Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czarny koń

Czarny koń

Data: 2011-11-05 18:51:59
Autor: Jacek Biały
Czarny koń
Witam!

Jak można było się spodziewać, czarnym koniem tegorocznych wyborów okazał się być Janusz Palikot.
Pod pewnymi względami Ruch Poparcia Palikota podobny jest do Samoobrony. Oba ugrupowania powstały wokół osoby wodza i oba naznaczył spory ładunek emocji. Nietrudno zauważyć, ze zarówno jak Lepper był, tak i Palikot jest kontestatorem dzisiejszej rzeczywistości. I w obu przypadkach jest to kontestacja mocno wybiórcza, kierująca parę w gwizdek.
Z tego ostatniego punktu widzenia ruch Palikota przypomina trochę marcową kontestację z roku 1968. Pokolenie tamto związane głównie z osobą Michnika rekrutowało się w większości wśród dzieci PRL-owskich prominentów, którym znudził się ustrój zbudowany przez ich rodziców. Powszechną cechą tych ludzi była niechęć do krytycznej analizy fundamentów ówczesnego systemu. Traktowali go jak świętość, której nie powinno się dotykać. Sowietyzm drażnił ich bardziej od strony estetycznej, zatem chcieli go modernizować (zezwolono im na to dopiero przy okrągłym stole).
Dzisiejszy Palikot ma również dość istniejącego stanu rzeczy i osobiście z niektórymi jego postulatami trudno mi się nie zgodzić. Oto młody człowiek jest kryminalizowany za wypalenie jointa. Wypuszcza się gangsterów, zamyka rowerzystę, który napił się piwa. Czy państwowych dotacji na Kościół nie można zastąpić indywidualnymi odliczeniami od podatku poszczególnych wyznawców? Pozostaje tylko pytanie: Dlaczego takie postulaty musiały czekać na Palikota?
Podobnie jak niegdyś Michnik, tak dzisiaj Palikot woła o Polskę wolną i nowoczesną. Jak widać, Michnik jej nie zbudował.
jb

Data: 2011-11-05 19:03:00
Autor: Leprechaun
Czarny koń

Użytkownik "Jacek Biały" <jacek@bezadresu.pl> napisał w wiadomości news:4eb577cb$0$5808$65785112news.neostrada.pl...
Witam!

Jak można było się spodziewać, czarnym koniem tegorocznych wyborów okazał się być Janusz Palikot.
Pod pewnymi względami Ruch Poparcia Palikota podobny jest do Samoobrony. Oba ugrupowania powstały wokół osoby wodza i oba naznaczył spory ładunek emocji. Nietrudno zauważyć, ze zarówno jak Lepper był, tak i Palikot jest kontestatorem dzisiejszej rzeczywistości. I w obu przypadkach jest to kontestacja mocno wybiórcza, kierująca parę w gwizdek.
Z tego ostatniego punktu widzenia ruch Palikota przypomina trochę marcową kontestację z roku 1968. Pokolenie tamto związane głównie z osobą Michnika rekrutowało się w większości wśród dzieci PRL-owskich prominentów, którym znudził się ustrój zbudowany przez ich rodziców. Powszechną cechą tych ludzi była niechęć do krytycznej analizy fundamentów ówczesnego systemu. Traktowali go jak świętość, której nie powinno się dotykać. Sowietyzm drażnił ich bardziej od strony estetycznej, zatem chcieli go modernizować (zezwolono im na to dopiero przy okrągłym stole).
Dzisiejszy Palikot ma również dość istniejącego stanu rzeczy i osobiście z niektórymi jego postulatami trudno mi się nie zgodzić. Oto młody człowiek jest kryminalizowany za wypalenie jointa. Wypuszcza się gangsterów, zamyka rowerzystę, który napił się piwa. Czy państwowych dotacji na Kościół nie można zastąpić indywidualnymi odliczeniami od podatku poszczególnych wyznawców? Pozostaje tylko pytanie: Dlaczego takie postulaty musiały czekać na Palikota?
Podobnie jak niegdyś Michnik, tak dzisiaj Palikot woła o Polskę wolną i nowoczesną. Jak widać, Michnik jej nie zbudował.
jb



Ty też nie.

BomBel

Czarny koń

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona