Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Czarne Piotrusie (2)

Czarne Piotrusie (2)

Data: 2018-10-11 12:25:54
Autor: zbrochaty
Czarne Piotrusie (2)
Wyjezdzalem dzis autem ze stacji benzynowej na trzypasmowke. Bylo tuz po zapadnieciu zmroku.
Pomiedzy stacją, a ulicą biegnie sciezka. Czesto tam jezdze rowerem, dlatego przy wyjezdzie patrzac w lewo (i prawo) uwazalem, czy ktos nie jedzie. Nic nie zauwazylem, wjechalem na sciezke i zatrzymalem sie przed wjazdem na ulice. Dopiero wtedy zauwazylem z lewej hamujacego rowerzyste, caly na czarno, kisc bananow na glowie, a na czubku kiscia... czolowka. Dosc wysoko, prawie 2m bo gosc wysoki byl. I na co zwrocilem uwage - najpierw zauwazylem rower i ciemna sylwetke, a dopiero potem czolowke... Jednak mozg chyba ma w pamieci zapisane obrazy, gdzie swiatelko roweru jest duuuzo nizej i nie reaguje, nie kojarzy tak wysoko umieszczonego swiatla z rowerzysta. Gdybym wjechal sekunde pozniej... moze bym zauwazyl, moze nie, a rowerzysta uderzylby w bok auta... twarza, kask nic by nie pomogl raczej

Data: 2018-10-11 13:14:20
Autor: andrzej.ozieblo
Czarne Piotrusie (2)
W dniu czwartek, 11 października 2018 21:25:56 UTC+2 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

Pomiedzy stacją, a ulicą biegnie sciezka. Czesto tam jezdze rowerem, dlatego przy wyjezdzie patrzac w lewo (i prawo) uwazalem, czy ktos nie jedzie. Nic nie zauwazylem, wjechalem na sciezke i zatrzymalem sie przed wjazdem na ulice.

Też uważam, że czołówka jest dobra jako wspomaganie. Powinno być dodatkowe stałe światełko. I nie wiem czy nawet oczojebna kurtka zwróciłaby Twoja uwagę. Bo problem z przecinającymi wyjazd czy skręt w prawo ścieżkami rowerowymi jest. Rzadko jeżdżę samochodem w mieście, ale kilkakrotnie zdarzyło mi się zauważyć w ostatnim momencie nadjeżdżającego rowerzystę. I to pomimo uważnego rozglądania się na boki. A nawet raz nie zauważyłem i rowerzysta musiał hamować do 0. I dlatego sądzę, jakżem zapalony rowerzysta (a nawet świr rowerowy jak mawia moja żona :)), że coś się z tym powinno zrobić. Może ograniczenie prędkości nadjeżdżającego rowerzysty, może dodatkowe światła a może coś innego.

Data: 2018-10-19 14:01:10
Autor: Łukasz Kroczka
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 11.10.2018 o 22:14, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Też uważam, że czołówka jest dobra jako wspomaganie.

Czołówka jest do lasu. W mieście niezgodna z przepisami. I oślepia.

Data: 2018-10-19 21:38:41
Autor: z
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 2018-10-11 o 22:14, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
I dlatego sądzę, jakżem zapalony rowerzysta (a nawet świr rowerowy jak mawia moja żona :)), że coś się z tym powinno zrobić. Może ograniczenie prędkości nadjeżdżającego rowerzysty, może dodatkowe światła a może coś innego.

Witaj w klubie. W archiwum przeczytasz sobie wiele flejmów w kórych rowerzyści nie dają się przekonać że pędząca "szczała" bez świateł (bo w dzień nie ma obowiązku) bez ograniczenia prędkości jest zagrożeniem.

z

Data: 2018-10-11 21:28:28
Autor: m
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 11.10.2018 o 21:25, zbrochaty@gmail.com pisze:
Wyjezdzalem dzis autem ze stacji benzynowej na trzypasmowke. Bylo tuz po zapadnieciu zmroku.
Pomiedzy stacją, a ulicą biegnie sciezka. Czesto tam jezdze rowerem, dlatego przy wyjezdzie patrzac w lewo (i prawo) uwazalem, czy ktos nie jedzie. Nic nie zauwazylem, wjechalem na sciezke i zatrzymalem sie przed wjazdem na ulice. Dopiero wtedy zauwazylem z lewej hamujacego rowerzyste, caly na czarno, kisc bananow na glowie, a na czubku kiscia... czolowka. Dosc wysoko, prawie 2m bo gosc wysoki byl. I na co zwrocilem uwage - najpierw zauwazylem rower i ciemna sylwetke, a dopiero potem czolowke... Jednak mozg chyba ma w pamieci zapisane obrazy, gdzie swiatelko roweru jest duuuzo nizej i nie reaguje, nie kojarzy tak wysoko umieszczonego swiatla z rowerzysta. Gdybym wjechal sekunde pozniej... moze bym zauwazyl, moze nie, a rowerzysta uderzylby w bok auta... twarza, kask nic by nie pomogl raczej


Czołówka ma to do siebie że jest skierowana w różne strony. Może w
momencie kiedy patrzyłeś, on patrzył się tak że stożek światła nie
"zahaczył" o twoje oczy?

IMHO czołówka jest dobra do jazdy lasem w nocy, jako uzupełnienie
normalnego światła.

p. m.

Data: 2018-10-12 02:04:27
Autor: mmateusz
Czarne Piotrusie (2)
W dniu czwartek, 11 października 2018 21:28:30 UTC+2 użytkownik m napisał:
W dniu 11.10.2018 o 21:25, zbrochaty@gmail.com pisze:
 I na co zwrocilem uwage - najpierw zauwazylem rower i ciemna sylwetke, a dopiero potem czolowke...
Czołówka ma to do siebie że jest skierowana w różne strony. Może w
momencie kiedy patrzyłeś, on patrzył się tak że stożek światła nie
"zahaczył" o twoje oczy?
IMHO czołówka jest dobra do jazdy lasem w nocy, jako uzupełnienie
normalnego światła.

Ja akurat lubie czolowke w jezdzie w miescie (najczesciej jako uzupelnienie lampki na kierownicy, ale czasami tez samodzielnie).
Wlasnie przez to, ze swiecenie zalezy od kierunku w jakim masz glowe skierowana, mozna lepiej zaznaczyc swoja obecnosc na drodze.
podjezdzasz do skrzyzowania, szybki strzal czolowka po szybach samochodow i jest mala szansa wtedy, ze cie nie zauwaza.
W tej sytuacji, mnie bys na pewno zauwzayl.

Druga sprawa, to niektorzy jezdza z takimi "bzdziochami", ze to ledwie widac z metra. A co dopiero na ulicy gdzie jest xx mocnych zrodel swiatła, a w szczegolnosci slaba czolowka ginie na tle lamp ulicznych. Najgorsze, ze w teorii, to taki rowerzysta jest oswietlony i jest to twoja wina, ze go nie zauwazyles.
--
mm

Data: 2018-10-12 19:44:14
Autor: qrt
Czarne Piotrusie (2)
mmateusz <
Druga sprawa, to niektorzy jezdza z takimi "bzdziochami", ze to ledwie widac z metra. A co dopiero na ulicy gdzie jest xx mocnych zrodel swiatła, a w szczegolnosci slaba czolowka ginie na tle lamp ulicznych.


To prawda. Sam mam takiego "bzdziocha" którego używam w mieście co
 by nie oślepiać innych rowerzystów ale  me doświadczenie mówi że
 to mało warte. Często to po prostu ginie w tle innych świateł.
 Widzę to np. po reakcjach innych rowerzystów jadących mi "na
 czołówkę" którzy odbijają w bok  dopiero na kilka metrów przede
 mną... Z kolei takiej lampy co ma  nawet te  "nędzne" 150 lumenów i
 świeci nisko na drogę by nie dawać za bardzo po oczach przegapić
 nie sposób.  --

Data: 2018-10-19 21:34:25
Autor: z
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 2018-10-12 o 11:04, mmateusz pisze:
podjezdzasz do skrzyzowania, szybki strzal czolowka po szybach samochodow i jest mala szansa wtedy, ze cie nie zauwaza.
W tej sytuacji, mnie bys na pewno zauwzayl.

Albo nie zauważył bo ten ułamek sekundy świeciłeś w innym kierunku niż to "ważniejsze" zagrożenie.
Moim zdaniem stałość i przewidywalność na drodze jest lepsza niż omiatanie przestrzeni. Świecisz wszędzie i nigdzie.

z

Data: 2018-10-12 00:18:42
Autor: P. Sperling
Czarne Piotrusie (2)
[ciach]

Racja, co do uwagi kolegi o czołówce także się zgodzę. Nie wiem jak wygląda to w innych miastach ale w Poznaniu dość często można ujrzeć rowerzystów jadących pasami dla rowerów pod prąd. Przykładem jest ulica Strzeszyńska, rowerzyści mają wydzielone pasy do jazdy które na wysokości ulicy Druskiennickiej (na rondzie Cichowiczów) się kończą i dalej biegnie dedykowana droga rowerowa biegnąca wzdłuż jednej strony drogi i obsługująca ruch rowerowy w obie strony. Często osoby wyjeżdżające na rowerach z Biedronki i Chaty Polskiej jadą kilkaset metrów pod prąd, aby dalej podążać dedykowaną drogą rowerową biegnącą po tej samej stronie drogi (nie chcą przecinać obu pasów ruchu a dalej objeżdżać ronda). Przyzwyczajenie kierowców jednak gra rolę i sam wielokrotnie przyłapałem się na tym że wyjeżdżając samochodem spod Chaty Polskiej w ogóle nawet nie patrzyłem czy rowerzyści jadą tamtędy czy nie. Po prostu oczy patrzą automatycznie, w lewo na pas bliższy, w prawo na pas dalszy. Co gorsza część z tych rowerzystów nawet nie zauważa że to nie czerwiec i w godzina późnego popołudnia nie tylko wypada, ale przepisy obligują do posiadania włączonych świateł. Co ciekawe, przy stawku i placu zabaw wjazd jest trudny (skręt wyprofilowany do jazdy w drugą stronę, szuter i pod lekkie wzniesienie) więc jedzie się tam nie tylko niebezpiecznie, ale aby w ogóle tamtędy przejechać trzeba mieć niezłą technikę i niemałą parę w nogach. Nie sądzę aby przejazd wbrew rozsądkowi i przepisom był szybszy od tego zgodnego z przepisami. Zastanawia mnie co powoduje że część rowerzystów tak jeździ.

Data: 2018-10-12 01:32:09
Autor: Rowerex
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 09:18:45 UTC+2 użytkownik P. Sperling napisał:
[ciach]

Zastanawia mnie co powoduje że część rowerzystów tak jeździ.

To proste, oczywiste - nie ma głupich pytań, ale to pytanie jest głupie, jako jedyne na świecie. otóż:

rowerzystów (...)
kierowców (...)

Wymienieni wyżej, to CI SAMI LUDZIE, wg nazwiska, adresu, wyglądu ogólnie wg RODO. O godz 20:00 zobaczysz w człowieku "rowerzystę" a o godzi. 6:00 następnego dnia zobaczysz w tym samym człowieku "kierowcę".

Może to być Twój znajomy, ktoś z rodziny dalszej czy bliższej. Jeśli będąc kierowcą potrącisz sąsiada lub kogoś z rodziny jadącego na rowerze, to perspektywa patrzenia Ci się zmieni.

Znasz kogoś w swoim otoczeniu, wśród znajomych, wśród rodziny, kto jeździ rowerem po mieście? Ilu jest takich ludzi, dziesiątki, setki? A zapytaj każde o oświetlenia roweru, a rzuć okiem gdy jadą rowerem czy w ogóle mają lampki... ....i zwróć im na to uwagę, jak trzeba to nawet pomóż zamontować/naprawić, nawet niech świeci na stałe w ciągu dnia (przy dynamie w piaście to łatwe)... Pierdzielenie farmazonów na forach internetowych przez totalnych anonimów na innych totalnych anonimów to wyraz ignorancji graniczącej z głupotą - tak, oskarżam Cię o głupotę, bo gdybyś wśród kilku swoich znajomych choć w jednym przypadku sprawił, że ten ktoś zacznie jeździć po zmroku z włączonym oświetleniem, to byłby ten jeden, ale ważny przypadek, na który Ty i wielu innych przestało by narzekać. Pisz sobie na forach, narzekaj - rzucaj dalej grochem o ścianę, a raczej nie o ścianę, tylko do studni pełnej gówna - zapewniam, że nikt Cię nie usłyszy.

Dlaczego "rowerzyści" tak się zachowują? Druga odpowiedź na to głupie pytanie brzmi: właśnie dlatego, że PISZEMY o tym na forach, takich jak ta grupa, babrząc się i kisząc we własnych odchodach.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-10-12 11:18:51
Autor: andrzej.ozieblo
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 09:18:45 UTC+2 użytkownik P. Sperling napisał:

Racja, co do uwagi kolegi o czołówce także się zgodzę. Nie wiem jak wygląda to w innych miastach ale w Poznaniu dość często można ujrzeć rowerzystów jadących pasami dla rowerów pod prąd.

Dlaczego tak robią? Bo są, delikatnie mówiąc, niefrasobliwi i bez wyobraźni. Często młodzi jeszcze przed prawem jazdy. Ale zdarza się i starym. Sam wyczyniam przeróżne rzeczy, ale tak, by nie przeszkadzać innym. A jadąc ścieżką rowerową i widząc skręcający w prawo samochód, często zatrzymuje się by go przepuścić.

Wielu rowerzystów jedzie pod prąd kontrapasem. I wielu kierowców sądzi, że tak należy. Kiedyś pewna dama zwyzywała mnie krzycząc, a przy  okazji na mnie trąbiąc trąbiąc "nie widzisz ścieżki? tam masz jechać" mając na myśli jazdę kontrapasem pod prąd.

Inny problem dowodzący braku wyobraźni u rowerzystów to jazda ruchliwymi i szybkimi drogami. Pół biedy, gdy to są szybcy szosowcy, ale często widzę takich na góralopodobnych kląkrach.

Data: 2018-10-12 10:22:57
Autor: Piotr Majka
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 11.10.2018 o 21:25, zbrochaty@gmail.com pisze:
Wyjezdzalem dzis autem ze stacji benzynowej na trzypasmowke. Bylo tuz po zapadnieciu zmroku.
Pomiedzy stacją, a ulicą biegnie sciezka. Czesto tam jezdze rowerem, dlatego przy wyjezdzie patrzac w lewo (i prawo) uwazalem, czy ktos nie jedzie. Nic nie zauwazylem, wjechalem na sciezke i zatrzymalem sie przed wjazdem na ulice. Dopiero wtedy zauwazylem z lewej hamujacego rowerzyste, caly na czarno, kisc bananow na glowie, a na czubku kiscia... czolowka. Dosc wysoko, prawie 2m bo gosc wysoki byl. I na co zwrocilem uwage - najpierw zauwazylem rower i ciemna sylwetke, a dopiero potem czolowke... Jednak mozg chyba ma w pamieci zapisane obrazy, gdzie swiatelko roweru jest duuuzo nizej i nie reaguje, nie kojarzy tak wysoko umieszczonego swiatla z rowerzysta.
Gdybym wjechal sekunde pozniej... moze bym zauwazyl, moze nie, a rowerzysta uderzylby w bok auta... twarza, kask nic by nie pomogl raczej

Czółówki są niedopuszczalne przez PoRD. Światło rowerowe powinno być umieszczone nie wyżej niż 150cm i nie niżej niż 25cm. Na rowerze głowa poniżej 150cm to chyba tylko dziecka na dziecięcym rowerze.
Czyli nie dość, że byłby poszkodowany fizycznie, to jeszcze dostał by mandat :)

Data: 2018-10-19 07:38:20
Autor: Krzysiek
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 10:22:59 UTC+2 użytkownik Piotr Majka >
Czółówki są niedopuszczalne przez PoRD.

Można je traktować jako szperacz - wg PoRD wolno go używać tylko na postoju.

Data: 2018-10-19 11:02:35
Autor: Olivander
Czarne Piotrusie (2)
motobzdury

moja czołówka ma dwa tryby migotania, można też ją przelączyć na czerwone światło.
jest oficjalnie certyfikowana, jako dopuszczona do ruchu drogowego na łbie rowerzysty w kraju, gdzie ją kupilem.

w Polandzie jest wiele egzotycznych praw, np. są sankcje dla pieszych za przechodzenie na czerwonym świetle, jest zakaz pochowków skremowanych prochów poza cmentarzami, jest przywilej parkowania samochodów na prawie wszystkich chodnikach, ale primo, nie czyni to nas cywilizowanymi, wręcz przeciwnie, a secundo, nie ma zakazu używania czołówki jako światła dodatkowego, a co nie zakazane, jest w państwie prawa dopuszczone, amen.

Data: 2018-10-19 11:59:55
Autor: zbrochaty
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 19 października 2018 20:02:37 UTC+2 użytkownik Olivander napisał:
motobzdury

moja czołówka ma dwa tryby migotania, można też ją przelączyć na czerwone światło.
jest oficjalnie certyfikowana, jako dopuszczona do ruchu drogowego na łbie rowerzysty w kraju, gdzie ją kupilem.

w Polandzie jest wiele egzotycznych praw, np. są sankcje dla pieszych za przechodzenie na czerwonym świetle, jest zakaz pochowków skremowanych prochów poza cmentarzami, jest przywilej parkowania samochodów na prawie wszystkich chodnikach, ale primo, nie czyni to nas cywilizowanymi, wręcz przeciwnie, a secundo, nie ma zakazu używania czołówki jako światła dodatkowego, a co nie zakazane, jest w państwie prawa dopuszczone, amen.

uwazam, ze głupoty wypisujesz...
po to jest unifikacja, abyś przyzwyczaił sie chociazby do tego, zebys w ciemnosci mogl zorientowac sie, na podstawie ukladu swiatel, ze nadjezdza rower a nie cos innego. Inne swiatla ma ciezarowka jeszcze inne osobowka. w okamgnieniu orientujesz sie co zbliza sie do ciebie. Ten koles mial  t y l k o  c z o l o w k e, ktorej nie zauwazylem i tak jak pisalem mial ja bardzo wysoko.
Gdybym wjezdzal na sciezke chwile pozniej najprawdopodobniej wjechalbym w niego.
Piszesz bardzo wszechwiedzacym i autorytatywnym tonem, a czy masz prawo jazdy i czy jezdzisz samochodem jako kierowca?

jest oficjalnie certyfikowana, jako dopuszczona do ruchu drogowego na łbie rowerzysty w kraju, gdzie ją kupilem.

A ja moge olac prawo w Polsce, w innych krajach jest ruch lewostronny, na ktory bede sie powolywal omijajac korki jadac pod prad lewa strona drogi. Bo mi sie ciagle spieszy...

nie ma zakazu używania czołówki jako światła dodatkowego, a co nie zakazane, jest w państwie prawa dopuszczone, amen.

świetojebliwe podejscie - ale za to masz rozporzadznie jakie ma byc oswietlenie wszystkich pojazdow

Data: 2018-10-22 15:00:56
Autor: Prot Ogenes
Czarne Piotrusie (2)
On 2018-10-19 20:02, Olivander wrote:
motobzdury

moja czołówka ma dwa tryby migotania, można też ją przelączyć na czerwone światło.
jest oficjalnie certyfikowana, jako dopuszczona do ruchu drogowego na łbie rowerzysty w kraju, gdzie ją kupilem.

Pierdolisz. Poniżej Zbrochaty podał ci powód.

Prot

Data: 2018-10-22 14:25:10
Autor: Olivander
Czarne Piotrusie (2)
No tak. Auto i Rytet. Prota locuta causa finita, tako rzecze Zaraturochaty. Co tam jakiś tam byle komisarzyna z KGP wobec Was?!

Wybaczcie, źe śmiałem śmieć  ; )~

Data: 2018-10-23 09:24:45
Autor: Prot Ogenes
Czarne Piotrusie (2)
On 2018-10-22 23:25, Olivander wrote:
No tak. Auto i Rytet. Prota locuta causa finita, tako rzecze Zaraturochaty. Co tam jakiś tam byle komisarzyna z KGP wobec Was?!

Wybaczcie, źe śmiałem śmieć  ; )~


No fakt, taki post w takiej formie, to śmieć.
Trudno cię zrozumieć, ale postaram się zrobć ci abstrakt. Czytaj do upadłego aż zrozumiesz:

Prawo/certyfikaty jednego kraju nie musi obowiązywać w innym kraju. To, że w Anglii czy Japonii auta sa certyfikowane do jazdy po prawej stronie jezdni nie oznacza, że mając takie auto w Polsce możesz jeździć po prawej stronie.

Prot

Data: 2018-10-19 11:04:14
Autor: przemek.jedrzejczak
Czarne Piotrusie (2)
Czołówka nie jest oświetleniem roweru tylko rowerzysty więc pord nie ma tu zastosowania. Na upartego można zrobić prowokację z jakimś mecenasem na rowerze i jeśli nawet policjant będzie tak uparty żeby pójść do sądu to jest spora szansa że polegnie jak w Niemczech gdzie niedozwolone są lampki strobo ale kaski z takim oświetleniem są w każdym sklepie no i nie jest zabronione przyczepienie takiej lampki do np plecaka.

Data: 2018-10-22 08:39:58
Autor: Piotr Majka
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 19.10.2018 o 20:04, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
Czołówka nie jest oświetleniem roweru tylko rowerzysty więc pord nie ma tu zastosowania. Na upartego można zrobić prowokację z jakimś mecenasem na rowerze i jeśli nawet policjant będzie tak uparty żeby pójść do sądu to jest spora szansa że polegnie jak w Niemczech gdzie niedozwolone są lampki strobo ale kaski z takim oświetleniem są w każdym sklepie no i nie jest zabronione przyczepienie takiej lampki do np plecaka.


A ta czołówka jedzie osobno ? Ma własny napęd? Bo za przeproszeniem p...isz głupoty. Nie znasz przepisów - nie odzywaj się. A skoro uważasz, że tak dobrze znasz, to pospierasz się z sędzią. Powodzenia.

Data: 2018-10-22 03:19:00
Autor: przemek.jedrzejczak
Czarne Piotrusie (2)
-- A ta czołówka jedzie osobno ? Ma własny napęd? Bo za przeproszeniem p...isz głupoty.

PORD definiuje oswietlenie ROWERU nie ROWEZYSTY i to nie jest glupota tylko przepisy

-- Nie znasz przepisów - nie odzywaj się.

miales szanse aby milczec ale nie skorzystales :-)

-- A skoro uważasz, że tak dobrze znasz, to pospierasz się z sędzią. Powodzenia.

jakim sedzia ? najpierw jest kulson ktory (zasadniczo) umie czytac i w PORD przy najlepszych checiach nie znajdzie NIC o oswietleniu ROWERZYSTY co w zasadzie zamyka temat

Data: 2018-10-22 12:43:36
Autor: Piotr Majka
Czarne Piotrusie (2)
W dniu 22.10.2018 o 12:19, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- A ta czołówka jedzie osobno ? Ma własny napęd? Bo za przeproszeniem
p...isz głupoty.

PORD definiuje oswietlenie ROWERU nie ROWEZYSTY i to nie jest glupota tylko przepisy
A kto to jest "rowezysta" ? Może dla niego faktycznie są jakieś inne przepisy. Nie pojmujesz tego, że jadąć na rowerze nie możesz mieć oświetlenia powyżej pewnej wysokości - nie ma znaczenia do czego będzie przymocowane, jak również nie pojmujesz, że większość czytników pocztowych/usenetowych ma wbudowane słowniki.
EOT z mojej strony, z trolem nie dyskutuje, miłej dyskusji zaś z drogówka. Może ich przekonasz, że miałeś rację :D

Data: 2018-10-22 03:50:37
Autor: andrzej.ozieblo
Czarne Piotrusie (2)
W dniu poniedziałek, 22 października 2018 12:43:37 UTC+2 użytkownik Piotr Majka napisał:

Piotrze, nie masz racji. https://rowertour.pl/?page=artykul&id=2104 Nie używam, ale myślę, że formalnie jest dozwolona.

Data: 2018-10-22 04:09:01
Autor: przemek.jedrzejczak
Czarne Piotrusie (2)
-- Nie pojmujesz tego, że jadąć na rowerze nie możesz mieć oświetlenia powyżej pewnej wysokości - nie ma znaczenia do czego będzie  przymocowane, jak również nie pojmujesz, że większość czytników pocztowych/usenetowych ma wbudowane słowniki.

definiowana jest tylko wysokosc oswietlenia przedniego bo tylne np na certyfikowanym kasku jest wyzej


-- EOT z mojej strony, z trolem nie dyskutuje, miłej dyskusji zaś z  drogówka. Może ich przekonasz, że miałeś rację :D

juz rozmawialem i nie widza problemu o ile kogos nie oslepiam

Data: 2019-06-15 18:48:00
Autor: ń
Czarne Piotrusie (2)
Odwracając przepis, jeśli heroina jest w torebce podsiodłowej, to Ty jej nie masz...


-- -- -
najpierw jest kulson ktory umie czytac i w PORD przy najlepszych checiach nie znajdzie NIC o oswietleniu ROWERZYSTY co w zasadzie zamyka temat

Data: 2019-06-15 18:46:38
Autor: ń
Czarne Piotrusie (2)
W sumie to ciekawy case do krajów, gdzie autom nie wolno używać dashcamów.
A wolno używać wearcamy?
More risk (EUR), more fun ;-)


-- -- -
Nie znasz przepisów - nie odzywaj się.
A skoro uważasz, że tak dobrze znasz, to pospierasz się z sędzią.

Data: 2018-10-12 11:33:19
Autor: abn140
Czarne Piotrusie (2)
Gdybym wjechal sekunde pozniej... moze bym zauwazyl, moze nie, a rowerzysta uderzylby w bok auta... twarza, kask nic by nie pomogl raczej
jako szofer stwierdzam ze najlepiej widac kamizelki odblaskowe i migajace lampki.
migajace.
dokupic do podstawowego swiatla takie za 15 ziko, nastawic przod tyl na mruganie i taki zestaw wraz z podstawowym da rade.

Data: 2018-10-12 03:19:15
Autor: mmateusz
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 11:33:22 UTC+2 użytkownik abn140 napisał:
jako szofer stwierdzam ze najlepiej widac kamizelki odblaskowe i migajace lampki.

mrugajki - tak, ale kamizelki odblaskowe:
- kamizelki (i inne 'miekkie' odblaski na ubraniach/plecakach) sie zużywaja , w szczegolnosci te ze sklepu 'wszystko po 5zł'. Najczesciej na wsiach spotykam rowerzystow w kamizelkach, ktore juz dawno stracily cala swoja 'odblaskowosc'. przynajmniej plus jest taki, ze jest jasna.
ja obkleiłem rower odblaskowa tasma samoprzylepna. Polecam zapłacic 5zł wiecej i kupic markowe tasmy 3M, Oralite, itp. W przeciwienstwie do kamizelek jest to dlugowieczne:: tasma 3M, przy terminie przydatnosci 7 lat, po 10+ latach dalej odbija swiatlo jak nowa. Jak ktos sie boi o estetykę: znalazlem nawet czarna folie odblaskowa - w dzien na czarnym rowerze w zasadzie jej nie widac, w nocy swieci jak psu j...

- po drugie odblaski widac tylko przed samochodem, jak ktos wjezdza na skrzyzowanie z boku (np. ze sciezki), to juz nie widac
--
mm

Data: 2018-10-12 16:47:50
Autor: JDX
Czarne Piotrusie (2)
On 2018-10-12 12:19, mmateusz wrote:
[...]
- po drugie odblaski widac tylko przed samochodem, jak ktos wjezdza na skrzyzowanie z boku (np. ze sciezki), to juz nie widac

Paski odblaskowe na oponach widać bardzo dobrze.

Czarne Piotrusie (2)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona