Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Czy Bryant stal sie jumpshooterem?

Czy Bryant stal sie jumpshooterem?

Data: 2009-04-03 12:50:29
Autor: Tomasz Radko
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Leszczur pisze:

Najpierw sprawdzmy jak to bylo w meczu z Bobcats. Otoz przy 28 FGA
Bryanta nalezaloby sie spodziewac nastepujacego rozkladu rzutow: 5
trojek, 17 jumperow i 6 rzutow spod kosza.
A jak to wygladalo w samym meczu? 5 trojek, 16 jumperow i 7 rzutow
spod kosza. Hmmm. Czyli w tym meczu Kobe nie robil _niczego_
specjalnego - przynajmniej jesli chodzi o styl gry.

Policzmy layupy i dunki. Do tego FGA i OR.

Dal         3/0 20 0
Phi         1/0 15 0
GSW         9/1 25 3
@Chi        2/2 25 1
@OKC        5/0 18 0
@Det        7/1 18 2
@NJN        2/0 19 1
@Atlanta    4/1 19 2
@Bobcats    3/0 28 0
@Milwaukee  7/0 19 1

Jak widać z Bobcats trzy razy zrobił coś pod koszem opsów. Przy 28 FGA. Próbka nie jest duża (może komuś chciałoby się napisać skrypt i przelecieć pbp z całego sezonu), i jest w niej tylko jeden podobny mecz - z Filadelfią. Zresztą też przegrany. Bug czy feature?

pzdr

TRad

PS Na marginesie pisząc: ładnie widać, jak przebiegać może dyskusja oparta na danych. Gdybym ograniczył się do "przecież WIDZIAłEM mecz i wiem lepiej" - dialog byłby niemożliwy.

Data: 2009-04-03 04:27:50
Autor: L'e-szczur
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
On 3 Kwi, 12:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Leszczur pisze:

> Najpierw sprawdzmy jak to bylo w meczu z Bobcats. Otoz przy 28 FGA
> Bryanta nalezaloby sie spodziewac nastepujacego rozkladu rzutow: 5
> trojek, 17 jumperow i 6 rzutow spod kosza.
> A jak to wygladalo w samym meczu? 5 trojek, 16 jumperow i 7 rzutow
> spod kosza. Hmmm. Czyli w tym meczu Kobe nie robil _niczego_
> specjalnego - przynajmniej jesli chodzi o styl gry.

Policzmy layupy i dunki. Do tego FGA i OR.

Dal         3/0 20 0
Phi         1/0 15 0
GSW         9/1 25 3
@Chi        2/2 25 1
@OKC        5/0 18 0
@Det        7/1 18 2
@NJN        2/0 19 1
@Atlanta    4/1 19 2
@Bobcats    3/0 28 0
@Milwaukee  7/0 19 1

Jak widać z Bobcats trzy razy zrobił coś pod koszem opsów. Przy 28 FGA.
Próbka nie jest duża (może komuś chciałoby się napisać skrypt i
przelecieć pbp z całego sezonu), i jest w niej tylko jeden podobny mecz
- z Filadelfią. Zresztą też przegrany.

Podobny w jakim sensie? Malej sumy wsadow, layupow i OR w stosunku do
FGA? W takim razie rownie nedzny byly te z Mavs i Nets. Wygrane.

Bug czy feature?

IMO bug. Nie sadze, zeby dalo sie latwo polaczyc penetracje jednego
zawodnika (zwlaszcza obwodowego) z sukcesem druzyny. Co innego niski FG
% plus slabe statsy podkoszowe.

PS Na marginesie pisząc: ładnie widać, jak przebiegać może dyskusja
oparta na danych. Gdybym ograniczył się do "przecież WIDZIAłEM mecz i
wiem lepiej" - dialog byłby niemożliwy.

Zapewne znajdziemy jakis powod dla ktorego dluzsza spokojna dyskusja
bedzie niemozliwa. Lata doswiadczen zrobia swoje ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-03 13:36:16
Autor: Tomasz Radko
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
L'e-szczur pisze:
On 3 Kwi, 12:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Leszczur pisze:

Najpierw sprawdzmy jak to bylo w meczu z Bobcats. Otoz przy 28 FGA
Bryanta nalezaloby sie spodziewac nastepujacego rozkladu rzutow: 5
trojek, 17 jumperow i 6 rzutow spod kosza.
A jak to wygladalo w samym meczu? 5 trojek, 16 jumperow i 7 rzutow
spod kosza. Hmmm. Czyli w tym meczu Kobe nie robil _niczego_
specjalnego - przynajmniej jesli chodzi o styl gry.
Policzmy layupy i dunki. Do tego FGA i OR.

Dal         3/0 20 0
Phi         1/0 15 0
GSW         9/1 25 3
@Chi        2/2 25 1
@OKC        5/0 18 0
@Det        7/1 18 2
@NJN        2/0 19 1
@Atlanta    4/1 19 2
@Bobcats    3/0 28 0
@Milwaukee  7/0 19 1

Jak widać z Bobcats trzy razy zrobił coś pod koszem opsów. Przy 28 FGA.
Próbka nie jest duża (może komuś chciałoby się napisać skrypt i
przelecieć pbp z całego sezonu), i jest w niej tylko jeden podobny mecz
- z Filadelfią. Zresztą też przegrany.

Podobny w jakim sensie? Malej sumy wsadow, layupow i OR w stosunku do
FGA? W takim razie rownie nedzny byly te z Mavs i Nets. Wygrane.

Nie, Dal: 1 coś_pozytywnego_pod_koszem/6,7 FGA
Phi 1/15
Nets 1/6,3
Cha 1/9,3

Z Bobcats jednak o połowę więcej FGA na cppk. Pewnie, jeden layup/OR więcej i mecz wpadłby do jednego klastra z Dal/NJN, ale nie wpadł.

Jakby ktoś się bawił z tym skryptem (Wilq, cała prsk patrzy na Ciebie), to mófłby przy okazji podzielić layupy na trafione i chybione. Z Charlotte Kobe miał dwa pudła, czyli tak naprawdę _raz_ mu się coś udało.

Bug czy feature?

IMO bug. Nie sadze, zeby dalo sie latwo polaczyc penetracje jednego
zawodnika (zwlaszcza obwodowego) z sukcesem druzyny. Co innego niski FG
% plus slabe statsy podkoszowe.

W ogólności nie, ale jeżeli chodzi o gracza, który zużywa gdzieś 30% posessions? I który jest teoretycznie głównym penetratorem? Acz ostatnio zmienia się trochę styl gry Odoma, przynajmniej optycznie - statystycznie tego nie badałem (Wilq?).

PS Na marginesie pisząc: ładnie widać, jak przebiegać może dyskusja
oparta na danych. Gdybym ograniczył się do "przecież WIDZIAłEM mecz i
wiem lepiej" - dialog byłby niemożliwy.

Zapewne znajdziemy jakis powod dla ktorego dluzsza spokojna dyskusja
bedzie niemozliwa. Lata doswiadczen zrobia swoje ;-)

Dopóki pozostaniemy przy ontopiku, to nie widzę powodu. No ale spróbujmy: Russell rulez, Jordan sucks ;P

Data: 2009-04-03 04:55:03
Autor: L'e-szczur
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
On 3 Kwi, 13:36, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Jak widać z Bobcats trzy razy zrobił coś pod koszem opsów. Przy 28 FGA.
>> Próbka nie jest duża (może komuś chciałoby się napisać skrypt i
>> przelecieć pbp z całego sezonu), i jest w niej tylko jeden podobny mecz
>> - z Filadelfią. Zresztą też przegrany.

> Podobny w jakim sensie? Malej sumy wsadow, layupow i OR w stosunku do
> FGA? W takim razie rownie nedzny byly te z Mavs i Nets. Wygrane.

Nie, Dal: 1 coś_pozytywnego_pod_koszem/6,7 FGA
Phi 1/15
Nets 1/6,3
Cha 1/9,3

Z Bobcats jednak o połowę więcej FGA na cppk. Pewnie, jeden layup/OR
więcej i mecz wpadłby do jednego klastra z Dal/NJN, ale nie wpadł.

Skoro tak to zgoda.

Jakby ktoś się bawił z tym skryptem (Wilq, cała prsk patrzy na Ciebie),
to mófłby przy okazji podzielić layupy na trafione i chybione. Z
Charlotte Kobe miał dwa pudła, czyli tak naprawdę _raz_ mu się coś udało.

W takim razie niechybnie zmierzamy w kierunku sumowania podkoszowych
FGM (chociaz IMO same layupy i wsady to malo - jumpery z 2 metrow to
tez akcje pod samym koszem) z OR. Jedno zwieksza liczbe posessions -
drugie zwieksza liczbe posessions efektywnych. To juz powinno dac sie
w miare latwo skorelowac z sukcesem.

>> Bug czy feature?

> IMO bug. Nie sadze, zeby dalo sie latwo polaczyc penetracje jednego
> zawodnika (zwlaszcza obwodowego) z sukcesem druzyny. Co innego niski FG
> % plus slabe statsy podkoszowe.

W ogólności nie, ale jeżeli chodzi o gracza, który zużywa gdzieś 30% posessions?
I który jest teoretycznie głównym penetratorem?

W takim razie trzeba sprawdzic czy ilosc penetracji ulegla istotnej
zmianie. Czesc z nich (im lepsza defensywa tym wiecej) w najgorszym
razie powinna sie zakonczyc faulem po ktorym nie ma osobistych. A to
nie zostanie ujete w statsach.

>> PS Na marginesie pisząc: ładnie widać, jak przebiegać może dyskusja
>> oparta na danych. Gdybym ograniczył się do "przecież WIDZIAłEM mecz i
>> wiem lepiej" - dialog byłby niemożliwy.

> Zapewne znajdziemy jakis powod dla ktorego dluzsza spokojna dyskusja
> bedzie niemozliwa. Lata doswiadczen zrobia swoje ;-)

Dopóki pozostaniemy przy ontopiku, to nie widzę powodu. No ale
spróbujmy: Russell rulez, Jordan sucks ;P

Ale przeciez Russell to lewak (ta walka o rownouprawnienie dla
kolorowych) a Jordan "prawiczek" pelna geba. ;-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-03 14:57:36
Autor: wiLQ
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Podobny w jakim sensie? Malej sumy wsadow, layupow i OR w stosunku do
> FGA? W takim razie rownie nedzny byly te z Mavs i Nets. Wygrane.

Nie, Dal: 1 coś_pozytywnego_pod_koszem/6,7 FGA
Phi 1/15
Nets 1/6,3
Cha 1/9,3

Z Bobcats jednak o połowę więcej FGA na cppk. Pewnie, jeden layup/OR więcej i mecz wpadłby do jednego klastra z Dal/NJN, ale nie wpadł.

Jakby ktoś się bawił z tym skryptem (Wilq, cała prsk patrzy na Ciebie),

Hmmm, wychodzi na to, ze siebie uznajesz za cala prsk ;-)
Wiem, ze grupa nie jest liczna, ale to chyba lekka przesada ;-) Tak czy inaczej, ratio "moja skala zainteresowania tematem" / "czas
potrzebny na ustalenie najlepszego zrodla, napisanie skryptu i faze
testow" jest pomijalnie malym ulamkiem, wiec patrz w lustro ;-)

To juz duzo bardziej mnie intryguje czy kiedykolwiek zdarzyl sie taki
mecz jak wczorajszy Nuggets-Jazz, w ktorym jeden zawodnik mial 8 blokow,
a drugi (w dodatku z tej samej druzyny i obaj z lawki!!!) 8 trojek. Powiedzialbym, ze nie, skoro oddzielnie sie to zdarza rzadko bo raptem
odpowiednio ~17 i ~7 razy na sezon...

>> Bug czy feature?
> > IMO bug. Nie sadze, zeby dalo sie latwo polaczyc penetracje jednego
> zawodnika (zwlaszcza obwodowego) z sukcesem druzyny. Co innego niski FG
> % plus slabe statsy podkoszowe.

W ogólności nie, ale jeżeli chodzi o gracza, który zużywa gdzieś 30% posessions? I który jest teoretycznie głównym penetratorem? Acz ostatnio zmienia się trochę styl gry Odoma, przynajmniej optycznie - statystycznie tego nie badałem (Wilq?).

Hmm, tutaj temat jest juz ciekawszy i tez sklanialbym sie ku tezie, ze
daloby sie polaczyc penetracje jednego (aczkolwiek bardzo waznego)
zawodnika z sukcesem druzyny, ale wlasciwie jak to zrobic? --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-03 16:38:33
Autor: Tomasz Radko
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Podobny w jakim sensie? Malej sumy wsadow, layupow i OR w stosunku do
FGA? W takim razie rownie nedzny byly te z Mavs i Nets. Wygrane.
Nie, Dal: 1 coś_pozytywnego_pod_koszem/6,7 FGA
Phi 1/15
Nets 1/6,3
Cha 1/9,3

Z Bobcats jednak o połowę więcej FGA na cppk. Pewnie, jeden layup/OR więcej i mecz wpadłby do jednego klastra z Dal/NJN, ale nie wpadł.

Jakby ktoś się bawił z tym skryptem (Wilq, cała prsk patrzy na Ciebie),

Hmmm, wychodzi na to, ze siebie uznajesz za cala prsk ;-)
Wiem, ze grupa nie jest liczna, ale to chyba lekka przesada ;-) Tak czy inaczej, ratio "moja skala zainteresowania tematem" / "czas
potrzebny na ustalenie najlepszego zrodla, napisanie skryptu i faze
testow" jest pomijalnie malym ulamkiem, wiec patrz w lustro ;-)

Pomogę: najlepsze źródło to pbp.

To juz duzo bardziej mnie intryguje czy kiedykolwiek zdarzyl sie taki
mecz jak wczorajszy Nuggets-Jazz, w ktorym jeden zawodnik mial 8 blokow,
a drugi (w dodatku z tej samej druzyny i obaj z lawki!!!) 8 trojek. Powiedzialbym, ze nie, skoro oddzielnie sie to zdarza rzadko bo raptem
odpowiednio ~17 i ~7 razy na sezon...

Da się oszacować. W sezonie mamy pi razy drzwi 1200 meczów. Każde ze zdarzeń ma w związku z tym prawdopodobieństwo zaistnienia koło 1/100 (pomijam grę z ławki). Iloczyn (załóżmy, że to zdarzenia niezależne) - 1/10 000. Raz na osiemdziesiąt sezonów.

Bug czy feature?
IMO bug. Nie sadze, zeby dalo sie latwo polaczyc penetracje jednego
zawodnika (zwlaszcza obwodowego) z sukcesem druzyny. Co innego niski FG
% plus slabe statsy podkoszowe.
W ogólności nie, ale jeżeli chodzi o gracza, który zużywa gdzieś 30% posessions? I który jest teoretycznie głównym penetratorem? Acz ostatnio zmienia się trochę styl gry Odoma, przynajmniej optycznie - statystycznie tego nie badałem (Wilq?).

Hmm, tutaj temat jest juz ciekawszy i tez sklanialbym sie ku tezie, ze
daloby sie polaczyc penetracje jednego (aczkolwiek bardzo waznego)
zawodnika z sukcesem druzyny, ale wlasciwie jak to zrobic?

1. Wyodrębnić grupę zawodników, którzy pasują do definicji.
2. Policzyć im współczynniki penetracji (tylko bez zbereźnych skojarzeń, bardzo proszę. Te grupę czytują nieletni).
2a) policzyć wynik oczekiwany ich drużyny z uwzględnieniem klasy przeciwnika, HCA, b-t-b etc. - innymi słowy znaleźć archiwalne handicapy bookmacherów :)
3. Sprawdzić korelację.

pzdr

TRad

PS A skrypt do analizy pbp mógłbyś zrobić i tak, miałby dużo szersze zastosowanie, niż tylko analiza gry Bryanta. Można by np. wreszcie przetestować tezę, jak bardzo udana akcja w obronie wpływa na efektywność kolejnej akcji w ataku.

Data: 2009-04-03 22:57:06
Autor: wiLQ
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Tak czy inaczej, ratio "moja skala zainteresowania tematem" / "czas
> potrzebny na ustalenie najlepszego zrodla, napisanie skryptu i faze
> testow" jest pomijalnie malym ulamkiem, wiec patrz w lustro ;-)

Pomogę: najlepsze źródło to pbp.

Po 1, wcale nie jestem pewny czy to byloby najlepsze, czy np dzieki
jakims shot charts nie daloby sie tego zrobic znacznie szybciej?
Po 2, nawet jesli pbp byloby najlepszym rodzajem zrodla to wciaz bylaby
rownie istotna kwestia ustalenia konkretnej strony skad to zebrac.

A tak na marginesie nie wiem dlaczego uwzgledniasz zbiorki ofensywne.
Przeciez mozna je zgarnac stojac na obwodzie (przy mocnych odbiciach czy
zbiciach podkoszowcow)... chyba, ze uwzgledniales tylko te po wlasnym
rzucie blisko kosza, wtedy OK.
 
> To juz duzo bardziej mnie intryguje czy kiedykolwiek zdarzyl sie taki
> mecz jak wczorajszy Nuggets-Jazz, w ktorym jeden zawodnik mial 8 blokow,
> a drugi (w dodatku z tej samej druzyny i obaj z lawki!!!) 8 trojek. > Powiedzialbym, ze nie, skoro oddzielnie sie to zdarza rzadko bo raptem
> odpowiednio ~17 i ~7 razy na sezon...

Da się oszacować. W sezonie mamy pi razy drzwi 1200 meczów. Każde ze zdarzeń ma w związku z tym prawdopodobieństwo zaistnienia koło 1/100 (pomijam grę z ławki). Iloczyn (załóżmy, że to zdarzenia niezależne) - 1/10 000. Raz na osiemdziesiąt sezonów.

... czyli raczej sie nie zdarzylo. Wow. ;-)
 
> Hmm, tutaj temat jest juz ciekawszy i tez sklanialbym sie ku tezie, ze
> daloby sie polaczyc penetracje jednego (aczkolwiek bardzo waznego)
> zawodnika z sukcesem druzyny, ale wlasciwie jak to zrobic? 1. Wyodrębnić grupę zawodników, którzy pasują do definicji.

A jak najlepiej zdefiniowac penetratora?

2a) policzyć wynik oczekiwany ich drużyny z uwzględnieniem klasy przeciwnika, HCA, b-t-b etc. - innymi słowy znaleźć archiwalne handicapy bookmacherów :)

Robi sie coraz ciekawiej ;-)
IMHO chyba wystarczyloby porownanie "mecze gdy duzo penetrowal vs mecze
gdy malo penetrowal" przy odpowiednio duzej probce.

PS A skrypt do analizy pbp mógłbyś zrobić i tak, miałby dużo szersze zastosowanie, niż tylko analiza gry Bryanta. Można by np. wreszcie przetestować tezę, jak bardzo udana akcja w obronie wpływa na efektywność kolejnej akcji w ataku.

Hmm, w jaki sposob z pbp bys wyciagnal "udana akcje w obronie"?
Kazdy blok? Bledy 24 sekund? Inne? I skoro tak zachecasz to jakie masz
jeszcze pomysly na analizy z wykorzystaniem pbp? Rzuc z 5 ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-03 23:24:06
Autor: Tomasz Radko
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
wiLQ pisze:

PS A skrypt do analizy pbp mógłbyś zrobić i tak, miałby dużo szersze zastosowanie, niż tylko analiza gry Bryanta. Można by np. wreszcie przetestować tezę, jak bardzo udana akcja w obronie wpływa na efektywność kolejnej akcji w ataku.

Hmm, w jaki sposob z pbp bys wyciagnal "udana akcje w obronie"?
Kazdy blok? Bledy 24 sekund? Inne? I skoro tak zachecasz to jakie masz
jeszcze pomysly na analizy z wykorzystaniem pbp? Rzuc z 5 ;-)

Nie muszę wyciągać każdej. Wystarczy mi dowolny, w miarę losowo dobrany, podzbiór udanych akcyj. Np. tylko akcje zakończone błędem 24 sekund.

Jakie jeszcze? Imię jego legion.
Hipoteza Leszczura: bloki wpływają odstraszająco na penetracje (acz ciekawe byłoby odróżnienie efektu udanych bloków od dobrej obrony podkoszowej).
Skuteczność w funkcji zmęczenia (sumaryczny czas na boisku/czas od ostatniego pobytu na ławce/czasu nieprzerwanej gry (czyli uwzględniając time outy/osobiste)
Hipoteza Soobiego: goniąca drużyna lepiej rzuca.

i tak dalej, i tak dalej, i tak dalej.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-03 23:13:23
Autor: sooobi
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
On 3 Kwi, 23:24, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
wiLQ pisze:

>> PS A skrypt do analizy pbp mógłbyś zrobić i tak, miałby dużo szersze
>> zastosowanie, niż tylko analiza gry Bryanta. Można by np. wreszcie
>> przetestować tezę, jak bardzo udana akcja w obronie wpływa na
>> efektywność kolejnej akcji w ataku.

> Hmm, w jaki sposob z pbp bys wyciagnal "udana akcje w obronie"?
> Kazdy blok? Bledy 24 sekund? Inne? I skoro tak zachecasz to jakie masz
> jeszcze pomysly na analizy z wykorzystaniem pbp? Rzuc z 5 ;-)

Nie muszę wyciągać każdej. Wystarczy mi dowolny, w miarę losowo dobrany,
podzbiór udanych akcyj. Np. tylko akcje zakończone błędem 24 sekund.

Jakie jeszcze? Imię jego legion.
Hipoteza Leszczura: bloki wpływają odstraszająco na penetracje (acz
ciekawe byłoby odróżnienie efektu udanych bloków od dobrej obrony
podkoszowej).
Skuteczność w funkcji zmęczenia (sumaryczny czas na boisku/czas od
ostatniego pobytu na ławce/czasu nieprzerwanej gry (czyli uwzględniając
time outy/osobiste)
Hipoteza Soobiego: goniąca drużyna lepiej rzuca.

Gdzie cos takiego twierdzilem?

pzdr

Data: 2009-04-03 16:17:19
Autor: Szczepan Radzki
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Tomasz Radko pisze:

Dopóki pozostaniemy przy ontopiku, to nie widzę powodu. No ale spróbujmy: Russell rulez, Jordan sucks ;P

Słaboooo! :)

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-03 22:54:48
Autor: wiLQ
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Dopóki pozostaniemy przy ontopiku, to nie widzę powodu. No ale > spróbujmy: Russell rulez, Jordan sucks ;P

Słaboooo! :)

Tzn, ze obaj suxxx? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-04 17:27:55
Autor: Szczepan Radzki
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
wiLQ pisze:
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Dopóki pozostaniemy przy ontopiku, to nie widzę powodu. No ale spróbujmy: Russell rulez, Jordan sucks ;P
Słaboooo! :)

Tzn, ze obaj suxxx? ;-)



Pewno najlepsiejszy jest Krabi Dżejms i jego kul opaski i super wsadki!

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-04 23:16:02
Autor: wiLQ
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Pewno najlepsiejszy jest Krabi Dżejms i jego kul opaski i super wsadki!

A propos zagran firmowych, nie wiedziec czemu dopiero pare dni temu
zwrocilem na to uwage... zagranie Olajuwona, w ktorym krecil sie na
jednej nodze po czym wybijal sie do rzutu z odchylem tylko z drugiej
nogi to nie powinno byc zawsze odgwizdane jako kroki?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-05 09:25:51
Autor: lorak
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
wiLQ pisze:
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Pewno najlepsiejszy jest Krabi Dżejms i jego kul opaski i super wsadki!

A propos zagran firmowych, nie wiedziec czemu dopiero pare dni temu
zwrocilem na to uwage... zagranie Olajuwona, w ktorym krecil sie na
jednej nodze po czym wybijal sie do rzutu z odchylem tylko z drugiej
nogi to nie powinno byc zawsze odgwizdane jako kroki?

nie.

Data: 2009-04-05 14:48:14
Autor: lorak
Czy Bryant stal sie jumpshooterem?
lorak pisze:
wiLQ pisze:
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Pewno najlepsiejszy jest Krabi Dżejms i jego kul opaski i super wsadki!

A propos zagran firmowych, nie wiedziec czemu dopiero pare dni temu
zwrocilem na to uwage... zagranie Olajuwona, w ktorym krecil sie na
jednej nodze po czym wybijal sie do rzutu z odchylem tylko z drugiej
nogi to nie powinno byc zawsze odgwizdane jako kroki?

nie.

nie moglem tego wcześniej znaleźć: http://www.youtube.com/watch?v=H_Le_UFoQ9I
jakieś dwa lata temu pojawiło się to w oficjalnych materiałach szkoleniowych dla sędziów.

Czy Bryant stal sie jumpshooterem?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona