Słuchajcie, czy jechał ktoś z Was może trasę ze Śląska w okolice Szczecinka bądź jej fragmenty?
Chodzi mi o opcję jak najszybszą.
Czy DK11 należy do dróg, po których da się rowerem - czy wybitnie nie polecacie?


sz

szaman <piekar22@op.pl> napisał(a):

Słuchajcie, czy jechał ktoś z Was może trasę ze Śląska w okolice Szczecinka bądź jej fragmenty?
Chodzi mi o opcję jak najszybszą.
Czy DK11 należy do dróg, po których da się rowerem - czy wybitnie nie polecacie?

Jak lubisz auta śmigające obok Ciebie 150 km/h lub tiry wyprzedzające Cię na żyletkę, to możesz jechać.
Nie lepiej popatrzyć na mapę i znaleźć drogi równoległe o znacznie mniejszym ruchu?

--

On 06/12/2011 11:18 AM,  Piotr Rościszewski wrote::

Jak lubisz auta śmigające obok Ciebie 150 km/h lub tiry wyprzedzające Cię na
żyletkę, to możesz jechać.
Nie lepiej popatrzyć na mapę i znaleźć drogi równoległe o znacznie mniejszym
ruchu?

Są niektóre krajówki o takim natężeniu ruchu, które mi nie przeszkadza, chociażby spora część DK79 na Śląsku, DK94, cała DK52, DK 60 Kutno - Gostynin, czy DK 44. Może 11-tka też do takich dróg należy?

sz

Sun, 12 Jun 2011 18:22:24 +0200, szaman napisał(a):

Jak lubisz auta śmigające obok Ciebie 150 km/h lub tiry wyprzedzające Cię na
żyletkę, to możesz jechać.
Nie lepiej popatrzyć na mapę i znaleźć drogi równoległe o znacznie mniejszym
ruchu?

Są niektóre krajówki o takim natężeniu ruchu, które mi nie przeszkadza, chociażby spora część DK79 na Śląsku, DK94, cała DK52, DK 60 Kutno - Gostynin, czy DK 44. Może 11-tka też do takich dróg należy?

Pytałem tutaj o to samo wcześniej niedawno i z komentarzy wynika, że ta
droga jednak jest niebezpieczna.

--
Kapsel
  http://galeria.kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Kapsel <kapsulski@poczta.onet.pl> napisał(a):

>> Jak lubisz auta śmigające obok Ciebie 150 km/h lub tiry wyprzedzające

Cię na

>> żyletkę, to możesz jechać.
>> Nie lepiej popatrzyć na mapę i znaleźć drogi równoległe o znacznie

mniejszym

>> ruchu?
>>
> > Są niektóre krajówki o takim natężeniu ruchu, które mi nie przeszkadza, > chociażby spora część DK79 na Śląsku, DK94, cała DK52, DK 60 Kutno - > Gostynin, czy DK 44. Może 11-tka też do takich dróg należy?

Pytałem tutaj o to samo wcześniej niedawno i z komentarzy wynika, że ta
droga jednak jest niebezpieczna.

Jeżdżę tą drogą od czasu do czasu samochodem i zdarza się dość często, że na prostej liczącej 5 km nie da się nikogo wyprzedzić, bo wciąż coś jedzie z naprzeciwka i to na ogół dość szybko, a tempo jazdy rzadko kiedy spada poniżej setki.

--

On 06/12/2011 07:33 PM, Piotr Rościszewski wrote::

Jeżdżę tą drogą od czasu do czasu samochodem i zdarza się dość często, że na
prostej liczącej 5 km nie da się nikogo wyprzedzić, bo wciąż coś jedzie z
naprzeciwka i to na ogół dość szybko, a tempo jazdy rzadko kiedy spada
poniżej setki.

O to mi chodziło!
dzięki!

sz

szaman pisze:

O to mi chodziło!

Z drugiej strony warto brać poprawkę na dni weekendowo-świąteczne. Zdarzyło mi się kilka razy jechać krótkimi odcinkami między Krępskiem (za Piłą) a Szczecinkiem w wolnych od pracy dniach i jakiejś tragedii nie było. W każdym razie ruch był mniejszy niż na "mojej" DK22. Natomiast problemem mogą być wyjazdy/powroty znad morza. Przecinałem kiedyś w Okonku DK11. Była to ostatnia niedziela przed rozpoczęciem roku szkolnego. Młyn był tam niesamowity. Chyba celowo wyłączono sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu w mieście i ruchem kierował policjant, by "stonka" na DK11 nie była blokowana "czerwonym" w trybie automatycznym przez pojedyncze pojazdy z podrzędnej przecznicy :-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

W dniu 2011-06-12 11:18,  Piotr Rościszewski pisze:

szaman<piekar22@op.pl>  napisał(a):

S�uchajcie, czy jecha� kto� z Was moşe tras� ze �l�ska w okolice
Szczecinka b�dź jej fragmenty?
Chodzi mi o opcj� jak najszybsz�.
Czy DK11 naleşy do dróg, po których da si� rowerem - czy wybitnie nie
polecacie?

Jak lubisz auta śmigające obok Ciebie 150 km/h lub tiry wyprzedzające Cię na
żyletkę, to możesz jechać.
Nie lepiej popatrzyć na mapę i znaleźć drogi równoległe o znacznie mniejszym
ruchu?

dtatego pytanie powinno brzmieć: czy ta droga posiada asfaltowe pobocza szer > 1 m a mniejszej niz 1,5 m. Szersze prowokują do korzystania przez samochody jak z dodatkowego pasa i robi sie nieciekawie. Pobocza takie powoduje, że nawet w dużym ruchu jedzie sie znacznie bezpieczniej niż boczna drogą przez las ale bez poboczy.

--
Pozdrawiam
Michał

dtatego pytanie powinno brzmieć: czy ta droga posiada asfaltowe pobocza
szer > 1 m a mniejszej niz 1,5 m. Szersze prowokują do korzystania przez
samochody jak z dodatkowego pasa i robi sie nieciekawie. Pobocza takie
powoduje, Ĺźe nawet w duĹźym ruchu jedzie sie znacznie bezpieczniej niĹź
boczna drogą przez las ale bez poboczy.

DK91 (dawniej DK1) od Gdańska przynajmniej do Gniewa albo i bardziej na południe - rowerem jeździ się bezproblemowo - równe i szerokie pobocza na których mieści się cały rower + zapas, jeździ się lepiej niż większością trzycyfrówek, bo nawet ciężarówki jaką ponad metr od rowerzysty. Oczywiście na durnia można trafić zawsze i wszędzie, ale generalnie ta DK jest całkiem całkiem, nawet przy ogromnym ruchu w czasie weekendowych powrotów blaszanek znad morza. Szkoda tylko że w obszarach zabudowanych pojawiają się chodniki zabierające pobocze, a rowerzysta musi przez te odcinki gnieść się na jednym pasie między krawężnikiem a samochodami (cholerne wysepki pośrodku jezdni).

W dniu 2011-06-13 08:21, ikov pisze:

  Szkoda tylko Ĺźe w

obszarach zabudowanych pojawiają się chodniki zabierające pobocze, a
rowerzysta musi przez te odcinki gnieść się na jednym pasie między
krawężnikiem a samochodami (cholerne wysepki pośrodku jezdni).

podziekujmy naszej kochanej Dyrekcji Dróg Krajowych i A.. i jej wytycznym - czyli nieznanej nigdzie indziej na swiecie "Polskiej Szkole Uspokojania i Dezorganizacji Ruchu Drogowego" połaczanej w wydawaniem pięniedzy na idiotyzmy... (zbudować droge szer. 15m i połowę szerokości zakreskować)...
Pozdrawiam
Michał