Data: 2011-08-15 01:07:15 | |
Autor: Leszczur | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
Nie rozumiem dlaczego Sabonis wszedł do Hall of Fame. W NBA spędził
ledwie 7 sezonów i nie wyróżnił się niczym szczególnym w tym czasie. No może poza plagą kontuzji przeplatanych okresami dobrej gry, które napędzały dyskusje "co by było gdyby Sabas przyszedł do NBA zaraz po drafcie 1986". HoF FIBA - to rozumiem, ale NBA ma lepszych kandydatów, którzy zostali pominięci. Jak chociażby Reggie Miller. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-08-15 11:32:05 | |
Autor: lorak | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
to nie jest hall of fame NBA :)
W dniu 2011-08-15 10:07, Leszczur pisze: Nie rozumiem dlaczego Sabonis wszedł do Hall of Fame. W NBA spędził |
|
Data: 2011-08-15 04:08:13 | |
Autor: Leszczur | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
On 15 Sie, 11:32, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
to nie jest hall of fame NBA :) Racja. W teorii nie jest. W praktyce..... Popatrz jaki odsetek członków HoF nie grał w NBA i nie jest rodowitym Amerykaninem. Czterech, pięciu? Belov, Cosic, Meneghin i Maciel? Zawodnicy spoza Stanów zaczęli wchodzić gdzieś na początku lat 90-ych, czyli wtedy gdy w Europie następowała "wielka zmiana". Nie przypadkiem pierwszym zawodnikiem spoza USA był Rosjanin. To kolejny przykład politycznej poprawnosci i tyle. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-08-15 13:12:32 | |
Autor: lorak | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
W dniu 2011-08-15 13:08, Leszczur pisze:
On 15 Sie, 11:32, lorak<cha...@gazeta.pl> wrote: w praktyce też ;] Popatrz jaki odsetek członków HoF nie grał w NBA i nie jest rodowitym jakie to ma znaczenie? amerykanie są najlepsi w kosza, to i mają najwięcej HoFamerów. ot cała tajemnica. Czterech, pięciu? Belov, Cosic, Meneghin i Maciel? Zawodnicy spoza Stanów zaczęli wchodzić gdzieś na początku lat 90-ych, w HoF jest też wiele postaci spoza NBA, jak choćby wszyscy ci trenerzy z NCAA. właściwie to pierwsza "klasa" HoF miała zdaje się więcej osób spoza NBA niż związanych z ligą. tak więc już u samych początków HoF widać było, że nie jest tylko dla NBA. |
|
Data: 2011-08-15 04:43:22 | |
Autor: Leszczur | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
On 15 Sie, 13:12, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Popatrz jaki odsetek członków HoF nie grał w NBA i nie jest rodowitym Jak to jakie???? Kluczowe! amerykanie są najlepsi w kosza, to i mają najwięcej HoFamerów. ot cała A tam - to propaganda! Czterech, pięciu? Belov, Cosic, Meneghin i Maciel? Słyszałem (ale nie wiem, czy to nie są tylko pogłoski), że podobno mają tam nawet KOBIETY!!!! właściwie to pierwsza "klasa" HoF miała zdaje się więcej osób A bo wtedy NBA miało tylko Mikana, a sam HoF miał niewiele wspólnego z galerią sław. tak więc już u samych początków HoF widać było, że nie jest tylko dla NBA. Wiadomo - w czasach gdy Stany miały kilka lig zawodowych i NBA niekoniecznie było najmocniejszą... Sytuacja uległa gwałtownej smianie mniej więcej od czasu ABA i NBA. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-08-15 14:02:15 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
W dniu 2011-08-15 13:08, Leszczur pisze:
On 15 Sie, 11:32, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote: No a że Sabonis był lepszy od wszystkich tych panów... |
|
Data: 2011-08-15 05:29:25 | |
Autor: Leszczur | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
On 15 Sie, 14:02, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-08-15 13:08, Leszczur pisze: A to w ogóle jest jakieś kryterium? W takim razie wynocha mi z Russellem z HoF - wszak od podobno nie był lepszy od Mikana :-P Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-08-16 15:31:01 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
W dniu 2011-08-15 14:29, Leszczur pisze:
On 15 Sie, 14:02, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: To nie tak. Jeżeli w HoF są A, B i C, a nie ma D, który był lepszy od A, B, C, to zamiast wyrzucać ABC lepiej przyjąć D. A propos Saby - na jutubie można znaleźć fragmenty MŚJ, bodaj z 1984. Sabas vs DRob. |
|
Data: 2011-08-16 08:01:32 | |
Autor: Leszczur | |
Czmu Sabas trafił do HoF? | |
On 16 Sie, 15:31, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-08-15 14:29, Leszczur pisze: Wyrzucać! HoF powinien zawierać nie więcej niż 50 zawodników, 20 trenerów i 2 kluby. Przyjmujemy Sabonisa? OK - ale bye bye Dwayne Schintzius. A propos Saby - na jutubie można znaleźć fragmenty MŚJ, bodaj z 1984. Jest tego trochę. Szkoda, ze Blazers nie mogli wystawić trójki Drexler- Williams-Sabonis w drugiej połowie lat 80-ych. Pozdro L'e-szczur |
|