Data: 2010-09-11 12:48:21 | |
Autor: Zennon | |
Czerwone mohery ? | |
Czy można już mówić o grupie wyborców, których określiłbym mianem "czerwonych moherów"? Mam na myśli dawnych działaczy PZPR o silnym narodowym zabarwieniu, z czasów Gierkowskiej potęgi gospodarczej, którzy zachęceni narodowo-socjalistycznymi hasłami Kaczora i jego pochwale Gierka wpłynęli przed wyborami do Pisu, a teraz właśnie gwałtownie z niego wypływają ? W drugiej turze wyborów poparli Kaczora, przeciwko liberałom z PO, bo Napieralski już się nie liczył. Teraz, wobec paranoiczno-kościelnych wyczynów Kaczora i obietnic Napieralskiego o wyprowadzeniu religii ze szkół właśnie gwałtownie powracają do SLD.
Zennon |
|
Data: 2010-09-11 15:43:17 | |
Autor: cyc | |
Czerwone mohery ? | |
U¿ytkownik "Zennon" <zennon@zas.nigdzie.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:i6ftql$eol$1news.task.gda.pl... Czy mo¿na ju¿ mówiæ o grupie wyborców, których okre¶li³bym mianem Nie ulega watpliwosci , ze czesc pisowskiego elektoratu zniechecona paranoicznymi poczynaniami konusa , odchodzi od wspierania PiS-u i zaczyna sogladac coraz smielszym okiem na rownie lewicowy , choc nie az tak jak pisowski , program SLD . Dodatkowym elementem sprzyjajacym wzrost poparcia dla lewicy to w koncu jednoznaczna i krytyczna pozycja wobec kosciola w Polsce a raczej wobec kleru , ktory od dlugiego juz czasu zachowuje sie niczem okupant zawlaszczajac coraz to nowe obszary publicznego zycia . Nie chodzi tu o ateistow , czy innowiercow , wprost przeciwnie chodzi o katolikow , ktrzy maja dosc panoszenia sie kleru . Naturalnie krytyczne spojrzenie nie dotyczy naturalnych obszarow ich dzialania , to znaczy religii i wszystko co z nia zwiazane , bo to ich niezbywalne prawo a wrecz obowiazek , chodzi o obszary pozareligijne o ich nieustajaca obecnosc we wszystkich poczynaniach panstwa w tym uroczystosciach w ktorych prawem kaduka usiluja pelnic nieproszeni naglowniejsza role . Nie ma takiej uroczystosci panstwowej w ktorej obok prezydenta i to najblizej jak tylko mozna nie stalby jakis purpurat uwazajac , ze jest to dla niego naturalne miejsce . Oczywioscie nikt go najczesciej do tego nie zaprasza ale tez starajac sie unikac mogacych uchodzoc za niegrzeczne zachowanie , nikt nie zwroci takiemu uwage , ze nie tu jest jego miejsce !!. Korzystaja z tego w spsob bezczelny i zawsze , ale to zawsze dla podkreslenia w tlumnie swojej "wagi " !!! robia z siebie posmiechowisko dla madrych , dla glupich udaja Boga a juz napewno conajmniej tak waznych jak najwazniejsza osoba cywilna . Spoleczenstwo w tym ta katolicka jego czesc ma dosc tego i daje temu wyraz poprzez poparcie tej partyii , ktora w koncu styara sie postawic tame tym zjawiskom . Po tego nie potrafi o pisie nie wspomne . Polacy zaczynaja coraz powszechniej rozumiec , ze mejsce kosciola w naszym zyciu jest wazne ale , ze waznosc ta nie rozciaga sie na kler , ktory uzurpuje sobie prawo do utozsamiania sie z Bogiem . cyc |
|