Data: 2009-11-19 12:08:59 | |
Autor: Pat | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Pytanie myć samochód czy nie.
Konkretnie chodzi mi o jego zewnętrzna stronę. Mycie na w myjni na pewno nie służy dobrze mu dobrze. Ale ręczne ? Warstwa brudu na karoserii nie zabezpiecza ją?. Mój samochód nie musi być czysty, bo ładny jest sam w sobie :) |
|
Data: 2009-11-19 12:10:58 | |
Autor: CUT_INZ | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Pat pisze:
Pytanie myć samochód czy nie. Przypuszczam, że chemia z dróg nie wpływa zbyt korzystnie na lakier i elementy metalowe. |
|
Data: 2009-11-19 12:27:04 | |
Autor: Arek M | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Pytanie myć samochód czy nie. Wiesz.... Nie wiem jak z samochodami, ale jak myjesz czesto rower to szybciej przez to rama peka ;) Pzdr dla czytających precla :) -- PozdrawiAM! WRX/240KM |
|
Data: 2009-11-19 12:31:36 | |
Autor: Kapsel | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Thu, 19 Nov 2009 12:27:04 +0100, Arek M napisał(a):
Pytanie myć samochód czy nie. Kurde, dwa razy zerkałem obok, którą ja właściwie grupę teraz czytam... ;) -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2009-11-19 13:09:19 | |
Autor: Pat | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Arek M pisze:
Po zawodach/treningu myje. Ale to niszczy lakier, piasek dostaje sie do łożysk co tez jest niekorzystne. Lepiej byłoby nasmarować łańcuch, przerzute i inne elementy ruchome. Samo mycie jest szkodliwe. Ale w przypadku roweru to nie problem, rama kosztuje 3-5tys zł a samochód sporo więcej. |
|
Data: 2009-11-19 13:19:23 | |
Autor: Lewis | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Użytkownik "Pat" <konto@o2.pl> napisał w wiadomości news:he3chj$gem$1inews.gazeta.pl...
przypadku roweru to nie problem, rama kosztuje 3-5tys zł a samochód sporo więcej. ROTFL... W wielu przypadkach polemizowałbym :D -- Pozdrawiam Lewis Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW dB Race: 145,5 dB ;) |
|
Data: 2009-11-19 12:27:24 | |
Autor: J.F. | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Użytkownik "Pat" <konto@o2.pl> napisał w wiadomości news:he390e$3qi$1inews.gazeta.pl...
Pytanie myć samochód czy nie. Mysle ze woskowanie bardzo dobrze robi autu. Tylko musi byc uczciwe reczne, a nie jakis tajemniczy dodatek z myjni :-) J. |
|
Data: 2009-11-19 12:33:12 | |
Autor: Marx | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Pat pisze:
Pytanie myć samochód czy nie. a coz, procz zmatowienia lakieru, grozi od mycia na automacie? szyb tez nie myjesz? Marx |
|
Data: 2009-11-19 11:59:47 | |
Autor: kamil | |
Częste mycie skraca życie ? | |
"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:he3b1v$1or$2nemesis.news.neostrada.pl... Pat pisze: Mnie w civicu antene na dachu jeden zlamal. |
|
Data: 2009-11-19 12:37:13 | |
Autor: to | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Pat wrote:
Pytanie myÄ samochĂłd czy nie. Ja myje tylko szyby i ĹwiatĹa, resztÄ okazjonalnie jak mam akurat fantazje pobiegaÄ z wiaderkiem albo ze szlauchem. Natomiast wnÄtrze odkurzam regularnie. Jedyne co trzeba zmywaÄ od razu to ptasie kupy. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-11-19 14:50:41 | |
Autor: Krzysiek Niemkiewicz | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Kolega/żanka Pat napisał/a:
Pytanie myć samochód czy nie. Ja bym to ujął tak: Pod warstwą brudu i tak nie widać, czy lakier jest porysowany czy zmatowiony, więc jak Ci nie przeszkadza jeździć brudnym, to nie wiem czemu zależy Ci na kondycji lakieru? Przypomina mi to moją ciotkę, która trzyma pilota do tv w brudnym, obskurnym, poklejonym taśmą worku foliowym; na pytanie po co, odpowiada - żeby był ładny! Ot, taka estetka z niej ;) Generalnie, jak masz nowy, piękny samochód, którego zadaniem jest cieszyć oko, to myj, woskuj, poleruj. Po dwóch latach auto Ci się i tak opatrzy i będziesz miał w d, jaki wpływ na stan lakieru miały wcześniejsze zabiegi (nie dotyczy antyków, ale to inna sprawa). Zostaje argument ekonomiczny - albo myjesz, płacisz i masz ładny, albo oszczędzasz i rezygnujesz z lansu. Może być też tak - sknerzysz na myjnię, ale nie chcąc się do tego przyznać dorabiasz ideologię, że to dobre dla lakieru :)) -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! |
|
Data: 2009-11-19 22:41:05 | |
Autor: Krzysiek | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Ja tam myję tylko jak mi ptaki obsrają. :)
Oczywiscie dbam o to, żeby szyby i światła były w miare czyste... ale blachy? jak umyje auto to mu sie osiągi nie poprawią od tego :) Ogólnie to dbam o to, zeby wóz był sprawny a jak wygląda to mnie rybka... Może jakbym sobie kupił nowy to bym sie przejmował, ale ten którym jeżdze już kilka latek ma, wiec już mi znudziło skakanie wokół niego i szkoda mi czasu i kasy na takie pierdoły jak mycie karoserii. Poza tym mam błoto na osiedlu a tak w ogóle to takie "przyprószone" auto wygląda fajnie :) W tym roku umyłem go 3 (słownie: trzy) razy. Moze bedzie czwarty przed Świętami, niech też ma jakiś prezent:P A z tym myciem ram rowerowych to święta prawda - ja pare miesiecy temu umyłem obręcze w kołach i potem okazało się, że mam tylną obręcz pękniętą w 2 miejscach... skończyło sie na zapleceniu nowego koła. Z samochodami może być podobnie... czasem lepiej nie ryzykowac. -- Krzysiek |
|
Data: 2009-11-19 23:57:12 | |
Autor: elmer radi radisson | |
Częste mycie skraca życie ? | |
Krzysiek wrote:
A z tym myciem ram rowerowych to święta prawda - ja pare miesiecy temu umyłem obręcze w kołach i potem okazało się, że mam tylną obręcz pękniętą w 2 miejscach... skończyło sie na zapleceniu nowego koła. A niektorzy jak dziecku buzie umyja, to czasem sie okazuje ze chlopczyk jest jednak dziewczynka ;) -- memento lorem ipsum |
|