Gotfryd Smolik news wrote:

...obowiązkowe w UE.
  Z nasłuchu 1PR coś 10:12 lub 11:12, rzuciłem okiem w gugla:
http://vw-passat.pl/news/16/czujniki-cisnienia-obowiazkowe-w-samochodach-

w-ue

http://auto.dziennik.pl/garaz/artykuly/471705,wymiana-opon-drozsza-przez-

obowiazkowe-czujniki-cisnienia.html

Nowe auto musi mieć czujniki ciśnienia i fajnie, niech sobie ma.

Stare mieć nie muszą.

Nowe auto nawet jak Ci się czujniki popsują czy masz drugi komplet kół bez czujników to po prostu każesz raz wyłączyć ich używanie w komputerze auta i po problemie.

--
A.

Skoro będą obowiązkowym wyposażeniem pojazdu, to możliwe, że na przeglądzie diagnosta sprawdzi ich działanie. Dla mnie takie czujniki są zbędne, bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach, ale często widuję auta, zwłaszcza z kobietą za kierownicą, które mają sporo za mało powietrza w kole lub kołach...

Użytkownik "Przemek" <przemyslaw.22@gmail.com> napisał w wiadomości news:49f28a8c-43f4-466b-95fc-389e28524358googlegroups.com...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

ale często widuję auta, zwłaszcza z kobietą za kierownicą,

Acha.

W dniu środa, 8 października 2014 23:04:04 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

> bo regularnie sprawdzam ci�nienie w oponach,



W czasie jazdy?

Rzut oka na opony i wiem, czy jest w miarę OK. A średnio raz na 2-3 tygodnie sprawdzam na stacji kompresorem. Dodatkowo w schowku mam miernik ciśnienia i mogę sobie sprawdzić w dowolnej chwili. Akurat ciśnienia w oponach nie mam potrzeby monitorować online, a większy ubytek jestem mogę zauważyć gołym okiem (mam niski profil).
Ale rozumiem, że ktoś odczuwa potrzebę posiadania takiej opcji w aucie(nie twierdzę, że nie jest wygodna/pomocna), tylko po co mus dla wszystkich?

W dniu czwartek, 9 października 2014 00:06:42 UTC+2 użytkownik Przemek napisał:

W dniu środa, 8 października 2014 23:04:04 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:



> > bo regularnie sprawdzam ci�nienie w oponach,

> > > > W czasie jazdy?





Rzut oka na opony i wiem, czy jest w miarę OK. A średnio raz na 2-3 tygodnie sprawdzam na stacji kompresorem. Dodatkowo w schowku mam miernik ciśnienia i mogę sobie sprawdzić w dowolnej chwili. Akurat ciśnienia w oponach nie mam potrzeby monitorować online, a większy ubytek jestem mogę zauważyć gołym okiem (mam niski profil).

Ale rozumiem, że ktoś odczuwa potrzebę posiadania takiej opcji w aucie(nie twierdzę, że nie jest wygodna/pomocna), tylko po co mus dla wszystkich?

Może dlatego chcą ze zbyt niskie ciśnienie w kołach powoduje spore zwiększenie zużycia paliwa. W przeliczeniu na ilość samochodów w Europie oszczędności mogą być bardzo duże. W Europie pomimo że w tej chwili ceny są w miarę stabilne to ze względu na głównego dostawcę paliw jakim jest Rosja cały czas jest jakiś kryzys paliwowy. Rząd Niemiec w przeciwieństwie do polskiego dobrze wie ze jak Rosjanie zbudują rurociągi do Chin to Europa może stracić priorytet w dostawach nie przerobionej ropy. Rosjanie cały czas modernizują swój przemysł paliw płynnych. Priorytetem dla nich jest sprzedaż produktów a nie surowców. Jak straszyli zakręceniem kurka przez Rosję to się trochę zdoktoryzowałem z rosyjskiego przemysłu naftowego. Wychodzi że sankcje jakie zostały nałożone na przemysł naftowy w Rosji mają opóźnić moment w którym Rosja przestanie eksportować surową ropę. Rosja ma duży potencjał w przerobie ropy. Połowę wydobycia przeznacza na własne potrzeby. Czyli przerabia na paliwa. Jak mają taki potencjał to już niedługo mogą zaproponować sprzedaż paliw a nie ropy. Na razie trochę ich ogranicza to że nie mają dostatecznej ilości instalacji do produkcji nowoczesnych paliw a E78 w ilościach hurtowych nikt na zachodzie nie kupi. To samo z paliwami do nowoczesnych silników wysokoprężnych.

Wed, 8 Oct 2014 15:06:42 -0700 (PDT) Przemek <przemyslaw.22@gmail.com>
napisał:

Ale rozumiem, że ktoś odczuwa potrzebę posiadania takiej opcji w aucie
(nie twierdzę, że nie jest wygodna/pomocna), tylko po co mus dla wszystkich?

Ja to dochodzę do wniosku że naczalstwo ZSRE po prostu dba o unijny
przemysł, kosztem konsumenta i środowiska - RoHS, żarówki a teraz
wynalazki tego typu...

On Sat, 11 Oct 2014, __Maciek wrote:

Wed, 8 Oct 2014 15:06:42 -0700 (PDT) Przemek <przemyslaw.22@gmail.com>
napisał:

Ale rozumiem, że ktoś odczuwa potrzebę posiadania takiej opcji w aucie
(nie twierdzę, że nie jest wygodna/pomocna), tylko po co mus dla wszystkich?

  Podobnoż przez tych, którzy sprawdzają ciśnienie RazNaRok, uzupełniając
je na autostradzie ciśnieniem w stosowny pedał ;)

Ja to dochodzę do wniosku że naczalstwo ZSRE po prostu dba o unijny
przemysł, kosztem konsumenta i środowiska - RoHS,

  Dzieło sztuki - z argumentacją "ochrony" zapewnić przydział nowych
odpadów :)
  Ale przyznać trzeba, że akurat "tej" działki nie dotyczy (AFAIK
elektronika samochodowa w zakresie dotyczącym bezpieczeństwa
jest wyłączona spod RoHS, dobrze kojarzę i czy ciągle obowiązuje?)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

Jeżeli ubytek jest tak szybki ze przed jazda było ok a w czasie jazdy juz jest kiepsko to szybko wyczujesz na kierownicy ze cos jest nie tak.

W dniu 2014-10-09 00:59, Budzik pisze:

Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

Jeżeli ubytek jest tak szybki ze przed jazda było ok a w czasie jazdy juz
jest kiepsko to szybko wyczujesz na kierownicy ze cos jest nie tak.

Wyczujesz dopiero przy wchodzeniu w ostry zakręt jak Cię obróci. Sprawdzone i tak to działa;/ Prawy ostry zakręt i prawa przednia opona uszkodzona.. Powietrza na tyle że opona jeszcze nie spadła z ranta. Efekt sytuacji obrócenie o 180 stopni;/

Jeżeli nie jesteś w stanie zauważyć sporego ubytku powietrza w przednim kole podczas jazdy, to albo masz tak rozwalone zawieszenie, że nie robi to większej różnicy, albo coś nie tak z tobą, jako kierowcą.. Ewentualnie może masz opony typu Run Flat, chociaż skoro obróciło auto, to pewnie nie masz.
Łapałem kapcia z przodu wielokrotnie i nigdy nie miałem problemu, żeby go zauważyć. Co innego z tyłu - przy większej prędkości i dużym aucie ciężko szybko zauważyć problem.

W dniu 2014-10-11 o 08:56, depros pisze:

W dniu 2014-10-09 00:59, Budzik pisze:

Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

Jeżeli ubytek jest tak szybki ze przed jazda było ok a w czasie jazdy juz
jest kiepsko to szybko wyczujesz na kierownicy ze cos jest nie tak.

Wyczujesz dopiero przy wchodzeniu w ostry zakręt jak Cię obróci. Sprawdzone i tak to działa;/ Prawy ostry zakręt i prawa przednia opona uszkodzona.. Powietrza na tyle że opona jeszcze nie spadła z ranta. Efekt sytuacji obrócenie o 180 stopni;/

Zgadza się.
Jakiś czas temu jechałem jako pasażer gdzie spadło ciśnienie z tylnej gumy. Kierownik nie poczuł, tylko usłyszałem w pewnym momencie hałas z tyłu, a to rant felgi przeciął już oponę i toczył się po asfalcie.
Może w maleństwie klasy A jak się jedzie to czuć od razu.


--
Irokez

Użytkownik depros depros@gmail.com ...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

Jeżeli ubytek jest tak szybki ze przed jazda było ok a w czasie jazdy
juz jest kiepsko to szybko wyczujesz na kierownicy ze cos jest nie
tak.

Wyczujesz dopiero przy wchodzeniu w ostry zakręt jak Cię obróci. Sprawdzone i tak to działa;/ Prawy ostry zakręt i prawa przednia opona
uszkodzona.. Powietrza na tyle że opona jeszcze nie spadła z ranta. Efekt sytuacji obrócenie o 180 stopni;/

Jak to nie wyczujesz?
Cisnienie spadnie na tyle, ze akurat w zakrecie bedzie juz krytycznie małe a ty nie wyczujesz tego wczesniej?
Hmm... Wystarczy spadek o powiedzmy pol atmosfery i juz samochód prowadzi sie zupełnie inaczej a spadek o pol atmosfery krytyczny jeszcze nie jest.

W dniu 2014-10-11 12:59, Budzik pisze:

Jak to nie wyczujesz?
Cisnienie spadnie na tyle, ze akurat w zakrecie bedzie juz krytycznie małe
a ty nie wyczujesz tego wczesniej?
Hmm... Wystarczy spadek o powiedzmy pol atmosfery i juz samochód prowadzi
sie zupełnie inaczej a spadek o pol atmosfery krytyczny jeszcze nie jest.

to pewnie zależy od samochodu - tak jak z zawieszeniem - w jednym aucie jak zaczyna coś pukać, albo coś wyczuwasz to masz do zrobienia pierdółkę, w innym jak zaczyna być czuć to już nieźle wywalone (takie mam doświadczenie z wielowahaczowym zawieszeniem w Audi a6)

--
Pozdrawiam
Łukasz

W dniu 2014-10-11 o 08:56, depros pisze:

W dniu 2014-10-09 00:59, Budzik pisze:

Użytkownik Pszemol Pszemol@PolBox.com ...

Dla mnie takie czujniki są zbędne,
bo regularnie sprawdzam ciśnienie w oponach,

W czasie jazdy?

Jeżeli ubytek jest tak szybki ze przed jazda było ok a w czasie jazdy juz
jest kiepsko to szybko wyczujesz na kierownicy ze cos jest nie tak.

Wyczujesz dopiero przy wchodzeniu w ostry zakręt jak Cię obróci.

Mi się druty skończyły na tyle w C63 kiedyś przy 140 i nic
mnie nie obróciło.

W dniu 2014-10-08 o 13:05, A pisze:
(ciach)


po prostu każesz raz wyłączyć ich używanie w komputerze auta i

po problemie.

Niczego nie trzeba wyłączać.