Często chodzą 100-tki przed otwarciem kasowego ?
W sumie sie temu nie przyglądałem a chyba powinienem.

george

Nie warto sobie tym głowy zawracać
DJ

"DJ (stopazwrotu.pl)" <dj@antyspamstopazwrotu.pl> wrote in message news:gubc7t$9ar$1news.onet.pl...

Nie warto sobie tym głowy zawracać
DJ

robiłeś coś z tym ?
george

Żeby wyciągnąć jakiś wniosek na przyszłość z ruchów zleceń w arkuszu, to musiałbyś mieć rozpracowane minimum kilkadziesiąt przypadków z zapisem reakcji np:
chodziły setki, tyle i tyle o takiej i takiej godzinie, reakcja rynku w tym dniu taka i taka

Patrzenie w arkusz jest OK, jak masz prowizje na poziomie animatora i skalpujesz rynek z dużą częstotliowością, takie coś niestety wyczerpuje oczy, mocno dawkuje stres i sprawia, że stajemy się wrażliwi na rynkowy szum.
Lepiej skupic sie na poszukiwaniu metod łapania trendu, proste formacje, opór, wsparcie + rygor w zarządzaniu kapitałem i więcej nie trzeba. Głowa spokojniejsza i oczy zdrowsze.
Jeszcze jak do tego dodasz sposób Dietera czyli: "złóż zlecenie i idź w pi.du" to już rewelacja.
DJ

"DJ (stopazwrotu.pl)" <dj@antyspamstopazwrotu.pl> wrote in message news:gubcu9$bgt$1news.onet.pl...

Żeby wyciągnąć jakiś wniosek na przyszłość z ruchów zleceń w arkuszu, to musiałbyś mieć rozpracowane minimum kilkadziesiąt przypadków z zapisem reakcji np:
chodziły setki, tyle i tyle o takiej i takiej godzinie, reakcja rynku w tym dniu taka i taka

Patrzenie w arkusz jest OK, jak masz prowizje na poziomie animatora i skalpujesz rynek z dużą częstotliowością, takie coś niestety wyczerpuje oczy, mocno dawkuje stres i sprawia, że stajemy się wrażliwi na rynkowy szum.
Lepiej skupic sie na poszukiwaniu metod łapania trendu, proste formacje, opór, wsparcie + rygor w zarządzaniu kapitałem i więcej nie trzeba. Głowa spokojniejsza i oczy zdrowsze.
Jeszcze jak do tego dodasz sposób Dietera czyli: "złóż zlecenie i idź w pi.du" to już rewelacja.
DJ

 z tym co napisaleś nie dyskutuje. Interesuje mnie co innego. Jaki koleś wrzuca 100-tkę (lop-up) przed otwarciem kasowego ? Ani to arbitraż, ani zabezpieczenie, na animatora to chyba nie wygląda...
Nie mówię że jakoś strasznie szukam odpowiedzi, ale taka z czystej ciekawość... ki diabeł.

george

Możliwości jest multum i domysł nawet najlepiej logicznie przeprowadzony wcale nie musi być prawdziwy, wg mnie szkoda czasu na zastanawianie.
DJ

"DJ (stopazwrotu.pl)" <dj@antyspamstopazwrotu.pl> wrote in message news:gube1n$emv$1news.onet.pl...

Możliwości jest multum i domysł nawet najlepiej logicznie przeprowadzony wcale nie musi być prawdziwy, wg mnie szkoda czasu na zastanawianie.
DJ

no cóż, na zastanawianie oczywiście czasu mi nie szkoda, anyway dzięki za "ostrzeżenie" ze ta ścieżka może prowadzić donikąd :).
george

no cóż, na zastanawianie oczywiście czasu mi nie szkoda, anyway dzięki za "ostrzeżenie" ze ta ścieżka może prowadzić donikąd :).
george

Pracowałem kiedyś w Domu Maklerskim przez rok i widziałm ludzi, którzy mieli sporo forsy i grali takimi setkami. Czyszczą się w 1-12 miesięcy. Kiedyś gadałem z kolesiem przez telefon 15 minut, bo cyzelowaliśmy zlecenie, żeby poślizgu nie było. W końcu powiedział: "To daj pan 200 PKC" (robił odwyrtkę). To taki typ. Dużo ludzi ma te 300-500k do zabawy i grają na full lewar. Typowi dawcy kapitału.
Dombrek

Dużo ludzi ma te 300-500k do zabawy i grają na full lewar. Typowi dawcy kapitału.
Dombrek

Myślicie że to są dawcy kapitału, to się trochę mylicie. Dawcami kapitału to
sa zwykli ludzie co grają 5-10 kontraktami. Natomiast to grubasy rozdaja
karty, to oni zamiatają rynkiem jak chcą. Często 1000 kontrakótw leci
10x100, na początku albo na koncu sesji ale to często między swoimi kontami
tak by nie przekroczyc progu przy ktorym interesuje sie KNF.

Tommy

Tomek <tommyNO@SPAMinteria.pl> napisał(a): 

Myślicie że to są dawcy kapitału, to się trochę mylicie. Dawcami kapitału

to

sa zwykli ludzie co grają 5-10 kontraktami. Natomiast to grubasy rozdaja
karty, to oni zamiatają rynkiem jak chcą. Często 1000 kontrakótw leci
10x100, na początku albo na koncu sesji ale to często między swoimi kontami
tak by nie przekroczyc progu przy ktorym interesuje sie KNF.

Tommy

Chyba nie masz racji. Wg mnie giełda istnieje tylko dzięki drobnicy i żaden grubas nie jest w stanie zmienić notowań. Może pokusić się na manipulację kursem jakiejś małej spółki, ale nie ruszy całego rynku. Grubasy co najwyżej lepiej wykorzystują zachowanie drobnicy, ale na to chyba też nie ma dowodu.

kc

--

Zgodnie z zasadą: "Kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"
DJ

"DJ (stopazwrotu.pl)" <dj@antyspamstopazwrotu.pl> wrote in message news:gubif3$tfl$1news.onet.pl...

Zgodnie z zasadą: "Kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"
DJ

Akurat jesli by to bylo miedzy "swoimi" kontami to chyba wlasnie bylby powod do zainteresowania sie KNF.

Zgadza sie, dlatego zazwyczaj moze to byc robione przez kilku ludzi albo nawet kilka firm.
Zresztą jak dasz zlecenie 100 kontraktów w jednym zleceniu a 100 osób od Ciebie kupi to zapis w logach widoczny bedzie ze bylo 100 tranzakcji. Natomiast jedną tranzakcje na 100 kontraktów zobaczymy tylko wtedy jesli zlozsz jedno zlecenie na 100 (lub wiecej) a inna osoba tez na 100 tylko przeciwnie.

"Kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"

Zgadzam sie, tylko wlasnie niech ktos spróbuje oszacowac ile zwykli ludzie mają kontraktów, bo ja sobie próbuje no i u mnie na osiedlu powiedzmy, w całym miescie, no i w całym kraju no i mi wychodzi szacunkowo oczywiscie, ze w danej chwili takie osoby maja ok. 30.000 kontraktów czyli wg tego reszta to grubsze ryby. Ale mogę sie mylić.

Tommy

Tomek <tommyNO@SPAMinteria.pl> napisał(a):

"DJ (stopazwrotu.pl)" <dj@antyspamstopazwrotu.pl> wrote in message news:gubif3$tfl$1news.onet.pl...
> Zgodnie z zasadą: "Kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"
> DJ


>Akurat jesli by to bylo miedzy "swoimi" kontami to chyba wlasnie bylby >powod do zainteresowania sie KNF.

Zgadza sie, dlatego zazwyczaj moze to byc robione przez kilku ludzi albo nawet kilka firm.
Zresztą jak dasz zlecenie 100 kontraktów w jednym zleceniu a 100 osób od Ciebie kupi to zapis w logach widoczny bedzie ze bylo 100 tranzakcji. Natomiast jedną tranzakcje na 100 kontraktów zobaczymy tylko wtedy jesli zlozsz jedno zlecenie na 100 (lub wiecej) a inna osoba tez na 100 tylko przeciwnie.


>"Kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"
Zgadzam sie, tylko wlasnie niech ktos spróbuje oszacowac ile zwykli ludzie mają kontraktów, bo ja sobie próbuje no i u mnie na osiedlu powiedzmy, w całym miescie, no i w całym kraju no i mi wychodzi szacunkowo oczywiscie,

ze

w danej chwili takie osoby maja ok. 30.000 kontraktów czyli wg tego reszta to grubsze ryby. Ale mogę sie mylić.

Tommy

Żeby cię przekonać, że to nie grubasy sterują rynkiem, powiem ci tak:

Na dzisiaj kontrakty ustanowiły dopuszczalne minimum i maksimum. Będziemy raczej kręcić się między 1806 a 1868. Jeżeli teraz jakiś leszcz wyskoczy i kupi 1 kontrakt po 1669, to jest sygnał dla grubasa, w którą stronę chcą płynąć leszcze.

kc

--

Na dzisiaj kontrakty ustanowiły dopuszczalne minimum i maksimum. Będziemy
raczej kręcić się między 1806 a 1868. Jeżeli teraz jakiś leszcz wyskoczy i
kupi 1 kontrakt po 1669, to jest sygnał dla grubasa, w którą stronę chcą
płynąć leszcze.

Wydaje mi sie że tak, to jest sygnal dla grubasa.
Po pierwsze żeby zamiatać w dwie strony to trzeba posiadać i w jednej ręce i w drugiej ręce miotły.
Czyli takie grubasy mają np 40000 L a drugi 30000 S  (oczywiscie porozdzielane po kontach i firmach i ludziach bo KNF )No i teraz jesli powiedzmy grubasy mają 70 procent rynku to wiedzą dokładnie ile leszczy jest na S a ile na L (bo od całkowitego Lop odejmą swoje 70 % i stąd wynik).  A wtedy jest zamiatanie, tam gdzie wiecej leszczy tam jedziemy,  leszcze przepłyną na drugą strony to z drugiej zamiatamy, ale jak mają zgodnie z trendem obstawiony to też jadą z trendem czemu nie bo też zarabiają.

To są moje spostrzeżenia i nie twierdzę że tak jest ale obserwując od dłuższego czasu giełdę, zauważam że jedynie ta prawidłowością jestem w stanie wytłumaczyć wszystko.

Pozdrawiam
Tommy

To jest wlasnie polska gielda, gdzie instrumentami glownymi (kasowymi) sa futures, a pochodnymi - rynek kasowy. Ta gielda nigdy nie wyzdrowieje bo madrych w tym kraju jest za malo a jesli sa to wynosza sie na rynki zagraniczne.

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Na zagranicznych rynkach wcale nie jest łatwiej niż na GPW
DJ

Kto Ci kaze siedziec na WGPW? Zagraj na SP500 albo na fx, a przekonasz sie, ze tam tez nie jest latwo.

D.

Użytkownik "Dieter" <dieter@autograf.pl> napisał w wiadomości news:gubs0j$r1s$1inews.gazeta.pl...

Kto Ci kaze siedziec na WGPW? Zagraj na SP500 albo na fx, a przekonasz sie, ze tam tez nie jest latwo.

Oczywiscie ze jest latwiej. Nie musze martwic sie durna baza ktora jezdzi w te i wewte i ktora to czyni ze kasowy stanowi drugi plan.
Nie musisz sie martwic ze baza nagle z +40 zmieni sie na -10 a indeks w rzeczywistosci zrobi ruch tylko 20pkt. Jest stala baza. I sprobuj ruszyc rynkiem futures - odrazu wlacza sie arbitraz ktory nie pozwoli na odjazd indexu o grosz. Nawet niewiece w jakim gownie siedzicie.

leo <leo@bb.com> napisał(a):

Oczywiscie ze jest latwiej. Nie musze martwic sie durna baza ktora jezdzi

w

te i wewte i ktora to czyni ze kasowy stanowi drugi plan.
Nie musisz sie martwic ze baza nagle z +40 zmieni sie na -10 a indeks w rzeczywistosci zrobi ruch tylko 20pkt. Jest stala baza. I sprobuj ruszyc rynkiem futures - odrazu wlacza sie arbitraz ktory nie pozwoli na odjazd indexu o grosz. Nawet niewiece w jakim gownie siedzicie.

Bo to jest futures. Zmiany bazy wynikają z przewidywań inwestorów co do indeksu. Postawiłbym tezę, że polscy inwestorzy potrafią przewidywać, a nie ślepo podążać za indeksem bazowym.

kc --

Użytkownik " kc" <kc59.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gubue1$9lv$1inews.gazeta.pl...

Bo to jest futures. Zmiany bazy wynikają z przewidywań inwestorów co do
indeksu. Postawiłbym tezę, że polscy inwestorzy potrafią przewidywać, a nie
ślepo podążać za indeksem bazowym.

Ta, a potem piszczycie jak w 2004 , bo fut wiga20 poszybowal ponad chmury
i wywiercil dziure w ziemi. Po co wiec tyle krzyku robiliscie? przeciez ktos
przewidywal  po prostu kurs indexu.

Koledzy, to może dajcie sobie spokój z giełdą i kontraktami.

Jak słyszę opowieści: grubas, leszcze, zamiatanie, lewe konta, tu tak
a tu siak to chyba szukacie tych "onych" odpowiedzialnych za swoje
niepowodzenia na rynku.

leo <leo@bb.com> napisał(a): 

Ta, a potem piszczycie jak w 2004 , bo fut wiga20 poszybowal ponad chmury
i wywiercil dziure w ziemi. Po co wiec tyle krzyku robiliscie? przeciez

ktos

przewidywal  po prostu kurs indexu.

Z tego co pamiętam to był jakiś wypadek przy pracy. W lutym 2004 to było? W takich przypadkach najlepiej nic nie robić, bo potem wszystko wraca do normy.

kc --

Użytkownik " kc" <kc59.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:guc0fm$jgh$1inews.gazeta.pl...

leo <leo@bb.com> napisał(a):

Ta, a potem piszczycie jak w 2004 , bo fut wiga20 poszybowal ponad chmury
i wywiercil dziure w ziemi. Po co wiec tyle krzyku robiliscie? przeciez

ktos

przewidywal  po prostu kurs indexu.

Z tego co pamiętam to był jakiś wypadek przy pracy. W lutym 2004 to było? W
takich przypadkach najlepiej nic nie robić, bo potem wszystko wraca do normy.

Tak 'oficjalnie' wypadek przy pracy...
Gdybys byl na rynku to bys inaczej gadal bo zmiotlo by Cie paranienormalnie.

" kc" <kc59.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:guc0fm$jgh$1inews.gazeta.pl...

leo <leo@bb.com> napisał(a):

Ta, a potem piszczycie jak w 2004 , bo fut wiga20 poszybowal ponad chmury
i wywiercil dziure w ziemi. Po co wiec tyle krzyku robiliscie? przeciez

ktos

przewidywal  po prostu kurs indexu.

Z tego co pamiętam to był jakiś wypadek przy pracy. W lutym 2004 to było? W
takich przypadkach najlepiej nic nie robić, bo potem wszystko wraca do normy.

kc

To nie był wyapdek przy pracy, to był oczywisty przekręt a kasa wyparowała na Kajmany.
Oczywiscie KNF gówno zrobił, ale za to złapał jakiegoś Zdziśka co zarobił 5 złotych manipulajac jakimś śmieciem.

george

Oczywiscie ze jest latwiej. Nie musze martwic sie durna baza ktora jezdzi w te i wewte i ktora to czyni ze kasowy stanowi drugi plan.
Nie musisz sie martwic ze baza nagle z +40 zmieni sie na -10 a indeks w rzeczywistosci zrobi ruch tylko 20pkt. Jest stala baza. I sprobuj ruszyc rynkiem futures - odrazu wlacza sie arbitraz ktory nie pozwoli na odjazd indexu o grosz. Nawet niewiece w jakim gownie siedzicie.

Pewnie nie uwierzysz, ale mi to wcale nie przeszkadza. Na aukcjach nie gram, a na baze sporadycznie zerkam tylko z ciekawosci.

Pozdrawiam

Darek

Kto Ci kaze siedziec na WGPW? Zagraj na SP500 albo na fx, a przekonasz sie, ze tam tez nie jest latwo.

Oczywiscie ze jest latwiej. Nie musze martwic sie durna baza ktora jezdzi w te i wewte i ktora to czyni ze kasowy stanowi drugi plan.

Chyba w życiu nie zająłeś żadnej pozycji na zagranicznym rynku.
Popatrz sobie jak chodzą futy na DJ czy S$P500.

Arch

Użytkownik "Archangell" <Robercisko77@op.pl> napisał w wiadomości
news:guc9t1$45k$1news.onet.pl...

Chyba w życiu nie zająłeś żadnej pozycji na zagranicznym rynku.
Popatrz sobie jak chodzą futy na DJ czy S$P500.

Kolego specjalnie dla Ciebie porownanie z dzis DJ fut vs index,
zrobione przed chwila.
http://images45.fotosik.pl/123/a1133d64b8e0eabb.gif
Kontrakt z indeksem na minimetr nawet sie nie rozejda.
Wiec daruj sobie komentarze.

ps. tylko mnie nie pros o porownanie kontraktu z indeksem
w transakcjach na cyfrach bo zapewniam ze sa to
odchylenia z rzedu 2-5p w momencie dynamicznych ruchow.
Biorac pod uwage wysokosc indeksu - to tak jak by
na FW20 odchylenia z rzedu 1-2 pkt.

e

w danej chwili takie osoby maja ok. 30.000 kontraktów czyli wg tego reszta to grubsze ryby. Ale mogę sie mylić.

Oczywiscie chodzi mi o FW20 gdzie lop jest 90000 czyli 180000 pozycji.

Tommy

Często 1000 kontrakótw leci
10x100, na początku albo na koncu sesji ale to często między swoimi kontami
tak by nie przekroczyc progu przy ktorym interesuje sie KNF.

Akurat jesli by to bylo miedzy "swoimi" kontami to chyba wlasnie bylby powod do zainteresowania sie KNF.

Pozdrawiam

Darek

Myślicie że to są dawcy kapitału, to się trochę mylicie. Dawcami kapitału to
sa zwykli ludzie co grają 5-10 kontraktami. Natomiast to grubasy rozdaja
karty, to oni zamiatają rynkiem jak chcą. Często 1000 kontrakótw leci
10x100, na początku albo na koncu sesji ale to często między swoimi kontami
tak by nie przekroczyc progu przy ktorym interesuje sie KNF.

Taaa... widziałem tych grubasów. Szczególnie jak mieli łzy w oczach, gdy likwidowali wyczyszczony rachunek.
Są oczywiście gracze, którzy na co dzień skutecznie handlują setkami, ale nie ma co do tego mitów i legend dorabiać.
Dombrek

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:gubc91$l47$1nemesis.news.neostrada.pl...

Często chodzą 100-tki przed otwarciem kasowego ?

Myślę, że w grę wchodzą nawet półitrówki.

"Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> wrote in message news:gubp38$j04$1news.onet.pl...

Użytkownik "george" <george___@vp.pl> napisał w wiadomości news:gubc91$l47$1nemesis.news.neostrada.pl...

Często chodzą 100-tki przed otwarciem kasowego ?

Myślę, że w grę wchodzą nawet półitrówki.

:) buhaha.. dobre.