Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach

Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach

Data: 2019-10-26 09:05:02
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Bardzo dobry tekst:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-zrobic-zeby-zmniejszyc-liczbe-wypadkow-dlaczego-tylu-ludzi-ginie-w-polsce-na/fj9endc
Niestety, wystarczy wziąć do ręki kluczyki, żeby zatracić zdolność rozumienia.

Data: 2019-10-26 13:57:14
Autor: ToMasz
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 09:05, ąćęłńóśźż pisze:
Bardzo dobry tekst:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-zrobic-zeby-zmniejszyc-liczbe-wypadkow-dlaczego-tylu-ludzi-ginie-w-polsce-na/fj9endc Niestety, wystarczy wziąć do ręki kluczyki, żeby zatracić zdolność rozumienia

stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Jako kierowca rozumiem to tak, że mimo że mam pierwszeństwo, pieszy nagle może wbiedz na jezdnie. Ale skoro prawo równo traktuje wszystkich, to jako pieszy muszę wziąć pod uwagę, ze mimo że jestem na pasach, kierowca nadjeżdżającego samochodu zasłabł, niema możliwości zahamowania..... mam racje?
Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie że nie. Że to kierowcy, wszczegółności przekraczający dozwoloną prędkość są winni, ale tylko i wyłącznie oni. może jeszcze trochę zarządca drogi.
NIE OCENIAJĄC merytorycznej wartości artykułu, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że dzięki niemu WZROŚNIE ilość wypadków na przejściach dla pieszych.

ToMasz



złodziejowi nie wolno kraść, ale mamy zamki, alarmy
każdy kierowca (pojazd) musi mieć oc, ale mamy ufg który płaci za tych co nie mieli.
kierowcy nie wolno przejechać pieszego, ale redaktorzy nie nalegają żeby pieszy (miał zabezpieczenie) i się rozglądał przed przejściem.....

Data: 2019-10-26 05:02:51
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Z drugiej strony na przejsciach przez tory kolejowe zawsze winni są piesi jak ich pociąg na torach rozmasli. To jak to do kurwy nedzy jest? Powinno być ze jak postawił stopę na torach to maszynista ma go przepuscic.

Data: 2019-10-28 22:19:08
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-26 14:02, Zenek Kapelinder wrote:
Z drugiej strony na przejsciach przez tory kolejowe zawsze winni są piesi jak ich pociąg na torach rozmasli. To jak to do kurwy nedzy jest? Powinno być ze jak postawił stopę na torach to maszynista ma go przepuscic.


No nie inaczej przecież :>

--
mk4

Data: 2019-10-26 14:26:01
Autor: 'TomN'
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
ToMasz w <news:qp1car$62e$1dont-email.me>:

złodziejowi nie wolno kraść, ale mamy zamki, alarmy
każdy kierowca (pojazd) musi mieć oc, ale mamy ufg który płaci za tych co nie mieli.
kierowcy nie wolno przejechać pieszego, ale redaktorzy nie nalegają żeby pieszy (miał zabezpieczenie) i się rozglądał przed przejściem.....

<http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/trzeci-rok-rosnie-liczba-zabitych-na-przejsciach-dla-pieszych-mamy-dane-policji-za-2018-r/>

<q>
Do dziś - mimo pogarszającej się od trzech lat sytuacji na przejściach -
władze ani służby nie podjęły żadnych nowych działań, by ograniczyć
śmiertelne wypadki na ,,zebrach". Krajowa Rada BRD zleciła jedynie badanie
zachowań kierowców i pieszych w obrębie przejść dla pieszych. Wyniki nie
zostały jeszcze upublicznione.
</q>

Ale syn kretyna ma na to wyjebane.


--
'Tom N'

Data: 2019-10-26 14:57:23
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 13:57, ToMasz pisze:

Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie że nie. Że to kierowcy, wszczegółności przekraczający dozwoloną prędkość są winni, ale tylko i wyłącznie oni.

Bo tak jest.
Ci co przekraczają dozwoloną - to oczywiste.
Ci co nie przekroczyli, ale nie zdążyli wyhamować przed przejściem, też są winni, bo ograniczenie prędkości do 50 km/h oznacza do 50 km/h, a nie że mają obowiązek jechać 50 km/h przed przejściem.

Badania dowiodły, że kierowcy nie są winni w 0,43% przypadków. W porywach do 5% jeśli doliczyć przechodzących wpatrzonych w smyrofona, albo do 1% jeśli doliczyć przechodzących ze słuchawkami na uszach lub piszących wiadomości w trakcie przechodzenia.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-26 06:04:34
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Maszyniści jak nie są pijani i nie przekraczają prędkości i nie zatrzymują się jak pieszy postawi nogę na torach są winni czy niewinni?

Data: 2019-10-26 15:27:33
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 15:04, Zenek Kapelinder pisze:
Maszyniści jak nie są pijani i nie przekraczają prędkości i nie zatrzymują się jak pieszy postawi nogę na torach są winni czy niewinni?

Spodziewasz się odpowiedzi mądrej, czy na twoim poziomie?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-26 06:41:46
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Spodziewam się mądrej, co wyklucza Ciebie jako kogoś kto może odpowiedzieć.

Data: 2019-10-26 16:25:31
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 15:41, Zenek Kapelinder pisze:
Spodziewam się mądrej, co wyklucza Ciebie jako kogoś kto może odpowiedzieć.

Za pierwszym razem nie zrozumiałeś i liczysz na to, że zrozumiesz za drugim?
Nie sądzę.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-26 07:54:24
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Jesli do mnie rozmawiasz to nie było pierwszego razu. Jest takie powiedzenie że jak gowno nie umie pływać to mówi że woda za rzadka. Pasuje do twoich wywodow. Nic się nie pomylilem jak napisałem że ty mądrej odpowiedzi nie udzielasz.

Data: 2019-10-26 20:03:53
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Zenek, mam dla Ciebie dobrą radę:  weź chłopie nie pierdol.


-- -- -
Maszyniści jak nie są pijani i nie przekraczają prędkości i nie zatrzymują się jak pieszy postawi nogę na torach są winni czy niewinni?

Data: 2019-10-28 22:23:28
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-26 14:57, Kviat wrote:
W dniu 26.10.2019 o 13:57, ToMasz pisze:

Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie że nie. Że to kierowcy, wszczegółności przekraczający dozwoloną prędkość są winni, ale tylko i wyłącznie oni.

Bo tak jest.
Ci co przekraczają dozwoloną - to oczywiste.
Ci co nie przekroczyli, ale nie zdążyli wyhamować przed przejściem, też są winni, bo ograniczenie prędkości do 50 km/h oznacza do 50 km/h, a nie że mają obowiązek jechać 50 km/h przed przejściem.

Badania dowiodły, że kierowcy nie są winni w 0,43% przypadków. W porywach do 5% jeśli doliczyć przechodzących wpatrzonych w smyrofona, albo do 1% jeśli doliczyć przechodzących ze słuchawkami na uszach lub piszących wiadomości w trakcie przechodzenia.

A wedle jakich kryteriów te badania? Bo jak według tych, że wszystkie obowiązki spadają tylko na kierowce a małpa może zrobić co chce to sobie napisz, ze nie są winni w 0%. W końcu ustalając kryteria oceny pod tezę można dowieść tej właśnie tezy.

Oczywiście obiektywnych badań nikt nie zrobi - bo jeszcze by wyszły jakieś potencjalnie niepolityczne wyniki...

--
mk4

Data: 2019-10-26 15:21:54
Autor: Shrek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 13:57, ToMasz pisze:

Niestety, wystarczy wziąć do ręki kluczyki, żeby zatracić zdolność rozumienia

stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Jako kierowca rozumiem to tak, że mimo że mam pierwszeństwo, pieszy nagle może wbiedz na jezdnie.

No dobra - i co z tym robisz?

Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie że nie. Że to kierowcy, wszczegółności przekraczający dozwoloną prędkość są winni, ale tylko i wyłącznie oni. może jeszcze trochę zarządca drogi.

Tomek - a kto niby jest w tym konkretnym wypadku winny jak nie kierowca? Dawałem linki do GM gdzie on był przy założeniu (dość bezpiecznym) że jechał 100 jak wchodzili. Dopóki będzie się w takich przypadkach winą obdzielać ofiary, dopóty takie sytauacje będą, bo będzie to odczytywanie jako społeczne pozwolenie. Jest jakiś powód dlaczego mamy takie ststystyki jake mamy. Myślisz, ze to akurat nieostrożni piesi - nie wydaje mi się. Raczej jakby przenieść do nas tych z berlina czy paryża to by statystycznie krócej pożyli niż tubylcy, więc problem raczej leży gdzie indziej.

NIE OCENIAJĄC merytorycznej wartości artykułu, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że dzięki niemu WZROŚNIE ilość wypadków na przejściach dla pieszych.

Ani wzrośnie ani spadnie. Na tej konkretnej ulicy pewnie spadnie, bo po tym już nie da się zignorować potrzeby podniesienia bezpieczeństwa na niej. Bę

kierowcy nie wolno przejechać pieszego, ale redaktorzy nie nalegają żeby pieszy (miał zabezpieczenie) i się rozglądał przed przejściem.....

Nikt nie nieguje potrzeby rozglądania się. Co więcej uczą tego w szkole jak dawniej.

Ja generalnie jestem jednak zszokowany ilością gówna jakie wybiło w wątkach wokół tego wypadku (nie mam na myśli ciebie), a ty nie? Dopóki takie ludzkie śmiecie jak kogutek czy tomn nie będą jebane i piętnowane, to lepiej nie będzie.

--
Shrek

Data: 2019-10-26 15:49:36
Autor: 'TomN'
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Shrek w <news:5db44872$0$557$65785112news.neostrada.pl>:

Dopóki takie ludzkie śmiecie jak kogutek czy tomn

Stać cię anonimowy synu kretyna na powiedzenie tego co napisałeś powyżej gdy
będziesz patrzył mi w oczy?

Zapraszam, bo odważny jesteś zza klawiatury. Podajesz miejsce w DC i
terminy.

--
'Tom N'

Data: 2019-10-26 21:04:06
Autor: Mateusz Viste
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
2019-10-26 o 15:49 +0200, 'TomN' napisał:
Stać cię anonimowy synu kretyna na powiedzenie tego co napisałeś
powyżej gdy będziesz patrzył mi w oczy?

Wypisujesz durnoty w poważnych tematach, do tego przypisując komuś
zmyśloną odpowiedzialność za śmierć drugiego człowieka. Potem obsrywasz
wyzwiskami. A jak ci kto pacnie to obrażasz się jak panienka.
Wydoroślij.

Mateusz

Data: 2019-10-26 21:35:17
Autor: 'TomN'
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Mateusz Viste w <news:20191026210406.3a7d8e89mateusz>:

Potem obsrywasz wyzwiskami.

Ja?Poczytaj od początkum wróć...
To synowi kretyna zwieracz puścił!

No ale skoro uważasz, że pisanie o interlokutorze tak jak napisał Shrek --
nie w odpowiedzi do niego, tylko tak aby nie zauważył -- jest w porządku, to
możesz też przyjść na spotkanie. --
'Tom N'

Data: 2019-10-26 22:12:06
Autor: Mateusz Viste
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
2019-10-26 o 21:35 +0200, 'TomN' napisał:
To synowi kretyna zwieracz puścił!

Niejednemu by puścił, kiedy jest publicznie oskarżany o spowodowanie
śmierci drugiego człowieka.

No ale skoro uważasz, że pisanie o interlokutorze tak jak napisał
Shrek -- nie w odpowiedzi do niego, tylko tak aby nie zauważył

Ty zrobiłeś dokładnie to samo, i to godzinę wcześniej od niego:
dokładnie to dziś, o 14:26. Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć żeś
hipokryta.

Mateusz

Data: 2019-10-26 13:31:51
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Pastuch jestes i nie rozumiesz a najgłośniej krzyczysz. Napisal w kontekście do innego wpisu.

Data: 2019-10-27 08:01:21
Autor: 'TomN'
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Mateusz Viste w <news:20191026221206.162d21f1mateusz>:

Ty zrobiłeś dokładnie to samo, i to godzinę wcześniej od niego:
dokładnie to dziś, o 14:26.

Widzisz tam coś o Shreku?
Ciekawe...

--
'Tom N'

Data: 2019-10-26 15:52:28
Autor: BronkL
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5db44872$0$557$65785112news.neostrada.pl...

Jest jakiś powód dlaczego mamy takie ststystyki jake mamy. Myślisz, ze to
akurat nieostrożni piesi - nie wydaje mi się.
-- Shrek

Specjalnie dla ciebie kopia postu - ocena zachowania wchodzących
na przejście na ul. Sokratesa , wątek Re: Sokrates sieę w grobie przewraca:
Początek kopii:
Użytkownik "t-1" <t-1@todlaspamu.pl> napisał w wiadomości
news:qp16r6$16p4$1gioia.aioe.org...
W dniu 2019-10-25 o 16:54, J.F. pisze:

No, "z biegu" to przesada, tempo jakby spacerowe.
Ale gdzie akcja "odepchnal zone i wozek na chodnik ?

J.


Tempo spacerowe bez jakiejkolwiek reakcji na otoczenie.
Weszli na jezdnię bez zawahania i rozeznania zagrożeń.
Gdyby samochód na prawym pasie się nie zatrzymał, wleźli by pod niego.
Jest tragedią, ze tak wychowano pieszych.

Koniec kopii.

Data: 2019-10-26 15:55:43
Autor: Shrek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 26.10.2019 o 15:52, BronkL pisze:

Tempo spacerowe bez jakiejkolwiek reakcji na otoczenie.
Weszli na jezdnię bez zawahania i rozeznania zagrożeń.


Tak - głowa ma dwa na trzy piksle, ale ty wiesz gdzie patrzyli i co oceniali.


--
Shrek

Data: 2019-10-28 06:47:35
Autor: sczygiel
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu sobota, 26 października 2019 06:57:22 UTC-5 użytkownik ToMasz napisał:
W dniu 26.10.2019 o 09:05, ąćęłńóśźż pisze:
> Bardzo dobry tekst:
> https://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-zrobic-zeby-zmniejszyc-liczbe-wypadkow-dlaczego-tylu-ludzi-ginie-w-polsce-na/fj9endc > > Niestety, wystarczy wziąć do ręki kluczyki, żeby zatracić zdolność > rozumienia

stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Jako kierowca rozumiem to tak, że mimo że mam pierwszeństwo, pieszy nagle może wbiedz na jezdnie.

Zle rozumiesz.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_ograniczonego_zaufania

Zgodze sie ze nazwa kiepska i zgodze sie ze podejscie jakie stosujesz jest ok.

Ale skoro prawo równo traktuje wszystkich, to jako pieszy muszę wziąć pod uwagę, ze mimo że jestem na pasach, kierowca nadjeżdżającego samochodu zasłabł, niema możliwości zahamowania..... mam racje?

Masz, ale wiesz, gdzies trzeba odciecie postawic bo wiesz, mogly ci przewody hamulcowe zgnic i kogos zabijesz. Moze lepiej nie jechac? A jak chcesz jechac to sprawdzac czy ci plynu hamulcowego nie ubylo i sucho pod autem?
Gdzies trzeba granice miedzy rozsadkiem, podejrzeniem a paranoja postawic.

A jednak pieszy to statystyczny czlowiek, az tak gupi byc nie powinien...

Po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie że nie. Że to kierowcy, wszczegółności przekraczający dozwoloną prędkość są winni, ale tylko i wyłącznie oni. może jeszcze trochę zarządca drogi.
NIE OCENIAJĄC merytorycznej wartości artykułu, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że dzięki niemu WZROŚNIE ilość wypadków na przejściach dla pieszych.


Artykul jest z dupy. Juz samo posluzenie sie nazwa zasady i zinterpretowanie jej odwrotnie niz jej definicja mowi chyba wszystko o autorze.

A zeby dyskusje oddac w rece eksperta to trza go najpierw miec. To co w mediach jest prezentowane jako wiedza ekspercka to czesto udowadnianie ze czarne jest biale bo tak akurat dane skrzyzowanie jest zrobione i ekspert dalej niz to co widzi to nie ogarnia.


złodziejowi nie wolno kraść, ale mamy zamki, alarmy

Zgadza sie.

każdy kierowca (pojazd) musi mieć oc, ale mamy ufg który płaci za tych co nie mieli.

No nie zgadza sie. UFG placi tylko w specyficznych przypadkach. Z oc tez nie idzie na leczenie rannych. To na plecach dzwiga NFZ. I tak dalej.

kierowcy nie wolno przejechać pieszego, ale redaktorzy nie nalegają żeby pieszy (miał zabezpieczenie) i się rozglądał przed przejściem.....

O! i to jest sedno! Ale chyba niewielu to rozumie...

Data: 2019-10-28 22:32:18
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-28 14:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu sobota, 26 października 2019 06:57:22 UTC-5 użytkownik ToMasz napisał:
W dniu 26.10.2019 o 09:05, ąćęłńóśźż pisze:
Bardzo dobry tekst:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/co-zrobic-zeby-zmniejszyc-liczbe-wypadkow-dlaczego-tylu-ludzi-ginie-w-polsce-na/fj9endc

Niestety, wystarczy wziąć do ręki kluczyki, żeby zatracić zdolność
rozumienia

stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Jako kierowca rozumiem to tak,
że mimo że mam pierwszeństwo, pieszy nagle może wbiedz na jezdnie.

Zle rozumiesz.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_ograniczonego_zaufania

Zgodze sie ze nazwa kiepska i zgodze sie ze podejscie jakie stosujesz jest ok.

Ale
skoro prawo równo traktuje wszystkich, to jako pieszy muszę wziąć pod
uwagę, ze mimo że jestem na pasach, kierowca nadjeżdżającego samochodu
zasłabł, niema możliwości zahamowania..... mam racje?

Masz, ale wiesz, gdzies trzeba odciecie postawic bo wiesz, mogly ci przewody hamulcowe zgnic i kogos zabijesz. Moze lepiej nie jechac? A jak chcesz jechac to sprawdzac czy ci plynu hamulcowego nie ubylo i sucho pod autem?
Gdzies trzeba granice miedzy rozsadkiem, podejrzeniem a paranoja postawic.

A jednak pieszy to statystyczny czlowiek, az tak gupi byc nie powinien...

Po prostu pieszy powinien sie _upewnic_ czy może bezpiecznie przejść. To załatwia sprawe w 100%.

Czy to aż tak wiele? Z czym tutaj polemizuja idiokraci faworyzujacy pieszych?

Jakie to są powody dla kórych ow pieszy nie może się upewnić? I jakież to są powody które powoduja, że to co jest niemozliwe dla pieszego nagle mialoby być czyms zwyczajnym i rutynowym dla kierowcy? Nawet wiecej - bo kierowca nie tylko musi sie upewnic - na niego narzuca (poki co usiluje sie) narzucic bezwzgledny wymóg stworzenia takiego bezwarunkwego bezpieczeństwa. No chyba skala trudnosci przedwiewziecia jest nieporównywalna....

A wystarczy sie upewnic przed wejsciem na przejscie. Zatem dlaczego sie nie da?

--
mk4

Data: 2019-10-28 16:34:13
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Oczywiscie ze zachowanie przez pieszych szczątkowej ostroznosci zalatwia problem. Piesi wchodzac na przejscie i przechodząc przez jezdnie według przepisów muszą zachować szczególną ostrożność. Myk w tym ze nikt nie egzekwuje nałożonego na nich obowiązku. Jest to wina policji. Wiele lat nic nie robiła i sytuacja jest raczej nie do odkręcenia. Dlatego idzie parcie na kierowców bo pieszych już się niczego nie nauczy. Dyskryminowane i gnojenie kierowców troche da. Ale wypadki będą dalej. To będą spowalniali ruch. Zrobia 40 w mieście. Dalej będą wypadki. To obniża do 30. Porobia zwężenia jezdni i utrudnienia w postaci leżących policjantów. Jak się w wyniku działań wladzy miasta zaczna blokować to zrobia ze co drugi dzień będzie można jechać samochodem. Oczywiscie wypadki z pieszymi będą dalej. Są one wpisane w motoryzację.

Data: 2019-10-29 09:02:35
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Jak się *przeciętny* pieszy ma upewnić, że ten samochód w oddali nie zapierdala 130 km/h zamiast przepisowych 50 km/h i że nie zatrzyma się tak jak ten, który już wcześniej zatrzymał się przed przejściem?
Czy pieszy ma czekać, aż na wszystkich dwóch/trzech/czterech pasach będzie czekało po sztuce samochodu?
IMHO nonsens.
BTW wqrwiają mnie kierowcy, którzy na widok pieszego zwalniają, ale przejeżdżają przez pasy (o dzisiaj rano miałem takich dwoje, przy czym babka jeszcze mnie zwymyślała przez otwarte okno, że jej włażę, pewnie na kursie z zatrzymywania się miała 3=).


-- -- -
pieszy powinien sie upewnic czy może bezpiecznie przejść.
To załatwia sprawe w 100%.

Data: 2019-10-29 15:57:52
Autor: J.F.
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5db7f21b$0$560$65785112@news.neostrada.pl...
Jak się *przeciętny* pieszy ma upewnić, że ten samochód w oddali nie zapierdala 130 km/h zamiast przepisowych 50 km/h i że nie zatrzyma się tak jak ten, który już wcześniej zatrzymał się przed przejściem?

Jesli on jest "w oddali" to sie zatrzyma lub pieszy zdazy przejsc.
Ale chodzi o to, zeby sie upewnil, ze jest w oddali.

Czy pieszy ma czekać, aż na wszystkich dwóch/trzech/czterech pasach będzie czekało po sztuce samochodu?
IMHO nonsens.

nonsens ... ale jak sie pieszy upewni przed wejsciem na kolejny pas ruchu ze samochody nim nadjezdzajace jada odpowiednio wolno lub daleko, to dluzej pozyje.

A gdzies tam dalej za przejsciem moze czekac policjant i tych kierowcow, co nie zauwazyli pieszego pouczyc ... mandatem.

BTW wqrwiają mnie kierowcy, którzy na widok pieszego zwalniają, ale przejeżdżają przez pasy (o dzisiaj rano miałem takich dwoje,

Taki przepis - zwolnic trzeba. Ale zatrzymac sie - nie, a nawet nie wolno :-)

przy czym babka jeszcze mnie zwymyślała przez otwarte okno, że jej włażę, pewnie na kursie z zatrzymywania się miała 3=).

Bo to tak jest - jak jedziesz szybko, to piesi czekaja grzecznie.
Jak jedziesz wolno - patrza, oceniaja ze jedziesz wolno i wchodza ci pod kola :-)

W drugim przypadku jedziesz wolno, to sie zatrzymasz, ewentualnie straty beda niewielkie, a moze nawet oskarzony nie bedziesz.
W pierwszym - raz na iles przejsc trafi sie nieuwazny pieszy, a jechales szybko :-)

-- -- -
pieszy powinien sie upewnic czy może bezpiecznie przejść.
To załatwia sprawe w 100%.

J.

Data: 2019-10-29 19:29:27
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
130 km/h oznacza 36 metrów/sek.
Mężczyzna wszedł na pasy jakieś 3 sekundy przed uderzeniem, czyli pojebane BeeMWe było od niego wówczas w odległości 108 metrów.
Auto w odległości 108 metrów oznacza 7-8 sekund dla jadącego przepisowe 50 km/h, przez które to 7-8 sekund pieszy spokojnie może przejść całe pasy, a kierowca zahamować do zera z zapasem kilkudziesięciu metrów.


-- -- -
Jesli on jest "w oddali" to sie zatrzyma lub pieszy zdazy przejsc.
Ale chodzi o to, zeby sie upewnil, ze jest w oddali.

Data: 2019-10-29 20:30:00
Autor: 'TomN'
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
ąćęłńóśźż w <news:5db88507$0$17359$65785112news.neostrada.pl>:

130 km/h oznacza 36 metrów/sek.

ącki, skąd te 130, cieciu ignorujący wszelkie zasady na usenecie, wyjąłeś?


--
'Tom N'

Data: 2019-10-29 20:10:57
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 15:57, J.F. pisze:


Taki przepis - zwolnic trzeba. Ale zatrzymac sie - nie, a nawet nie wolno :-)

Do znudzenia...
Wolno.

Jak można uparcie powtarzać takie głupoty, znając nawet wyjaśnienia co do intencji utworzenia tego przepisu samego współautora art. 49 Kodeksu Drogowego, jak również wyroki sądowe w tej sprawie?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 20:36:41
Autor: BronkL
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db88ec1$0$17352$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 15:57, J.F. pisze:


Taki przepis - zwolnic trzeba. Ale zatrzymac sie - nie, a nawet nie wolno
:-)

Do znudzenia...
Wolno.

Do znudzenia ...
Nie wolno.
Wolno, gdy pieszy jest na przejsciu, lub gdy zachowanie pieszego
wskazuje, ze nie będzie przestrzegał przepisów.

Jak można uparcie powtarzać takie głupoty, znając nawet wyjaśnienia co do
intencji utworzenia tego przepisu samego współautora art. 49 Kodeksu
Drogowego, jak również wyroki sądowe w tej sprawie?

Pozdrawiam
Piotr

Jak można uparcie powtarzać takie głupoty.

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego w sprawie dotyczacej
art. 49 Kodeksu Drogowego.

Data: 2019-10-29 21:06:07
Autor: Kviat
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego w sprawie dotyczacej
art. 49 Kodeksu Drogowego.

No jak nie jak tak?
Skazali kogoś za zatrzymanie się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego?
Ręce opadają.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 13:18:31
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
A skazali kogos za walek na 250 miliardow? Za taką kasę można by pewno zrobić wszystkie przejscia bezpiecznymi dla pieszych i bezstresowymi dla kierowców i jeszcze by sporo zostalo.

Data: 2019-10-29 21:24:00
Autor: BronkL
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości news:5db89bae$0$499$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego w sprawie dotyczacej
art. 49 Kodeksu Drogowego, wydanego na podstawie art. 49.

No jak nie jak tak?
Skazali kogoś za zatrzymanie się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego?
Ręce opadają.

Pozdrawiam
Piotr

Nie zadawaj pytań, tylko udowodnij głupotę, którą napisałeś
wcześniej, że jest taki wyrok.

Data: 2019-10-29 22:02:37
Autor: Kviat
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 29.10.2019 o 21:24, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości news:5db89bae$0$499$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego w sprawie dotyczacej
art. 49 Kodeksu Drogowego, wydanego na podstawie art. 49.

No jak nie jak tak?
Skazali kogoś za zatrzymanie się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego?
Ręce opadają.

Nie zadawaj pytań, tylko udowodnij głupotę, którą napisałeś
wcześniej, że jest taki wyrok.

Zgubiłeś wątek.
Zakładam, że jesteś honorowy i odszczekasz.

Podawałem już, ale mam dobre serce:

II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-kierowca-ktory-przepuszcza-pieszych-jest-winnym-wypadku,nId,2484587

"Pan egzaminator nie dał jednak za wygraną i odwołał się do sądu. Dopiero tam poległ ostatecznie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy również podtrzymał unieważnienie egzaminu i oddalił skargę egzaminatora.

Mimo to..."

(MIMO TEGO WYROKU)

"...media szybko i wybiórczo podchwyciły ten wątek, nagłaśniając pogląd, że zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych - jeśli żaden z przechodniów nie postawił na nim stopy - jest wykroczeniem!  Oliwy do ognia dodała jeszcze pewna pani egzaminator, która na portalu branżowym dotyczącym bezpieczeństwa ruchu drogowego zaczęła lansować opinię, iż nie należy zatrzymywać się przed przejściami, bo to zabronione. Jest co najmniej dziwne, że ludzie z branży, podobno fachowcy, popularyzują takie poglądy.

Jakie są tego skutki? Oczywiście różni domorośli specjaliści, polscy "mistrzowie" kierownicy z radością wypowiadają się w licznych komentarzach, że jeśli jakiś pirat potrącił pieszego na przejściu, to wina tego kierowcy, który się zatrzymał. Tak, tak! Nie tego, który pędził z klapkami na oczach albo smartfonem przed oczami i zapewne nawet nie zauważył, że zbliża się do przejścia, tylko tego, który zatrzymał się i chciał przepuścić pieszego."

"Zapoznajcie się rzetelnie z wyrokiem sądu i nie mylcie pojęć!"

"Jeden z ówczesnych współautorów tego przepisu, Zbigniew Drexler, wieloletni ekspert ówczesnego Ministerstwa Komunikacji, wyjaśnił mi zresztą:

"Przepis o zakazie zatrzymywania się na przejściu, przed nim i ewentualnie za nim nie był redagowany z myślą o zatrzymywaniu się w celu przepuszczenia pieszych. Chodziło o zatrzymywanie się, które może spowodować ograniczenie widoczności. Np. ktoś na chwilę zatrzymuje się przed przejściem, aby pobiec do kiosku po gazetę... Pojazd zasłania przejście. Piesi nie widzą nadjeżdżających pojazdów, a ich kierowcy nie widzą pieszych. O to tu chodziło. Rzecz jasna zakaz zatrzymywania się to także zakaz postoju. Powoływanie jednak tego przepisu w sytuacji, kiedy pojazd zatrzymuje się, aby umożliwić pieszym przejście przez jezdnię to ewidentna bzdura i pomylenie pojęć. Wówczas zatrzymanie wynika z warunków ruchu! Ręce opadają, jak się słyszy takie teorie"

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 14:38:07
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Ręce opadają ze ktos sie bierze za interpretację przepisów a nie ma pojęcia co w nich napisane. Jesli zatrzymanie przed przejsciem na które chce wejsc pieszy mogło być legalne to musiałby istnieć taki zapis w kodeksie drogowym. Ten pan lansuje prawo powielaczowe. Zapomniał że było ono podstawa w PRL.

Data: 2019-10-30 04:41:08
Autor: BronkL
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db8a8ed$0$511$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 21:24, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db89bae$0$499$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego
 wydanego na podstawie art. 49 PoRD.

Nie zadawaj pytań, tylko udowodnij głupotę, którą napisałeś
wcześniej, że jest taki wyrok.

Zgubiłeś wątek.
Zakładam, że jesteś honorowy i odszczekasz.

Podawałem już, ale mam dobre serce:

II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-kierowca-ktory-przepuszcza-pieszych-jest-winnym-wypadku,nId,2484587

Pozdrawiam
Piotr

Udowodniłeś tylko tyle, że nie rozumiesz tego co czytasz, bo Sąd wydając
wyrok, powolał się na art. 4, czyli zasadę ograniczonego zaufania,
 czyli Sąd dostrzegł jakieś okoliczności, ze pieszy mógł nie zastosować się
do przepisów, czyli mógł wtargnąć.
Sąd, wydając wyrok , nie posłużył się art. 49.
PoRD
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu PRZESTRZEGAJĄ przepisów ruchu
drogowego, chyba że OKOLICZNOŚCI wskazują na możliwość odmiennego ich
zachowania.

Data: 2019-10-30 14:35:54
Autor: Kviat
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
W dniu 30.10.2019 o 04:41, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db8a8ed$0$511$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 21:24, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db89bae$0$499$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego
 wydanego na podstawie art. 49 PoRD.

Nie zadawaj pytań, tylko udowodnij głupotę, którą napisałeś
wcześniej, że jest taki wyrok.

Zgubiłeś wątek.
Zakładam, że jesteś honorowy i odszczekasz.

Podawałem już, ale mam dobre serce:

II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-kierowca-ktory-przepuszcza-pieszych-jest-winnym-wypadku,nId,2484587

Udowodniłeś tylko tyle, że nie rozumiesz tego co czytasz, bo Sąd wydając
wyrok, powolał się na art. 4, czyli zasadę ograniczonego zaufania,
czyli Sąd dostrzegł jakieś okoliczności, ze pieszy mógł nie zastosować się
do przepisów, czyli mógł wtargnąć.
Sąd, wydając wyrok , nie posłużył się art. 49.

Udowodniłeś tylko tyle, że z lenistwa nie chciało ci się przeczytać reszty:

"Sąd wyraził również następujący pogląd:

"Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt. 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia. Zdaniem Sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia a zdający egzamin bezpiecznie zatrzymuje pojazd, by umożliwić pieszym znajdującym się przed przejściem, przemieszczenie się przez to przejście. Nieuwzględnienie zróżnicowania zaistniałej sytuacji prowadziłoby do naruszenia zasady równości i poczucia sprawiedliwości społecznej".

No to jak będzie? Jesteś honorowy?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-30 07:38:25
Autor: WS
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
On Wednesday, October 30, 2019 at 2:35:56 PM UTC+1, Kviat wrote:

"Sąd wyraził również następujący pogląd:

"... Zdaniem Sądu celowe jest jednak zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek zagrożenia ..."

Jak ulal pasuje do teorii Zenka, ze w tym wypadku smiertelnym BMW ten co sie zatrzymal bez sensu nie mial do tego prawa, cytujac orzeczenie sadu nie sprawdzil, czy nie lapie sie w czesc "powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu" ;)

Data: 2019-10-30 17:55:35
Autor: Kviat
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
W dniu 30.10.2019 o 15:38, WS pisze:
On Wednesday, October 30, 2019 at 2:35:56 PM UTC+1, Kviat wrote:

"Sąd wyraził również następujący pogląd:

"... Zdaniem Sądu celowe jest jednak
zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się
przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np. konieczność
hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak
jest jakiegokolwiek zagrożenia ..."

Jak ulal pasuje do teorii Zenka, ze w tym wypadku smiertelnym BMW ten co sie zatrzymal bez sensu nie mial do tego prawa, cytujac orzeczenie sadu nie sprawdzil, czy nie lapie sie w czesc "powodując zagrożenie (np. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu" ;)

Art.26.7

Czy matka pchająca wózek ma widoczną ograniczoną sprawność ruchową?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-30 12:59:51
Autor: WS
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
On Wednesday, October 30, 2019 at 5:55:39 PM UTC+1, Kviat wrote:
W dniu 30.10.2019 o 15:38, WS pisze:
> On Wednesday, October 30, 2019 at 2:35:56 PM UTC+1, Kviat wrote:
> >> "Sąd wyraził również następujący pogląd:
>>
>> "... Zdaniem Sądu celowe jest jednak
>> zróżnicowanie oceny sytuacji prawnej podmiotu, który zatrzymuje się
>> przed przejściem dla pieszych, powodując zagrożenie (np.. konieczność
>> hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu) od sytuacji, gdy brak
>> jest jakiegokolwiek zagrożenia ..."
> > Jak ulal pasuje do teorii Zenka, ze w tym wypadku smiertelnym BMW ten co sie zatrzymal bez sensu nie mial do tego prawa, cytujac orzeczenie sadu nie sprawdzil, czy nie lapie sie w czesc "powodując zagrożenie (np.. konieczność hamowania pojazdów przez innych uczestników ruchu" ;)

Art.26.7

Czy matka pchająca wózek ma widoczną ograniczoną sprawność ruchową?

ze co? toz to najnormalniejsza sytuacja na swiecie, biegac nawet moze https://treningbiegacza.pl/artykul/bieganie-z-wozkiem ;)
ba, nawet bedac po pijaku ma sie czego trzymac ;)

Data: 2019-10-30 15:19:46
Autor: BronkL
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości news:5db991ba$0$515$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.10.2019 o 04:41, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db8a8ed$0$511$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 21:24, BronkL pisze:
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
news:5db89bae$0$499$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 29.10.2019 o 20:36, BronkL pisze:

Nie ma prawomocnego wyroku sądowego
wydanego na podstawie art. 49 PoRD.

II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-kierowca-ktory-przepuszcza-pieszych-jest-winnym-wypadku,nId,2484587

Sąd wydając
wyrok, powolał się na art. 4, czyli zasadę ograniczonego zaufania,
czyli Sąd dostrzegł jakieś okoliczności, ze pieszy mógł nie zastosować się
do przepisów, czyli mógł wtargnąć.
Sąd, wydając wyrok , nie posłużył się art. 49.

"Sąd wyraził również następujący pogląd:

"Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt. 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia.
Pozdrawiam
Piotr


 Sąd wydając
 wyrok, powolał się na art. 4, czyli zasadę ograniczonego zaufania,

 Sąd, wydając wyrok , nie posłużył się art. 49 PoRD (zakaz zatrzymywania się
przed przejściem).

Cytat z uzasadnienia wyroku :
 "Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt. 2
 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed
 przejściem dla pieszych,

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/273CA6CE57

Data: 2019-10-30 17:50:38
Autor: Kviat
Cztery. art. 4 Kodeksu Drogowego, zasada ograniczonego zaufania.
W dniu 30.10.2019 o 15:19, BronkL pisze:


Sąd, wydając wyrok , nie posłużył się art. 49 PoRD (zakaz zatrzymywania się
przed przejściem).

Cytat z uzasadnienia wyroku :
"Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt. 2

Aha. Nie posłużył się. I pewnie dlatego w tym cytacie jest ten art.49, bo się nim nie posłużył. To logiczne.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-30 18:08:25
Autor: BronkL
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego,
Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości news:5db9bf5f$0$511$65785112news.neostrada.pl...

Aha. Nie posłużył się. I pewnie dlatego w tym cytacie jest ten art.49,
Pozdrawiam
Piotr

Sąd przyznał, że egzaminowana złamała prawo art. 49 PoRD, zatrzymując się
 przed przejściem dla pieszych.

Cytat z uzasadnienia wyroku :
 "Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt. 2
 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed
 przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania
 się pojazdu do przejścia.

Data: 2019-10-30 10:20:14
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego,
Na wyroki sądów nie ma co patrzeć. Raz że kasta ma wszystko w dupie. Dwa ze czerwona banda po wojnie wprowadziła system bez precedensow. Nie mogło być tak że jak gdzieś ktoś dostał by 3 miechy za rozrzucanie ulotek to nikt po nim nie mógłby dostać więcej.

Data: 2019-10-30 18:35:36
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego,
Aha.
Za to trzeba patrzeć na kapelindra.
Ale mówią, że kapelinder dobrze leży na garbatym dopiero w trzecim pokoleniu.


-- -- -
Na wyroki sądów nie ma co patrzeć.

Data: 2019-11-01 19:41:00
Autor: Uzytkownik
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego,
W dniu 2019-10-30 o 18:20, Zenek Kapelinder pisze:
Na wyroki sądów nie ma co patrzeć. Raz że kasta ma wszystko w dupie. Dwa ze czerwona banda po wojnie wprowadziła system bez precedensow. Nie mogło być tak że jak gdzieś ktoś dostał by 3 miechy za rozrzucanie ulotek to nikt po nim nie mógłby dostać więcej.

Łżesz jak bura suka, boś debil i tyle.

Data: 2019-10-30 11:53:50
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
"Podstawowym obowiązkiem kierującego jest ustąpienie pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez przejście (rowerzyście przejeżdżającemu przez przejazd dla rowerów). Oznacza to, że ruch pojazdu nie może sprowokować pieszego do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku.
W przeciwieństwie do przepisów obowiązujących w wielu krajach Europy, (których przestrzegają i do których przyzwyczają się także polscy kierowcy), aktualnie kierujący samochodem w Polsce nie musi ustępować pierwszeństwa pieszemu w każdym przypadku, gdy tylko zauważy, że ten zbliża się do pasów. Kierowca musi jednak zachować szczególną ostrożność zbliżając się do oznakowanego przejścia i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który się już na nim znajduje. Obowiązek "zachowania szczególnej ostrożności" wynika z oczywistego faktu, iż nie wszyscy piesi upewniają się, czy mogą bezpiecznie wejść na jezdnię. Niektórzy z różnych powodów mogą nagle wtargnąć na jezdnię lub nagle zmienić kierunek ruchu. Należy również pamiętać o dzieciach, które bywają nieprzewidywalne i zdarza im się wbiegać na jezdnię.
Przejścia dla pieszych to szczególne miejsca wyznaczone na obszarze drogi, które w kodeksie drogowym zobowiązują kierującego do konkretnych zachowań. Miejsce to oznaczone jest znakiem D-6 "Przejście dla pieszych" i znak ten oprócz informacji dotyczącej występowania przejścia, zobowiązuje kierowcę do zwolnienia, jeśli w obrębie przejścia znajduje się pieszy. Oznacza to, że widząc pieszego zbliżającego się do przejścia, a tym bardziej stojącego przed nim w oczekiwaniu na możliwość wejścia, kierujący pojazdem ma obowiązek zwolnić. Za zwolnienie uważa się już np. zdjęcie nogi z gazu, co powoduje zwalnianie poprzez hamowanie silnikiem."
II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/273CA6CE57


-- -- -
Nie ma prawomocnego wyroku sądowego w sprawie dotyczacej art. 49 Kodeksu Drogowego.

Data: 2019-10-30 04:18:25
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Zgodnie z przepisami w sytuacji kiedy widzę pieszego co może wtargnąć na jezdnie ostrzegam go sygnałem dźwiękowym ze jadę. Polecam tą metodę wszystkim co maja olej w głowie.

Data: 2019-10-30 12:54:25
Autor: Liwiusz
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 2019-10-30 o 12:18, Zenek Kapelinder pisze:
Zgodnie z przepisami w sytuacji kiedy widzę pieszego co może wtargnąć na jezdnie ostrzegam go sygnałem dźwiękowym ze jadę. Polecam tą metodę wszystkim co maja olej w głowie.

Na pewno tego nie robisz, bo jeździsz hulajnogą. Czasem się zastanawiam, czyś troll, czy tylko kretyn, ale coraz częściej dochodzę do wniosku, żeś i troll, i kretyn.

--
Liwiusz

Data: 2019-10-30 09:57:43
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Spóźniłeś się. Za kretyna mam Cię od dawna, chociaz muszę przyznać że czasami dobrze poinformowanego, do bycia trollem nie masz najmniejszych kwalifikacji. Czy już w innym temacie wyjaśniles o co prosilem? Raczej nie i to świadczy o Twoim kretynizmie chociaz książki telefonicznej na pamiec możesz się nauczyć.

Data: 2019-11-01 19:40:55
Autor: Uzytkownik
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 2019-10-30 o 17:57, Zenek Kapelinder pisze:
Spóźniłeś się. Za kretyna mam Cię od dawna, chociaz muszę przyznać że czasami dobrze poinformowanego, do bycia trollem nie masz najmniejszych kwalifikacji. Czy już w innym temacie wyjaśniles o co prosilem? Raczej nie i to świadczy o Twoim kretynizmie chociaz książki telefonicznej na pamiec możesz się nauczyć.

Łżesz jak bura suka, boś debil i tyle.

Data: 2019-10-30 20:48:54
Autor: Shrek
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 30.10.2019 o 12:18, Zenek Kapelinder pisze:
Zgodnie z przepisami w sytuacji kiedy widzę pieszego co może wtargnąć na jezdnie ostrzegam go sygnałem dźwiękowym ze jadę. Polecam tą metodę wszystkim co maja olej w głowie.


Że też pajac z bmki nie powiedział tak prokowi. Ten musiałby zawinąć kitę, przeprosić i jeszcze by mu matka oddała za remont fury. A ten kretyn zamiast słuchać kogutka, co nawet założyć się o swoje poglądy obawia, to się kretyn przyznał i jeszcze samobója chce strzelać:P


--
Shrek

Data: 2019-10-31 07:32:08
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
Miałby mandat za używanie sygnału dźwiękowego w mieście.
Wieś Óć z pianiem kogutków to co innego.


-- -- -
zamiast słuchać kogutka

Data: 2019-10-31 07:39:45
Autor: Shrek
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego.
W dniu 31.10.2019 o 07:32, ąćęłńóśźż pisze:
Miałby mandat za używanie sygnału dźwiękowego w mieście.

Mandat za użycie klaksonu zamiast hamulca to byłby dla niego najmniejszy problem.

Wieś Óć z pianiem kogutków to co innego.

No właśnie - dochodzę do wniosku, że takich debili należy izolować na jakiejś wyspie i niech sobie robią carmagedon. Transmitować a kasę z licencji na poprawę bezpieczeństwa;)

--
Shrek

Data: 2019-10-30 13:20:03
Autor: BronkL
Cztery. art. 49 Kodeksu Drogowego i wyrok Sądu. "safety first".
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <a@e.pl> napisał w wiadomości
news:5db96bbf$0$31100$65785112news.neostrada.pl...

II SA/Bd 175/17 - Wyrok WSA w Bydgoszczy
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/273CA6CE57

Sąd przyznał, że egzaminowana naruszyła art. 49 PoRD, bo zatrzymała
pojazd chociaż na przejściu nie było pieszego.

Sąd, wydając wyrok, nie powołał się na art. 49 PoRD.
Sąd, wydając wyrok, powołał się na art. 4 PoRD, ponieważ uznał,
że art. 4 jest nadrzędny wobec art. 49, bo należy stosować
 zasadę "safety first".

Cytat z Uzasadnienia wyroku :
Z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2
u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed
przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania
się pojazdu do przejścia.

Cytat z Uzasadnienia wyroku :
W sytuacji zatem konfliktu oceny zachowania co do zasady stanowiącego
wykroczenie drogowe (stosownie do art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym), z indywidualnym charakterem
konkretnej sytuacji na drodze w pobliżu przejścia dla pieszych, która może
determinować obowiązek zastosowania zasady ograniczonego zaufania,

Cytat z Uzasadnienia wyroku :
Zasada safety first pełni rolę fundamentalną w ruchu drogowym.

Cytat z Uzasadnienia wyroku :
Na tle okoliczności faktycznych rozpatrywanej sprawy przyjąć więc należy, że
jakkolwiek osoby widoczne na nagraniu DVD nie znajdowały się na przejściu,
.... , jednakże ich zachowanie sugerowało zamiar wejścia na przejście, to
reakcja egzaminowanej polegająca na zatrzymaniu pojazdu i ustąpieniu
pierwszeństwa przy uwzględnianiu zasady ograniczonego zaufania,

Data: 2019-10-29 17:13:43
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-29 09:02, ąćęłńóśźż wrote:
Jak się *przeciętny* pieszy ma upewnić, że ten samochód w oddali nie zapierdala 130 km/h zamiast przepisowych 50 km/h i że nie zatrzyma się tak jak ten, który już wcześniej zatrzymał się przed przejściem?
Czy pieszy ma czekać, aż na wszystkich dwóch/trzech/czterech pasach będzie czekało po sztuce samochodu?

To co napisałeś powyżej jest totalnie z tyłka wyjęte. Wyssana z palca sytuacja nie mająca żadnego oparcia w rzeczywistości.

Ale cóż, ułatwię ci. Jak ma pieszy się upewnić? Zapewne na chwilę zatrzymać się i poobserwować strony skąd jada pojazdy (pamiętasz takie coś jak lewo prawo i jeszcze raz lewo i dopiero ewentualnie idziemy?) i ocenić prędkość pojazdu - 3-4 sekundy wystarcza. Jeśli w tym czasie nie masz pewności, ze się zatrzyma to czekasz i nie wchodzisz. Proste.

A przechodząc przez wielopasmówke to obserwujesz co się dzieje - a nie leziesz do przodu jak ciele.

Czy coś tak prostego wykracza poza zdolności rozkminiania standardowego nawet dość ułomnego osobnika? No bo pytanie jak ma się upewnić - powalające.

--
mk4

Data: 2019-10-29 20:43:42
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 18:13, mk4 pisze:


Ale cóż, ułatwię ci. Jak ma pieszy się upewnić? Zapewne na chwilę zatrzymać się i poobserwować strony skąd jada pojazdy (pamiętasz takie coś jak lewo prawo i jeszcze raz lewo i dopiero ewentualnie idziemy?) i ocenić prędkość pojazdu - 3-4 sekundy wystarcza. Jeśli w tym czasie nie masz pewności, ze się zatrzyma to czekasz i nie wchodzisz. Proste.

Ułatwię ci. Jak widzisz niewidomego przed przejściem dla pieszych, to masz obowiązek umożliwić mu przejście.

Art. 26. 7. W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.

Zatrzymujesz się. Pieszy mija ciebie. Zanim wejdzie na drugi pas powinien rozejrzeć się, czy przypadkiem z twojej lewej nie nadjeżdża samochód, który mógłby cię ominąć. Jak już się przez 3-4 sekundy rozejrzy i upewni, że nikt lewym pasem nie nadjeżdża (i na wszelki wypadek spojrzy w prawo i jeszcze raz w lewo), albo nadjeżdża, ale te 3-4 sekundy rozejrzenia się wystarcza niewidomemu na ocenienie prędkości nadjeżdżającego pojazdu, więc idzie dalej.
I jeb.
Zgodnie z waszą logiką winny jest niewidomy pieszy, który się nie rozejrzał, oraz ty, który zatrzymałeś się przed przejściem (bo przecież nie wolno się zatrzymywać przed przejściem...) i zaprosiłeś pieszego na śmierć.

To nie musi być osoba niewidoma. To może być ktokolwiek, kto w ocenie kierowcy zatrzymującego się przed przejściem może mieć ograniczoną sprawność ruchową, albo niepełnosprawne umysłowo dziecko, które może wskoczyć pod maskę, choćby się tylko kierowcy z jakiegoś powodu uwidziało i okazało się później, że nie miał racji. Ale tak ocenił i się zatrzymał przed przejściem. Wolno mu. A nawet miał taki obowiązek, skoro tak ocenił sytuację.

Bo widzisz, bycie kierowcą to taka przygoda, w której na przejściu dla pieszych możesz spotkać nie tylko pełnosprawnych fizycznie i intelektualnie pieszych, więc to ty jako kierowca (niepełnosprawnym intelektualnie raczej prawa do jazdy samochodem nie dają), powinieneś się upewnić, że wolno ci przejechać przez przejście dla pieszych.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 12:54:59
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Winny jest w naszym kręgu kulturowym bóg Bóg. Winny jest tego że Ciebie i innych nie zrobił dziewczynkami. Siedziały byscie sobie na grupie haftowanie i tutaj był by spokój.

Data: 2019-10-29 22:00:44
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-29 20:43, Kviat wrote:
W dniu 29.10.2019 o 18:13, mk4 pisze:


Ale cóż, ułatwię ci. Jak ma pieszy się upewnić? Zapewne na chwilę zatrzymać się i poobserwować strony skąd jada pojazdy (pamiętasz takie coś jak lewo prawo i jeszcze raz lewo i dopiero ewentualnie idziemy?) i ocenić prędkość pojazdu - 3-4 sekundy wystarcza. Jeśli w tym czasie nie masz pewności, ze się zatrzyma to czekasz i nie wchodzisz. Proste.

Ułatwię ci. Jak widzisz niewidomego przed przejściem dla pieszych, to masz obowiązek umożliwić mu przejście.

Jednak masz ograniczone zdolności do pojmowania rzeczywistości i tekstu pisanego. Niestety ja niż z tym zrobić nie mogę, żebyś zaczął rozumieć co było napisane i nie mieszał spraw niezwiązanych do wątku.


Art. 26. 7. W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.

Zatrzymujesz się. Pieszy mija ciebie. Zanim wejdzie na drugi pas powinien rozejrzeć się, czy przypadkiem z twojej lewej nie nadjeżdża samochód, który mógłby cię ominąć. Jak już się przez 3-4 sekundy rozejrzy i upewni, że nikt lewym pasem nie nadjeżdża (i na wszelki wypadek spojrzy w prawo i jeszcze raz w lewo), albo nadjeżdża, ale te 3-4 sekundy rozejrzenia się wystarcza niewidomemu na ocenienie prędkości nadjeżdżającego pojazdu, więc idzie dalej.

Się przed wejściem powinien rozejrzeć. A później już tylko zweryfikować czy może kontynuować. Oczywiście opisujesz hipotetyczny przypadek 1 na 1000000. A cała sprawę faktycznie rozwiązują światła - które powinny być jak jest więcej pasów. A jak jest zwykła droga to zazwyczaj będzie widać jeśli już faktycznie taka osoba będzie chciała przejść.

I jeb.
Zgodnie z waszą logiką winny jest niewidomy pieszy, który się nie rozejrzał, oraz ty, który zatrzymałeś się przed przejściem (bo przecież nie wolno się zatrzymywać przed przejściem...) i zaprosiłeś pieszego na śmierć.

O czym ty w ogole piszesz? Brniesz w jakies swoje pozwbawione zupelnie sensu wywody. Sam tworzysz bzdurne tezy po czym wkladasz je w czyjeś usta i je zwalczasz. Wlasciwie to juz sam ze soba rozmawiasz. Absurd.


To nie musi być osoba niewidoma. To może być ktokolwiek, kto w ocenie kierowcy zatrzymującego się przed przejściem może mieć ograniczoną sprawność ruchową, albo niepełnosprawne umysłowo dziecko, które może wskoczyć pod maskę, choćby się tylko kierowcy z jakiegoś powodu uwidziało i okazało się później, że nie miał racji. Ale tak ocenił i się zatrzymał przed przejściem. Wolno mu. A nawet miał taki obowiązek, skoro tak ocenił sytuację.

Zatem lepiej gdyby się zatrzymywał tylko wtedy kiedy faktycznie ma 100% pewności. Bo jak widać w innym przypadku takie zatrzymywanie się be z jasnych przesłanek prowadzi jednak do niebezpiecznych sytuacji. A tak - wszyscy się rozjadą. Pieszy chwilkę zaczeka i nikomu włos z głowy nie spadnie.

Bo widzisz, bycie kierowcą to taka przygoda, w której na przejściu dla pieszych możesz spotkać nie tylko pełnosprawnych fizycznie i intelektualnie pieszych, więc to ty jako kierowca (niepełnosprawnym intelektualnie raczej prawa do jazdy samochodem nie dają), powinieneś się upewnić, że wolno ci przejechać przez przejście dla pieszych.

A jednak wskazuje na to, ze zwykła zdrowa osoba jako kierujący nie jest w stanie sprostać wszystkim obowiązkom w każdej sytuacji drogowej - za zwłaszcza w takiej, gdzie jedna ze stron miałaby zostać całkowicie zwolniona z obowiązku upewnienia się, że coś może bezpiecznie.

Jest to zadanie nieporównanie prostsze jak się stoi na chodniku niż jak się kieruje pojazdem. To chyba nie ulega wątpliwości. No i wiele innych - zwykle wynikających właśnie z tego, że świat jest fizyczny i podlega różnym fizycznym ograniczeniom oraz regułom. Bo wiesz - papier na którym chcemy spisać pobożne życzenia to wszystko przyjmie.

--
mk4

Data: 2019-10-29 15:32:48
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Oczywiscie ze powinna być sygnalizacja na zadanie jak jest więcej niż jeden pas. Na dodatek sprzężona z radarem w taki sposób że jak pojazd przekracza w takim miejscu prędkość dopuszczalna to włącza mu się światło czerwone nawet jak nie ma pieszych chcacych przejsc. Powinno to działać przy minimalnym przekroczeniu predkosci bo mnie miało by charakteru fiskalnego. Do tego można dostawić aparat fotograficzny albo kamerę zeby rejestrowala potencjalne przejazdy przy czerwonym świetle. I za to byla by już kara. Inna kamera powinna rejestrować pieszych nie stosujących się do koloru światła. Prawie wszyscy mamy już jakiś dokument ze zdjeciem biometrycznym i odszukanie pieszego powinno być równie proste jak samochodu po numerach. Dlaczego piesi też do karania. Na zasadzie rownoprawnosci gwarantowanej przez konstytucję. Do tego nieustanna akcja informacyjna w tv i radiu.

Data: 2019-10-29 23:07:23
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-29 23:32, Zenek Kapelinder wrote:
Oczywiscie ze powinna być sygnalizacja na zadanie jak jest więcej niż jeden pas. Na dodatek sprzężona z radarem w taki sposób że jak pojazd przekracza w takim miejscu prędkość dopuszczalna to włącza mu się światło czerwone nawet jak nie ma pieszych chcacych przejsc. Powinno to działać przy minimalnym przekroczeniu predkosci bo mnie miało by charakteru fiskalnego. Do tego można dostawić aparat fotograficzny albo kamerę zeby rejestrowala potencjalne przejazdy przy czerwonym świetle. I za to byla by już kara. Inna kamera powinna rejestrować pieszych nie stosujących się do koloru światła. Prawie wszyscy mamy już jakiś dokument ze zdjeciem biometrycznym i odszukanie pieszego powinno być równie proste jak samochodu po numerach. Dlaczego piesi też do karania. Na zasadzie rownoprawnosci gwarantowanej przez konstytucję. Do tego nieustanna akcja informacyjna w tv i radiu.

Tego jeszcze nie śmiałem zaproponować w tej dyskusji - żeby obie strony karać - czyli i kierowców i pieszych. Bo technologia właściwie już jest. Ale jakoś nie śmiałem przekraczać kolejnej bariery ;)

Niemniej faktycznie - taki system, gdzie po dupie (nie srogo - ale nieuchronnie, a recydywa coraz bardziej surowa) dostaje każdy - zarówno pieszy jak i kierujący jeśli istotnie nabroją to byłoby coś co zmieniłoby sytuacje realnie.

No i te systemy nie musiałyby być wszędzie. Pewnie jakieś do 20% miejsc by wystarczyło. Brak możliwości uniknięcia kary przy przewinach w tych miejscach wychowałoby wszystkich - i kierowców i pieszych.

--
mk4

Data: 2019-10-29 18:42:53
Autor: Shrek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 09:02, ąćęłńóśźż pisze:
Jak się *przeciętny* pieszy ma upewnić, że ten samochód w oddali nie zapierdala 130 km/h zamiast przepisowych 50 km/h i że nie zatrzyma się tak jak ten, który już wcześniej zatrzymał się przed przejściem?
Czy pieszy ma czekać, aż na wszystkich dwóch/trzech/czterech pasach będzie czekało po sztuce samochodu?

Było mówione - nie po jednym a po trzech na pas. A to na wypadek jakby w dupę im wjechał szybki i bezpieczny. Podobno trzy wózki robią już wystarczającą zaporę i wtedy sięna przejście nie przebije.

Poważnie mówię - ktoś tu tak pisał i sprawiał wrażenie, że on na poważenie.

Nie miałem pojęcia w tak oczywistej sprawie wyleje sie taka ilość gówna. Chyba miałem nadmiernie optymistyczne mniemanie o grupie. Lem miał rację.

--
Shrek

Data: 2019-10-29 10:16:53
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 28.10.2019 o 23:32, mk4 pisze:

Po prostu pieszy powinien sie _upewnic_ czy może bezpiecznie przejść. To załatwia sprawe w 100%.

No i 99,57% pieszych się upewnia, w porywach do 95%

Czy to aż tak wiele? Z czym tutaj polemizuja idiokraci faworyzujacy pieszych?

Z tym, że piesi się nie upewniają.

Jakie to są powody dla kórych ow pieszy nie może się upewnić?

Nie ma żadnych. Dlatego się upewniają.

I jakież to są powody które powoduja, że to co jest niemozliwe dla pieszego nagle mialoby być czyms zwyczajnym i rutynowym dla kierowcy?

Powody są takie, że 85-90% kierowców nie upewnia się, czy może bezpiecznie przejechać przez przejście dla pieszych i przed przejściem przekracza prędkość.

Nawet wiecej - bo kierowca nie tylko musi sie upewnic

To tak jak pieszy. Ale w przeciwieństwie do pieszych kierowcy tego nie robią.

A wystarczy sie upewnic przed wejsciem na przejscie. Zatem dlaczego sie nie da?

A wystarczy nie zapierdalać i się upewnić przed wjazdem na przejście. Zatem dlaczego się nie da?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 02:50:41
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Ale przecież nikt nie napierdala przy przejściach. Jakies pojedyncze osobniki to robią. Reszta uważa, wielu woli popełnić wykroczenie i sie zatrzymuje jak pieszy jest jeszcze na chodniku. Codziennie w Polsce jeździ pod dwadziescia milionow samochodów. I jest rocznie 873 (2017) smiertelnych wypadków z pieszymi z tego troche mniej niż połowę zrobili piesi. 875 to wszystkie smiertelne wypadki a nie tylko na przejsciach. Na przejsciach 517. W tym roku praktycznie przez 4 miesiące utopilo się 217 osób. Gdyby sezon trwał cały rok to by się więcej utopilo niz by zginęło pod kołami na przejsciach. Na jakies pierdyliony osobokilometrow jakie są przejeżdżają w Półce przez rok ilość zabitych na przejsciach jest bardzo mala. Jak wiem że dla tych co zginęli i ich rodzin jest duża. Ale śmierć też jest względna. Jesli ma być mniej wypadków z pieszymi to dawanie jakis praw przed i na przejsciach nic nie da. To nie przejscia robia wypadki tylko ludzie. Wypadki w tym i na przejsciach biora się z nieprzestrzegania przepisów przez glupich. Eliminować z ruchu trzeba glupich a nie wszystkim zaciskać obroże. Glupi nie bedzie przestrzegal zadnych przepisow. Ostatni naglosniony wypadek to byl zlot glupich. Tam wszyscy byli glupi a jeden na 99% pijany. Jest jeszcze jeden czynnik. To spożycie alkoholu na leb troche ponad 11 litrow.

Data: 2019-10-29 11:31:17
Autor: J.F.
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:287eb37b-43bc-4666-a316-5ecf90d5ead0@googlegroups.com...
Ale przecież nikt nie napierdala przy przejściach. Jakies pojedyncze osobniki to robią.

Cala masa napierdala.

Reszta uważa,

owszem, uwazaja. Jak sie napierala, to trzeba uwazac bardziej ... ale czasem sie nie uwaza i trup.

wielu woli popełnić wykroczenie i sie zatrzymuje jak pieszy jest jeszcze na chodniku.

Wielu ... choc raczej nie traktuja tego jako wykroczenie :-).

Codziennie w Polsce jeździ pod dwadziescia milionow samochodów. I jest rocznie 873 (2017) smiertelnych wypadków z pieszymi z tego troche mniej niż połowę zrobili piesi. 875 to wszystkie smiertelne wypadki a nie tylko na przejsciach.

A jeszcze w 2008 bylo "Najechanie na pieszego" - 14694 wypadkow, 1852 zabitych.
Sie polepsza, a tu lament :-)

Na przejsciach 517.

eee ... ja widze w 2017 "miejsce zdarzenia - przejscie dla pieszych" - 4322 wypadki, zabitych 267.
* - dotyczy tez innych osob, np rowerzysty przejezdzajacego przejscie ...

wina pieszych 2378/425  - ale to wszystkie wypadki z udzialem pieszych,

"nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych" - 3 408 / 205
"Omijanie pojazdu przed przejściem dla pieszych"  64/3
"Wyprzedzanie pojazdu przed przejściem dla pieszych"  14/0

"wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem"  1184/188

No i cos mi sie tu nie zgadzaja liczby ... szczegolnie ze obok
"przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym - 289 / 58
"wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody - 268 /18
"wejście na jezdnię przy czerwonym świetle - 247 /24

Jak pieszy wejdzie prosto pod pojazd poza przejsciem ... to bedzie "wejscie bezposrednio" czy "przekraczanie w miejscu niedozwolonym" ? czy oba ?
Czy niedozwolone wcale niekoniecznie, bo jak daleko do przejscia, to dozwolone ...

Wychodziloby, ze 67 ofiar na przejsciach to ... samobojcy, ale moze policja liczy to jeszcze inaczej - np wina obustronna czasami.

Jest jeszcze jeden czynnik. To spożycie alkoholu na leb troche ponad 11 litrow.

przy czym pijani piesi spowodowali 518 wypadkow, z 71 zabitymi, a pijani kierowcy samochodow osobowych 1097 wypadkow i 155 zabitych.

Zlikwidujesz "problem alkoholowy",  a 2500 zabitych zostanie ...

J.

Data: 2019-10-29 05:00:11
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Jak bys nie liczyl to w stosunku do przejeżdżający rocznie osobokilometrow i ilości przejsc dla pieszych w Polsce to ilosci wypadków śmiertelnych nie da się ubrać w żadną statystykę. Jak by proporcjonalnie do liczby zabitych na przejazdach kolejowych liczyć to tam będzie o wiele więcej bo przejazdów jest o wiele mniej. Podobnie z topielcami. Wypadek robi się wtedy jak kilka czynników sprzyjających jego powstaniu jest w jednym miejscu i czasie. Ale żaden z tych czynników jeśli jest sam do wypadku nie doprowadzi. Musza byc wszystkie, jak zabraknie jednego też wypadku nie będzie. Narracja ze samochod jest ciężki i szybko jedzie jest błędna bo to tylko dwa czynniki. Bez pieszego i przejscia wypadku nie zrobia. Gdyby piesi stosowali podstawowe zasady bezpieczeństwa to żaden by na przejsciu i poza nim nie zginął. Taka ciekawostka. Przejścia dla pieszych są niebezpieczniejsze dla pieszych od "dzikiego" przechodzenia przez jezdnię. Wynika z tego że poza przejściami piesi bardziej uważają. To dlaczego nie uważają na przejsciach?

Data: 2019-10-29 13:29:18
Autor: ąćęłńóśźż
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Kierujący pojazdem
Zachowanie kierującego pojazdem na, przed i za przejściem dla pieszych oraz znaki i sygnały drogowe z tym związane określają przepisy art. 26 i art. 49 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym oraz § 3 ust. 1, § 8 ust. 1, § 47 ust. 4, § 89 ust. 3 i § 95 ust. 1-2 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany:
- zachować szczególną ostrożność (art. 26 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym),
- ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu (art. 26 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym),
- zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących, jeżeli przejście jest oznakowane znakiem D-6 i D-6b (§ 47 ust. 4 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych),
- zatrzymać pojazd w celu umożliwienia przejścia osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej (art. 26 ust. 7 Prawa o ruchu drogowym),
- powstrzymać się od wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany (art. 26 ust. 3 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym),
- powstrzymać się od omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu (art. 26 ust. 3 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym).

Data: 2019-10-29 14:55:32
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:
Gdyby piesi stosowali podstawowe zasady bezpieczeństwa to żaden by na przejsciu i poza nim nie zginął.

Jak ty bredzisz, to przechodzi ludzkie pojęcie.
Idzie osoba niewidoma. Dochodzi do przejścia dla pieszych. Stosuje wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa: czeka na sygnał dźwiękowy oznaczający zielone światło. Wchodzi.
I dostaje strzała od zapiedalacza, bo nie zastosowała podstawowej zasady, że ma się rozejrzeć przed wejściem na przejście.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 11:01:26
Autor: Zenek Kapelinder
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
Ja bredze? Ty bredzisz do kwadratu. Dyskusja jest o przejsciach nieregulowanych a Ty wyskakujesz jak sroce spod ogona ze swiatlami i na dodatek wstawiasz niewidomego. Jedna odpowiedź wyżej jak bys przeczytał bys wiedzial ze przechodzenie przez jezdnię niepełnosprawnych jest uregulowane. Na Sokratesa niewidomy by się nie podłożył.. Oni słyszą kilka razy lepiej od widomych. Słyszał by zapierdalacza. W Twojej odpowiedzi wszystko jest z czapy i nie na temat.

Data: 2019-10-29 17:20:32
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-29 14:55, Kviat wrote:
W dniu 29.10.2019 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:
Gdyby piesi stosowali podstawowe zasady bezpieczeństwa to żaden by na przejsciu i poza nim nie zginął.

Jak ty bredzisz, to przechodzi ludzkie pojęcie.
Idzie osoba niewidoma. Dochodzi do przejścia dla pieszych. Stosuje wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa: czeka na sygnał dźwiękowy oznaczający zielone światło. Wchodzi.
I dostaje strzała od zapiedalacza, bo nie zastosowała podstawowej zasady, że ma się rozejrzeć przed wejściem na przejście.

Właśnie dlatego człowiek się zniechęca do jakiejkolwiek dyskusji. Bo jak można dyskutować z kimś kto tworzy absurd i to daje za przykład, który ma udowodnić jego racje - w obliczu braku poparcia w rzeczywistości.

Po co tworzyć przykłady z tyłka zupełnie oderwane od rzeczywistości - jak tutaj - przejazd na czerwonym? Czego to ma dowieść? Głupoty tego, który to napisał? Ręce opadają...

--
mk4

Data: 2019-10-29 20:53:20
Autor: Kviat
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 18:20, mk4 pisze:
On 2019-10-29 14:55, Kviat wrote:
W dniu 29.10.2019 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:
Gdyby piesi stosowali podstawowe zasady bezpieczeństwa to żaden by na przejsciu i poza nim nie zginął.

Jak ty bredzisz, to przechodzi ludzkie pojęcie.
Idzie osoba niewidoma. Dochodzi do przejścia dla pieszych. Stosuje wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa: czeka na sygnał dźwiękowy oznaczający zielone światło. Wchodzi.
I dostaje strzała od zapiedalacza, bo nie zastosowała podstawowej zasady, że ma się rozejrzeć przed wejściem na przejście.

Właśnie dlatego człowiek się zniechęca do jakiejkolwiek dyskusji. Bo jak można dyskutować z kimś kto tworzy absurd i to daje za przykład, który ma udowodnić jego racje - w obliczu braku poparcia w rzeczywistości.

Ja rozumiem, że mieszkając w małej miejscowości spotkanie niewidomego na przejściu to jakiś kosmos i skrajna egzotyka, ale że od razu absurd i brak poparcia w rzeczywistości?

Po co tworzyć przykłady z tyłka zupełnie oderwane od rzeczywistości - jak tutaj - przejazd na czerwonym? Czego to ma dowieść? Głupoty tego, który to napisał? Ręce opadają...

Bo widzisz, niewidomym pieszym wolno również przechodzić przez jezdnię nawet na przejściach gdzie nie ma świateł i sygnałów dźwiękowych.
Sygnały dźwiękowe dołożyłem, żeby ułatwić ci zrozumienie przykładu.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-29 22:08:46
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-29 20:53, Kviat wrote:
W dniu 29.10.2019 o 18:20, mk4 pisze:
On 2019-10-29 14:55, Kviat wrote:
W dniu 29.10.2019 o 13:00, Zenek Kapelinder pisze:
Gdyby piesi stosowali podstawowe zasady bezpieczeństwa to żaden by na przejsciu i poza nim nie zginął.

Jak ty bredzisz, to przechodzi ludzkie pojęcie.
Idzie osoba niewidoma. Dochodzi do przejścia dla pieszych. Stosuje wszystkie możliwe zasady bezpieczeństwa: czeka na sygnał dźwiękowy oznaczający zielone światło. Wchodzi.
I dostaje strzała od zapiedalacza, bo nie zastosowała podstawowej zasady, że ma się rozejrzeć przed wejściem na przejście.

Właśnie dlatego człowiek się zniechęca do jakiejkolwiek dyskusji. Bo jak można dyskutować z kimś kto tworzy absurd i to daje za przykład, który ma udowodnić jego racje - w obliczu braku poparcia w rzeczywistości.

Ja rozumiem, że mieszkając w małej miejscowości spotkanie niewidomego na przejściu to jakiś kosmos i skrajna egzotyka, ale że od razu absurd i brak poparcia w rzeczywistości?

No tak, poruszając się codziennie po wciąż największym mieście w kraju nie spotkałem takiej osoby przez kilka ostatnich lat. To jest właśnie prawdziwość takich "argumentów".

Po co tworzyć przykłady z tyłka zupełnie oderwane od rzeczywistości - jak tutaj - przejazd na czerwonym? Czego to ma dowieść? Głupoty tego, który to napisał? Ręce opadają...

Bo widzisz, niewidomym pieszym wolno również przechodzić przez jezdnię nawet na przejściach gdzie nie ma świateł i sygnałów dźwiękowych.
Sygnały dźwiękowe dołożyłem, żeby ułatwić ci zrozumienie przykładu.

Wiec wyssałeś z palca jakiś odjechany i urojony splot okoliczności z przejazdem na czerwonym świetle i złamaniem kilku innych przepisów. Pełen obiektywizm i profesjonalizm.... Odleciales.

--
mk4

Data: 2019-10-30 05:39:07
Autor: Shrek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 29.10.2019 o 23:08, mk4 pisze:

Ja rozumiem, że mieszkając w małej miejscowości spotkanie niewidomego na przejściu to jakiś kosmos i skrajna egzotyka, ale że od razu absurd i brak poparcia w rzeczywistości?

No tak, poruszając się codziennie po wciąż największym mieście w kraju nie spotkałem takiej osoby przez kilka ostatnich lat. To jest właśnie prawdziwość takich "argumentów".

Dziwne... Bo ja spotykam regularnie.



--
Shrek

Data: 2019-10-30 22:42:45
Autor: mk4
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
On 2019-10-30 05:39, Shrek wrote:
W dniu 29.10.2019 o 23:08, mk4 pisze:

Ja rozumiem, że mieszkając w małej miejscowości spotkanie niewidomego na przejściu to jakiś kosmos i skrajna egzotyka, ale że od razu absurd i brak poparcia w rzeczywistości?

No tak, poruszając się codziennie po wciąż największym mieście w kraju nie spotkałem takiej osoby przez kilka ostatnich lat. To jest właśnie prawdziwość takich "argumentów".

Dziwne... Bo ja spotykam regularnie.

To ilu dziś spotkałeś tych niewidomych z białą laską? Ilu w tygodniu a ilu w miesiącu?

--
mk4

Data: 2019-10-31 06:00:54
Autor: Shrek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 30.10.2019 o 23:42, mk4 pisze:

Dziwne... Bo ja spotykam regularnie.

To ilu dziś spotkałeś tych niewidomych z białą laską? Ilu w tygodniu a ilu w miesiącu?

Tak ze dwójkę w miesiącu.

--
Shrek

Data: 2019-10-29 18:53:20
Autor: Poldek
Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach
W dniu 2019-10-26 o 13:57, ToMasz pisze:

kierowcy nie wolno przejechać pieszego, ale redaktorzy nie nalegają żeby pieszy (miał zabezpieczenie) i się rozglądał przed przejściem.....

Piesi powinni poruszać się w metalowych zbrojach.

Data: 2019-10-26 21:06:59
Autor: ąćęłńóśźż
Gniew za kierownica agresywna jazda alkohol
Data: 2019-11-08 09:47:13
Autor: ąćęłńóśźż
Rozwiazania których wprowadzenie ocaliloby zycie tysiecy osób
Data: 2019-11-08 10:28:03
Autor: BronkL
Rozwiazania których wprowadzenie ocaliloby zycie tysiecy osób. Cytaty.
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <a@e.pl> napisał w wiadomości
news:5dc52b91$0$17361$65785112news.neostrada.pl...

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/co-zrobic-zeby-ludzie-nie-gineli-na-drogach-wywiad-z-lukaszem-zboralskim-szefem/6d7mzlc

Cytat :

"Jeśli chodzi o kierowców, to zdecydowana większość nie potrafi łączyć
skutków z przyczyną. Brakuje im po prostu wiedzy. Nie rozumieją, dlaczego
ktoś miałby im narzucać styl jazdy, nie rozumieją, po co są reguły. Do nich
da się dotrzeć edukacją, infrastrukturą i solidnym nadzorem. "

"W Wielkiej Brytanii elementem egzaminu na prawo jazdy jest specjalny test
percepcji ryzyka. Kursant ma puszczone wideo i musi zareagować, kiedy widzi
ryzyko na drodze. A tym ryzykiem może być pieszy wychodzący z parkującego
auta, dziecko na chodniku jadące rowerem, itp. Trzeba to wszystko szacować i
oceniać. I to jest na drodze kluczowe."

"Bo policjant z radarem to powinna być rzadkość. Na Zachodzie to są prawie w
pełni zautomatyzowane systemy, 90 procent mandatów za prędkość to są mandaty
z fotoradarów. A u nas proporcje są odwrotne - 90 procent wręcza policja."

"Fotoradarów powinno być więcej?
I powinny być takie, które da się demontować i przesuwać w inne miejsca, a
nie wkopywane na stałe."

Data: 2019-11-08 21:05:08
Autor: ąćęłńóśźż
Od lat w sejmie są dwie wiekszosci - kierowców i mysliwych
Data: 2019-11-08 13:50:03
Autor: Zenek Kapelinder
Od lat w sejmie są dwie wiekszosci - kierowców i mysliwych
Z LSD jest to i może sobie popierdolic ze cos wprowadzi. Z wypowiedzi Janusza Mikke gdy pytali go co zrobi konfederacja jak wejdzie do sejmu. Odpowiedział że jeśli PiS zdobędzie większość to będą sobie mogli pogadac. Tylko niech ktoś sobie nie pomyśli że to jakieś głupie babsko jest. Ona jest mądra bo weszła do sejmu i czy będzie stała czy leżała swoją pensję dostanie. Glupi sa ci co ja wybrali.

Data: 2019-11-09 10:57:44
Autor: Uzytkownik
Od lat w sejmie są dwie wiekszosci - kierowców i mysliwych
W dniu 2019-11-08 o 22:50, Zenek Kapelinder pisze:
Z LSD jest to i może sobie popierdolic ze cos wprowadzi. Z wypowiedzi Janusza Mikke gdy pytali go co zrobi konfederacja jak wejdzie do sejmu. Odpowiedział że jeśli PiS zdobędzie większość to będą sobie mogli pogadac. Tylko niech ktoś sobie nie pomyśli że to jakieś głupie babsko jest. Ona jest mądra bo weszła do sejmu i czy będzie stała czy leżała swoją pensję dostanie. Glupi sa ci co ja wybrali.

Zeniu, przypomnij wszystkim za co byłeś umieszczony w poprawczaku?

Możesz coś opowiedzieć o swoim tatusiu, który pomimo braku wykształcenia był funkcjonariuszem UB i wsławił się w pobiciach aresztowanych.

Poszedłeś w ślady swojego tatusia. Przypomnij ile lat współpracowałeś z SB i dlaczego teraz nienawidzisz obecnej władzy, która zabrała ci emeryturę na podstawie ustawy dezubekizacyjnej?

Cztery rzeczy zebysmy sie nie zabijali na drogach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona