Nowe 2 muszle klozetowe.Nowa instalacja miedziana.Nie zmieniona dieta.Po tygodniu, dwóch pojawia się od poziomu wody w dół czarnoszary osad na emalii.Na szczęście łatwo schodzi po przetarciu szczotką.w starym kiblu tak nie było. Nie bardzo chcę stosować chemię,żeby nie zniszczyć emalii.Czy to moze wina rur miedzianych? Wody?

Po tygodniu, dwóch pojawia się od poziomu wody w dół czarnoszary osad na emalii.Na szczęście łatwo schodzi po przetarciu szczotką.

To przez dwa tygodnie nie czyscisz?

To przez dwa tygodnie nie czyscisz?

To wynik testu.Daawno temu, przy instalacji stalowej pojawial się tylko rdzawy osad, chodzi mi bardziej o rodzaj i przyczyny syfu niż o czyszczenie

W dniu 2012-04-15 21:26, Rentier pisze:

To przez dwa tygodnie nie czyscisz?

To wynik testu.Daawno temu, przy instalacji stalowej pojawial się tylko
rdzawy osad, chodzi mi bardziej o rodzaj i przyczyny syfu niż o czyszczenie

cholera, ile taki emaliowany kibel kosztuje ?

W dniu 2012-04-15 13:06, Rentier pisze:

Nowe 2 muszle klozetowe.Nowa instalacja miedziana.Nie zmieniona dieta.Po
tygodniu, dwóch pojawia się od poziomu wody w dół czarnoszary osad na
emalii.Na szczęście łatwo schodzi po przetarciu szczotką.w starym kiblu
tak nie było. Nie bardzo chcę stosować chemię,żeby nie zniszczyć
emalii.Czy to moze wina rur miedzianych? Wody?

Rury. U moich rodziców taką barwę ma wnętrze elektrycznego czajnika, napełnianego wodą lecącą przez miedziane rurki.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

W dniu 2012-04-16 08:34, Aicha pisze:

W dniu 2012-04-15 13:06, Rentier pisze:

Nowe 2 muszle klozetowe.Nowa instalacja miedziana.Nie zmieniona dieta.Po
tygodniu, dwóch pojawia się od poziomu wody w dół czarnoszary osad na
emalii.Na szczęście łatwo schodzi po przetarciu szczotką.w starym kiblu
tak nie było. Nie bardzo chcę stosować chemię,żeby nie zniszczyć
emalii.Czy to moze wina rur miedzianych? Wody?

Rury. U moich rodziców taką barwę ma wnętrze elektrycznego czajnika,
napełnianego wodą lecącą przez miedziane rurki.

Ja mam instalację plastikową i jest to samo, więc raczej nie rury.
Pozdrawiam,
MW

On 17 Kwi, 18:41, wolim :

Ja mam instalację plastikową i jest to samo, więc raczej nie rury.

Nie chcę na zapas straszyć, ale podejrzewam, że może to być
spowodowane podwyższoną zawartością manganu w wodzie.
Mangan jest metalem niezwykle toksycznym. Norma dla wód przeznaczonych
do konsumpcji dopuszcza jego zawartość nie większą jak 0,1 mg/dm3 Mn.

Radzę pilną kontrolę jakości chemicznej wody.

mal

W dniu 2012-04-18 00:07, mal pisze:

Mangan jest metalem niezwykle toksycznym. Norma dla wód przeznaczonych
do konsumpcji dopuszcza jego zawartość nie większą jak 0,1 mg/dm3 Mn.

0,05.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

On 18 Kwi, 04:13, Aicha:

> Mangan jest metalem niezwykle toksycznym. Norma dla wód przeznaczonych
> do konsumpcji dopuszcza jego zawartość nie większą jak 0,1 mg/dm3 Mn.

0,05.

0,1 jest dopuszczalne przy indywidualnym ujęciu, jako max poziom
oznaczenia.
0,05 mg/l - przy zbiorowym zaopatrzeniu w wodę.

Pzdr.

m.

W dniu 2012-04-17 18:41, wolim pisze:

Nowe 2 muszle klozetowe.Nowa instalacja miedziana.Nie zmieniona dieta.Po
tygodniu, dwóch pojawia się od poziomu wody w dół czarnoszary osad na
emalii.Na szczęście łatwo schodzi po przetarciu szczotką.w starym kiblu
tak nie było. Nie bardzo chcę stosować chemię,żeby nie zniszczyć
emalii.Czy to moze wina rur miedzianych? Wody?

Rury. U moich rodziców taką barwę ma wnętrze elektrycznego czajnika,
napełnianego wodą lecącą przez miedziane rurki.

Ja mam instalację plastikową i jest to samo, więc raczej nie rury.

Przedtem (rury stalowe) osad był rudobrązowy. Ale oczywiście mogła się zmienić cała struktura hydrologiczna w okolicy :)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

Hej,
Polecam stronę:
http://www.technologia-wody.pl/index.php?req=praktyka&id=28

Fragment, który powinien Cię zainteresować:

"Mangan tworzy charakterystyczne czarne osady (wg niektórych określeń - smoliste) osadzające się w rurach, armaturze, itp. Osady te są jeszcze bardziej uciążliwe niż w przypadku żelaza (jeszcze trudniej je usunąć), zwłaszcza jeśli zostanie zabrudzona armatura lub pranie"

Piotr