Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czkawka po lex Ziobro

Czkawka po lex Ziobro

Data: 2012-02-26 08:11:06
Autor: Przemysław W
Czkawka po lex Ziobro
Ktoś czegoś nie dopilnował, kosztowało to potem czas i niemałe pieniądze, sprawa angażowała dwa razy emocje pokrzywdzonych i oskarżonych - mówi nam mec. Henryk Dzido, adwokat jednego ze skazanych.


Byłbym ciekawy depesz, jakie w tej tragicznej sprawie słała za ocean amerykańska ambasada w Warszawie. A było tak: obywatel Stanów Zjednoczonych - 25-letni Michael C. - przyjechał do Polski w połowie ubiegłej dekady. Na studiach poznał dziewczynę. Zaczął się zastanawiać, czy nie związać się z Polską na dłużej. Zaskoczyły go wysokie w porównaniu z USA ceny samochodów. Ktoś podpowiedział, że lepiej (taniej) jest sprowadzić dobrej klasy używane auto z Niemiec. Znalazł pośredników w warsztacie w Ząbkach - Grzegorza K. i Krzysztofa M.

W piątek 1 września 2006 r. Michael C. zaginął - tak mogłaby się zaczynać pierwsza depesza. Zaginięcie zgłosiła narzeczona. Szybko się okazało, że wyprawa po audi quattro skończyła się morderstwem pod Bełchatowem. Powód łatwo wydedukować: sprawcy zabrali 14 tys. euro i 3 tys. zł.


W drugiej depeszy czytałbym pewnie o zatrzymaniu podejrzanych. W następnych - o oskarżeniu i skazaniu. Obaj mężczyźni dostali po 25 lat więzienia. Może w depeszy znalazłaby się uwaga, że wyrok zapadł dopiero dwa lata od zbrodni, w 2008 r. Na amerykańskie standardy to długo. Ale da się zrozumieć.

Dalej rodzina Michaela C. byłaby jednak informowana o zdarzeniach zgoła niepojętych. Zabójcy skazani zostali na podstawie art. 148 par. 2. To przepis, który staraniem posła PiS Zbigniewa Ziobry w 2005 r. parlament uchwalił tak, że w przypadku zabójstw z motywów zasługujących na szczególne potępienie lub przy użyciu broni palnej sędziowie mogli wymierzać tylko dwie kary - 25 lat lub dożywocie. Mały wybór niedający w praktyce szans sędziom na uwzględnienie jakichś łagodzących okoliczności.

W kwietniu 2009 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że tenże przepis jest niezgodny z konstytucją. A skoro tak, Trybunał otworzył drogę do powtórzenia aż 167 procesów o zabójstwa. Bo w tylu sprawach zapadły wyroki oparte na forsowanym przez Ziobrę i innych zwolenników surowego karania art. 148 par. 2.

Dlatego w piątek przedstawiciel ambasady USA wysłuchał, jak sędzia Ewa Jethon jeszcze raz - po powtórzonym procesie - skazała Grzegorza K. i Krzysztofa M. na kary po 25 lat więzienia.

- To wszystko nie miało sensu. Ktoś czegoś nie dopilnował, kosztowało to potem czas i niemałe pieniądze, sprawa angażowała dwa razy emocje pokrzywdzonych i oskarżonych - mówi nam mec. Henryk Dzido, adwokat jednego ze skazanych. W 2005 r., gdy z inicjatywy Ziobry parlament zmieniał przepis o zabójstwie, Henryk Dzido był senatorem z Samoobrony. Też nie dopilnował?

Ciekawe, jak w ostatniej depeszy rodzinie Michaela C. uda się podsumować proces, a raczej to, co się z polskim prawem wyprawia.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,11232951,Czkawka_po_lex_Ziobro.html#ixzz1nT9zU8Tr



Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Czkawka po lex Ziobro

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona