Oczywiście. Nie zmienia to kryteriów i celów politycznych takiej operacji. Z tego Było - sprawdź, jak wielu podatników byłoby chętnych wydać swoje 500 zł aby zaoszczędzić kolejne 500 zł na podatku, "dostając w zamian" konkretny przedmiot materialny. Śladowa liczba nie skorzysta :) Władze Irlandii kilka lat temu przyjęły, że do 2020 roku 10% podróży No i w wątku o to chyba właśnie chodziło? Polska nie ma takich planów No toć właśnie O TO chodziło, jak rozumiem :) więc nie wciska ludziom rowerów (choć buduje się dużo - marnej Utrudniając tym, którzy już jeździli bez niej. To nie jest dobre rozwiązanie. Prowadzi do wzrostu liczny spacerowiczów "dziś jest ładna pogoda", zamiast wzrostu liczby dojeżdżających rowerem do pracy. Ci drudzy potrzebują SPRAWNEGO dojazdu, a nie metody "pozorne bezpieczeństwo przede wszystkim, jedź 10kmph i stawaj pięć razy tam gdzie samochodem przejechałbyś na jeden raz". BTW: właśnie w radiu (PR1) padło "przyjazne rowerzystom". Już się boję (kolejnych utrudnień). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-11 10:05:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
OT, bylo: Cycling to work... | |
On Sat, 11 May 2013, Gotfryd Smolik news wrote:
BTW: właśnie w radiu (PR1) padło "przyjazne rowerzystom". A nie. Chodziło o Moskwę. Dziś zrobili "dzień rowerowy" na niektórych ulicach. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-11 19:43:30 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-11, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Nie znajÄ c szczegĂłĹĂłw trudno siÄ odnieĹÄ - bo jest caĹa lista W duĹźym uproszczeniu: osoby zarabiajÄ cej lepiej (gĂłrny prĂłg) mogÄ oszczÄdziÄ "up to 52%", a osoby z niĹźszego progu "up to 31%". Pracodawca moĹźe byÄ bardzo zainteresowany takim "zapĹaceniem" Pracodawca jest zainteresowany takÄ pĹatnoĹciÄ zawsze. Tzn. najchÄtniej daĹby Ci ubranie, samochĂłd, jedzenie, mieszkanie, telefon, paczkÄ prezerwatyw i talon do burdelu. Zamiast gotĂłwki. Pracodawca wydaĹby mniej, Ty dostaĹbyĹ wiÄcej. Magia ksiÄgowoĹci. A jednak pracownicy nadal wolÄ dostaÄ wypĹatÄ niĹź mnĂłstwo bonusĂłw. Poszukiwane sĹowa-klucze to: elastycznoĹÄ i wybĂłr. Nie szukajÄ c daleko: tylko czÄĹÄ sklepĂłw uczestniczy w tej akcji. Nic nie sugerujÄ, ale podejrzewam da siÄ kupiÄ te rowery taniej, a dla jakiegoĹ irlandzkiego macho wcinajÄ cego flaki i pijÄ cego piwo jak wodÄ moĹźe to byÄ kwestia "czarny za 1000 czy róşowy za 500?". To teraz zostawiajÄ c IrlandiÄ i przechodzÄ c na nasz grunt. Mamy innÄ strukturÄ podatkĂłw, inne ceny i tak dalej. Procentowo (wzglÄdem ceny roweru) oszczÄdzalibyĹmy mniej. Kwotowo (wzglÄdem zarobkĂłw) - wiÄcej. CoĹ takiego w Polsce miaĹoby sens przy limicie okoĹo 3kPLN za sprzÄt. To oznacza kilkaset do tysiÄ ca zĹotych oszczÄdnoĹci. A to oznacza jakieĹ 20-30% miÄsiÄcznego przychodu, czyli juĹź "coĹ". PodobnÄ skalÄ "zadowolenia z Ĺźycia" daje dziĹ w .pl prawo Dygresja: NiedĹugo zostanie wprowadzona opĹata za prywatne uĹźytkowanie pojazdu sĹuĹźbowego (uniknÄ jej nieliczni). Poza tym nie znam siÄ na polskim prawie dotyczÄ cym samochodĂłw sĹuĹźbowych i ich wykorzystania. Za to caĹa akcja "bike to work" w Irlandii jest prosta i jawna: nie musisz jeĹşdziÄ na tym rowerze do pracy. Wolno Ci go nawet sprzedaÄ lub oddaÄ (jedynym obowiÄ zkiem jest spĹacenie swojej czÄĹci). ByĹo - sprawdĹş, jak wielu podatnikĂłw byĹoby chÄtnych wydaÄ swoje Ĺťeby byĹo jasne: nie podwaĹźam idei ani zysku. Ta akcja jest tak skonstruowana, Ĺźe KAĹťDY powinien z niej skorzystaÄ (i najwyĹźej puĹciÄ nowy rower na ebay). Chodzi mi jedynie o to, Ĺźe uzyskana kwota w Irlandii nie powala na kolana. Nie wydaje mi siÄ, Ĺźeby byĹa warta wielkiego podniecenia, tworzenia wÄ tku na polskiej grupie dyskusyjnej, obraĹźania polskich wĹadz i tak dalej. Ot - po prostu jakaĹtam ulga. W Polsce ulg mamy wiÄcej, a podatki pĹacimy niĹźsze, ale tym siÄ jakoĹ nikt tak nie podnieca (Irlandczycy pewnie by siÄ zaĹamali sĹyszÄ c, co polski podatnik moĹźe sobie odjÄ Ä od dochodu albo jakie moĹźe dostaÄ dopĹaty - zresztÄ m.in. z irlandzkich skĹadek :P). No i w wÄ tku o to chyba wĹaĹnie chodziĹo? ChodziĹo o to, Ĺźe "ĹaaaĹ - Irlandczyk moĹźe oszczÄdziÄ na podatku 1% rocznego przychodu, jeĹli kupi rower". Tymczasem duĹźa czÄĹÄ PolakĂłw co roku dostaje zdecydowanie ponad 1% zwrotu podatku zupeĹnie za nic - wyĹÄ cznie dlatego, Ĺźe wĹadze bojÄ siÄ kasowaÄ "przywileje" po PRLu. ZresztÄ tak siÄ skĹada, Ĺźe druga czÄĹÄ tej akcji (juĹź nie taka nagĹoĹniona i modna), to po prostu odpis biletĂłw zbiorkomu - rzecz znana u nas od lat. UtrudniajÄ c tym, ktĂłrzy juĹź jeĹşdzili bez niej. Trudno Ci bÄdzie znaleĹşÄ wĹrĂłd aktywnych rowerzystĂłw osobÄ rĂłwnie wrogÄ ĹcieĹźkom rowerowym jak ja. Nie musisz mi pisaÄ takich rzeczy. pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-13 23:27:09 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On Sat, 11 May 2013, Kosu wrote:
Nie szukając A to nie mam pytań. Z drugiej strony, inaczej się nie da, chyba żeby była kwotowa dopłata. Tak jak w Niemczech do samochodów. Podobną skalę "zadowolenia z życia" daje dziś w .pl prawo Obejrzymy praktykę. Wstępnie obawiam się "problemu fotoradarowego" - wprowadzenia przepisów które będą POWSZECHNIE łamane, z rzadka wysoko karane, i z wyjątkami dla parlamentarzystów, bo oni też samochodami jeżdżą, czyli "klasyczne złe prawo". Ale to dygresyjnie i offtopicznie :) Chodzi mi jedynie o to, że Jasne. Niemniej jakaś tam motywacja jest. [...] Trudno Ci będzie znaleźć wśród aktywnych rowerzystów osobę równie Bardzo szczerze przepraszam :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-14 00:55:14 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-13, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
A to nie mam pytaĹ. Z rowerami jest inaczej. DopĹata (w dowolnej postaci i wysokoĹci) raczej nikogo nie przekona do jazdy na rowerze. Nie ma teĹź rowerĂłw bardziej i mniej ekologocznych, a bezpieczeĹstwo jazdy zaleĹźy gĹĂłwnie od utrzymania, a nie od wieku. Dlatego IMO jedynym efektem (nawet w dĹugim horyzoncie) jest po prostu to, Ĺźe rowerzysta wyda mniej na nowy sprzÄt. Taki sposĂłb wydatkowania pieniÄdzy publicznych nie rzuca mnie na kolana.... Jasne. No wĹaĹnie moim zdaniem nie ma. Jak kaĹźdy z nas wie, podejĹcie do jazdy na rowerze to bardzo prywatna kwestia. Jedni uwielbiajÄ , inni nie. Nawet wĹrĂłd tych uwielbiajÄ cych pedaĹowanie sÄ osoby, ktĂłre z róşnych powodĂłw na rowerze do pracy nie jeĹźdĹźÄ . M.in. ja naleĹźÄ do tej grupy i wiem, Ĺźe nawet gdybym dostaĹ rower za darmo, to bym do pracy na nim nie jeĹşdziĹ. Pozostaje oczywiĹcie aspekt stricte gospodarczy. WyobraĹşmy sobie, Ĺźe Kross ma przejĹciowe kĹopoty i mĂłgĹby upaĹÄ (a przynajmniej zrobiÄ masowe zwolnienia). To oznacza wzrost bezrobocia w okolicy zakĹadĂłw i tak dalej. JeĹli PaĹstwo miaĹoby wydaÄ miliony na zasiĹki, bezuĹźyteczne szkolenia z Excela itp., to lepiej, Ĺźeby daĹo tÄ kasÄ Krossowi. Ale jest jeszcze lepszy i mniej kontrowersyjny sposĂłb. MoĹźna zaoferowaÄ klientom dofinansowanie do roweru pod warunkiem, Ĺźe jest montowany w Polsce (to da siÄ zrobiÄ). Takich akcji "dofinansowania", ktĂłre tak naprawdÄ miaĹy za zadanie wsparcie konkretnego sektora czy okolicy, w historii tego kraju nie brakuje. NajwiÄkszym byĹa oczywiĹcie Rodzina na Swoim :). pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-14 08:32:41 | |
Autor: Liwiusz | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
W dniu 2013-05-14 02:55, Kosu pisze:
Ale jest jeszcze lepszy i mniej kontrowersyjny OczywiĹcie. W skrajnym przypadku rowery bÄdÄ importowane bez zmontowanej kierownicy i kĂłĹ. ZresztÄ i tak jest chyba defaultowo? JeĹĹi Kross byĹby na tyle kiepski, Ĺźe miaĹby upaĹÄ, to najlepszym wyjĹciem byĹoby gdyby upadĹ. A paĹstwo nie pomagaĹo zwolnionym pracownikom, demotywujÄ c ich do szukania innej pracy. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-05-14 17:13:52 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-14, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
OczywiĹcie. W skrajnym przypadku rowery bÄdÄ importowane bez zmontowanej kierownicy i kĂłĹ. ZresztÄ i tak jest chyba defaultowo? Pytasz o Krossa? Z Azji przychodzÄ ramy i oczywiĹcie podzespoĹy. MontaĹź i uzupeĹnianie w drobiazgi (bĹotniki, ĹoĹźyska, linki itp) AFAIK dzieje siÄ juĹź w Polsce. JeĹli chodzi o inne marki, to do sklepĂłw rzeczywiĹcie przychodzÄ kartony z rowerami prawie zĹoĹźonymi, ale nie znam ich ĹşrĂłdĹa. Wydaje mi siÄ, Ĺźe z Chin przyjeĹźdĹźajÄ w bardziej hurtowym stylu, tzn. 1000 ram, 2000 kóŠitp., a skrÄcanie i pakowanie w kartony odbywa siÄ gdzieĹ bliĹźej rynku zbytu, ale nie daĹbym sobie za to obciÄ Ä rÄki. JeĹĹi Kross byĹby na tyle kiepski, Ĺźe miaĹby upaĹÄ, to najlepszym wyjĹciem byĹoby gdyby upadĹ. A paĹstwo nie pomagaĹo zwolnionym pracownikom, demotywujÄ c ich do szukania innej pracy. Znam Twoje spojrzenie na "ekonomiÄ" i nie chcÄ bardzo dyskutowaÄ. OgĂłlnie Ĺatwo jest tak mĂłwiÄ mieszkajÄ c daleko, Ĺźe sĹabe firmy powinny upadaÄ. To teraz wyobraĹş sobie, Ĺźe mieszkasz w bloku, gdzie 3/4 osĂłb pracuje w takiej firmie. Pewnego dnia wszyscy tracÄ pracÄ: przestajÄ siÄ myÄ, zaczynajÄ chlaÄ, zaczepiajÄ CiÄ w windzie o 20 groszy i tak dalej. WybraĹş sobie takĹźe, Ĺźe jesteĹ np. fryzjerem lub restauratorem i nagle tracisz wiÄkszoĹÄ klientĂłw. Bezrobocie to normalne zjawisko i iluĹ tych bezrobotnych musi byÄ. Wszystko jest fajnie, pĂłki sÄ rozproszeni. Problem spoĹeczny pojawia siÄ wraz z koncentracjÄ i akurat waĹźnÄ rolÄ PaĹstwa jest zapobieganie temu zjawisku (tym bardziej, Ĺźe jesteĹmy narodem potwornie leniwym i niemobilnym). WyjĹcia sÄ dwa: wspieranie takich masowych zakĹadĂłw pracy oraz przymusowe przesiedlenia. KtĂłre z nich mniej kĹĂłci siÄ z Twoim ĹwiatopoglÄ dem? pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2013-05-18 17:47:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On Tue, 14 May 2013, Kosu wrote:
Ale jest jeszcze lepszy i mniej kontrowersyjny Można, ale AFAIK nie wolno. Kara na naruszenie unijnych dyrektyw "równego dostępu" pewnie kilkadziesiąt razy przekroczyłaby zainwestowane środki. Dlatego był taki szum o "zgodność unijną" niektórych dofinansowań w ostatnich czasach. Takich akcji "dofinansowania", które tak naprawdę miały za zadanie Nie, RnS był "sprawiedliwy" - klient mógł kupić mieszkanie u KAŻDEGO developera, wymóg żeby "na końcu" to mieszkanie stało w .pl jest w porządku :), a że mieszkanie trudniej przewozić niż rower to odrębna sprawa :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-05-19 07:47:55 | |
Autor: Kosu | |
Cycling to work schema - czy doczekamy? | |
On 2013-05-18, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Nie, RnS byĹ "sprawiedliwy" - klient mĂłgĹ kupiÄ mieszkanie Od kaĹźdego developera, ale: a) nie kaĹźdy (tylko mĹodzi, tylko pierwsze), b) w rzeczywistoĹci nie wszÄdzie (gĹĂłwnie w mniejszych miastach, na przedmieĹciach, w dzielnicach odlegĹych od centrĂłw miast). RnS i nowe MdM to sÄ po prostu masowe programy zapobiegajÄ ce migracji z mniejszych miast do centrĂłw duĹźych metropolii. I sÄ skuteczne jak jasna cholera :). Zdolni prawnicy na pewno jakoĹ tak przygotowaliby program dopĹat do rowerĂłw, Ĺźeby nawet Unia nie umiaĹa siÄ przyczepiÄ :). pozdrawiam, Kosu |
|