Data: 2018-10-03 22:37:07 | |
Autor: Krycha | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
W dniu 03.10.2018 o 11:00, zbrochaty@gmail.com pisze:
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie Patrze i patrze i nie widzę ani jednego kasku na głowie :-) Krycha. |
|
Data: 2018-10-03 14:22:11 | |
Autor: zbrochaty | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
Patrze i patrze i nie widzę ani jednego kasku na głowie :-) Wiesz, tam ludzie po prostu uzywaja rower jako srodek transportu i nikt nie dorabia do tego jakiejś swieto-papieskiej ideologii :) Jak wlaczysz glosniki to uslyszysz, ze w sporej ilosci rowerow "blotnik sie telepie". I nikt sie takmi rzeczami nie przejmuje. Zupelne przeciwienstwo Wlochow: tam rowerzysty w miescie nie uswiadczysz, za to w sobotni/niedzielny poranek na serpentynach poza miastem sa grupki rowerzystow w wieku od kilkunastu do stu lat, w obcislych trykotach i na kolarkach odpicowanych i blyszczacych sie "jak psu jaja". I wszyscy w kaskach. Zatem co kraj, to obyczaj... |
|
Data: 2018-10-04 00:53:54 | |
Autor: andrzej.ozieblo | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
W dniu środa, 3 października 2018 23:22:14 UTC+2 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:
Zupelne przeciwienstwo Wlochow: tam rowerzysty w miescie nie uswiadczysz, za to w sobotni/niedzielny poranek na serpentynach poza miastem sa grupki rowerzystow w wieku od kilkunastu do stu lat, w obcislych trykotach i na kolarkach odpicowanych i blyszczacych sie "jak psu jaja". I wszyscy w kaskach.. Bogiem a prawdą w Holandii też takich uświadczysz. I to Holendrów, nie żadnych tam przyjezdnych, np. Amerykanów. W weekendy umawiają się na wspólna jazdę w grupki kilku-kilkunastoosobowe, wystrojeni, w kaskach na błyszczących kolarkach i jeżdżą. I od czasu do czasu zatrzymują się na piwko w jakiejś knajpce. Bardzo sympatyczne. Ale pewnie ci sami ludzie, jadąc na innym rowerze do pracy czy sklepu wyglądają już tak samo jak ci w Utrechcie. Siostra mieszka niedaleko granicy holenderskiej i niedaleko knajpki, gdzie często się ci rowerzyści, by nie powiedzieć kolarze, zatrzymują. A że bywam tam niekiedy stąd wiem. |
|
Data: 2018-10-04 10:04:55 | |
Autor: cytawa | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
Krycha pisze:
A tutaj wszyscy jezdza w kaskach: Jesli za kask mozna uznac kapelusz to jeden byl. Jan Cytawa |
|
Data: 2018-10-05 03:35:45 | |
Autor: Olivander | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
ostatnio częściej jeżdżę w kasku, bo kolega mi pokazał kask który w ogóle nie wygląda jak kask, tylko jak czapka, bejsbolówka. tzw kask lekki albo bump-cup
niby jest gorszy niż standardowy "kiść banana", a jest ciepło w głowę, zakłada się jednym ruchem, bez dopinań pod brodą, mimo to dobrze się trzyma głowy, dobrze mieści się do kaptura, a sztywny daszek chroni twarz od słońca i ew. ochroni od gleby, głowa też nie moknie w deszcz. pewnie gorzej by chronił przy OTB w downhillu, ale ja jak w tym żarcie o wielbładach w zoo, ja gł. po mieście jeżdżę.. niestety, mając na allegro kilka do wyboru, wziałem czarny. są też czerwone i wściekleżółte, ale czarne były najtańsze. przyczepilem mu z tyłu odblask. używam go też w sadzie, przedtem nie raz się nadziałem czołem na gałąź. polecam szczerze. |
|
Data: 2018-10-06 02:10:43 | |
Autor: Marek | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
Olivander napisał:
ostatnio częściej jeżdżę w kasku, bo kolega mi pokazał kask który w ogóle nie wygląda jak kask, tylko jak czapka, bejsbolówka. tzw kask lekki albo bump-cup Pytanie zasadnicze, jak bardzo gorszy? Rzuciłem okiem na to coś. Na Alle... występuje też jako "antyskalpowy" (strach wnikać, co to znaczy :) ), ale służy raczej do ochrony przed pyknięciem niechcący łbem o coś twardego. Czyli w sadzie jest OK. Lecz koncept oparty na pochłanianiu energii przez zgniataną piankę raczej tu nie działa. Skoro jednak "polecasz szczerze" do jazdy na rowerze, to pewnie zaliczyłeś już w tym porządnego dzwona ze strzałem głową o asfalt czy inne drzewo? Przy okazji - fajnie trafić na słowo "sad" w znaczeniu sad. Ostatnio w sieci, w ramach społecznej napierdalanki o "demokrację", najczęściej sad znaczy sąd - pisany bez Alt :). -- Marek |
|
Data: 2018-10-06 06:08:03 | |
Autor: Olivander | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
wiesz, ostatnio nawet w trakcie wywrotek, nawet przy upadku z bicykla (penny farhinga) jakoś nie walę łbem o ziemię. od wielu lat. lepiej niech tak zostanie, nie zapeszaj pls, bo w przeszłości bywało też gorzej i gdyby nie złote ręce prof. Stankiewicza, straszył bym wyglądem :-)
natomiast dawniej parę razy w lesie gałęzie mnie dosięgnęły przez wywietrzniki zwykłego kiścia, a teraz to raczej niemoźliwe : -) w bumpcapie lubię też to, że mogę go założyć jedną ręką, nie przerywając jazdy. zdjąć też, to przydaje sie, bo faktycznie zaparowuje mimo wywietrzników. mogę chodzić w nim też bez roweru i nikt nie zgadnie, że chodzę w kasku. to jest oczywiście namiastka, jak toczek-kask, ale jak nie spróbujesz to nie zrozumiesz. |
|
Data: 2018-10-08 09:26:53 | |
Autor: Miroo | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
W dniu 2018-10-05 o 12:35, Olivander pisze:
ostatnio częściej jeżdżę w kasku, bo kolega mi pokazał kask który w ogóle nie wygląda jak kask, To ma chronić przed otarciem czubka głowy w niskiej piwnicy, a nie przy upadku na krawężnik. Ale pewnie lepsze niż sama czapka :) Pozdrawiam |
|
Data: 2018-10-05 09:09:16 | |
Autor: Miroo | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
W dniu 2018-10-03 o 22:37, Krycha pisze:
W dniu 03.10.2018 o 11:00, zbrochaty@gmail.com pisze: A czerwone światło mają w d4. Ale może tam wolno. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-10-06 08:06:39 | |
Autor: zbrochaty | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
A czerwone światło mają w d4. Ale może tam wolno. W kazdym miescie na zachod od Odry piesi i rowerzysci maja czerwone swiatlo w d... Mozesz sobie przejsc na czerwonym, obok bedzie stal policjant i nie zareaguje, chyba ze stworzysz zagrozenie. A na dzikim wschodzie piesi uciekaja przed samochodami na zebrach, a policja (i milicja) z cala surowoscia prawa egzekwuje mandaty za przejscie na czerwonym. No ale kultura idzie z zachodu |
|
Data: 2018-10-08 00:57:49 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
-- W kazdym miescie na zachod od Odry piesi i rowerzysci maja czerwone swiatlo w d... Mozesz sobie przejsc na czerwonym, obok bedzie stal policjant i nie zareaguje, chyba ze stworzysz zagrozenie.
to nie do konca jest prawda :-) wszyscy raczej przestrzegaja przepisow ale jak ktos smignie na czerwonym to nie ma dramatu w postaci poscigu policyjnego ... z drugiej strony jak wejdziesz na czerwonym i cos cie puknie to ladujesz w szpitalu po czym wychodzisz i zaczynasz pracowac aby splacic wyrzadzone szkody :-) wczoraj spotkalem ciekawy przypadek babka jechala z dzieckiem niewlasciwa strona sciezki (pod prad) wiec malo nie najechala na ludzi wysiadajacych z autobusu (nie spodziewali sie kogos z drugiej strony) po czym wjechala na czerwonym pod jadace auto wymuszajac hamowanie :-) turecki odwdzieczyl sie bo pozniej skrecal w posesje i przyblokowal ja na sciezce wtaczajac sie powoolutku na parking :-) system funkcjonuje w imie zasady: Nie czyn drugiemu co tobie niemile i rola policji ogranicza sie do ciezkich przypadkow czyli np notorycznego zapierdalania po chodniku bo na drodze tacy rowerzysci szybciej sa *leczeni* przez samochody |
|
Data: 2018-10-08 11:54:42 | |
Autor: cytawa | |
Czarne Piotrusie z kisciem bananow na glowie | |
przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
system funkcjonuje w imie zasady: Nie czyn drugiemu co tobie niemile Jest to moje marzenie, by tak bylo w Polsce. Wszytko na to wskazywalo, ze mozolnie idzie w dobrym kierunku. Ale ciagle sie slyszy o jakichs przypadkach, ktore mnie doluja. Jan Cytawa |
|