Data: 2013-07-25 14:32:33 | |
Autor: nadir | |
Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary | |
Użytkownik mk napisał:
Alo Spytaj tylko tego strażaka czy jak czajnik spowoduje pożar w czasie pracy to już wszystko wtedy będzie OK? Nawet najprostszy czajnik powinien mieć w szeregu z grzałką coś takiego co się zwie "bezpiecznik termiczny", w razie jakiegokolwiek wzrostu temp. ponad zadaną bezpiecznik się po prostu przepala i robi przerwę. Jeżeli jest poprawnie wykonana instalacja elektryczna to ona też stanowi zabezpieczenie p.poż. Kolejnym może być instalacja zraszaczowa/tryszkaczowa, czujki dymu i cała masa innych zabezpieczeń p.poż. Natomiast czajnik przewodowy czy bezprzewodowy jest produkowany tak, żeby nie stanowił zagrożenia ani pożarowego, ani porażenia prądem. Oczywiście zakładamy jakieś "normalne" czajniki, a nie popierdółki ze sklepu "wszystko za 5 zł". W każdym razie jeżeli instrukcja obsługi czajnika nie nakazuje wyłączania go za każdym razem gdy nie gotuje się w nim woda, to spławcie "strażaka" na drzewo i niech najwyżej sam lata po budynku i wyłącza czajniki po godzinach pracy. Nie wiem w jakiej firmie pracujesz, ale czy wszystkie maszyny i urządzenia wyłączacie z prądu po zakończeniu pracy? Jeżeli tak, to najprostszym rozwiązaniem będzie odłączenie budynku wyłącznikiem głównym, po prostu ostatni gasi światło. Bo pewnie macie całą kupę innych urządzeń, które stanowią większe zagrożenie pożarowe niż czajnik. |
|