Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Czarne Piotrusie (2)

Czarne Piotrusie (2)

Data: 2018-10-12 00:18:42
Autor: P. Sperling
Czarne Piotrusie (2)
[ciach]

Racja, co do uwagi kolegi o czołówce także się zgodzę. Nie wiem jak wygląda to w innych miastach ale w Poznaniu dość często można ujrzeć rowerzystów jadących pasami dla rowerów pod prąd. Przykładem jest ulica Strzeszyńska, rowerzyści mają wydzielone pasy do jazdy które na wysokości ulicy Druskiennickiej (na rondzie Cichowiczów) się kończą i dalej biegnie dedykowana droga rowerowa biegnąca wzdłuż jednej strony drogi i obsługująca ruch rowerowy w obie strony. Często osoby wyjeżdżające na rowerach z Biedronki i Chaty Polskiej jadą kilkaset metrów pod prąd, aby dalej podążać dedykowaną drogą rowerową biegnącą po tej samej stronie drogi (nie chcą przecinać obu pasów ruchu a dalej objeżdżać ronda). Przyzwyczajenie kierowców jednak gra rolę i sam wielokrotnie przyłapałem się na tym że wyjeżdżając samochodem spod Chaty Polskiej w ogóle nawet nie patrzyłem czy rowerzyści jadą tamtędy czy nie. Po prostu oczy patrzą automatycznie, w lewo na pas bliższy, w prawo na pas dalszy. Co gorsza część z tych rowerzystów nawet nie zauważa że to nie czerwiec i w godzina późnego popołudnia nie tylko wypada, ale przepisy obligują do posiadania włączonych świateł. Co ciekawe, przy stawku i placu zabaw wjazd jest trudny (skręt wyprofilowany do jazdy w drugą stronę, szuter i pod lekkie wzniesienie) więc jedzie się tam nie tylko niebezpiecznie, ale aby w ogóle tamtędy przejechać trzeba mieć niezłą technikę i niemałą parę w nogach. Nie sądzę aby przejazd wbrew rozsądkowi i przepisom był szybszy od tego zgodnego z przepisami. Zastanawia mnie co powoduje że część rowerzystów tak jeździ.

Data: 2018-10-12 01:32:09
Autor: Rowerex
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 09:18:45 UTC+2 użytkownik P. Sperling napisał:
[ciach]

Zastanawia mnie co powoduje że część rowerzystów tak jeździ.

To proste, oczywiste - nie ma głupich pytań, ale to pytanie jest głupie, jako jedyne na świecie. otóż:

rowerzystów (...)
kierowców (...)

Wymienieni wyżej, to CI SAMI LUDZIE, wg nazwiska, adresu, wyglądu ogólnie wg RODO. O godz 20:00 zobaczysz w człowieku "rowerzystę" a o godzi. 6:00 następnego dnia zobaczysz w tym samym człowieku "kierowcę".

Może to być Twój znajomy, ktoś z rodziny dalszej czy bliższej. Jeśli będąc kierowcą potrącisz sąsiada lub kogoś z rodziny jadącego na rowerze, to perspektywa patrzenia Ci się zmieni.

Znasz kogoś w swoim otoczeniu, wśród znajomych, wśród rodziny, kto jeździ rowerem po mieście? Ilu jest takich ludzi, dziesiątki, setki? A zapytaj każde o oświetlenia roweru, a rzuć okiem gdy jadą rowerem czy w ogóle mają lampki... ....i zwróć im na to uwagę, jak trzeba to nawet pomóż zamontować/naprawić, nawet niech świeci na stałe w ciągu dnia (przy dynamie w piaście to łatwe)... Pierdzielenie farmazonów na forach internetowych przez totalnych anonimów na innych totalnych anonimów to wyraz ignorancji graniczącej z głupotą - tak, oskarżam Cię o głupotę, bo gdybyś wśród kilku swoich znajomych choć w jednym przypadku sprawił, że ten ktoś zacznie jeździć po zmroku z włączonym oświetleniem, to byłby ten jeden, ale ważny przypadek, na który Ty i wielu innych przestało by narzekać. Pisz sobie na forach, narzekaj - rzucaj dalej grochem o ścianę, a raczej nie o ścianę, tylko do studni pełnej gówna - zapewniam, że nikt Cię nie usłyszy.

Dlaczego "rowerzyści" tak się zachowują? Druga odpowiedź na to głupie pytanie brzmi: właśnie dlatego, że PISZEMY o tym na forach, takich jak ta grupa, babrząc się i kisząc we własnych odchodach.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-10-12 11:18:51
Autor: andrzej.ozieblo
Czarne Piotrusie (2)
W dniu piątek, 12 października 2018 09:18:45 UTC+2 użytkownik P. Sperling napisał:

Racja, co do uwagi kolegi o czołówce także się zgodzę. Nie wiem jak wygląda to w innych miastach ale w Poznaniu dość często można ujrzeć rowerzystów jadących pasami dla rowerów pod prąd.

Dlaczego tak robią? Bo są, delikatnie mówiąc, niefrasobliwi i bez wyobraźni. Często młodzi jeszcze przed prawem jazdy. Ale zdarza się i starym. Sam wyczyniam przeróżne rzeczy, ale tak, by nie przeszkadzać innym. A jadąc ścieżką rowerową i widząc skręcający w prawo samochód, często zatrzymuje się by go przepuścić.

Wielu rowerzystów jedzie pod prąd kontrapasem. I wielu kierowców sądzi, że tak należy. Kiedyś pewna dama zwyzywała mnie krzycząc, a przy  okazji na mnie trąbiąc trąbiąc "nie widzisz ścieżki? tam masz jechać" mając na myśli jazdę kontrapasem pod prąd.

Inny problem dowodzący braku wyobraźni u rowerzystów to jazda ruchliwymi i szybkimi drogami. Pół biedy, gdy to są szybcy szosowcy, ale często widzę takich na góralopodobnych kląkrach.

Czarne Piotrusie (2)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona