Data: 2013-05-07 15:00:24 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Czas na smoleńską prawdę | |
Antoni Macierewicz od trzech lat buduje popularność PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego, na smoleńskiej tragedii. Czas z tym skończyć.
Wywiady i spotkania radiowe i telewizyjne mecenasa Rafała Rogalskiego tylko są marginesem sprawy ważniejszej – zakończenia kariery medialnej, ale przede wszystkim anty moralnej Antoniego Macierewicza, człowieka, który przez ostanie 3 lata spostponował pamięć 96 tragicznie zmarłych Polaków. Tak, wiem, że znaczny procent Polaków ma na ten temat inne zdanie, ale oznacza to tylko to, że uczciwość moralna – ale przede wszystkim katolicka – nie jest w naszym państwie zbyt silna… Macierewicz od trzech lat buduje popularność PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, na smoleńskiej tragedii. Mecenas Rogalski przez pewien czasu budował również tę teorię. Przyzwoitość jednak kazała mu patrzeć nie na media i na własną karierę, ale na prostą prawdę. Do tego nie dorasta jeszcze, co ze smutkiem widać, 2/3 posłów parlamentarnych Prawa i Sprawiedliwości i dużo więcej zwolenników tej partii. Dlaczego? Być może również dlatego, że Kościół katolicki, cichy zwolennik tej partii, również nie potrafi tej prostej, ale brudnej moralności obalić – jako obalenie kłamstwa. Niektórzy jednak widzą pewną drogę wyjścia z tego impasu – to powrót do pamięci o Lechu Kaczyńskim i jego wspaniałej żonie, Marii. Może czas przypomnieć o ich przyzwoitości, uczciwości, szkielecie moralnym, o tym, jak przez lata jego kadencji odbudowywana była prostota moralna i prostota pamięci? Dziś w to miejsce działa sekta smoleńska, na czele której stoi jego brat, ale również, niestety, córka. Materiałem są białe księgi Macierewicza i zarabiane i wydawane przez niego pieniądze. Jak długo jeszcze? I dlaczego takich ludzi, jak mecenas Rogalski jest jednak tak mało w Polsce? Jarosław Kaczyński, jeżeli wreszcie i politycy i media – także robiące na katastrofie smoleńskiej własne biznesy – ostatnio łącznie z telewizją prywatną – zrozumieją, do czego dążą, straci główną linię polityczną. Tak jak straci wkrótce pamięć o bracie. Wtedy już naprawdę zostanie sam. Wygrany dziś jest i będzie, póki tego Jarosław Kaczyński nie zrozumie, Antoni Macierewicz. To nie będzie jednak zwycięstwo Pyrrusa – to będzie brudne zwycięstwo na grobie 96 ludzi… Azrael http://tiny.pl/h8nv4 -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|