Data: 2016-01-15 16:56:48 | |
Autor: stevep | |
Czarne perspektywy. | |
# Komisja Europejska poinformowała premier Beatę Szydło, jak bolesne mogą być dla jej rządu i Polaków wszczęte właśnie procedury ochrony państwa prawa. Czarny scenariusz zakłada: zawieszenie funduszy spójności, sankcje karne i Polskę bez prawa głosu w Radzie UE. Stąd tak desperacki apel Szydło o poparcie przez opozycję i strach w oczach, bo to ona będzie tłumaczyć się przed KE, a nie Kaczyński.
Powodem wszczęcia wobec polskiego rządu pierwszego etapu procedury jest budząca niepokój sytuacja w jakiej znalazł się Trybunał Konstytucyjny, którego prawa we wstępnej ocenie KE są łamane. Jeśli zostanie to definitywnie potwierdzone, Wspólnota może zastosować sankcje dla kraju naruszającego wartości, na jakich opiera się Unia Europejska. Procedura reagowania na systemowe zagrożenia dla rządów prawa istnieje od marca 2014 roku. Polska zapisze się niechlubnie na kartach historii, jako pierwszy do tej pory kraj członkowski wobec, którego zastosowano taki wariant alarmowy. Na tym etapie przewidziane jest również wysłanie do kraju członkowskiego uzasadnionej opinii, która jest de facto ostrzeżeniem ze strony Brukseli. Polska będzie mogła przedstawić swoje uwagi i zająć w tej sprawie stanowisko. Drugi krok przewiduje przesłanie zaleceń do Warszawy, do których rząd polski powinien zastosować się w wyznaczonym przez KE terminie.. Później KE będzie monitorować działania podjęte w odpowiedzi na jej zalecenia. Jeśli uzna, że nie są one wystarczające, może skorzystać z art. 7 Traktatu o UE, czyli zwrócić się do Rady o stwierdzenie poważnego ryzyka naruszania wartości UE przez kraj członkowski. Jeśli dialog z rządem Szydło i wykonywanie zaleceń unijnych będą przebiegały topornie, czego niestety możemy się spodziewać po ostatnim przemówieniu premier w Sejmie – czyli nie będziemy klęczeć przed UE, oni są dla nas, a nie my dla nich, to KE może zacząć baczniej przyglądać się np. wnioskom o pomoc publiczną dla kopalń, dotacjom dla rolników, przekonując, że trzyma się bardzo dokładnie procedur.. Niewykluczone również, że w razie dalszego pogorszenia relacji na linii Warszawa-Bruksela zawieszone mogą zostać fundusze spójności dla Polski, czyli środki, z których ma być podnoszony wzrost gospodarczy, równomierny rozwój regionów, dotacje na small biznes, dla przedsiębiorstw, aktywizację zawodową czy modernizację infrastruktury drogowej, mające poprawiać standard życia Polaków. Trudno nie brać pod uwagę czarnego scenariusza, skoro doszło już do wszczęcia procedur, poprzedzonych wyjątkowo niedyplomatycznym listem Zbigniewa Ziobry o zachowaniu powściągliwości w komentowaniu wydarzeń w Polsce do unijnego komisarza, Guenthera Oettingera. Poza tym nie oczekujmy cudów, że klub PiS i Kukiz'15 zrezygnują z antyunijnej polityki oraz odwracania się od Europy. W takich warunkach wypracowanie wspólnego kompromisu jest w zasadzie nierealne. Tym bardziej, że nic nie zapowiada, iż prezes Kaczyński zafascynowany rządami Orbana, leczący swoje kompleksy, zmieni objęty kurs w kierunku rządów autorytarnych, ograniczających rolę opozycji. On Brukseli nie będzie się tłumaczył. Do bezmyślnego głosowania nad ustawami niezgodnymi z Konstytucją RP przyłożyli ręce posłowie z wyborczej łapanki - populistyczny klub Kukiz'15, spełniając jedyną obietnicę Pawła Kukiza, czyli obalenie sytemu. - Jeżeli chodzi o Polskę, to muszę przyznać, że debata tocząca się w Europie w jej sprawie mnie smuci. Zapewniam, że Komisja nie ma problemu z Polską, a jedynie z niektórymi inicjatywami rządu - powiedział przewodniczący KE, Jean-​Claude Juncker i zaapelował, by "nie mieszać Polski z nowo wybranymi władzami". Zatem to procedura przeciwko władzom PiS. Ale Kaczyński realizując swój indywidualny, szaleńczy wręcz plan, nie będzie przejmował się rządem i Polakami. Nie zastanawia się nawet, czy prezydent Duda zostanie postawiony w przyszłości przed Trybunałem Stanu za podpisywanie kontrowersyjnych ustaw. Pod 26 latach wywalczonej demokracji, mamy Dziki Zachód nad brzegiem Wisły. A ciśnienie w narodzie stale rośnie. Miejmy nadzieję, że lada chwila ten balon pęknie z wielkim hukiem i w końcu będzie normalnie. W innym przypadku, za leczenie kompleksów, chorego na władzę, jednego człowieka, zapłacą kolosalny rachunek wszyscy Polacy. Na uderzenie się w pierś KWW PiS Kaczyńskiego i Kukiz'15 nie ma co liczyć. Wnioski wyciągnęli natomiast zawiedzeni i oszukani wyborcy. Widać to po ostatnich sondażach. Oby te refleksje przełożyły się na kolejne głosowania w wyborach. # Ze strony: http://skroc.pl/fe801 -- stevep -- -- - |
|
Data: 2016-01-15 08:32:24 | |
Autor: bronek.tallar | |
Czarne perspektywy. | |
u¿ytkownik stevep napisa³:
A ci¶nienie w narodzie stale ro¶nie. Tak, ale tylko w¶ród tych co mog± straciæ:) |
|
Data: 2016-01-15 14:00:10 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Czarne perspektywy. | |
Jak mog±? Oni juz trac±.
|
|