Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.
Chrystus ustanowił Kościół, który jest społecznością doskonałą, od państwa odrębną i niezależną, ale między tymi władzami musi istnieć harmonijny związek. Nie może prawo państwowe być sprzeczne z prawem Bożym.

Rozdział Kościoła od państwa jest zabiegiem sztucznym i szkodliwym, bo
niemożiwe jest oddzielenie prywatnych przykazań katolików od publicznych obowiązków obywateli.

Katolik jako obywatel państwa musi być przede wszystkim wierny Chrystusowi i nie moĹźe postępować zgodnie z prawem demokratycznego państwa jeśli jest ono  antykatolickie.

  --
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielićkatolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"abc" <ab-cwp@wp.pl> wrote in message news:55b3cb04$0$8381$65785112news.neostrada.pl...

Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.
Chrystus ustanowił Kościół, który jest społecznością doskonałą, od państwa odrębną i niezależną, ale między tymi władzami musi istnieć harmonijny związek. Nie może prawo państwowe być sprzeczne z prawem Bożym.

Rozdział Kościoła od państwa jest zabiegiem sztucznym i szkodliwym, bo
niemożiwe jest oddzielenie prywatnych przykazań katolików od publicznych obowiązków obywateli.

Katolik jako obywatel państwa musi być przede wszystkim wierny Chrystusowi i nie moĹźe postępować zgodnie z prawem demokratycznego państwa jeśli jest ono  antykatolickie.

A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?
Jakiego prawa mają przestrzegać, Twoim zdaniem, i dlaczego katolickiego?

A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?

Nawrócić się.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

To i chcą się nawrócić. Jest nowy wspaniały bóg makaronowy a minister wstręty robi żeby religię na nim opartą zarejestrować.

użytkownik abc napisał:

> A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?

Nawrócić się.

Na co? Przecież rozłamów w kościele było dużo i nie bez powodu.
Na jedna z religii mojżeszowych(J,Ch,I) podzielonych na 3 części?

Żydzi tłuką się między sobą, chrześcijanie wojują,
a muslimy ostro napierdalają, nie jest fajnie.

"abc" <ab-cwp@wp.pl> wrote in message news:55b3d618$0$27510$65785112news.neostrada.pl...

A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?

Nawrócić się.

Chyba kpisz sobie, prawda?
Bo teraz napisałeś, że Polska ma być krajem wyłącznie dla katolików.
Marzy Ci się Syria? Iran?

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:mp0ik6$cnk$1dont-email.me...

"abc" <ab-cwp@wp.pl> wrote in message
A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?
Jakiego prawa mają przestrzegać, Twoim zdaniem, i dlaczego katolickiego?

    Skoro jest Islamska Republika Iranu to moĹźe być Katolicka Rzeczpospolita Polska

Am 25.07.2015 um 19:57 schrieb Pszemol:

"abc" <ab-cwp@wp.pl> wrote in message
news:55b3cb04$0$8381$65785112news.neostrada.pl...

Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.
Chrystus ustanowił Kościół, który jest społecznością doskonałą, od
państwa odrębną i niezależną, ale między tymi władzami musi istnieć
harmonijny związek. Nie może prawo państwowe być sprzeczne z prawem
BoĹźym.

Rozdział Kościoła od państwa jest zabiegiem sztucznym i szkodliwym, bo
niemożiwe jest oddzielenie prywatnych przykazań katolików od
publicznych obowiązków obywateli.

Katolik jako obywatel państwa musi być przede wszystkim wierny
Chrystusowi i nie może postępować zgodnie z prawem demokratycznego
państwa jeśli jest ono  antykatolickie.

A co mają zrobić Polacy którzy nie są Katolikami?
Jakiego prawa mają przestrzegać, Twoim zdaniem, i dlaczego katolickiego?

Jakis niekumaty jestes. Dla zrozumienia tych indywiduow potrzeba troche filozofii lub Orwella.
Po prostu kazdy jest katolikiem, ale nie kazdy jest tego swiadom. Diabel zamacil wielu w glowach, ze nie widza Prawdy.
Celem marksistow bylo uswiadomienie pracownikom najemnym ich pozycji, przynaleznosci do klasy robotniczej, ktorej awangarda jest Partia i uznanie za swoich przedstawicieli przywodcow partyjnych.
Tak tez katolicy typu Abecadla uwazaja, ze ludzie niezaleznie od tego czy chca czy nie, wiedza czy nie wiedza, sa katolikami, a ich prawa i obowiazki ustalaja wybrancy katolickiego boga czyli starsi panowie w czarnych, czerwonych i bialych sukienkach.

--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Mnie, jako katolika, prawo nie obowiązuje". (T.Rydzyk, redemptorysta)

abc pisze na pl.soc.polityka w sobota, 25 lipca 2015 19:44:

bo niemożiwe jest oddzielenie prywatnych przykazań katolików od publicznych
obowiązków obywateli.

Prywatne przykazania?

W dniu 2015-07-25 o 19:44, abc pisze:

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.

Oczywiście Jezus był katolikiem? Jest gdzieś w NT wzmianka o tym że religia katolicka jest tą jedyną prawdziwą?

Chrystus ustanowił Kościół, który jest społecznością doskonałą,

A to nie jest grzech pychy?


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu 2015-07-25 o 19:44, abc pisze:

Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

sciemniasz. Grzeszysz przeciwko doktrynie nieomylnosci papieĹźy:


Paweł VI w przemówieniu z 22 maja 1968 r. stwierdzając, że Kościół dzisiejszy nie boi się uznać wartości świata świeckiego [...] nie boi się potwierdzić tego, co już otwarcie uznał — słusznej i zdrowej świeckości państwa za jedną z zasad doktryny katolickiej

Kościół musi być wolny w głoszeniu Ewangelii oraz wszystkich zawartych w niej prawd i wskazań. Takiej wolności pragnie, o taka wolność zabiega i ona mu wystarczy, stwierdził Jan Paweł II

Jan Paweł II w przemówieniu do przedstawicieli władz państwowych wygłoszonym w Belwederze w 1979 r., dla swej działalności nie pragnie żadnych przywilejów, a tylko i wyłącznie tego, co jest niezbędne do spełnienia jego misji.

według Jana Pawła II Kapłan [...] powinien zrezygnować z włączania się w aktywne uprawianie polityki — zwłaszcza wtedy, gdy wyraża ona interesy jednej grupy, co jest niemal nieuchronne[...]. Tym bardziej powinien unikać ukazywania swego wyboru jako jedynie słusznego, a w obrębie wspólnoty chrześcijańskiej powinien szanować dojrzałość ludzi świeckich, co więcej, musi pomagać im w jej osiąganiu poprzez formacje sumień.[...]Innymi słowy Kościół nie powinien i nie zamierza dać się wplątać w wybór jakiegokolwiek bloku politycznego czy partyjnego, jak zresztą nie wyraża poparcia dla takiego czy innego rozwiązania instytucjonalnego czy konstytucyjnego, byle szanowało ono prawdziwą demokrację

W żadnym razie nie można usuwać różnicy między państwem a Kościołem, pisze kardynał Joseph Ratzinger, Kościół nie może siebie podnosić do rangi państwa ani działać w państwie czy ponad państwem jako organ władzy. Wówczas bowiem sam siebie czyni państwem, tworząc tym sposobem państwo absolutne, którego powstaniu właśnie Kościół ma zapobiegać. Przez mariaż z państwem Kościół zniszczyłby zarówno istotę państwa, jak i istotę samego siebie.

Papież Benedykt XVI podczas przemówienia do biskupów włoskich zgromadzonych na Konferencji Biskupów powiedział 18 maja br [2006], że rozdział Kościoła i Państwa jest "wielkim osiągnięciem ludzkości". Papież mówiąc o rozdziale pomiędzy tym "co należy do Kościoła, a co do Cesarza", powiedział również, że: "Kościół nie tylko uznaje i respektuje te różnice i niezależność, ale wita ją, uważając ją jako wielkie osiągnięcie dla ludzkosci i podstawowy warunek dla jej wolności i dla spełnienia jej uniwersalnej misji zbawienia ludzi." – podaje agencja ZENIT.

Nawiązując do stulecia ustawy o separacji Kościoła od państwa we Francji, [papież] powiedział, że zasada laickości oznaczać winna wyłącznie zdrowy rozdział poszczególnych władz: duchownej i świeckiej, które nie pozostają wobec siebie w opozycji i która nie może oznaczać wykluczenia Kościoła od brania aktywnego udziału w życiu społeczeństwa.
"Autonomia taka - kontynuował - musi prowadzić do respektu autonomii Kościoła, w zakresie pełnionej przezeń misji". Z tej okazji wyraził swe zadowolenie z pracy tych instancji kościelnych i państwowych, które pracują na rzecz wzajemnego dialogu i porozumienia.

--
@foe_pl

Żaden katolik nie może dowieść z moralną pewnością, że posoborowi papieże w swoim sercu pragną wyrządzić Kościołowi szkodę, albo świadomie odrzucają dogmaty Kościoła.

Faktem jest, że mnożą dwuznaczne wypowiedzi i gesty po to, aby przyciągnąć uwagę mediów. Wygląda na to, że sa przekonani, iż przez swoje dzieła wyrządzają Kościołowi najlepszą przysługę.

Każdy z nich w swoim czasie staje przed Chrystusem i zdaje sprawę z
włodarstwa swego. A my powinniśmy się powstrzymać od wydawania sądów na ich temat. Także od okrzyków: "Santo subito!"

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Za to każdy rozgarnięty katolik może dowieść że większość działań kościoła pod przywódctwem posoborowyh papieży jest szkoddliwa dla niego. Kościół katolicki to instytucja od zawsze obliczona na zysk i władzę.

W dniu 2015-07-26 o 15:14, abc pisze:

Żaden katolik nie może dowieść z moralną pewnością, że posoborowi
papieże w swoim sercu pragną wyrządzić Kościołowi szkodę, albo świadomie
odrzucają dogmaty Kościoła.

Faktem jest, że mnożą dwuznaczne wypowiedzi i gesty po to, aby
przyciągnąć uwagę mediów. Wygląda na to, że sa przekonani, iż przez
swoje dzieła wyrządzają Kościołowi najlepszą przysługę.

Każdy z nich w swoim czasie staje przed Chrystusem i zdaje sprawę z
włodarstwa swego. A my powinniśmy się powstrzymać od wydawania sądów na
ich temat. TakĹźe od okrzykĂłw: "Santo subito!"

Anglia, Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Kostaryka, Lichtenstein, Malta, Monaco, Grecja, Watykan, Argentyna, Szwajcaria (24/26 kantony), Szkocja, Tuvalu, Alzacja, Wyspy Owcze.

To są miejsca na ziemi gdzie nie ma rozdziału religii od państwa i jest to religia chrzescijanska. Jedz tam by w końcu odnaleźć spokój.

--
@foe_pl

W dniu 25.07.2015 o 19:44, abc pisze:

Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.

Religia to nienawiść
Religia to strach
Religia to wojna
Religia to gwałt
Religia to obrzydliwość
Religia to dziwka

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-07-26 o 18:45, Andrzej Lawa pisze:

Religia to nienawiść
Religia to strach
Religia to wojna
Religia to gwałt
Religia to obrzydliwość
Religia to dziwka

Religia to ława:)))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

fiut złamany "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55b50f2d$0$2204$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2015-07-26 o 18:45, Andrzej Lawa pisze:

Religia to nienawiść
Religia to strach
Religia to wojna
Religia to gwałt
Religia to obrzydliwość
Religia to dziwka

Religia to ława:)))

-- General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".