Data: 2011-12-02 05:24:54 | |
Autor: stevep | |
Czas wstydu i szarości w polskiej polityce. | |
# Kryzys się skończył. Przynajmniej w Polsce. Dlaczego ? Ano dlatego , że politycy zaczęli się tuż po wyborach zajmować tym co umieją najlepiej czyli … kampanią wyborczą. Śmieszne są te wszystkie wnioski o trybunał stanu , postulaty przywrócenia kary śmierci i wszystkie inne populistyczne zagrywki w opozycji.
Dyskusję o karze śmierci rozpoczął Kaczyński, a zakończył papież Benedykt XIV. Co jak co ale tak religijny przywódca , a wręcz Zbawiciel dla niektórych, z głosem władzy z Watykanu się przejąć powinien. Mój stosunek do kary jest już znany więc przejdźmy do kolejnej kampanijnej tradycji w polskiej polityce czyli wnioski o Trybunał Stanu. Z jednej strony SLD , chyba tylko by jakoś zaistnieć w cieniu Palikota, przypomniało raport z komisji ws. śmierci Barbary Blidy. Zakładał on , że tak Jarosław Kaczyński jak i Zbigniew Ziobro przed ów Trybunał powinni stanąć.. Czym była IV RP tym była , żadna propisowska propaganda tego nie zmieni. Czas wstydu i szarości w polskiej polityce. Egzotyczne koalicje z przestępcami , wszechwładna pozycja ojca Rydzyka i wsparcie dla TV Trwam. Populistyczne wydatki w stylu becikowego , obniżanie składek bez zabezpieczenia budżetów kolejnych. Skini w TVP i na ministerialnych stanowiskach. Zero ruchów w służbie zdrowia i edukacji – bo chyba mundurki to nie to co dla Polski było w tamtym czasie najważniejsze. Pytanie czy to wszystko co nawywijała partia PiS nadaje się pod Trybunał Stanu ? Nawet wszystkie działania służb specjalnych w tamtym okresie i ich przełożonych według mnie na Trybunał się nie nadają. Z resztą komisja naciskowa pod dowództwem członka PO to wyraźnie określiła. To prawda , że tak Ziobrze jak i Kaczyńskiemu kilka miesięcy lochu o chlebie i wodzie by się przydało – ale to raczej tak już prewencyjnie by się więcej za władze gdy o tym pojęcia nie mają nie brali. Wszelkie wnioski o Trybunał Stanu dla tych panów to syzyfowa praca kończącej się już powoli lewicy w eseldowskim wydaniu. Pan Kaczyński , któremu SLD grozi postanowił pogrozić komuś innemu. Swojemu byłemu koledze z rządu – Radosławowi Sikorskiemu. Jarosław Kaczyński na punkcie ministra spraw zagranicznych ma swoją prywatną obsesję i pewnie dlatego walnął z grubej rury Trybunału. Ponoć Sikorski postanowił oddać naszą wolność , suwerenność i dziewiczy wianuszek niemieckiemu żołdakowi z Berlina. Z ciekawości przyjrzałem się przemówieniu ministra , które tak zbulwersowało tak PiS jak i ziobrowy PiSbis. Oprócz całkiem barwnego języka nie zauważyłem tam nic ciekawego. Federacyjne pomysły na UE są tak stare jak i sama Unia, a wystąpienie ministra traktuję bardziej jako zjawisko związane z ciut spóźnioną promocją polskiej polityki w ramach polskiej prezydencji. Sam pomysł federacji jaka by miała uratować UE uważam za chybiony ponieważ nie ma na to jakichkolwiek szans. Zbyt dużo w Europie istnieje podziałów by można stworzyć coś na wzór US. Pytam się więc tylko dlaczego trybunał Stanu ? PiS odpowiada, że Sikorski złamał konstytucję. Masakra jakaś – jakby podpisał jakiś dokument stwierdzający utratę naszej suwerenności mógłbym zrozumieć taką paniczną reakcję Prezesa ale … za przemówienie pod Trybunał Stanu ? Nawet dla kogoś kto ma obsesję na czyimś punkcie taka reakcja to kolejny dowód na to że leki są niezbędne …a już ten podział Polaków na tych co rzucają się na czołgi z szablą i tych co biorą nogi za pas – mistrzostwo świata a’la PiS. Może od razu zaapelować o karę śmierci ? Dwie pieczenie na jednym ogniu były by pięknie wysmażone. No i tak moi drodzy – idiotyczne wnioski staną się pożywką dla mediów na kilka tygodni a rzeczywistej pracy tego parlamentu nie zobaczymy. Czekam na ustawy obiecane w expose a nie na idiotyczne wystąpienia panów z pikujących w dół partyjek. # Ze strony: http://tiny.pl/h1z8q -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|