Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Częste mycie skraca życie ?

Częste mycie skraca życie ?

Data: 2009-11-19 22:41:05
Autor: Krzysiek
Częste mycie skraca życie ?
Ja tam myję tylko jak mi ptaki obsrają. :)

Oczywiscie dbam o to, żeby szyby i światła były  w miare czyste... ale blachy? jak umyje auto to mu sie osiągi nie poprawią od tego :)
Ogólnie to dbam o to, zeby wóz był sprawny a jak wygląda to mnie rybka...
Może jakbym sobie kupił nowy to bym sie przejmował, ale ten którym jeżdze już kilka latek ma, wiec już mi znudziło skakanie wokół niego i szkoda mi czasu i kasy na takie pierdoły jak mycie karoserii.
Poza tym mam błoto na osiedlu a tak w ogóle to takie "przyprószone" auto wygląda fajnie :)
W tym roku umyłem go 3 (słownie: trzy) razy. Moze bedzie czwarty przed Świętami, niech też ma jakiś prezent:P

A z tym myciem ram rowerowych to święta prawda - ja pare miesiecy temu umyłem obręcze w kołach i potem okazało się, że mam tylną obręcz pękniętą w 2 miejscach... skończyło sie na zapleceniu nowego koła.
Z samochodami może być podobnie... czasem lepiej nie ryzykowac.


--
Krzysiek

Data: 2009-11-19 23:57:12
Autor: elmer radi radisson
Częste mycie skraca życie ?
Krzysiek wrote:

A z tym myciem ram rowerowych to święta prawda - ja pare miesiecy temu umyłem obręcze w kołach i potem okazało się, że mam tylną obręcz pękniętą w 2 miejscach... skończyło sie na zapleceniu nowego koła.
Z samochodami może być podobnie... czasem lepiej nie ryzykowac.

A niektorzy jak dziecku buzie umyja, to czasem sie okazuje ze chlopczyk
jest jednak dziewczynka ;)


--

memento lorem ipsum

Częste mycie skraca życie ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona