Data: 2009-04-12 13:13:28 | |
Autor: Marcin J. Kowalczyk | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Maciek pisze:
Ale i co do tego nie jestem pewien, bo pomiar prędkości nie wziął pod uwagę sytuacji na drodze (kontekstu) a wtedy byłem świeżo po wyprzedzaniu koparki, więc teoretycznie miałem prawo [?] na tym odcinku jechać trochę szybciej. chyba ktos jest na bakier z kodeksem drogowym. I tym kims w tym wypadku nie jest SW. Warto się użerać, czy lepiej po raz kolejny zaobserwować i zarejestrować jak gadziny odbierają radiowozem swoje dzieci ze szkoły? raczej nic nie zadzialasz... Tak samo jak teoretycznie policja nie moze chowac z radarem w krzakach, a jak to jest to kazdy chyba wie :| |
|
Data: 2009-04-12 13:32:11 | |
Autor: Maciek | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" <kowalma@kowalma.kom> napisał
Oczywiście masz rację. Następnym razem będę jechał za koparką 20 km/h - prawym pasem - Wisłostradą. A o tym wyprzedzaniu nie będę wspominał. Nawet już zapomniałem, co to jest wyprzedzanie. Szczególnie wtedy gdy na środku wiejskiej (szerokiej, asfaltowej) drogi pojawi się kombajn (5km/h), wioska ma długość 1,5 km i na całej tej długości jest teren zabudowany z zakazem wyprzedzania i podwójną ciągłą. Warto się użerać, czy lepiej po raz kolejny zaobserwować i zarejestrować Ale tu mam biało na czarnym napisane 76 a nie 81. To może tak naprawdę było 56...? Nie pisałbym tego wszystkiego gdyby nie postawa SM na codzień. Pod moim domem auta stoją zaparkowane na trawniku tak, że nie można swobodnie dojść ani dojechać do posesji. A jak już łaskawie przyjadą po 2 tygodniach codziennych wezwań to pytają się o co chodzi. Zadają takie pytanie, mundurem ścierając kurz z samochodu stojącego na tym samym trawniku. No przecież to gacie opadają... Maciek. |
|
Data: 2009-04-12 13:40:45 | |
Autor: Marcin J. Kowalczyk | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Maciek pisze:
chyba ktos jest na bakier z kodeksem drogowym. I tym kims w tym wypadku Jak koparka jechala 20km/h to potrzebowales 76-81km/h zeby ja wyprzedzic? Wystarczyloby 50. Warto się użerać, czy lepiej po raz kolejny zaobserwować i zarejestrować O te 76 mozesz zapytac, moze to blad ludzki (przypadkowy? tutaj wlasna interpretacja). Myslalem, ze chcesz sie z nimi uzerac o parkowanie na przystanku. Nie pisałbym tego wszystkiego gdyby nie postawa SM na codzień. Pod moim Tia... Pol roku temu we Wroclawiu zamykali Grabiszynska. W zwiazku z zamknieciem ulicy w nocy z soboty na niedizele MZK przenioslo przystanek w miejsce gdzie dotychczas byl parking. I co zrobili gamonie z SM? Rano wsystkim parkujacym "na przystanku" zalozyli blokady na kolo... Mimo tego, ze jak parkowali dzien wczesniej byl tam normalny parking i mieli w powazaniu, ze to MZK przenioslo przystanek. |
|
Data: 2009-04-12 14:03:51 | |
Autor: Maciek | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" <kowalma@kowalma.kom> napisał >> ma długość 1,5 km i na całej tej długości jest teren zabudowany z zakazem
wyprzedzania i podwójną ciągłą. Wiesz. Trochę dziwnie się jedzie 50 km/h gdy *każdy*samochód*obok* (z wyjątkiem koparki) pogina średnio 90. To oczywiście żadne tłumaczenie ale to właśnie uważam za "warunki panujące na drodze". I podobnie czynili to policjanci przed kamerami tv. Dobra, koniec tematu. Jestem winien. wsystkim parkujacym "na przystanku" zalozyli blokady na kolo... Mimo tego, ze jak parkowali dzien wczesniej byl tam normalny parking i mieli w powazaniu, ze to MZK przenioslo przystanek. Ale ktoś chociaż spróbował to wyprostować? Czy posłusznie wszyscy udali się z pełnymi portfelami po klucze do blokad? M. |
|
Data: 2009-04-12 14:08:43 | |
Autor: Marcin J. Kowalczyk | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Maciek pisze:
wsystkim parkujacym "na przystanku" zalozyli blokady na kolo... Mimo tego, ze jak parkowali dzien wczesniej byl tam normalny parking i mieli w powazaniu, ze to MZK przenioslo przystanek. Wydaje mi sie, ze anulowali wszystkim mandaty. Sprawa oparla sie o lokalna prase i telewizje. |
|
Data: 2009-04-12 22:02:04 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Maciek pisze:
Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" <kowalma@kowalma.kom> napisał >> ma długość 1,5 km i na całej tej długości jest teren zabudowany z zakazem To się tak wydaje... Dawno dawno temu też jeździłem po mieście 100, poza miastem 160, a lepszych drogach ile fabryka dała, a i tak "wszyscy mnie wyprzedzali"... Takie jakieś wrażenie chyba jest, że strasznie zapadają w pamięć ci co mnie wyprzedzili, a ci których ja wyprzedzam to "stado baranów" i się nie liczą. Od ładnych paru lat jeżdżę około tego ile wolno i jednak się okazuje że sporo jest takich co również tyle jadą. Owszem sporo jest tych co mnie wyprzedzają, zapewne więcej niż gdybym jechał 2x szybciej, ale ani oni mi, ani ja im nie zawadzam. To oczywiście żadne tłumaczenie ale to właśnie uważam za "warunki panujące na drodze". Ja tam o ile kojarzę Wisłostradę to nie przypominam tam sobie żadnego fragmentu który zrobiłby na mnie wrażenie nawet przy 200km/h, bo zakrętów ostrych tam chyba nie ma, ale co z tego? Dobra, koniec tematu. Jestem winien. A to nie do końca wiadomo, może faktycznie warto zadzwonić i zapytać o interpretacje, albo nawet o wgląd do instrukcji fotoradaru żeby się dowiedzieć co i jak interpretować. Chociaż sensownie brzmi to co napisał 'Tom N', to jednak to Twoje święte prawo dowiedzieć się na podstawie czego Ciebie karzą. |
|
Data: 2009-04-12 22:14:41 | |
Autor: 'Tom N' | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Tomasz Pyra w <news:grthfk$fup$1atlantis.news.neostrada.pl>:
Maciek pisze: A to nie do końca wiadomo, może faktycznie warto zadzwonić i zapytać o interpretacje, albo nawet o wgląd do instrukcji fotoradaru żeby się dowiedzieć co i jak interpretować. Jednak dobrze mi się wydawało z tymi parametrami ;-) Instrukcja obsługi do AD9 leży tu: <http://www.rameb.pl/products.htm> na dole strony. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-04-15 13:35:14 | |
Autor: Pa | |
Cyferki na strażnikowej fotce | |
Marcin J. Kowalczyk <kowalma@kowalma.kom> napisał(a):
Tia, ale we Wrocławiu nie ma MZK :D -- |