Data: 2016-05-12 04:15:23 | |
Autor: stevep | |
Czubki. | |
# Coraz częściej doznaję dziwnego uczucia. Coraz częściej mam wrażenie, że mieszkam w domu wariatów. Jednak również coraz częściej kołacze mi w głowie retoryczne pytanie - kto tu jest chory, personel czy pacjenci.
Oto niektóre przyczynki do powstania takiego stanu mego ducha.. - Z okazji Święta 3 Maja Prezydent Andrzej Długopis-Duda: "(...) Tak, należy się pochylić nad tą Konstytucją, dokonać wnikliwej oceny i przygotować nowe rozwiązania. Ale przygotować je nie tylko w gabinetach, ale także w debacie z suwerenem, jakim jest polskie społeczeństwo. (...) Jak to się stało, że w obliczu konstytucji, która teoretycznie o tym mówi, w obliczu TK, który teoretycznie ma bronić konstytucyjnych praw obywatelskich podwyższono Polakom wiek emerytalny i Polacy nie mieli tu żadnej ochrony? ( ..). Jak to się stało, że w obliczu konstytucji, która teoretycznie o tym mówi, w obliczu TK, który teoretycznie ma bronić konstytucyjnych praw obywatelskich podwyższono Polakom wiek emerytalny i Polacy nie mieli tu żadnej ochrony?! ( ...)" Panie Duda, podobno jest pan prawnikiem. Powinien więc pan wiedzieć, że gdyby to wszystko, jak i szereg innych ważnych dla "suwerena" zasad - zarówno socjalnych jak i gospodarczych - zapisano w Konstytucji, to parlament byłby niepotrzebny. Ponadto rząd straciłby możliwość elastycznego reagowania na zmieniającą się rzeczywistość. Prawdopodobnie Pan o tym wie. Dlatego odczytuję te Pańskie słowa jako krytykę rządu pisu. Wygląda na to, że postrzega Pan ten rząd jako ogarnięty wielką indolencją. Rząd, który bez konstytucyjnego nakazu nie jest w stanie rozwiązać poruszonych przez Pana problemów. Czy prezespolski (podobno dziewica) też tak myśli? Czy Pan po prostu tylko tak sobie walnął - jak gołąb na kapelusz? # Ze strony: http://skroc.pl/1a6e3 -- stevep |
|