Data: 2011-10-01 10:32:25 | |
Autor: RadoslawF | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
Dnia 2011-10-01 08:38, Użytkownik Jan Górski napisał:
Na sk...synów tylko gaz i wyjęte siodełko ze sztycą ? Może przesiadywanie w parku wieczorem we 2 osoby to nie najmądrzejszy pomysł, ale, żeby coś takiego:-( Jak złapią to w sądzie okaże się że dwu rowerzystów napadło na spokojnie przechodzącą grupkę kolegów i ci w samoobronie jednego niechcąco zabili. Jest 4 świadków tej wersji, wersji odwrotnej tylko jeden. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-10-01 10:00:39 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Czterech wyrostkĂłw zaatakowaĹo bez powodu rowerzystĂłw w parku. Jeden z nich nie Ĺźyje. | |
On 2011-10-01, RadoslawF wrote:
Dnia 2011-10-01 08:38, UĹźytkownik Jan GĂłrski napisaĹ: Pierdolisz. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2011-10-01 06:02:34 | |
Autor: Marek | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
Jan Srzednicki:
Pierdolisz. E, pierdolisz że pierdoli. Raczej kracze. Nie wiadomo, co okaże się w sądzie. Ale faktem jest, że sprawiedliwość i prawo*) to dwie różne bajki. Szczególnie, gdy sprawa trafi na rasowych urzędasów w togach. Znajomej z zimną krwią (zgodnie z wcześniejszym planem) zaszlachtowali syna. Dostał kilkadziesiąt pchnięć nożem. Sprawców zatrzymano i udowodniono im winę. Mogłaby Ci sporo opowiedzieć o wymierzaniu przez sądy sprawiedliwości. Zgodnie z prawem oczywiście. Ci mordercy wkrótce znów będą między nami. Trwa jakaś fatalna seria. Dopiero co ktoś tu pisał o rozjechaniu rowerzystów pod Szczecinem. I choć w rękach policjantów jest i auto i podejrzany, to raczej trudno będzie dowieść mu winy *) Przepraszam nadwrażliwych na polityczne podteksty za skok ciśnienia. W trosce o to, by nie był zbyt wysoki, zmieniłem szyk wyrazów. -- Marek |
|
Data: 2011-10-01 06:13:52 | |
Autor: Wilk | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
On 1 Paź, 15:02, Marek <h....@op.pl> wrote:
Trwa jakaś fatalna seria. Dopiero co ktoś tu pisał o rozjechaniu W tamtym wypadku to problem nie jest z dowiedzeniem (bo z tego co wiem to byli świadkowie, bo wjechał w grupę chyba 7 osób, zabił 2; sąd już go aresztował). Natomiast cholernie bulwersuje fakt, że ten człowiek już wcześniej zabił ludzi samochodem, wielokrotnie był karany za jazdę po pijaku czy bez prawa jazdy; że nie udało się nic zrobić by zapobiec takiej tragedii i skutecznie izolować takiego drogowego bandytę. W takim przypadku zdaniem wielu nie powinien odpowiadać za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym (za to grozi mu maks chyba 12 lat) - a po prostu za morderstwo. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2011-10-02 09:20:13 | |
Autor: kosik | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
W dniu 2011-10-01 15:02, Marek pisze:
E, pierdolisz że pierdoli. Raczej kracze. A ja mógłbym Ci sporo opowiedzieć jak wygląda rzeczywistość od strony prokuratury niedużego miasta. Sprawy, które bulwersowały całą lokalną społeczność i każdy uważał za przesądzone, okazywały się mieć drugie dno. Uwierz mi, że wykluczając patologie typu "rodzina i znajomi królika" raczej prokuratura przykłada się do roboty. A i patologii coraz mniej bo w dobie karierowiczów każdy dba o własny stołek. -- Pozdrawiam kosik |
|
Data: 2011-10-02 02:33:33 | |
Autor: Marek | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
Kosik, rozumiem. Ale ja nie mam na myśli rozbieżności między prawdą
medialną a tą, która wychodzi na jaw w działaniach prokuratorskich i procesie sądowym. Ani patologii związanej z układami. Chodzi mi tylko o bezduszność sądów i sytuacje, gdy "maszyna prawa" nie służy celom, dla których ją uruchomiono. Nie chciałbym zanadto brnąć w offtopic nad tą tragedią, na dodatek nierowerowy, więc tylko ostatnia uwaga. Prawo powinno przede wszystkim służyć społeczeństwu. W tym konkretnym wypadku - jego bezpieczeństwu. Ale kiedy na tym obszarze miesza "rynek pracy", biznes papug, urzędnicze wygodnictwo, presja przestępczości zorganizowanej, polityka mimo niezawisłości sądów i parę innych czynników, ta rola prawa przestaje być rzeczywistym priorytetem, a staje się pustym hasłem albo narzędziem gry. Ani mi, patrzącemu na sprawę z dystansu, ani nawet matce Michała, której piekło trwało w salach sądowych długo po śmierci syna, nie chodzi o zemstę. Chcielibyśmy tylko, żeby socjopatów zdolnych do zabójstwa trzymać z daleka od reszty społeczeństwa. Uważam że ktoś, kto pozbawia inną osobę prawa do życia i mu je świadomie zabiera, sam nie zasługuje na to prawo. Współczesny humanitaryzm nie pozwala tu wprawdzie na karę proporcjonalną do czynu, ale nie powinien dawać zwyrodnialcom kolejnej okazji. A oprych, który jako napastnik (nie w samoobronie adekwatnej do zagrożenia) używa ostrego narzędzia godząc w korpus ofiary, jest takim zwyrodnialcem. Nie osądzam oczywiście tego konkretnego przypadku. Nie wiemy przecież co się tam naprawdę wydarzyło i czy możliwe będzie ustalenie, który z napastników używał "ostrego narzędzia". -- Marek |
|
Data: 2011-10-02 10:50:45 | |
Autor: RadoslawF | |
Czterech wyrostków zaatakowało bez powodu rowerzystów w parku. Jeden z nich nie żyje. | |
Dnia 2011-10-02 09:20, Użytkownik kosik napisał:
E, pierdolisz że pierdoli. Raczej kracze. Nie znam wielu spraw, znam jedną, dwu smarkaczy napadło na rencistę, zgłosił policji ta prokuraturze a ta skierowała sprawę do sądu dla nieletnich bo jeden sprawca był nieletni. Postępowanie w sprawie pełnoletniego umorzono. I teraz w sprawie nieletniego która ma się odbyć (jak jakimś cudem sprawcy dotrą do sądu u złożą zeznania) jego pełnoletni kolega współuczestnik napadu ma zeznawać jako świadek. A napadniętemu w dniu popełnienia przestępstwa przy policji powiedzieli że ich jest dwu więc mają świadków a on jest bez świadków. Pozdrawiam |