Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Data: 2010-11-10 21:16:44
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:iberjv$v39$1news.onet.pl...



Wnet jednak, tj. gdy tłumy Polaków zaczęły wychodzić na ulice, sternicy
świadomości uznali, że sprawy posuwają się w niebezpiecznym kierunku
(budzą się „demony patriotyzmu”) i samo zakwalifikowanie zdarzenia do
kategorii „wypadków lotniczych” to stanowczo za mało. Należało więc
przekreślić nawet tragizm śmierci blisko stuosobowej delegacji. Uczynić
to można było zmieniając całkowicie charakter owego „wypadku”. Nie miał
to już być nieszczęśliwy ani nawet tragiczny wypadek, lecz wypadek
głupi.

http://smolensk-2010.pl/2010-11-10-%e2%80%9efakt-smolenski%e2%80%9d-jako-produkt-dezinformacji.html

===================================

1) samolot był sprawny technicznie; 2) nie było żadnego zamachu; 3) warunki atmosferyczne wykluczały bezpieczne lądowanie; 4) decyzja pilota o lądowaniu była wbrew przepisom; 5) pilot działał pod presją oskarżeń pilota z wyprawy gruzińskiej (oskarżenia o tchórzostwo); 6) skandaliczna obecność w kokpicie szefów politycznych i wojskowych wskazuje na mobbowanie pilota.
Wniosek z tego może być tylko jeden: całkowitą odpowiedzialność za katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie funta kłaków warta. Nad tą katastrofą cały pis uporczywie i długo pracował wcześniej.
Katastrofy smoleńskiej winni są także prokuratorzy prowadzący dochodzenie w sprawie wcześniejszej katastrofy CASA. Nie dokonano bowiem żadnej analizy uwarunkowań decycji pilota przy realizacji szczególnie ważnych lotów, z udziałem najwyższych trepów.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK. Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu w tym jego bizantyjska świta.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-11-10 14:04:49
Autor: Hans Kloss
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
On 10 Lis, 21:16, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalaz si ju w kokpicie,
to on powinien tylko jedno powiedzie: nie lduj w takich warunkach.
Pomin ju fakt e jeste obergnojem tej grupy, odnios sie jedynie do
meritum. Ot, durny platfonsie, na statku (powietrznym czy morskim)
jedynym wadnym podejmowa decyzje jest KAPITAN owego statku, nawet
gdy ma na pokadzie stado admiraw i marszakw polnych-  oni nie
maj w sprawie dowodzenia owym statkiem NIC DO GADANIA. Pieprzc takie
brednie jak powyej Jeste najwyraniej pod presja swojego
fanatycznego zidiocenia.
J-23

Data: 2010-11-10 22:56:23
Autor: Klin
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początk u wiesz kto winien katastrofie.
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:iberjv$v39$1news.onet.pl...



Wnet jednak, tj. gdy tłumy Polaków zaczęły wychodzić na ulice, sternicy
świadomości uznali, że sprawy posuwają się w niebezpiecznym kierunku
(budzą się „demony patriotyzmu”) i samo zakwalifikowanie zdarzenia do
kategorii „wypadków lotniczych” to stanowczo za mało. Należało więc
przekreślić nawet tragizm śmierci blisko stuosobowej delegacji. Uczynić
to można było zmieniając całkowicie charakter owego „wypadku”. Nie miał
to już być nieszczęśliwy ani nawet tragiczny wypadek, lecz wypadek
głupi.

http://smolensk-2010.pl/2010-11-10-%e2%80%9efakt-smolenski%e2%80%9d-jako-produkt-dezinformacji.html


==================================>  całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

     Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych: prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A. Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”, „opinie”   i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo” tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

Data: 2010-11-10 23:05:48
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
 całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

     Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie”   i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

===================================================

Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek spowodowany błędem pilota.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-11-11 14:55:18
Autor: Klin
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początk u wiesz kto winien katastrofie.
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie” i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

==================================================>
Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.


   Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
   bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
   od prawdy.

Data: 2010-11-11 15:04:45
Autor: dK
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie” i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

===================================================

Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.


   Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
   bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
   od prawdy.
=========================================
Odpowiedz na jedno pytanie, ale bez kręcenia (tak, lub nie)

1) Czy pilot miał prawo do rozpoczęcia wykonania manewru lądowania w warunkach widocznosci jaka panowała wówczas nad lotniskiem?

dK

Data: 2010-11-11 15:26:14
Autor: Klin
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początk u wiesz kto winien katastrofie.
Użytkownik dK napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie” i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

==================================================>>
Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.


Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
od prawdy.
========================================> Odpowiedz na jedno pytanie, ale bez kręcenia (tak, lub nie)

1) Czy pilot miał prawo do rozpoczęcia wykonania manewru lądowania w
warunkach widocznosci jaka panowała wówczas nad lotniskiem?

dK


   Skąd wiesz jaka była widoczność. Dlaczego Rosjanie nie udostępniają zdjęć,
   które by to mogły potwierdzić - mówił o tym nieudostępnianiu E. Klich.
   Piloci już nie raz lądowali przy zerowej widoczności więc problem nie
   w widoczności tylko w tym, że wieża kontrolna źle prowadziła samolot.

Data: 2010-11-11 15:39:45
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibgued$quh$1news.onet.pl...
Użytkownik dK napisał:
Odpowiedz na jedno pytanie, ale bez kręcenia (tak, lub nie)

1) Czy pilot miał prawo do rozpoczęcia wykonania manewru lądowania w
warunkach widocznosci jaka panowała wówczas nad lotniskiem?

dK


   Skąd wiesz jaka była widoczność.
===========================================================
08:24:49   044   No witamy Ciebie serdecznie. Wiesz co, ogólnie rzecz biorąc, to pizda tutaj jest. Widać jakieś 400 metrów około i na nasz gust podstawy są poniżej 50 metrów, grubo.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
08:26:17   KBC   Panie dyrektorze, wyszła mgła...
08:26:19   KBC   W tej chwili, w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść.
08:26:26   KBC   Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie.
08:26:31   KBC   Jak się okaże (niezr.), to co będziemy robili?
08:26:38   KBC   Paliwa nam tak dużo nie wystarczy do tego (niezr.)
08:26:43   A   No, to mamy problem... {dyrektor Kazana}
08:26:44   KBC   Możemy pół godziny powisieć i odlecieć na zapasowe.
08:26:47   A   Jakie zapasowe?
08:26:48   KBC   Mińsk albo Witebsk.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Z instrukcji HEAD wprost wynika, że lot prezydenta "nie może być wykonywany poniżej warunków minimalnych do startu i lądowania ustalonych dla pilota, statku powietrznego i lotniska. Te warunki minimalne co do każdego parametru mogą być określone odmiennie, wówczas obowiązuje kryterium najbardziej rygorystyczne z punktu widzenia bezpieczeństwa" - te minima to: 120 m na 1800 m - i dla samolotu, i dla pilota.

=================================================================================
Dlaczego Rosjanie nie udostępniają
zdjęć,
   które by to mogły potwierdzić - mówił o tym nieudostępnianiu E. Klich.
Piloci już nie raz lądowali przy zerowej widoczności więc problem nie
   w widoczności tylko w tym, że wieża kontrolna źle prowadziła samolot.

=================================================================================

Nie można wylądować na lotnisku w Smoleńsku przy zerowej widoczności. Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj się.


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-11-11 16:36:06
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:

..................................................................................................................

Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.


    Nowy przykad mataczenia Ruskich - daj se siana i przesta ich broni.

 http://smolensk-2010.pl/2010-11-10-rosja-uniewaznia-zeznania-kontrolerow.html

Data: 2010-11-11 16:58:45
Autor: cirrus
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibh2hd$abt$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:
.........................................................................
......................................... Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.
    Nowy przykad mataczenia Ruskich - daj se siana i przesta ich broni.
http://smolensk-2010.pl/2010-11-10-rosja-uniewaznia-zeznania-kontrolerow.h
tml

Jeeli kto czego broni to zdrowego rozsdku w starciu z idiotyzmem.

--
stevep

Data: 2010-11-11 19:28:12
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibh2hd$abt$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:

..................................................................................................................

Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.


    Nowy przykad mataczenia Ruskich - daj se siana i przesta ich broni.


http://smolensk-2010.pl/2010-11-10-rosja-uniewaznia-zeznania-kontrolerow.html

Ruskie sprowadzili samolot do 100 m wysokoci. Piloci mieli zameldowa, czy widz lotnisko. Gdyby widzieli to kontroler lotu pozwoliby im ldowa.
Ostatni komunikat kontrolera przed osigniciem 100 m:

08:40:38   KRL   2 na kursie i niece.


Samolot lecia na puapie 100 m przez 7 sekund:

08:40:41   A   100 metrw.
08:40:42   N   100.
08:40:42   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:44   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:46   TAWS   TERRAIN AHEAD, TERRAIN AHEAD.
08:40:48   N   100.

potem samolot zacz si znia, a jeb.... w ziemi:

08:40:49   2P   W normie.
08:40:49   N    90.
08:49:49   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:50   N   80.
08:40:50   2P   Odchodzimy.
08:40:51         Sygna dwikowy, F = 400 Hz. (Wysoko niebezpieczna)
08:40:51   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:51   N   60.
08:40:52   N   50.
08:40:52   KRL   Horyzont 101.
08:40:53   N   40.
08:40:53   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:54   N   30.
08:40:54   KRL   Kontrola wysokoci, horyzont.
08:40:55   N   20.
08:40:56        Sygna dwikowy, F=400 Hz. ABSU.
08:40:56        Sygna dwikowy, F=800 Hz. Blisza prowadzca.
08:40:56        Sygna dwikowy, F=400 Hz. ABSU.
08:40:56   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:57        Sygna dwikowy, F=400 Hz. ABSU.
08:40:58   TAWS   PULL UP, PULL UP.
08:40:59        Odgos zderzenia z drzewami.
08:41:00   2P   Kurwa ma!
08:41:00   TAWS   PULL UP, PULL
08:41:02   KRL   Odejcie na drugi krg!
08:41:02   A   Krzyk Kurwaaaaaa.....
08:41:05        KONIEC ZAPISU

Kontrolerzy kazali im sp...:

08:40:52   KRL   Horyzont 101, 08:40:54   KRL   Kontrola wysokoci, horyzont, 08:41:02   KRL   Odejcie na drugi krg!

Tu jest brak mataczenia.
Kapitan samolotu TU-154M nie mia prawa nawet czyni prb oceny i podchodzenia do ldowania z uwagi na warunki widocznoci i stan techniczny lotniska. Kontrola lotw ostrzegaa pilota o warunkach wykluczajcych ldowanie i rekomendowaa lotniska zapasowe. Caa reszta przyczyn porednich po wystpieniu tej gwnej zasadniczej przyczyny jest nieistotna, gdy adna z nich by nie nastpia gdyby pilot zachowa si zgodnie z polskim prawem, albowiem wszystkie przyczyny poboczne byy niesamodzielne i zalene od przyczyny gwnej. I nie ma co tu dalej filozofowa.



--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-12 19:24:53
Autor: Tomy M.
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-11 19:28, Bogdan Idzikowski pisze:

Tu jest brak mataczenia.

Poka mi kutasie te czarne skrzynki z ktrych pochodzi
ten zapis.

--

Tomy M.

Data: 2010-11-12 19:31:43
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci news:4cdd8675$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-11 19:28, Bogdan Idzikowski pisze:

Tu jest brak mataczenia.

Poka mi kutasie te czarne skrzynki z ktrych pochodzi
ten zapis.

Jeste idiot, kutasie?


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-12 19:33:00
Autor: u2
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-12 19:31, Bogdan Idzikowski pisze:

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci
news:4cdd8675$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-11 19:28, Bogdan Idzikowski pisze:

Tu jest brak mataczenia.

Poka mi kutasie te czarne skrzynki z ktrych pochodzi
ten zapis.

Jeste idiot, kutasie?



Tak, sqrwysynu z UB.

Data: 2010-11-12 19:35:12
Autor: Tomy M.
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-12 19:31, Bogdan Idzikowski pisze:

Jeste idiot, kutasie?

Spierdalaj.

--

Tomy M.

Data: 2010-11-12 19:37:59
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci news:4cdd88e0$0$22794$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-12 19:31, Bogdan Idzikowski pisze:

Jeste idiot, kutasie?

Spierdalaj.

Tylko tak potrafisz pisiaczku?


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-13 12:13:37
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd899f$1news.home.net.pl...

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci news:4cdd88e0$0$22794$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-12 19:31, Bogdan Idzikowski pisze:

Jeste idiot, kutasie?

Spierdalaj.

Tylko tak potrafisz pisiaczku?



Przeciez to typowy dla nich jezyk !.
Agresja wPiSana jest w ich charaktery , tak samo jak obluda , ktora pozwala im potem wrzeszczec o " przedsiebiorstwie nienawisci " kiedy wlasnie oni sa jego wlascicielami .

cyc

Data: 2010-11-12 19:23:48
Autor: Tomy M.
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-11 15:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.

Kretynie ... zerow widoczno to miae w piwnicy
gdzie Cie stary wrzuca za dubanie w nosie.

--

Tomy M.

Data: 2010-11-12 19:32:11
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci news:4cdd8635$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-11 15:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.

Kretynie ... zerow widoczno to miae w piwnicy
gdzie Cie stary wrzuca za dubanie w nosie.

Jeste idiot, kretynie?

Data: 2010-11-12 19:34:33
Autor: u2
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-12 19:32, Bogdan Idzikowski pisze:

Uytkownik "Tomy M." <tomy@ansibl.com> napisa w wiadomoci
news:4cdd8635$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-11-11 15:39, Bogdan Idzikowski pisze:

Nie mona wyldowa na lotnisku w Smolesku przy zerowej widocznoci.
Brak ILS.
Daj se siana i nie kompromituj si.

Kretynie ... zerow widoczno to miae w piwnicy
gdzie Cie stary wrzuca za dubanie w nosie.

Jeste idiot, kretynie?

Tak, sqrwysynu z UB.

Data: 2010-11-11 17:58:09
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibgued$quh$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
cakowit odpowiedzialno za
katastrof ponosi Lech Kaczyski. Pilot zda sobie spraw, e w
przypadku zaniechania ldowania bizantyjska wyprawa LK wemie w eb, a
ca odpowiedzialnoci za to obciy si pilota. On sobie zda spraw z
tego, e po zaniechaniu ldowania caa jego przyszo w wojsku bdzie
funta kakw warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalaz si ju w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzie: nie lduj w takich
warunkach. Ten obertrep musia mie znacznie wiksz wiedz o moliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnoci by take pod presj LK.
Reasumujc: jedynym winnym katastrofy by Lech Kaczyski, a pomagaa mu
w tym jego bizantyjska wita.

Czyli nic nowego pod socem.

Bez jakiego szczeglnego ledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generaa A.
Basika. I jak z rkawa posypay si "komentarze", "ekspertyzy",
"opinie" i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, gosy
spontanicznego "witego oburzenia" /Cycw, Idzich/ na "szalestwo"
tyche "zbrodniarzy" (tak jak kiedy oburzano si na "zaplutych karw
reakcji" czy na "lenych bandytw").

===================================================

Niepotrzebne byo nadzwyczajne ledztwo poniewa by to typowy wypadek
spowodowany bdem pilota.


Wy to wiecie z zaoenia i jakiegokolwiek ledztwo Wam niepotrzebne,
bo uderza w przyja tusko-rosyjsk a ta jest waniejsza dla Was
od prawdy.
=========================================
Odpowiedz na jedno pytanie, ale bez krcenia (tak, lub nie)

1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?

dK


   Skd wiesz jaka bya widoczno. Dlaczego Rosjanie nie udostpniaj
zdj,
   ktre by to mogy potwierdzi - mwi o tym nieudostpnianiu E. Klich.
   Piloci ju nie raz ldowali przy zerowej widocznoci wic problem nie
   w widocznoci tylko w tym, e wiea kontrolna le prowadzia samolot.



I taka z wami rozmowa ! .Z wariatami predzej mozna sie dogadac !.


cyc

Data: 2010-11-11 18:00:18
Autor: Marek Czaplicki
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
cyc pisze w czwartek, 11 listopada 2010 17:58, na grupie pl.soc.polityka:
I taka z wami rozmowa ! .Z wariatami predzej mozna sie dogadac !.
cycu. nie rb za Syzyfa. to nie ma sensu.
--
2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

Data: 2010-11-11 18:09:17
Autor: dK
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibgued$quh$1news.onet.pl...
Użytkownik dK napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.

Czyli nic nowego pod słońcem.

Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie” i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).

===================================================

Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.


Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
od prawdy.
=========================================
Odpowiedz na jedno pytanie, ale bez kręcenia (tak, lub nie)

1) Czy pilot miał prawo do rozpoczęcia wykonania manewru lądowania w
warunkach widocznosci jaka panowała wówczas nad lotniskiem?

dK


   Skąd wiesz jaka była widoczność. Dlaczego Rosjanie nie udostępniają
zdjęć,
   które by to mogły potwierdzić - mówił o tym nieudostępnianiu E. Klich.
   Piloci już nie raz lądowali przy zerowej widoczności więc problem nie
   w widoczności tylko w tym, że wieża kontrolna źle prowadziła samolot.
=================================================
Piloci Jak-a określili w miare dokłądnie widoczność. Pilot Tu miał tą informację.
Nie mieszaj tu sprawy tzw. lądowania przy zerowej widoczności bo do tego jest potrzebny osprzęt którego na lotnisku NIE BYŁO
i pilot też o tym wiedział doskonale o tym, więc bądź łaskaw nie zaciemniać obrazu tylko odpowiedzieć Tak lub Nie

1) Czy pilot miał prawo do rozpoczęcia wykonania manewru lądowania w
 warunkach widocznosci jaka panowała wówczas nad lotniskiem?

dK

Data: 2010-11-12 19:22:24
Autor: Tomy M.
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
W dniu 2010-11-11 15:04, dK pisze:

1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?

Jeste idiot?
Negujesz pozwolenie na ldowanie wydane w z wiey
kontroli lotw?


--

Tomy M.

Data: 2010-11-11 15:21:50
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:
Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.


   Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
   bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
   od prawdy.

==================================================

Kto to jest - Wy, towarzyszu?



--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Data: 2010-11-11 15:30:37
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:
Niepotrzebne byo nadzwyczajne ledztwo poniewa by to typowy wypadek
spowodowany bdem pilota.


Wy to wiecie z zaoenia i jakiegokolwiek ledztwo Wam niepotrzebne,
bo uderza w przyja tusko-rosyjsk a ta jest waniejsza dla Was
od prawdy.

=================================================>
Kto to jest - Wy, towarzyszu?


    Brako argumentw wic zmienia si przedmiot dyskusji?

Data: 2010-11-11 16:57:09
Autor: cirrus
Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.
Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibgskd$kgo$1news.onet.pl...
Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:
Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
całkowitą odpowiedzialność za
katastrofę ponosi Lech Kaczyński. Pilot zdał sobie sprawę, że w
przypadku zaniechania lądowania bizantyjska wyprawa LK weźmie w łeb, a
całą odpowiedzialnością za to obciąży się pilota. On sobie zdał sprawę z
tego, że po zaniechaniu lądowania cała jego przyszłość w wojsku będzie
funta kłaków warta.
No i na koniec. Skoro obertrep wojsk lotniczych znalazł się już w
kokpicie, to on powinien tylko jedno powiedzieć: nie ląduj w takich
warunkach. Ten obertrep musiał mieć znacznie większą wiedzę o możliwych
konsekwencjach. On jednak z pewnością był także pod presją LK.
Reasumując: jedynym winnym katastrofy był Lech Kaczyński, a pomagała mu
w tym jego bizantyjska świta.
Czyli nic nowego pod słońcem.
Bez jakiegoś szczególnego śledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyńskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generała A.
Błasika. I jak z rękawa posypały się „komentarze”, „ekspertyzy”,
„opinie” i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, głosy
spontanicznego „świętego oburzenia” /Cyców, Idzich/ na „szaleństwo”
tychże „zbrodniarzy” (tak jak kiedyś oburzano się na „zaplutych karłów
reakcji” czy na „leśnych bandytów”).
===================================================
Niepotrzebne było nadzwyczajne śledztwo ponieważ był to typowy wypadek
spowodowany błędem pilota.
   Wy to wiecie z założenia i jakiegokolwiek śledztwo Wam niepotrzebne,
   bo uderza w przyjaźń tusko-rosyjską a ta jest ważniejsza dla Was
   od prawdy.

Wy towarzyszu tak pryncypialnie?

--
stevep

Data: 2010-11-11 09:53:02
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie.

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibf4ed$sv9$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:


Bez jakiego szczeglnego ledztwa znaleziono zaraz trzech winnych:
prezydenta L. Kaczyskiego, kapitana A. Protasiuka oraz generaa A.
Basika. I jak z rkawa posypay si "komentarze", "ekspertyzy",
"opinie"   i, co naturalne w dezinformacji w takich sytuacjach, gosy
spontanicznego "witego oburzenia" /Cycw, Idzich/ na "szalestwo"
tyche "zbrodniarzy" (tak jak kiedy oburzano si na "zaplutych karw
reakcji" czy na "lenych bandytw").


Idzikowski opisal Ci problem w sposob tak przejrzysty , ze tylko pisowiec jego logiki  nie zrozumie .Nie oznacza to ze sprawa jest oczywista ale daje jej conajmniej 80% gwarancje .
Ty za Macierewiczem , Kaczynskim i kilkoma innymi psychopatami proponujesz nam czysta postac wiary , wiary w zamach i spisek bez najmniejszych podstaw poza jedna a mianowicie ta , ze Kaczynski nie lubi Tuska , Komorowskiego i Putina i pewnie wice wersa .
Kto tu dezinformuje ? .

cyc

Data: 2010-11-11 20:32:04
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik cyc napisa:

Ty za Macierewiczem , Kaczynskim i kilkoma innymi psychopatami proponujesz
nam czysta postac wiary , wiary w zamach i spisek bez najmniejszych podstaw
poza jedna a mianowicie ta , ze Kaczynski nie lubi Tuska , Komorowskiego i
Putina i pewnie wice wersa .
Kto tu dezinformuje ? .

     Doszo do strasznego nieszczcia ktrego przyczyny musz zosta wyjanione
     bo w przeciwnym wypadku moe zaistnie podejrzenie, e rzdz nami
     mordercy. Zamiatanie sprawy pod dywan i zamykanie oczu na
     niewygodne fakty jak sam napisae pewne mataczenie Rosjan, ktre
     przypisujesz jednak jak rozumiem chci ukrycia tam tylko baaganu  wic
     teraz prbuj obarczy na si 100% win polsk zaog samolotu jest
     ju zaoeniem - wiar, ktr prbujesz tu krzewi w nieszczliwy jedynie
     splot okolicznoci, ewentualnie jakie tam w najgorszym razie zaniedbania
     po stronie pracownikw lotniska. My chcemy mie pewno, e nie kryje si
     za tym wszystkim zbrodnicza rka std danie uczciwego, przejrzystego
     ledztwa majcego wyjani co si  naprawd stao bez wciskania
     kitu w rodzaju, e samolot podchodzi cztery razy do ldowania,
     wyjanienie kto w kocu zrobi filmik katastrofy jest ju paru takich co si
     do tego przyznaje i jeden co mia zosta zamordowany. I cho o wszystkich
     tych i innych informacjach czy dezinformacjach wiecie od pocztku pozwala
     Wam to z niezachwian pewnoci gosi win prezydenta dowdcy, pilotw.
     A moe si okaza, ecie ino poytecznymi idiotami bronicymi na lepo
     sprawcw smoleskiego mordu bez pewnoci czy  naprawd nie doprowadzili
     oni z rozmysem do tej katastrofy. Nas za moecie ewentualnie posdza
     o nadmiarowe nieco oszczerstwa wobec winnych i tak tragedii katyskiej
     wadcw z za wschodniej granicy, bo gdyby nie ta zbrodnia nie byoby
     i  smoleskiego wypadku.

Data: 2010-11-11 22:11:56
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibhgbs$okg$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:

Ty za Macierewiczem , Kaczynskim i kilkoma innymi psychopatami proponujesz
nam czysta postac wiary , wiary w zamach i spisek bez najmniejszych podstaw
poza jedna a mianowicie ta , ze Kaczynski nie lubi Tuska , Komorowskiego i
Putina i pewnie wice wersa .
Kto tu dezinformuje ? .

     Doszo do strasznego nieszczcia ktrego przyczyny musz zosta
wyjanione
     bo w przeciwnym wypadku moe zaistnie podejrzenie, e rzdz nami
     mordercy. Zamiatanie sprawy pod dywan i zamykanie oczu na
     niewygodne fakty jak sam napisae pewne mataczenie Rosjan, ktre
     przypisujesz jednak jak rozumiem chci ukrycia tam tylko baaganu  wic
     teraz prbuj obarczy na si 100% win polsk zaog samolotu jest
     ju zaoeniem - wiar, ktr prbujesz tu krzewi w nieszczliwy
jedynie
     splot okolicznoci, ewentualnie jakie tam w najgorszym razie
zaniedbania
     po stronie pracownikw lotniska. My chcemy mie pewno, e nie
kryje si
     za tym wszystkim zbrodnicza rka std danie uczciwego, przejrzystego
     ledztwa majcego wyjani co si  naprawd stao bez wciskania
     kitu w rodzaju, e samolot podchodzi cztery razy do ldowania,
     wyjanienie kto w kocu zrobi filmik katastrofy jest ju paru
takich co si
     do tego przyznaje i jeden co mia zosta zamordowany. I cho o
wszystkich
     tych i innych informacjach czy dezinformacjach wiecie od pocztku
pozwala
     Wam to z niezachwian pewnoci gosi win prezydenta dowdcy,
pilotw.
     A moe si okaza, ecie ino poytecznymi idiotami bronicymi na
lepo
     sprawcw smoleskiego mordu bez pewnoci czy  naprawd nie
doprowadzili
     oni z rozmysem do tej katastrofy. Nas za moecie ewentualnie posdza
     o nadmiarowe nieco oszczerstwa wobec winnych i tak tragedii katyskiej
     wadcw z za wschodniej granicy, bo gdyby nie ta zbrodnia nie byoby
     i  smoleskiego wypadku.

====================================================

Tak. Tak. A gdyby babka miaa wsy, to byaby dziadkiem.


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-11 22:20:06
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibhgbs$okg$1news.onet.pl...

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne.  Ale odwagi! Nie chowaj gowy w piasek.

dK

Data: 2010-11-11 22:38:05
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik dK napisa:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


      Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

      Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest wprowadzany
      w bd przez wie kontroln?

Data: 2010-11-12 09:19:36
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibhno5$fn5$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


      Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

      Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
      w bd przez wie kontroln?
=======================================

Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo proste pytanie?????

dK

Data: 2010-11-12 12:33:20
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" pisze:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
======================================>
Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????


   Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
   Odpowiedz tak czy nie;   licz, e nie stchrzysz.

Data: 2010-11-12 12:47:39
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibj8m8$hqa$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" pisze:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
=======================================

Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????


   Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
   Odpowiedz tak czy nie;   licz, e nie stchrzysz.
=====================================

Znowu gociu zadajesz pytanie z insynuacj. Naprawd nie nauczyli cie w yciu zadawa pyta innych niz typowo prokuratorsko-bolszewickich????
Nie nauczy ciebie nikt elementarnych zasad kultury zakazujacych odpowiadania pytaniem na pytanie????

Dlaczego uwaasz, e pytanie:
"1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?"
to pieprzenie trzy po trzy????

Nie licz na odpowied na moje pytanie, bo problem widocznie ciebie przerasta!!!
Rozumiem, trudno odpowiedzie sensownie zachowujac twarz. Lepiej dalej brn w PiSdolskie bagno i "produkowa" jakie debilne spiskowe teorie.
No ale to wanie postawa typowego tchrza.

dK

Data: 2010-11-12 12:58:33
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibj8m8$hqa$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" pisze:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
======================================>>
Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????


Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
Odpowiedz tak czy nie; licz, e nie stchrzysz.
====================================>
Znowu gociu zadajesz pytanie z insynuacj. Naprawd nie nauczyli cie w
yciu zadawa pyta innych niz typowo prokuratorsko-bolszewickich????
Nie nauczy ciebie nikt elementarnych zasad kultury zakazujacych
odpowiadania pytaniem na pytanie????

Dlaczego uwaasz, e pytanie:
"1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?"
to pieprzenie trzy po trzy????

Nie licz na odpowied na moje pytanie, bo problem widocznie ciebie
przerasta!!!
Rozumiem, trudno odpowiedzie sensownie zachowujac twarz. Lepiej dalej
brn w PiSdolskie bagno i "produkowa" jakie debilne spiskowe teorie.
No ale to wanie postawa typowego tchrza.

dK

    Nie licz, e ustawisz sobie mnie do strzau tak jak Ci to wygodnie.
    Odpowiedz najpierw na moje pytanie lub wytumacz skd to masz
    t regu, e nie odpowiada si pytaniem na pytanie. Jaki to
    atorytet za ni stoi, bo w Pimie witym jej nie znajdziesz.

Data: 2010-11-12 13:09:35
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibja5h$mo0$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibj8m8$hqa$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" pisze:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj gowy
w piasek.


Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
=======================================

Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????


Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
Odpowiedz tak czy nie; licz, e nie stchrzysz.
=====================================

Znowu gociu zadajesz pytanie z insynuacj. Naprawd nie nauczyli cie w
yciu zadawa pyta innych niz typowo prokuratorsko-bolszewickich????
Nie nauczy ciebie nikt elementarnych zasad kultury zakazujacych
odpowiadania pytaniem na pytanie????

Dlaczego uwaasz, e pytanie:
"1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?"
to pieprzenie trzy po trzy????

Nie licz na odpowied na moje pytanie, bo problem widocznie ciebie
przerasta!!!
Rozumiem, trudno odpowiedzie sensownie zachowujac twarz. Lepiej dalej
brn w PiSdolskie bagno i "produkowa" jakie debilne spiskowe teorie.
No ale to wanie postawa typowego tchrza.

dK

    Nie licz, e ustawisz sobie mnie do strzau tak jak Ci to wygodnie.
    Odpowiedz najpierw na moje pytanie lub wytumacz skd to masz
    t regu, e nie odpowiada si pytaniem na pytanie. Jaki to
    atorytet za ni stoi, bo w Pimie witym jej nie znajdziesz.

=====================

Sam si ustawie do strzau i przegrae... wiesz jaka jest odpowied, ale nie przejdzie ci to przez palce....
Przyzna si do popenienia bdu ??? Trzeba mie jaja, a ty ich nie masz. Koniec kropka.
Nie mam ochoty kontynowa konwersacji z osob zachowujc si jak typowy troll.

EOT.

dK

Data: 2010-11-12 13:23:09
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibja5h$mo0$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibj8m8$hqa$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:

Uytkownik "Klin" pisze:

Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj
gowy
w piasek.


Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.

Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
======================================>>>
Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????


Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
Odpowiedz tak czy nie; licz, e nie stchrzysz.
====================================>>
Znowu gociu zadajesz pytanie z insynuacj. Naprawd nie nauczyli cie w
yciu zadawa pyta innych niz typowo prokuratorsko-bolszewickich????
Nie nauczy ciebie nikt elementarnych zasad kultury zakazujacych
odpowiadania pytaniem na pytanie????

Dlaczego uwaasz, e pytanie:
"1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?"
to pieprzenie trzy po trzy????

Nie licz na odpowied na moje pytanie, bo problem widocznie ciebie
przerasta!!!
Rozumiem, trudno odpowiedzie sensownie zachowujac twarz. Lepiej dalej
brn w PiSdolskie bagno i "produkowa" jakie debilne spiskowe teorie.
No ale to wanie postawa typowego tchrza.

dK

Nie licz, e ustawisz sobie mnie do strzau tak jak Ci to wygodnie.
Odpowiedz najpierw na moje pytanie lub wytumacz skd to masz
t regu, e nie odpowiada si pytaniem na pytanie. Jaki to
atorytet za ni stoi, bo w Pimie witym jej nie znajdziesz.

====================>
Sam si ustawie do strzau i przegrae... wiesz jaka jest odpowied,
ale nie przejdzie ci to przez palce....
Przyzna si do popenienia bdu ??? Trzeba mie jaja, a ty ich nie
masz. Koniec kropka.
Nie mam ochoty kontynowa konwersacji z osob zachowujc si jak typowy
troll.

EOT.

dK


 http://smolensk-2010.pl/2010-05-20-eksperci-od-nawigacji-satelitarnej-to-byl-zamach.html

                                                              Skoczyem

Data: 2010-11-12 13:33:45
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjbjl$rb1$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:
Sam si ustawie do strzau i przegrae... wiesz jaka jest odpowied,
ale nie przejdzie ci to przez palce....
Przyzna si do popenienia bdu ??? Trzeba mie jaja, a ty ich nie
masz. Koniec kropka.
Nie mam ochoty kontynowa konwersacji z osob zachowujc si jak typowy
troll.

EOT.

dK



http://smolensk-2010.pl/2010-05-20-eksperci-od-nawigacji-satelitarnej-to-byl-zamach.html

                                                              Skoczyem

===============================================================

Polege mierci zasuon.
A t ramotk to wydrukuj sobie i w w buty. Bdziesz wyszy.


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-12 14:02:02
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:

Klin wklei:
http://smolensk-2010.pl/2010-05-20-eksperci-od-nawigacji-satelitarnej-to-byl-zamach.html

==============================================================>
Polege mierci zasuon.
A t ramotk to wydrukuj sobie i w w buty. Bdziesz wyszy.




     A t Adasia M. niestety nie tego twojego z GW
     opraw sobie w ramk i kontempluj.

     Golono,strzyono

    U nas, kto jest niby chory,
    Zwouje zaraz doktory;
    Lecz czujc si bardzo saby
    Prosi chopa albo baby.
    Ci ze swego aptekarstwa
    Potrafiaj i podagrze,
    I chiragrze, i guchotom,
    I suchotom, i gupotom
    Radzi. A i u nich wszake
    Nie masz na upr lekarstwa.

Data: 2010-11-12 16:07:13
Autor: cirrus
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjbjl$rb1$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:
Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibja5h$mo0$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:
Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci
news:ibj8m8$hqa$1news.onet.pl...
Uytkownik dK napisa:
Uytkownik "Klin" pisze:
Czekam kolego na odpowied na jedno bardzo proste pytanie, ktre
zadaem. To prawda rzeczywiscie niewygodne. Ale odwagi! Nie chowaj
gowy
w piasek.
Odpowiadam wic pytaniem na pytanie.
Czy pilot powinien by by jasnowidzem i przewidzie, e jest
wprowadzany
w bd przez wie kontroln?
=======================================
Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego
tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku
odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.
Czy pilot by osob niewidom???
Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To
elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie
DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.
To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy
podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo
proste pytanie?????
Przestaniesz w kocu tu na grupie pieprzy trzy po trzy.
Odpowiedz tak czy nie; licz, e nie stchrzysz.
=====================================
Znowu gociu zadajesz pytanie z insynuacj. Naprawd nie nauczyli cie w
yciu zadawa pyta innych niz typowo prokuratorsko-bolszewickich????
Nie nauczy ciebie nikt elementarnych zasad kultury zakazujacych
odpowiadania pytaniem na pytanie????
Dlaczego uwaasz, e pytanie:
"1) Czy pilot mia prawo do rozpoczcia wykonania manewru ldowania w
warunkach widocznosci jaka panowaa wwczas nad lotniskiem?"
to pieprzenie trzy po trzy????
Nie licz na odpowied na moje pytanie, bo problem widocznie ciebie
przerasta!!!
Rozumiem, trudno odpowiedzie sensownie zachowujac twarz. Lepiej dalej
brn w PiSdolskie bagno i "produkowa" jakie debilne spiskowe teorie.
No ale to wanie postawa typowego tchrza.
dK
Nie licz, e ustawisz sobie mnie do strzau tak jak Ci to wygodnie.
Odpowiedz najpierw na moje pytanie lub wytumacz skd to masz
t regu, e nie odpowiada si pytaniem na pytanie. Jaki to
atorytet za ni stoi, bo w Pimie witym jej nie znajdziesz.
=====================
Sam si ustawie do strzau i przegrae... wiesz jaka jest odpowied,
ale nie przejdzie ci to przez palce....
Przyzna si do popenienia bdu ??? Trzeba mie jaja, a ty ich nie
masz. Koniec kropka.
Nie mam ochoty kontynowa konwersacji z osob zachowujc si jak typowy
troll.
EOT.
dK
http://smolensk-2010.pl/2010-05-20-eksperci-od-nawigacji-satelitarnej-to-b
yl-zamach.html
                                                              Skoczyem

Najlepiej skocz ze sob, ciko ci y przy takim stopniu skretynienia.

--
stevep

Data: 2010-11-12 21:32:29
Autor: jadrys
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
W dniu 2010-11-12 09:19, dK pisze:


Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo proste pytanie?????

dK



Pytanie nie jest z tych na ktre mona odpowiedzie "Tak" lub "Nie".. To tak jakby Klin zapyta  ciebie czy przestae ju kra i zada odpowiedzi w ten sposb..

Pozwolisz e przytocz ci sytuacj w Smolesku w porwnaniu do sytuacji na drodze przy kiepskiej widocznoci.  Ot jeste kierowc - bardzo ci sie spieszy, jest gsta mga, dojedasz do skrzyowania na ktrym ruchem kieruje policjant. Policjant nakazuje ci jecha. Jednak jeszcze na skrzyowaniu  wpadasz/wjedasz na przewrconego tira o ktrym policjant wiedzia lub nie.. I zechciej mi odpowiedzie  - kto jest winny twojej mierci?   Wiea kontrolna lotniska to taki policjant dajcy pozwolenie na wjazd/ldowanie.

--
Kapitalizm jest chorob (zaraz) z ktr naley walczy..
Instalujc Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-12 22:48:33
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisa w wiadomoci news:ibk8cn$qej$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-12 09:19, dK pisze:


Czyli za trudne pytanie zadaem, bo widz, e wybrae taktyk zwykego tchrza.
Lepiej dalej zadawa debilne i insynuujace pytania zamiast po msku odpowiedzie Tak lub Nie.
Na te twoje jest zreszta bardzo prosta odpowied te pytaniem.

Czy pilot by osob niewidom???

Kady pilot jest w stanie samodzielnie okreli widoczno. To elementarna wiedza kadego pilota.
Natomiast na insynuacj typu "e jest wprowadzany w bd" trzeba mie DOWODY!!! a nie wypierdy twojego boka.

To co tchrzysz dalej jak przystao na prawdziwego PiSolca, czy podejmiesz rzeczow dyskusj i odpowiesz na to elementarne i bardzo proste pytanie?????

dK



Pytanie nie jest z tych na ktre mona odpowiedzie "Tak" lub "Nie".. To tak jakby Klin zapyta  ciebie czy przestae ju kra i zada odpowiedzi w ten sposb..

Pozwolisz e przytocz ci sytuacj w Smolesku w porwnaniu do sytuacji na drodze przy kiepskiej widocznoci.  Ot jeste kierowc - bardzo ci sie spieszy, jest gsta mga, dojedasz do skrzyowania na ktrym ruchem kieruje policjant. Policjant nakazuje ci jecha. Jednak jeszcze na skrzyowaniu  wpadasz/wjedasz na przewrconego tira o ktrym policjant wiedzia lub nie.. I zechciej mi odpowiedzie  - kto jest winny twojej mierci?   Wiea kontrolna lotniska to taki policjant dajcy pozwolenie na wjazd/ldowanie.


Odpowied jest bardzo prosta.
Kierowca jest winien ponad wszelk wtpliwo.
Jeli jest gsta mg, to mam obowizek jecha z tak prdkoci, eby mc zatrzyma si rwnie przed  takimi przeszkodami.
Nie wolno jedzi na olep! Generalna zasada dostosowania prdkoci do istniejacych warunkw.
Warto posugiwa si te w takich przypadkach i inn zasad.  "Jed najwyej tak szybko by mg skutecznie zahamowa najdalej do punktu ktry widzisz."

Natomiast  moje pytanie nie odnosi si do tego lotu i Smoleska tylko o OBOWIZUJC procedur.
Ta procedura wyranie mwi, e przy widocznoci poniej 1000 m i puapie chmur poniej 100 m NIE WOLNO ldowa samolotem TU-154. Koniec kropka. Przepis prosty jak cep.
Zadane  pytanie byo take proste bez adnej interpretacji i adnej insynuacji. Dokadnie takie jak pytanie o aktualn administracyjn stolic Polski.
I nie wiadomo nawet jak kamliwe byyby komunikaty z wiey pilot nawet redniorozgarnity jest w stanie samodzielnie oceni widoczno. Wicej on MUSI umie to zrobi. Tu zupenie nie ma znaczenia co tak naprawde podawano z wiey(!!) Pilot ma obowizek weryfikowa ze swojej strony te komunikaty na podstawie SWOICH przyrzdw, i SWOICH zmysw (w tym wzroku). Std to pytanie, czy przypadkiem pilot nie by osob niewidom?? Bo tylko wtedy wpltanie w to ewentualnie kamliwych komunikatw z  wiey (jako domniemanych elementw zamachu, czy choby przyczyny katastrofy) miaoby jakikolwiek sens.

Oczywicie, s sytuacje, gdy inne procedury postpowania w sytuacjach awaryjnych wymuszaj zignorowanie  procedur oglnych. Ldowanie awaryje, czy przymusowe. Ale wszystko wskazuje na to, e nie byo adnych przesanek do stosowania procedur awaryjnych - nic takiego nie wynika z ujawnionego stenogramu i dostpnych ogowi oficjalnych dokumentw. Pilot nie zasygnalizowa rozpoczcia takowych, a wic obowizywa go przepis, ktry by przedmiotem mojego pytania.

dK

Data: 2010-11-13 11:59:56
Autor: jadrys
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
W dniu 2010-11-12 22:48, dK pisze:


Pozwolisz e przytocz ci sytuacj w Smolesku w porwnaniu do sytuacji na drodze przy kiepskiej widocznoci.  Ot jeste kierowc - bardzo ci sie spieszy, jest gsta mga, dojedasz do skrzyowania na ktrym ruchem kieruje policjant. Policjant nakazuje ci jecha. Jednak jeszcze na skrzyowaniu  wpadasz/wjedasz na przewrconego tira o ktrym policjant wiedzia lub nie.. I zechciej mi odpowiedzie  - kto jest winny twojej mierci?   Wiea kontrolna lotniska to taki policjant dajcy pozwolenie na wjazd/ldowanie.



Odpowied jest bardzo prosta.
Kierowca jest winien ponad wszelk wtpliwo.
Jeli jest gsta mg, to mam obowizek jecha z tak prdkoci, eby mc zatrzyma si rwnie przed  takimi przeszkodami.
Nie wolno jedzi na olep! Generalna zasada dostosowania prdkoci do istniejacych warunkw.

Nawet wtedy gdy policjant nakazuje jazd eby nie blokowa ruchu, albo robi to w zej wierze bo w tym aucie jedzie kochanek jego ony?

Warto posugiwa si te w takich przypadkach i inn zasad.  "Jed najwyej tak szybko by mg skutecznie zahamowa najdalej do punktu ktry widzisz."

Natomiast  moje pytanie nie odnosi si do tego lotu i Smoleska tylko o OBOWIZUJC procedur.
Ta procedura wyranie mwi, e przy widocznoci poniej 1000 m i puapie chmur poniej 100 m NIE WOLNO ldowa samolotem TU-154. Koniec kropka. Przepis prosty jak cep.

Zawd pilota to specyficzne zajcie - on wozi ludzi czy towary ktre wymagaj szybkiego przemieszczenia. Po to m.in. ludzie lataj samolotami a nie jed pocigami czy autobusami - z powodu popiechu.. Gdyby wszyscy piloci trzymali si sztywno tych procedur to z pewnoscia wiele linii lotniczych by zbankrutowao,  a pilot reasekurant mgby pracowa co najwyej z miot przy zamiataniu pasa startowego  .  Ale na szczcie jest cos co pozwala pilotom omija ten troch absurdalny przepis. Jest nim wiea kontrolna, to ona podejmuje ostateczn decyzj czy pozwoli na ldowanie. Na kadym bez wyjtku lotnisku (take wojskowym) jest system naprowadzania samolotw.

Zadane  pytanie byo take proste bez adnej interpretacji i adnej insynuacji. Dokadnie takie jak pytanie o aktualn administracyjn stolic Polski.
I nie wiadomo nawet jak kamliwe byyby komunikaty z wiey pilot nawet redniorozgarnity jest w stanie samodzielnie oceni widoczno. Wicej on MUSI umie to zrobi. Tu zupenie nie ma znaczenia co tak naprawde podawano z wiey(!!) Pilot ma obowizek weryfikowa ze swojej strony te komunikaty na podstawie SWOICH przyrzdw, i SWOICH zmysw (w tym wzroku). Std to pytanie, czy przypadkiem pilot nie by osob niewidom?? Bo tylko wtedy wpltanie w to ewentualnie kamliwych komunikatw z  wiey (jako domniemanych elementw zamachu, czy choby przyczyny katastrofy) miaoby jakikolwiek sens.

Przede wszystkim pilot (przy sabszej widocznoci) polega na komendach z wiey kontrolnej.


Oczywicie, s sytuacje, gdy inne procedury postpowania w sytuacjach awaryjnych wymuszaj zignorowanie  procedur oglnych. Ldowanie awaryje, czy przymusowe. Ale wszystko wskazuje na to, e nie byo adnych przesanek do stosowania procedur awaryjnych - nic takiego nie wynika z ujawnionego stenogramu i dostpnych ogowi oficjalnych dokumentw. Pilot nie zasygnalizowa rozpoczcia takowych, a wic obowizywa go przepis, ktry by przedmiotem mojego pytania.

dK
Ale jednak kacap nie zabroni ldowa.. Cho tego I-a ktry przylecia na krtko przed naszym TU-154 odprawi z kwitkiem.

Wiesz ze jest przepis w kodeksie drogowym o nieprzekraczaniu prdkoci do 50 km w miejscach zabudowanych? obowizuje on take o 4-tej w nocy, przy kompletnie pustych ulicach.

--
Kapitalizm jest chorob (zaraz) z ktr naley walczy..
Instalujc Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-13 12:17:45
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cddb636$0$27025$65785112news.neostrada.pl...


...............<

Oczywicie, s sytuacje, gdy inne procedury postpowania w sytuacjach awaryjnych wymuszaj zignorowanie  procedur oglnych. Ldowanie awaryje, czy przymusowe. Ale wszystko wskazuje na to, e nie byo adnych przesanek do stosowania procedur awaryjnych - nic takiego nie wynika z ujawnionego stenogramu i dostpnych ogowi oficjalnych dokumentw. Pilot nie zasygnalizowa rozpoczcia takowych, a wic obowizywa go przepis, ktry by przedmiotem mojego pytania.

dK


Tu sie mylisz !.
Pilot mial sytuacje przymusowa i ladowanie musialo sie odbyc !.............jesli to on wogole ladowal a nie ten , ktory z polecenia dysponenta samolotu przejal stery !.
Zwroc uwage na to , ze w ostatnich minutach pilot nie odezwal sie ani slowem , za to general i owszem i to tak jakby sam dowodzil .

cyc

Data: 2010-11-13 12:59:32
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisa w wiadomoci news:ibls4v$meg$1news.onet.pl...

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cddb636$0$27025$65785112news.neostrada.pl...


...............<

Oczywicie, s sytuacje, gdy inne procedury postpowania w sytuacjach awaryjnych wymuszaj zignorowanie  procedur oglnych. Ldowanie awaryje, czy przymusowe. Ale wszystko wskazuje na to, e nie byo adnych przesanek do stosowania procedur awaryjnych - nic takiego nie wynika z ujawnionego stenogramu i dostpnych ogowi oficjalnych dokumentw. Pilot nie zasygnalizowa rozpoczcia takowych, a wic obowizywa go przepis, ktry by przedmiotem mojego pytania.

dK


Tu sie mylisz !.
Pilot mial sytuacje przymusowa i ladowanie musialo sie odbyc !.............jesli to on wogole ladowal a nie ten , ktory z polecenia dysponenta samolotu przejal stery !.
Zwroc uwage na to , ze w ostatnich minutach pilot nie odezwal sie ani slowem , za to general i owszem i to tak jakby sam dowodzil .


Nie, to Ty si mylisz :)
Na to te s procedury.
Tu pilot powinien zachowa si jak w samolocie Lufthansy z Rokit.

Ale to o czym piszesz, jest faktycznie zauwaalne w opublikowanych stenogramach. Jeli to si potwierdzi, a jest to teza bardzo prawdopodobna, to mielismy do czynienia z buntem na pokadzie Tu-154 i przejcia kontroli nad samolotem przez osoby NIEPOWOANE. Pilota nie mona od tak sobie odwoa w trakcie trwania lotu. W sytuacjach wyranie okrelonych (niedyspozycja pierwszego pilota) s na to procedury, ale tu takiej sytuacji NIE byo. Alie i tak w takich sytuacjach kontrol nad lotem przejmuje drugi pilot.
Komendy wydawane przez osob, ktr nieomal w 100% mona zidentyfikowa jako genera Basik wiadczyy o tym, e wydawa komendy dokadnie jak pilot. Poczwszy od pytania o zapas paliwa po godz. 10:33:03.

dK

Data: 2010-11-13 16:49:04
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cde7dac$0$27037$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisa w wiadomoci news:ibls4v$meg$1news.onet.pl...

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cddb636$0$27025$65785112news.neostrada.pl...


...............<

Oczywicie, s sytuacje, gdy inne procedury postpowania w sytuacjach awaryjnych wymuszaj zignorowanie  procedur oglnych. Ldowanie awaryje, czy przymusowe. Ale wszystko wskazuje na to, e nie byo adnych przesanek do stosowania procedur awaryjnych - nic takiego nie wynika z ujawnionego stenogramu i dostpnych ogowi oficjalnych dokumentw. Pilot nie zasygnalizowa rozpoczcia takowych, a wic obowizywa go przepis, ktry by przedmiotem mojego pytania.

dK


Tu sie mylisz !.
Pilot mial sytuacje przymusowa i ladowanie musialo sie odbyc !.............jesli to on wogole ladowal a nie ten , ktory z polecenia dysponenta samolotu przejal stery !.
Zwroc uwage na to , ze w ostatnich minutach pilot nie odezwal sie ani slowem , za to general i owszem i to tak jakby sam dowodzil .


Nie, to Ty si mylisz :)
Na to te s procedury.
Tu pilot powinien zachowa si jak w samolocie Lufthansy z Rokit.

Ale to o czym piszesz, jest faktycznie zauwaalne w opublikowanych stenogramach. Jeli to si potwierdzi, a jest to teza bardzo prawdopodobna, to mielismy do czynienia z buntem na pokadzie Tu-154 i przejcia kontroli nad samolotem przez osoby NIEPOWOANE. Pilota nie mona od tak sobie odwoa w trakcie trwania lotu. W sytuacjach wyranie okrelonych (niedyspozycja pierwszego pilota) s na to procedury, ale tu takiej sytuacji NIE byo. Alie i tak w takich sytuacjach kontrol nad lotem przejmuje drugi pilot.
Komendy wydawane przez osob, ktr nieomal w 100% mona zidentyfikowa jako genera Basik wiadczyy o tym, e wydawa komendy dokadnie jak pilot. Poczwszy od pytania o zapas paliwa po godz. 10:33:03.

dK

Otoz to !.
Bunt na pokladzie !!. Zamach , zmowa i spisek ale w wykonaniu generala i dysponenta samolotu .
Skutek znany .

cyc

Data: 2010-11-12 14:54:06
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibhgbs$okg$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:

Ty za Macierewiczem , Kaczynskim i kilkoma innymi psychopatami proponujesz
nam czysta postac wiary , wiary w zamach i spisek bez najmniejszych podstaw
poza jedna a mianowicie ta , ze Kaczynski nie lubi Tuska , Komorowskiego i
Putina i pewnie wice wersa .
Kto tu dezinformuje ? .

     Doszo do strasznego nieszczcia ktrego przyczyny musz zosta
wyjanione
     bo w przeciwnym wypadku moe zaistnie podejrzenie, e rzdz nami
     mordercy. Zamiatanie sprawy pod dywan i zamykanie oczu na
     niewygodne fakty jak sam napisae pewne mataczenie Rosjan, ktre
     przypisujesz jednak jak rozumiem chci ukrycia tam tylko baaganu  wic
     teraz prbuj obarczy na si 100% win polsk zaog samolotu jest
     ju zaoeniem - wiar, ktr prbujesz tu krzewi w nieszczliwy
jedynie
     splot okolicznoci, ewentualnie jakie tam w najgorszym razie
zaniedbania
     po stronie pracownikw lotniska. My chcemy mie pewno, e nie
kryje si
     za tym wszystkim zbrodnicza rka std danie uczciwego, przejrzystego
     ledztwa majcego wyjani co si  naprawd stao bez wciskania
     kitu w rodzaju, e samolot podchodzi cztery razy do ldowania,
     wyjanienie kto w kocu zrobi filmik katastrofy jest ju paru
takich co si
     do tego przyznaje i jeden co mia zosta zamordowany. I cho o
wszystkich
     tych i innych informacjach czy dezinformacjach wiecie od pocztku
pozwala
     Wam to z niezachwian pewnoci gosi win prezydenta dowdcy,
pilotw.
     A moe si okaza, ecie ino poytecznymi idiotami bronicymi na
lepo
     sprawcw smoleskiego mordu bez pewnoci czy  naprawd nie
doprowadzili
     oni z rozmysem do tej katastrofy. Nas za moecie ewentualnie posdza
     o nadmiarowe nieco oszczerstwa wobec winnych i tak tragedii katyskiej
     wadcw z za wschodniej granicy, bo gdyby nie ta zbrodnia nie byoby
     i  smoleskiego wypadku.


Alez czlowieku !!! Nikt przy zdrowych zmyslach nie uwaza , ze nalezy zamknac dochodzenie i zostawic sprawe otwarta lub z pobieznym okresleniem winy !!.
Taki scenariusz moze roic sie tylko w glowach ludzi oszalalych . Trzeba jednak w rozwazaniach , ktore kazdy dorosly i mniej dorosly Polak bierze pod uwagw brac pod uwage mozliwe najbardziej racjonalne przeslanki !!.
My tutaj dyskutujemy na bazie powszechnie dostepnych danych i prasowych doniesien , rowniez tych , ktore cetyja polgowkow , ludzi psychicznie chorych i pospolitych durniow .
Rozpatrujemy tu , ogolnie rzecz ujmuja dwie wersje katastrofy . Jedna to dokonanie w wyniku spisku Putin - Tusk zamach i druga to wymuszenie ladowania .
Pierwsza to katastrofalna dla oceny intelektu tak twierdzacych bzdura nie majaca ani jednej rzeczowej i gdnej zastanowienia sie przeslanki , druga ma ich wiele w tym rozmowy w kokpicie tuz przed katastrofa . W ktora czlowiek rozsadny ma wierzyc ? W magnetyczna bron ? w rakiete ktora zestrzelila samolot ? w sztuczna mgle ? w dobijanie rannych w wiezienie na Syberii tych co przezyli ? .
Zastanow sie nad tym bez emocji , na zimno i spokojnie . W co moze wierzyc przecietny czlowiek ktory ma " tylko " rozum i brak dostepu do faktow ? a brak ten jest norma w calym cywilizowanym swiecie bo zadna prokuratura ich przed zakonczeniem sledztwa nie ujawnia !!.
TA PROKURATURA ZRESZTA BIERZE POD UWAGE KAZDY SCENARIUSZ W TYM TE IDIOTYCZNE O ZAMACHU ale idiotyzme byloby publiczne oglaszanie tego faktu bo byloby to doskonala woda na mlym ludzi o psychicznej kondycji Macierewicza , Kaczynskiego i paru innych politykow i cala rzesza idiotow spod radiomaryjnego skrzydla .
Przemysl , ocen na zimno z pominieciem irracjonalnych bzdur .

cyc

Data: 2010-11-12 16:14:26
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik cyc napisa:
.................................................................................................................
Alez czlowieku !!! Nikt przy zdrowych zmyslach nie uwaza , ze nalezy zamknac
dochodzenie i zostawic sprawe otwarta lub z pobieznym okresleniem winy !!.


 http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

     W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk Plusnin przyznaje, e
     celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j do odlotu na
     lotnisko zapasowe.

    Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa si na kamstwo,
    moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o ktrej wiedzia, e
    jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway wszystkie
    argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw - bo te
    przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie je propagujesz
    jakby swojej dupy broni.

Data: 2010-11-12 17:09:58
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjlkq$sai$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:
.................................................................................................................
Alez czlowieku !!! Nikt przy zdrowych zmyslach nie uwaza , ze nalezy zamknac
dochodzenie i zostawic sprawe otwarta lub z pobieznym okresleniem winy !!.



http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

     W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk
Plusnin przyznaje, e
     celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j
do odlotu na
     lotnisko zapasowe.

    Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa
si na kamstwo,
    moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o
ktrej wiedzia, e
    jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway
wszystkie
    argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw
- bo te
    przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie
je propagujesz
    jakby swojej dupy broni.


A moze po to  podal te wartosci aby odwiesc zaloge od ladowania bo wiedzial , znajac arogancje prezydenta ( kto w swiecie jej nie znal ? ), ze dysponent mimo trudnych warunkow  kaze ladowac ? . Liczyl na to , ze podajac "zanizona widocznosc " na tyle wstrzasnie wyobraznia zalogi , ze ta mimo naciskow i grozb i tak nie zdecyduje sie na ladowanie w tych warunkach . Przeliczyl sie bo nie wzial pod uwage tego , ze z polecenia dysponenta  general zasiadzie za sterami !.
Jesli rzeczywiscie bylo tak jak opisujesz  to najprawdopodobniej tak byla przyczyna deserackiej proby uratowania 96 ludzi prezydenckiego samolotu a nie prby unikniecia "zamachu "!.
Tylko glupiec , Kaczynski , Macierewicz i Rydzyk uwierzyc moze w to , ze byle pulkownik bylby informowany o planowanym TAKIM zamachu .
Pozatym jakie ma znaczenie to co podawal pulkownik ? . Mgla byla taka , ze uniemozliwiala widocznosc a to bylo i jest wiadome wszystkim . Jesliby podal , ze widocznosc jest doskonala i moga sialo ladowac ptrzac na przyrzady , zmieniloby to postac rzeczy ale tak ? .Zasluzyl na medal , okazal sie madzrejszy niz nasz prezydent i general do kupy razem .


cyc


cyc

Data: 2010-11-12 18:09:17
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - e od pocztku wiesz kto winien katastrofie
Uytkownik cyc napisa:

Klin pisze:
http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

      W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk
Plusnin przyznaje, e
      celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j
do odlotu na
      lotnisko zapasowe.

     Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa
si na kamstwo,
     moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o
ktrej wiedzia, e
     jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway
wszystkie
     argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw
- bo te
     przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie
je propagujesz
     jakby swojej dupy broni.


A moze po to  podal te wartosci aby odwiesc zaloge od ladowania bo wiedzial
, znajac arogancje prezydenta ( kto w swiecie jej nie znal ? ), ze dysponent
mimo trudnych warunkow  kaze ladowac ? . Liczyl na to , ze podajac "zanizona
widocznosc " na tyle wstrzasnie wyobraznia zalogi , ze ta mimo naciskow i
grozb i tak nie zdecyduje sie na ladowanie w tych warunkach . Przeliczyl sie
bo nie wzial pod uwage tego , ze z polecenia dysponenta  general zasiadzie
za sterami !.
Jesli rzeczywiscie bylo tak jak opisujesz  to najprawdopodobniej tak byla
przyczyna deserackiej proby uratowania 96 ludzi prezydenckiego samolotu a
nie prby unikniecia "zamachu "!.
Tylko glupiec , Kaczynski , Macierewicz i Rydzyk uwierzyc moze w to , ze
byle pulkownik bylby informowany o planowanym TAKIM zamachu .
Pozatym jakie ma znaczenie to co podawal pulkownik ? . Mgla byla taka , ze
uniemozliwiala widocznosc a to bylo i jest wiadome wszystkim . Jesliby podal
, ze widocznosc jest doskonala i moga sialo ladowac ptrzac na przyrzady ,
zmieniloby to postac rzeczy ale tak ? .Zasluzyl na medal , okazal sie
madzrejszy niz nasz prezydent i general do kupy razem .


   Nie przeceniasz wiedzy  tego pukownika o naszych polskich politykach,
   kiedy o tym co si dzieje pod ich nosem mieliby wedug Ciebie nie mie
   zielonego pojcia. Pieprzeni jasnowidze z was.

Data: 2010-11-12 19:24:42
Autor: cyc
Cycu jeste jasnowidzem? - e od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjsc5$hb1$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:

Klin pisze:
http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

      W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk
Plusnin przyznaje, e
      celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j
do odlotu na
      lotnisko zapasowe.

     Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa
si na kamstwo,
     moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o
ktrej wiedzia, e
     jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway
wszystkie
     argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw
- bo te
     przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie
je propagujesz
     jakby swojej dupy broni.


A moze po to  podal te wartosci aby odwiesc zaloge od ladowania bo wiedzial
, znajac arogancje prezydenta ( kto w swiecie jej nie znal ? ), ze dysponent
mimo trudnych warunkow  kaze ladowac ? . Liczyl na to , ze podajac "zanizona
widocznosc " na tyle wstrzasnie wyobraznia zalogi , ze ta mimo naciskow i
grozb i tak nie zdecyduje sie na ladowanie w tych warunkach . Przeliczyl sie
bo nie wzial pod uwage tego , ze z polecenia dysponenta  general zasiadzie
za sterami !.
Jesli rzeczywiscie bylo tak jak opisujesz  to najprawdopodobniej tak byla
przyczyna deserackiej proby uratowania 96 ludzi prezydenckiego samolotu a
nie prby unikniecia "zamachu "!.
Tylko glupiec , Kaczynski , Macierewicz i Rydzyk uwierzyc moze w to , ze
byle pulkownik bylby informowany o planowanym TAKIM zamachu .
Pozatym jakie ma znaczenie to co podawal pulkownik ? . Mgla byla taka , ze
uniemozliwiala widocznosc a to bylo i jest wiadome wszystkim . Jesliby podal
, ze widocznosc jest doskonala i moga sialo ladowac ptrzac na przyrzady ,
zmieniloby to postac rzeczy ale tak ? .Zasluzyl na medal , okazal sie
madzrejszy niz nasz prezydent i general do kupy razem .


   Nie przeceniasz wiedzy  tego pukownika o naszych polskich politykach,
   kiedy o tym co si dzieje pod ich nosem mieliby wedug Ciebie nie mie
   zielonego pojcia. Pieprzeni jasnowidze z was.

W kazdym spoleczenstwie funkcjonuja ludzie dla ktorych spiskowe teorie to sol , sens zycia .
Tacy "rozwiazujac " zagadki w koncu czuja sie dowartosciowani , zauwazeni i deceniani .
Po zamachu na WTC do dzisiaj chodza po calym swiecie rozne wersje wydarzen a kazda "prawdziwa " w tym taka , ktora mowi o wspoludziale w dokonanej zbrodni Busha .
Rowniez Polska nie jest wolna od ludzi weszacych wszedzie sensacje tak , jakby sama katastrofa nie byla wystarczajaco duza .
Bzdury panie kolego opowiadacie , tak wielkie bzdury , ze nalezy zastanawiac sie czy kwalifikowaqc was do grona ludzi normalnych .
Nie ma dzisiaj najmniejszych , ale to nawet szczatkowych podstaw do tego aby patrzec na sprawe pod katem jakiegos zamachu . Sa natomiast wystarczajaco duze aby podejrzewac Kaczynskiego ...obu Kaczynskich o sprawstwo tej tragedii .

cyc

Data: 2010-11-12 18:03:38
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjlkq$sai$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:
.................................................................................................................
Alez czlowieku !!! Nikt przy zdrowych zmyslach nie uwaza , ze nalezy zamknac
dochodzenie i zostawic sprawe otwarta lub z pobieznym okresleniem winy !!.



http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

     W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk
Plusnin przyznaje, e
     celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j
do odlotu na
     lotnisko zapasowe.

    Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa
si na kamstwo,
    moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o
ktrej wiedzia, e
    jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway
wszystkie
    argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw
- bo te
    przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie
je propagujesz
    jakby swojej dupy broni.

=========================================================

Liczy na rozsdek pilota. Czy Rosjanie mogli odmwi ldowania samolotu ze wzgldu na gst mg? Wyobramy sobie, e kontrolerzy lotu w Smolesku odmawiaj zgody na ldowanie polskiego tupolewa z Lechem Kaczyskim. Jarosaw Kaczyski z Brudziskim, Macierewiczem, Baszczakiem, Kurskim i im podobnymi wywoaliby afer midzynarodow. Wtedy PiSowska czereda ujadaaby, e uniemoliwiono uczczenie mierci tysicy Polakw w Katyniu! Teraz ta sama sfora ujada, e Ruskie zestrzelili samolot z broni elektronicznej, celowo stworzyli mg. Na dodatek Wielebnego Pana Prezydenta pooyli w ruskiej trumnie. Zgroza, jak mogli tak szlachetne i uwielbiane w Polsce ciao woy do paczki z ruskiego drewna?

Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.

Data: 2010-11-12 18:15:21
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd7385$1news.home.net.pl...
=========================================================

Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.


Nie wiem, czy przypadkiem pilot Jaka rnie nie naruszy procedur wykonujc manewr ldowania.
Oczywicie pilot ma prawo zignorowa zalecenie kontrolera, ale wwczas wykonuje manewr w peni na wasn odpowiedzialno.
Tym z Jaka si udao...

dK

Data: 2010-11-12 18:26:40
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd762f$0$27025$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd7385$1news.home.net.pl...
=========================================================

Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.


Nie wiem, czy przypadkiem pilot Jaka rnie nie naruszy procedur wykonujc manewr ldowania.
Oczywicie pilot ma prawo zignorowa zalecenie kontrolera, ale wwczas wykonuje manewr w peni na wasn odpowiedzialno.
Tym z Jaka si udao...

Sam pilot  tym si chwali:

08:25:05   044   No, nam si udao tak w ostatniej chwili wyldowa. No, natomiast powiem szczerze, e moecie sprbowa, jak najbardziej. Dwa APM-y s, bramk zrobili, tak, e moecie sprbowa, ale... Jeeli wam si nie uda za drugim razem, to proponuj wam lecie na przykad do Moskwy, albo gdzie.


Przecie tak nie zachowuj si piloci odpowiedzialni za ycie powierzonych im pasaerw. Tak zachowuj si jacy "kowboje", "kaskaderzy", nieodpowiedzialni gwniarze, ktrzy prbuj, a nu si uda.

W lotnictwie nie ma sw: sprbowa, udao itp. W lotnictwie s procedury, ktre naley wypenia co do joty.

--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-30 15:47:37
Autor: D. J. MC Donald Musk
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd78ea$1news.home.net.pl...

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd762f$0$27025$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd7385$1news.home.net.pl...
=========================================================

Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.


Nie wiem, czy przypadkiem pilot Jaka rnie nie naruszy procedur wykonujc manewr ldowania.
Oczywicie pilot ma prawo zignorowa zalecenie kontrolera, ale wwczas wykonuje manewr w peni na wasn odpowiedzialno.
Tym z Jaka si udao...

Sam pilot  tym si chwali:

08:25:05   044   No, nam si udao tak w ostatniej chwili wyldowa. No, natomiast powiem szczerze, e moecie sprbowa, jak najbardziej. Dwa APM-y s, bramk zrobili, tak, e moecie sprbowa, ale... Jeeli wam si nie uda za drugim razem, to proponuj wam lecie na przykad do Moskwy, albo gdzie.


Przecie tak nie zachowuj si piloci odpowiedzialni za ycie powierzonych im pasaerw. Tak zachowuj si jacy "kowboje", "kaskaderzy", nieodpowiedzialni gwniarze, ktrzy prbuj, a nu si uda.

W lotnictwie nie ma sw: sprbowa, udao itp. W lotnictwie s procedury, ktre naley wypenia co do joty.

-- J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"


znowu dywagacje...
"sprobowac" tu znaczy znizyc sie na odpowiedna (dla danego typu samolotu, wysokosc i jesli pilot widzi pas to podejmuje decyzje o ladowaniu a jak nie widzi odchodzi.

Data: 2010-11-30 19:42:54
Autor: dK
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "D. J. MC Donald Musk" <kaszalot@zyrandol.pll.lot> napisa w wiadomoci news:id32q4$1ujc$1news.ett.com.ua...

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci
news:4cdd78ea$1news.home.net.pl...

Uytkownik "dK" <caria@wp.pl> napisa w wiadomoci
news:4cdd762f$0$27025$65785112news.neostrada.pl...

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci
news:4cdd7385$1news.home.net.pl...
=========================================================

Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu
odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek
zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi
potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z
samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego
przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie
o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu
JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.


Nie wiem, czy przypadkiem pilot Jaka rnie nie naruszy procedur
wykonujc manewr ldowania.
Oczywicie pilot ma prawo zignorowa zalecenie kontrolera, ale wwczas
wykonuje manewr w peni na wasn odpowiedzialno.
Tym z Jaka si udao...

Sam pilot  tym si chwali:

08:25:05   044   No, nam si udao tak w ostatniej chwili wyldowa. No,
natomiast powiem szczerze, e moecie sprbowa, jak najbardziej. Dwa
APM-y s, bramk zrobili, tak, e moecie sprbowa, ale... Jeeli wam si
nie uda za drugim razem, to proponuj wam lecie na przykad do Moskwy,
albo gdzie.


Przecie tak nie zachowuj si piloci odpowiedzialni za ycie powierzonych
im pasaerw. Tak zachowuj si jacy "kowboje", "kaskaderzy",
nieodpowiedzialni gwniarze, ktrzy prbuj, a nu si uda.

W lotnictwie nie ma sw: sprbowa, udao itp. W lotnictwie s procedury,
ktre naley wypenia co do joty.

-- J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"


znowu dywagacje...
"sprobowac" tu znaczy znizyc sie na odpowiedna (dla danego typu samolotu,
wysokosc i jesli pilot widzi pas to podejmuje decyzje o ladowaniu a jak nie
widzi odchodzi.

No wanie tu zszed na wysoko 100 m i ziemi nie widzia... nie odszed tylko zszed jeszcze niej no i obnienie terenu si skoczyo...
Ta niecka jest ok 60 m ponizej poziomu lotniska. Przy przepisowych 100 m byby bezpieczny nawet jakby przemieci si nad pyt. Zostaoby jeszcze 40 m bez prdkoci zniaania.
Majc jednak 60 m nad nieck otrzymujemu 0 m nad pyt lotniska. A przecie zszed jeszcze nizej...

dK

Data: 2010-11-12 18:25:53
Autor: Klin
Cycu jeste
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:


Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.



   http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz Protasiuk

    A tak podprowadzano TU 154M do ldowania.

Data: 2010-11-12 18:30:24
Autor: Klin
Cycu jeste jasnowidzem? - e od pocztku wiesz kto winien
Uytkownik Klin > napisa:
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:


Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.



http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz Protasiuk

A tak podprowadzano TU 154M do ldowania.


    Musz to wklei bo nie wiem dlaczego nie chce si otworzy.

   10.17.40,2 (czasu moskiewskiego) - dowdca mjr Arkadiusz Protasiuk: "Nieciekawie, wysza mga, nie wiadomo, czy wyldujemy".
10.18.09,2 - gos "A" (niezidentyfikowany gos): "A jeli nie wyldujemy, to co?". Kapitan: "Odejdziemy".
10.25.01,1 - w rozmowie z wie mjr Protasiuk informuje: "Jeli mona, to sprbujemy podejcia, ale jeli nie bdzie pogody, to odejdziemy na drugi krg".
10.25.25 - wiea podaje koordynaty do schodzenia: "1-0-1, z kursem 40 stopni, znianie 1500".
10.26.19,1 - kapitan informuje: "W tej chwili w tych warunkach, ktre s obecnie, nie damy rady usi". Chwil potem: "Sprbujemy podej, zrobimy jedno zajcie, ale prawdopodobnie nic z tego nie bdzie". "Moemy p godziny powisie i odlecie na zapasowe".
10.30.26,4 - wiea podaje koordynaty: "polski 101, kurs 79". Kapitan potwierdza.
10.31.05,9 - A: "podchodzi do ldowania". Wczeniej kapitan sygnalizuje: "Zostaj bez automatu" [cigu - przyp. red].
10.33,40 - wiea pyta: "PLF 101, wysoko 500?". Kapitan potwierdza: "Podchodzimy do 500 metrw". Kontroler informuje: "Reflektory z lewej, z prawej, na pocztek pasa". Na wywoanie: "Polski 101, od 100 metrw prosz by gotowym do odejcia na drugi krg", mjr Protasiuk odpowiada krtko: "Tak jest".
10.39.08,7 - wiea: "101-y odlego 10, wejcie na ciek". 10.39, a wic dwie minuty przed uderzeniem, wiea potwierdza: "8 na kursie i ciece" i "Pas wolny". Po chwili: "Podchodzicie do dalszej, na kursie i ciece, odlego 6".
10.40.06,7 - system TAWS ostrzega: "TERRAIN AHEAD! Ziemia przed tob". Wiea: jestecie "na kursie i ciece". Drugie ostrzeenie "TERRAIN AHEAD!", wiea: "na kursie i ciece".
10.41.02 - ju po zderzeniu z drzewami pada komenda wiey: "Odejd na drugi krg". Trzy sekundy pniej zapis si urywa.

Data: 2010-11-12 18:55:10
Autor: Klin
Cycu jeste
Uytkownik Klin > napisa:
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:


Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.



http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz%20Protasiuk

A tak podprowadzano TU 154M do ldowania.

   Sea Monkey z ktrej korzystam le otwiera t stron std to zamieszanie.

Data: 2010-11-12 19:24:58
Autor: Klin
Cycu jeste

Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:


Tak oto wygląda reagowanie naszych "orłów" na polecenia kontrolerów.



http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz%20Protasiuk

A tak podprowadzano TU 154M do lądowania.

Sea Monkey z której korzystam źle otwiera tę stronę stąd to zamieszanie.


    http://katyn2010.blogspot.com/2010/06/to-nie-by-zwyky-wypadek.html

    Od pierwszych godzin po katastrofie, strona rosyjska próbowała zrzucić winę na załogę samolotu i tą linię konsekwentnie realizowała.
Temu służyły różne dezinformacje najpierw o zbyt krótkim pasie, następnie o liczbie prób lądowania, nieznajomości języka rosyjskiego przez pilotów itp. Niestety polskie władze zgodziły się na prowadzenie dochodzenia przez stronę rosyjską, do której dopraszani są polscy urzędnicy i prokuratorzy. Materiał dowodowy źródłowy pozostaje w Rosji. Otrzymamy kopię zapisów z czarnych skrzynek, ale ujawnić ich pełnej treści nie będzie można (bez zgody Rosjan).

Mieliśmy i będziemy mieli dalszy festiwal dezinformacji, szczątków informacji nieweryfikowalnych podawanych jako fakty, i służących obciążaniu załogi samolotu.
Tymczasem próba obarczania pilotów winą za katastrofę prezydenckiego Tupolewa i obciążanie generała Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych, nie ma oparcia w materiale dowodowym i jest niedorzeczna – jak stwierdził pełnomocnik rodzin ofiar mecenas Rafał Rogalski, który od kilku dni zapoznaje się w prokuraturze z przetłumaczonymi protokołami przesłuchań świadków.

Data: 2010-11-12 19:35:23
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ibk0q3$1sf$1news.onet.pl...

Użytkownik Bogdan Idzikowski napisał:


Tak oto wygląda reagowanie naszych "orłów" na polecenia kontrolerów.



http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz%20Protasiuk

A tak podprowadzano TU 154M do lądowania.

Sea Monkey z której korzystam źle otwiera tę stronę stąd to zamieszanie.


    http://katyn2010.blogspot.com/2010/06/to-nie-by-zwyky-wypadek.html

    Od pierwszych godzin po katastrofie, strona rosyjska próbowała
zrzucić winę na załogę samolotu i tą linię konsekwentnie realizowała.
Temu służyły różne dezinformacje najpierw o zbyt krótkim pasie,
następnie o liczbie prób lądowania, nieznajomości języka rosyjskiego
przez pilotów itp. Niestety polskie władze zgodziły się na prowadzenie
dochodzenia przez stronę rosyjską, do której dopraszani są polscy
urzędnicy i prokuratorzy. Materiał dowodowy źródłowy pozostaje w Rosji.
Otrzymamy kopię zapisów z czarnych skrzynek, ale ujawnić ich pełnej
treści nie będzie można (bez zgody Rosjan).

Mieliśmy i będziemy mieli dalszy festiwal dezinformacji, szczątków
informacji nieweryfikowalnych podawanych jako fakty, i służących
obciążaniu załogi samolotu.
Tymczasem próba obarczania pilotów winą za katastrofę prezydenckiego
Tupolewa i obciążanie generała Andrzeja Błasika, dowódcy Sił
Powietrznych, nie ma oparcia w materiale dowodowym i jest niedorzeczna –
jak stwierdził pełnomocnik rodzin ofiar mecenas Rafał Rogalski, który od
kilku dni zapoznaje się w prokuraturze z przetłumaczonymi protokołami
przesłuchań świadków.

=======================================================

Lot ku śmierci
Edward Margański

Trudno uwierzyć, że nikt nie poniósł dotąd odpowiedzialności za
doprowadzenie do katastrofy pod Smoleńskiem - nawet Bogdan Klich
pozostaje ministrem. Co gorsze, w wielu mediach ton dyskusji o niej
nadają ignoranci i ludzie złej woli. U nas o okolicznościach i
wnioskach z katastrofy pisze wybitny polski konstruktor lotniczy i
pilot - Edward Margański.

Momentem, w którym zaczęła się sekwencja zdarzeń, której wynikiem jest
ten artykuł, jest zapewne wieczór dnia, w którym zdarzyła się
katastrofa w Mirosławcu.

W chwili, gdy odebrałem telefon z informacją o tej tragedii, czytałem
z dużym zainteresowaniem kupioną kilka godzin wcześniej w
antykwariacie książkę Norton N22 autorstwa Michaela Crichtona, który
według magazynu Forbes był najlepiej zarabiającym pisarzem świata.
Niezwykłością jest, że tematem książki była akurat katastrofa
lotnicza, a ściślej to co się wydarza, po tym gdy sam fakt jest już
poza wszelką dyskusją, zaś pytanie dlaczego czeka dopiero na
wyjaśnienie. Autor z profesjonalizmem relacjonuje jak różne
środowiska, a skoro różne, to z różnymi interesami, a może ściślej -
uwarunkowaniami, reagują na realny i bezdyskusyjny fakt. W książce są
to m.in. rodziny ofiar, nadzór lotniczy, producenci samolotów,
personel linii lotniczych, zwykli ludzie, no i oczywiście
dziennikarze.

W przypadku tragedii, która nas spotkała 10 kwietnia, również możemy
wyodrębnić grupy zainteresowań. Obok najbardziej widocznych, czyli
polityków i z oczywistych względów dziennikarzy, możemy wyodrębnić
również i inne zbiory ludzi, które mogłyby i chyba powinny
wyartykułować swoje oceny i poglądy. Jako swego rodzaju samozwaniec
pozwalam sobie niniejszym wziąć udział w ogólnonarodowej dyskusji
przede wszystkim jako ja, lecz również jako przedstawiciel tych,
którzy lotnictwo traktują jako zawód, ale i jako powołanie, żeby nie
powiedzieć misję. Uzasadnieniem powyższego jest po części fakt, że
większość zawodowo pracujących kolegów z branży ma lub miała zakaz
publicznego wypowiadania się na ten temat. Czy ów zakaz ma jakieś
racjonalne uzasadnienie, to już inna sprawa. Wymądrzając się w
niniejszym tekście na tak ważny temat przyjmijmy, że zajmujemy się nie
plotkami, mniej lub bardziej prawdziwymi przeciekami, czy nieprawnie
lub nieoficjalnie uzyskaną wiedzą. Oprzyjmy się na tym, co każdy
obywatel III RP wie, lub gdyby chciał, to by się dowiedział. Tyle
wstępu.

Odpowiedzialność

Dla zweryfikowania swej wiedzy, czy też poglądów powinniśmy pytać i
jak najszerzej dyskutować. O ile to możliwe, czynić to wśród ludzi
kompetentnych, aby końcowe wnioski maksymalnie zracjonalizować.

W tym wypadku pozwoliłem sobie na ankietę wśród naprawdę kompetentnych
ludzi. Pytanie brzmiało: Masz te wszystkie informacje, które mieli
(lub powinni mieć), ci którzy podjęli próbę lądowania na lotnisku w
Smoleńsku. Wiesz o pogodzie, lotnisku, samolocie, załodze, sytuacji na
pokładzie. Jest kilka minut przed rozpoczęciem lądowania (a może tylko
podejścia), a Ty jako ten obserwator z zewnątrz oceniasz szanse
bezpiecznego lądowania. Ile im dasz? Jaki procent szans na bezpieczne
lądowanie?

Nikt z ankietowanych nie dał więcej niż 50%. Średnia oscylowała w
granicach 10-15%. Im bardziej kompetentny respondent, tym mniej. Żeby
uzmysłowić sobie wymowę tych liczb przyjmijmy, że jest odwrotnie: to
nie 10% szans, że bezpiecznie wylądujemy, lecz 10%, że się zabijemy.
Oczami wyobraźni widzę tego kogoś, kto chce podjąć taką decyzję
(lądować?), jak staje przed prawie setką ludzi, a może dodatkowo
stosowną liczbą członków ich rodzin, czy wręcz współobywateli, i pyta:
mamy 10% szans, że w tym lądowaniu się zabijemy, lecz misja, którą
mamy wypełnić jest tak wielka, że może warto zaryzykować. Kto za? Już
widzę ten las rąk do góry. Przypomnijmy, że nie 90%, jak uważają
fachowcy, lecz jedynie marne 10%.

I w tym miejscu możemy zacząć esej o odpowiedzialności, a może, jak
chcą niektórzy, również o misji, poświęceniu i takie tam.

Ci którzy w skali światowej przyczynili się do tego, że lotnictwo dziś
jest tym czym jest, a jest m.in. najbezpieczniejszym sposobem
podróżowania, jaki wymyślił człowiek, zapewne nie przewidzieli, a
jeśli nawet tak, to nie pogodziliby się z myślą, że w dziesiątym roku
naszego wieku podróżowanie samolotem ma być swego rodzaju rosyjską
ruletką. Decyzję o lądowaniu w takich warunkach, jak 10 kwietnia można
by podjąć właściwie tylko w jednej sytuacji, jaką byłby brak innej
możliwości, a więc puste zbiorniki paliwa i brak możliwości lądowania
na innym, odpowiednim do tego lotnisku. Jest to jednak w praktyce
tylko hipotetyczna sytuacja, gdyż ci, których zasługą jest dzisiejszy
stan bezpieczeństwa podróżowania maszynami latającymi, niezależnie od
ich stworzenia określili warunki, w jakich muszą one być
eksploatowane, aby ów wysoki poziom bezpieczeństwa uzyskać. Owe
warunki są bardzo rygorystyczne i, co z moralnego punktu widzenia
najważniejsze, pisane krwią. Krwią najczęściej Bogu ducha winnych
osób. Ci ludzie złożyli w ofierze swe życia i zdrowie właśnie po to,
abyśmy dziś nie znaleźli się w takiej sytuacji jak oni, a więc abyśmy
analizowali to, co się zdarzyło i opracowali przedsięwzięcia, których
przekraczanie lub omijanie jest wręcz przestępstwem zarówno pod
względem formalnym, jak i moralnym. W przypadku katastrofy smoleńskiej
owe badania i analizy trwają. Zasady, które obowiązują przy ich
realizacji oraz to, że w dzisiejszej rzeczywistości w sytuacji dostępu
do informacji trudno zamieść pod dywan niewygodne fakty, powodują, że
można się spodziewać, iż wyniki tych badań, zawarte w ostatecznej
wersji sprawozdań dwóch różnych przecież komisji badania wypadków
lotniczych, będą obiektywną i dokładną historią katastrofy. Oczywiście
w sprawozdaniu znajdą się również fakty co prawda nie mające
bezpośredniego wpływu na katastrofę, lecz będące świadectwem
niekompetencji, głupoty, lenistwa i braku odpowiedzialności, które w
przyszłości mogłyby doprowadzić do następnego nieszczęścia.

Świat się dziwi

Zdarzenia takie, jak te spod Smoleńska, badane i analizowane są nie
tylko przez nadzory lotnicze zainteresowanych krajów, lecz również
przez instytucje i organizacje międzynarodowe (ktoś przecież na ich
podstawie opracowuje wspomniane uprzednio zalecenia, zasady, czy
przepisy). Smutne jest to, że w międzynarodowych podręcznikach,
biuletynach i informacjach polski przypadek ma szansę znaleźć się na
czołowym miejscu tych, które cechują się niekompetencją, brakiem
umiejętności organizacyjnych i lekceważeniem elementarnych, wręcz
bezdyskusyjnych zasad, na których opiera się lotnictwo.

Podsumowując powyższe pozwolę zacytować sobie opinię jednej ze znanych
dziennikarek, która w dyskusji z którymś z rozmówców sformułowała
ważną myśl. Po retorycznym wprowadzeniu: ja się co prawda na tym nie
znam, ale, pani redaktor zapytała: Jak to jest, że w tym naszym LOT,
gdzie kilkadziesiąt samolotów lata praktycznie non-stop w temacie
katastrof od niepamiętnych czasów nic się nie dzieje, zaś w Siłach
Powietrznych, które takich samolotów mają kilka, co rusz to jakaś
katastrofa. Ja się co prawda na tym nie znam, ale...

Przy tej okazji w epoce transparentności decyzji i pewności informacji
chciałbym się dowiedzieć, co się dzieje z ze sprawą Herculesa.
Jakiego? A no tego, który rozbił się w Afganistanie. Tego, na który
tak długo czekaliśmy. Mimo, że interesuję się sprawami lotnictwa w
Polsce, jakoś w tym wypadku natknąłem się na czarną dziurę.

Odpowiedzialność szefa

Pisząc o katastrofie smoleńskiej, o szeroko pojętej odpowiedzialności,
nie sposób uciec od kwestii nacisku na pilotów co do decyzji w sprawie
lądowania. Były naciski na pilotów? W świetle znanych powszechnie
faktów bezdyskusyjnie były. Dowód? W kabinie w trakcie lądowania był
generał. Generał, któremu my obywatele powierzyliśmy pieczę nad
naszymi Siłami Powietrznymi. I w tym wypadku nie jest ważne, czy i w
jakiej formie kazał czy tylko zalecał lądować, czy współdziałał w tej
samobójczej drodze do śmierci, czy nie! Ważne jest, że nie zakazał
tego lądowania. Głupio piszę?

A jak ocenilibyśmy, my, lub prokurator sytuację, w której prezes,
dyrektor, czy tylko kierownik idzie przez halę fabryczną czy magazyn i
widzi jak jego pracownik, Pan Czesio z palącym papierosem w gębie i
być może pod wpływem przelewa sobie z bańki do bańki benzynę. Nasz
prezes nie reaguje, wybucha pożar. Są straty, są poszkodowani. Jaka i
czyja odpowiedzialność?

Czepiam się niniejszym Pana Generała? Być może tak, ale usprawiedliwia
mnie chyba okoliczność, że dzięki powyższemu oszczędzę innym
generałom, pułkownikom, czy nawet podporucznikom naprawdę trudnego
dylematu: czy przestrzegać przede wszystkim zasad zawodowych i
moralnych, czy podporządkować się rozkazom, lub tylko oczekiwaniom
tego, od którego zależy kariera, lub nawet tylko jego dworu.

Tu krótka dygresja. W tych gorących dniach tuż po katastrofie czytałem
sobie na przystanku autobusowym gazetę otwartą na stronie, z której
wręcz krzyczał tytuł artykułu o katastrofie. Widziało go starsza pani,
siedząca obok. Panie! Jak oni mogą tak pisać o naszych lotnikach.
Panie! Przecież mamy tak wspaniałych lotników, oni nie mogli zrobić
coś tak głupiego, jak to piszą ci wstrętni dziennikarze. Niby jedna
starsza Pani, ale czy nie jest to opinia, a ściślej oczekiwanie
przeciętnego Polaka? Czy my polscy lotnicy choć w części spełniamy te
oczekiwania? Czy wręcz, jak twierdzą niektórzy, jesteśmy Bantustanem
lotniczym współczesnej Europy?

Gwoli ścisłości, owa według mnie tak krzywdząca nasze środowisko
lotnicze opinia dotyczy głównie jednej kwestii. Kwestii organizacji
lotów osób najważniejszych w państwie. Czy to tylko malkontenci się
wymądrzają? Może fakt, że robimy to inaczej niż inni, świadczy raczej
o naszej innowacyjności? Przerzucanie się odpowiedzialnością, kto
odpowiada za fatalną organizację podróży lotniczej najważniejszych
osób przez kancelarię rządu, kancelarię prezydenta, BOR, wojska
lotnicze, czy 36. SPLT, nawet nie jest śmieszne. Gdzie jest ta osoba
(najlepiej) lub komórka, która ma niezbędne kompetencje merytoryczne i
formalne, która odpowiada nie tylko przed prezydentem, premierem,
marszałkiem, lecz również przed nami obywatelami za bezpieczeństwo i
powagę tych podróży. Która powie: Panie Prezydencie, Panie... w tych
warunkach atmosferycznych i przy tym wyposażeniu lotniska docelowego
nie ma możliwości wykonania tego lotu. Poczyniliśmy przygotowania, aby
podróż wyglądała następująco...

W innym przypadku mogłoby wyglądać to następująco: Panie..., możemy
polecieć na uroczystość zaprzysiężenia miłego nam prezydenta
zaprzyjaźnionego kraju, ale właśnie wybuchł wulkan Monika i ruch
lotniczy nad środkową Europą jest zamknięty. Nasi piloci oczywiście
daliby sobie z tym radę, ale powaga Pańskiego urzędu nie pozwala na
łamanie ogólnie przyjętych zasad. To by był po prostu zły przykład i
Pańscy koledzy z ościennych i dalszych krajów w zdecydowany sposób tak
nie zrobią. Innymi słowy, odpowiednia osoba z niezbędnym autorytetem i
zapleczem (osobowym i materialnym), usytuowana w którejś z
wymienionych już instytucji. Najlepiej według dobrych zagranicznych
wzorców.

Poszukajmy sabotażysty

Skoro już o organizacji. W trzewiach naszej wojskowej biurokracji
urodził się (został nam podrzucony?) śpioch, sabotażysta. W czym
rzecz?

Może przykład z innej pokrewnej dziedziny. Jesteśmy właścicielami
niekoniecznie największego koncernu. Ów koncern za ciężkie miliony
kupuje mniejszą, lub większą flotę odrzutowców dyspozycyjnych, no i
oczywiście angażuje pilotów. Jakich pilotów? Najlepszych z możliwych
do osiągnięcia. Oszczędza na ich pensjach? A w życiu! Przecież będą
oni przewozić najważniejsze osoby w naszym koncernie, a w ogóle to
skoro wydaliśmy ciężkie miliony, to nie oszczędzajmy na tych setkach
tysięcy. A u nas w III RP? Czy Najważniejsze Osoby przewożone są przez
najlepszych w kraju, z największym doświadczeniem i najlepiej
zarabiających pilotów? Czy pełnienie tej funkcji jest nobilitacją,
marzeniem i ukoronowaniem kariery pilota? Absolutnie nie! Przecież
kiedyś, jakiś major, kapitan, lub wręcz cywil w projekcie etatów w
pułkach lotniczych potraktował 36. Pułk, tak jak inne, bardziej
zwyczajne jednostki, i zadekretował na przyszłość, że Najważniejsze
Osoby będzie woził porucznik, kapitan, najwyżej major lub na siłę
podpułkownik, czy pułkownik. Co znaczy na siłę? A no to, że nawet w
największej paranoi niektórzy ludzie znajdują rozwiązania mniej, lub
bardziej formalne i je zastosują.

Parę lat temu z Najważniejszymi latał dowódca pułku i jego zastępca.
Dziś, a ściślej 10 kwietnia bomba z opóźnionym zapłonem wybuchła.
Zapewne odpowiednie komisje dociekną, kto i kiedy tę bombę podłożył,
kto ją sprawdził, i który generał i minister zatwierdził.

Pan Porucznik, któremu się udało

Załóżmy, że do 36. SPLT dostał się niezwykle utalentowany pilot,
szybko awansuje, zostaje kapitanem, lub majorem z przynależną temu
pensją, robi postępy. On chce i przełożeni chcą go awansować, ale jako
pilota na tym etacie nie mogą. Jaką przyszłość widzi przed sobą młody,
obiecujący pilot? W praktyce najczęściej kapitana w liniach
lotniczych. Paranoja? Chyba tak.

Kontynuując kierunek naszych rozważań nieuchronnie dochodzimy do
problemu wyszkolenia i poziomu naszych pilotów, a w tym wypadku
pilotów wojskowych. Nie podejmuję się ocenić go w całości, gdyż to nie
miejsce na to, ani nie czuję się do tego upoważniony, ale...

Ale zaszokowały mnie publiczne wypowiedzi w telewizji i w prasie Pana
Porucznika, niby pilota, który stwierdza, że udało mu się wylądować
mimo trudnych warunków (gorszych niż minima dla tego lotniska), i że
warunki te są jeszcze gorsze, niż podawane przez wieżę, że się
pogarszają, że kolega na cięższym samolocie może spróbować i owszem. W
tym miejscu nie dopuszczam do swej świadomości pilota przecieku do
mediów, jakoby ktoś na pokładzie Tu-154M miał to skwitować wypowiedzią
o the beściakach.

Wracając do jak najbardziej publicznej wypowiedzi Pana Porucznika, na
którą nie było żadnej, ale to żadnej reakcji autorytetów moralnych, a
szczególnie tych związanych z lotnictwem. Panie Poruczniku, oraz ci
którzy takich jak Pan wychowali i akceptowali. Pan grzeszy. Pan
powinien mieć wyrzuty sumienia do końca życia. Dziennikarze to też
ludzie. Oni i reszta Pańskiej załogi nie umówiła się z Panem, że
zaryzykują swym życiem w eksperymencie, który się Panu udał. Ten lot
nie powinien się Panu udać. Celem i misją Pańskiej pracy jest
przewiezienie przez Pana pasażerów, w końcu też ludzi, w ten sposób,
aby nie zaprzątali sobie głowy dylematami życia i śmierci, lecz mieli
przekonanie, że są cywilizowanymi ludźmi, podróżującymi w
cywilizowanych warunkach.

A poza tym. Nie zapominajmy, że pełniąc niektóre funkcje w większy niż
inni sposób reprezentujemy nas wszystkich. Nas, czyli Siły Powietrzne,
czy szerzej nas Polaków. Upraszczając sprawę. Nawet jeśli się Panu
uda, to czy ma Pan wypiąć pierś do orderu, czy posypać głowę popiołem
i stwierdzić, że zgrzeszyłem, bo prędzej czy później dzięki postawie,
którą reprezentuję dojdzie do tragedii, takiej o jaką się otarłem 10
kwietnia.

No i jeszcze jedno. Przyjmijmy wreszcie do wiadomości, to co już
wrosło w świadomość obywateli rozwiniętych krajów świata. Z powodu
pogody (i nie tylko) loty samolotów są opóźnione, są odwoływane,
ludzie koczują na lotniskach nieraz wiele, wiele godzin i mimo
złorzeczeń wiedzą, że to dla ich dobra, dla ich najważniejszego w tym
wypadku dobra - życia. Wracam tu do jednej z pierwszych myśli
niniejszego tekstu. Gdzie jest granica ryzyka mojego czy cudzego życia
dla realizacji misji, lub być może tylko mojej zachcianki?

Lądowanie jako sztuka

Na koniec o wyszkoleniu i nieszczęsnej próbie lądowania.

Z dostępnych informacji wynika, że było to lądowanie (lub próba) w
złych warunkach atmosferycznych przy wykorzystaniu 2 radiolatarni
bezkierunkowych i zintegrowanych z nimi radiomarkerów. Na lotnisku był
również radar precyzyjny, służący jako pomoc do lądowania. Z
opublikowanych stenogramów rozmów w kabinie pilotów wynika jednak, że
w tym wypadku służył on jedynie jako dodatkowa pomoc dla kontrolera.
Przy takim systemie lądowania praktycznie za wszystko odpowiada pilot.
I tu trzeba wyraźnie, najwyraźniej powiedzieć: lądowanie na 2 NDB, a
lądowanie wg ILS (dziś prawie zawsze uzupełniony o tzw. Dyrektywny
System Sterowania), to absolutnie różne światy. Światy odległe o
kilkadziesiąt lat. Dla lotnictwa, dla którego od pierwszego lotu braci
Wright minęło niecałe 107 lat, to cała epoka. Na czym polega różnica?
Rzecz oczywiście w precyzji i niezawodności, ale co najważniejsze w
tym, że dziś pilot otrzymuje wypracowane przez mikroprocesory
informacje, bezdyskusyjne informacje: w górę, w dół, w prawo, w lewo,
zostawiające pilotowi ewewntualnie do wykombinowania: zmniejsz, lub
zwiększ gaz, wychyl klapy czy trymer. Dawniej, czyli w epoce 2 NDB
lądowanie to była sztuka. Sztuka - na szczęście - coraz rzadziej
praktykowana.

Zakładając, że już znalazłeś się na ścieżce schodzenia przed dalszą
radiolatarnią, że ją przeleciałeś na ściśle określonej wysokości (o
czym sygnalizuje dzwonek radiomarkera), musisz sobie wyobrazić w
przestrzeni tę ścieżkę. Mając tylko informację o kierunku na bliższą
radiolatarnię, aktualną wysokość barometryczną i znany uprzednio
kierunek pasa, musisz wykonywać pracę owych mikroprocesorów i
uwzględniać boczny i czołowy wiatr, aktualną masę samolotu, ciąg
silników oraz inne przypadkowe i chwilowe czynniki. Poruszać się po
owej wyimaginowanej ścieżce z założoną prędkością poziomą i wynikającą
(wykalkulowaną przez Ciebie) prędkością opadania. Jeśli jesteś
wygodny, wiesz jak to robić i masz to wytrenowane, możesz sobie pomóc
którymś z kanałów autopilota. Nad radiolatarnią bliższą, odległą od
krawędzi pasa w tym wypadku 1100 m, musisz przelecieć na ściśle
określonej wysokości (tu 70 m), o czym informuje nie do przeoczenia
dzwonek radiomarkera.

Jestem człowiekiem, źle wyliczyłem przed bliższą i mam wysokość
zbliżającą się do tych sakramentalnych 70 m, a nie doleciałem do
bliższej radiolatarni. Co robię? Zmniejszam opadanie i jeżeli mimo to
nie osiągnąłem bliższej, przechodzę do lotu poziomego. Mijam bliższą i
dopiero wtedy nad płaskim terenem bez przeszkód (ewentualnie można
uwzględnić płot na granicy lotniska) kontynuuję schodzenie z
prędkością opadania skorygowaną o wyniki mego lotu pomiędzy bliższą i
dalszą. Skomplikowane? Bardzo. Możliwe do wykonania przez przeciętnego
pilota? Możliwe pod warunkiem, że pilot (załoga) ma odpowiednie
przeszkolenie i odpowiedni trening . Odpowiedni trening to wielokrotne
lądowanie (może być na symulatorze) na tym typie samolotu w ostatnich
kilku miesiącach. Jak było 10 kwietnia? Było tak, że gdyby to był
typowy lot egzaminacyjny na KTP, czyli okresową kontrolę pilotażu, to
egzaminowany pilot pożegnałby się z licencją pilota na zawsze, lub
musiał przejść dłuższe dodatkowe szkolenie.

Rozmowa z (bardzo) doświadczonym pilotem

Mamy niewłaściwych pilotów? Niewłaściwe szkolenie? Niewłaściwe zasady?
Procedury? W tych oparach absurdu (niekoniecznie tych, o których w tym
tekście) odbyłem z przyjacielem dyskusję na ten temat tak ważny dla
nas lotników. Mogą mi Państwo wierzyć, że ów przyjaciel, to autorytet
wśród autorytetów. Treść rozmowy:

- Jurek czy w warunkach z 10 kwietnia próbowałbyś lądować?
- Nigdy w życiu.
- Zaraz, zaraz, jesteś jednym z absolutnie najlepszych aktualnie
latających polskich pilotów, wylatałeś kiedyś tysiące godzin na
Tu-154, znany jesteś z nieraz brawurowych wyczynów, że nie wspomnę o
wyczynach formalnych w różnych zawodach, może jednak? Może
uwzględniając Twój nieprzeciętny talent podjąłbyś się tego?
- No wiesz, jak mnie tak przyciskasz, bierzesz pod włos, to może bym
spróbował. Musiałby to być oczywiście bardzo ważny powód, powód dla
którego mógłbym odstąpić od zasad - pożar na pokładzie, czy coś
takiego, które powinienem, i które naprawdę przestrzegam. W tym
wypadku jednak nie byłoby to odstępstwo od jakości lecz od ilości.
Uzasadniając sobie, że jestem lepszy niż przeciętny piloci, że na dziś
czuję, że to mogę zrobić, spróbowałbym to uczynić obniżając na ten
wyjątkowy czas formalnie ograniczoną minimalną wysokość np. do...,
pomyślę, np. do 60 m. Ale, na Boga!, 60 m i ani centymetra mniej, a
jeżeli w czasie podejścia coś by mi się... pozajączkowało, to od razu
do góry. A w ogóle to po prostu, bym nie wystartował.
- Nie wystartował? Dlaczego?
- A ile miał trwać ten lot? Godzinę, dziesięć minut, godzinę
piętnaście? Czy nie ma prognoz meteorologicznych, a w skrajnych
sytuacjach telefonów satelitarnych, czy wręcz komórkowych? Czy tam nie
było osób zabezpieczających przylot najważniejszych osób w naszym, 38-
milionowym kraju? Czy nie było wiadomo, że pogoda jest zła i się
pogarsza? Pilot z najmarniejszą licencją wie, że się nie leci teraz
tam gdzie pogoda jest zła i się pogarsza, lecz ewentualnie decyduje
się na lot, gdy pogoda w miejscu lądowania jest co prawda zła, lecz
się polepsza?

Posypmy głowy popiołem

Kto jest winien temu, co się stało? W szczegółach zapewne określą to
komisje badająca katastrofę oraz prokuratury. Zapewne przyjęte i
realizowane będą (miejmy nadzieję, że nie tak jak po katastrofie w
Mirosławcu) przedsięwzięcia, aby taka tragedia się nie powtórzyła.
Część tych przedsięwzięć jest już realizowana, reszta zapewne będzie,
lecz faktem jest, że skompromitowaliśmy się. Skompromitowaliśmy się,
jako państwo. I nie chodzi tu o tego premiera, tego ministra, czy
generała. Za ten stan rzeczy odpowiadają i w pewnym sensie mają krew
na rękach, jak to określają niektórzy politycy, ci, którym
powierzyliśmy pieczę nad naszym krajem. Warto się zastanowić przy
okazji czy podpisując jakąś decyzję, mianując kogoś na stanowisko
parę, kilka, czy kilkanaście lat temu, nie mam owej krwi na rękach?
Czy to tylko Oni?

I na koniec, w charakterze post scriptum. Skoro tak wiele sknociliśmy
to nie szukajmy za granicą współwinnych. Może i oni są wredni, nam
nienawistni i czyhają na naszą zgubę. Może to ich lotnisko nie dorosło
do poziomu godnego przyjęcia naszych reprezentantów, może ci
kontrolerzy nie byli na odpowiednim poziomie i należało ich zastąpić
kontrolerami polskimi? Kto nam jednak kazał tam i wtedy lądować na tym
lotnisku? Sztuczna mgła? My, bystrzachy daliśmy się na to nabrać?

Bądźmy poważni. Miejmy bojaźń i szacunek dla sił wyższych, a w tym
przypadku tych, których dziełem była pogoda, taka jak 10 kwietnia w
Smoleńsku. Czy gdyby 3 dni wcześniej była pogoda taka jak 10 kwietnia,
to uroczystość z udziałem premierów Polski i Rosji by się odbyła?
Jestem przekonany, że w planowanym terminie by się nie odbyła.
Dlaczego? Opatrzność, czyli pogoda i służby (jak wynika z powyższego
opisu, nie nasze), które przestrzegają procedur, do tego by nie
dopuściły.

Data: 2010-11-12 21:51:53
Autor: Klin
Cycu jeste
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa
 ciach..............................................................................................

   Uwaaj bo Ci nastpnym razem wklej Idiot Dostojewskiego.
   Co ma wynika z tego wpastowania - nie mam nerww tego czyta.

Data: 2010-11-12 22:20:15
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibk9di$tnp$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa

ciach..............................................................................................

   Uwaaj bo Ci nastpnym razem wklej Idiot Dostojewskiego.
   Co ma wynika z tego wpastowania - nie mam nerww tego czyta.

===================================================

Sama prawda i rozsdek.


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-12 18:58:53
Autor: Bogdan Idzikowski
Cycu jeste

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjtb9$m9r$1news.onet.pl...
Uytkownik Bogdan Idzikowski napisa:


Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.



   http://katyn2010.blogspot.com/search/label/Arkadiusz Protasiuk

    A tak podprowadzano TU 154M do ldowania.

==========================================

Po pierwsze: samolot dosta pozwolenie na ldowanie warunkowe (08:35:22 KRL   Polski 101, i od 100 metrw by gotowym do odejcia na drugi krg.), czyli po osigniciu tej wysokoci mieli zameldowa czy widz pas startowy. Jeli nie to wyrywa na drugi krg, czyli praktycznie wynocha na lotniska zapasowe.

Prawie wszystko prawidowo w tym linku, tylko opuszczono midzy 100 m, a walniciem w ziemi.

Ostatnia komenda kontrolera przed osigniciem 100 m wysokoci (midzy 150 m, a 100 m):
10:40:38   KRL   2 na kursie i niece.

a osignli 100 m wysokoci:
10:40:41   A   100 metrw.

i byli na tej wysokoci 7 sekund:
10:40:48   N   100.
10:40:49   2P   W normie.

I zaczli ldowa olewajc kontrolera, ktry kaza im zameldowa, czy widz pas startowy. Wiadomo "debeciaki poka jak si lduje".

Potem kontroler wyda tylko takie komendy:
10:40:52   KRL   Horyzont 101.
10:40:54   KRL   Kontrola wysokoci, horyzont.
10:41:02   KRL   Odejcie na drugi krg!

Czyli kontroler

I 3 sekundy potem:
10:41:05        KONIEC ZAPISU


--
J. Kaczyski - "musimy uzyska waciw odpowied"
"Jak nie wylduj(my), to mnie zabije(j)"

Data: 2010-11-30 15:45:38
Autor: D. J. MC Donald Musk
Cycu jeste jasnowidzem? - od pocztku wiesz kto winien katastrofie

Uytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisa w wiadomoci news:4cdd7385$1news.home.net.pl...

Uytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisa w wiadomoci news:ibjlkq$sai$1news.onet.pl...
Uytkownik cyc napisa:
.................................................................................................................
Alez czlowieku !!! Nikt przy zdrowych zmyslach nie uwaza , ze nalezy zamknac
dochodzenie i zostawic sprawe otwarta lub z pobieznym okresleniem winy !!.



http://katyn2010.blogspot.com/2010/11/plusnin-i-ryzenko-dostali-gotowce.html

    W protokole Agepiy brakuje istotnego fragmentu, w ktrym pk
Plusnin przyznaje, e
    celowo poda polskiej zaodze zanion widzialno, eby skoni j
do odlotu na
    lotnisko zapasowe.

   Jaka jest przyczyna, e ten czowiek - pukownik w kocu zdecydowa
si na kamstwo,
   moe to bya jego rozpaczliwa prba zapobieenia katastrofie o
ktrej wiedzia, e
   jest planowana. Podaj Ci t stron by mia sam moliwo rozway
wszystkie
   argumenty za i przeciw zamachowi, jest tu wicej tych za ni przeciw
- bo te
   przeciw wymylasz, zbierasz sobie ju od 10 kwietnia i tak gorliwie
je propagujesz
   jakby swojej dupy broni.

=========================================================

Liczy na rozsdek pilota. Czy Rosjanie mogli odmwi ldowania samolotu ze wzgldu na gst mg? Wyobramy sobie, e kontrolerzy lotu w Smolesku odmawiaj zgody na ldowanie polskiego tupolewa z Lechem Kaczyskim. Jarosaw Kaczyski z Brudziskim, Macierewiczem, Baszczakiem, Kurskim i im podobnymi wywoaliby afer midzynarodow. Wtedy PiSowska czereda ujadaaby, e uniemoliwiono uczczenie mierci tysicy Polakw w Katyniu! Teraz ta sama sfora ujada, e Ruskie zestrzelili samolot z broni elektronicznej, celowo stworzyli mg. Na dodatek Wielebnego Pana Prezydenta pooyli w ruskiej trumnie. Zgroza, jak mogli tak szlachetne i uwielbiane w Polsce ciao woy do paczki z ruskiego drewna?


Ty sobie myslisz, ze jakis tam kontroler oreientue sie, ze kaczynski zrobilby skandal miedzynarodowy?
On prawdopodobnie wogole nie wiedziual, ze tym samolotem leciu prezydent bo od kiedy to kontrolera interesuje lista zalogi?


Pilot JAK-40 te zignorowa wezwanie kontrolera, ktry nakaza mu odejcie na drugi krg, oto fragment zeznania kontrolera:
"Z odlegoci 10 kilometrw samolot przestpi do schodzenia w ciek zejcia. Obnianie wykonywane byo bez odchyle; odpowiedzi potwierdzajcej przyjcie komendy nie byo. Przy wizualnym kontakcie z samolotem znajdowa si on wyej ustalonej cieki zejcia - dlatego przejcie progu wykona wyej o 10-15 metrw. Dlatego wydaem polecenie o wejciu do drugiego koa /okrgu/. On, to znaczy, kapitan samolotu JAK-40 polecenia nie wykona i wyldowa."


czyli jdnak ten radar pozwalal na dosyc prezycyjne okreslenie wysokosci (10-15 metrow) wiec kto tu klamie, ze to urzadzenie jest nieprecyzyjne?

Tak oto wyglda reagowanie naszych "orw" na polecenia kontrolerw.



to sa czyste spekulacje i tworzenie teorii spiskowych. Postepowaniem jednego pilota okreslasz dzialanie innego pilota.
Kolejna spiskowa teoria!
To bylu 2 samoloty roznych typow i nie mozna tak robic w zadnym wypadku!


Cycu jesteś jasnowidzem? - od początku wiesz kto winien katastrofie.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona