Data: 2009-10-31 17:04:25 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wy ższe od dochodów? | |
Witam Państwa!
Co prawda sprawa nie dotyczy bezpośrednio mnie, lecz bliskiej mi osoby, mam jednak pytanie w jej imieniu. Problem polega na tym, że tytułowy bank (GE Money Bank) udzielił osobie o dochodach (z tytułu renty) w wysokości ok. 500zł netto dwóch kredytów, których to łączna wysokość rat przekracza 400zł a do tego jeszcze dołożył "w prezencie" kartę kredytową na kolejne prawie 6000zl, gdzie wymagana miesięczna minimalna kwota do spłaty przekracza 200zł. Łączna wysokość miesięcznych rat tej osoby przekracza więc jej dochód o 100zł. Nie bez znaczenia jest tu fakt (tak mi się przynajmniej wydaje), że te kredyty nie zostały uzyskane na zasadach niezgodnych z prawem, jak na przykład ukrywanie informacji o innych zaciągniętych kredytach czy zobowiązaniach. O pierwszy kredyt ta osoba sama się starała - rata nie przekraczała 200zł. Po jakimś roku GE Money Bank złożył jej bezpośrednią propozycję kredytu na kwotę ok. 6000zł i po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku (to również z inicjatywy kredytobiorczyni) ustalono raty na kolejne ponad 200zł co miesiąc - czyli razem 400zł przy dochodach 500zł na rękę. Nie wiem natomiast w jaki sposób przyznali kartę kredytową - na pewno nieświadomie podpisała wraz z umową jakąś zgodę na przyznanie takiej karty. Suma summarum na dzień dzisiejszy wymagane raty tej osoby przewyższają jej dochody o ponad 100zł miesięcznie (bez naliczonych kar za opóźnienie w spłacie, bo wtedy to podchodzi nawet pod 700zł). Moje pytanie brzmi: czy GE Money Bank miał prawo udzielić takich kredytów czy też dopuścił się jakichś zaniedbań w ocenie zdolności kredytowej tej osoby? Chodzi przecież o jeden i ten sam bank, który udzielił trzech różnych kredytów jednej osobie, z czego dwa ostatnie zostały wręcz "podane na złotej tacy". Dzwoniliśmy nawet do nich w tej sprawie, nie podając jednak żadnych danych, peseli itd. (anonimowo po prostu) w obawie, żeby nie wywinęli nam jakiegoś innego, "jeszcze lepszego" numeru z powodu braku zdolności kredytowej na przykład, to nie chcieli z nami wogóle rozmawiać. Nie odpowiedzieli nawet kogo pytać, jakie dokumenty i u kogo składać, czego ewentualnie możemy oczekiwać - po prostu ZERO tematu. Czy istnieją na dzień dzisiejszy jakieś procedury bankowe czy też możliwości prawne, które pomogłyby zmienić tę nieco niewygodną sytuację? Mógłby ktoś powiedzieć: "trzeba było nie brać", "trzeba było nie korzystać". Nie o to tu jednak chodzi - stało się, tyle że Money Bank dopuścił się tu moim zdaniem jakiegoś nadużycia... Pozdrawiam |
|
Data: 2009-10-31 19:12:12 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
Miał. Co go obchodzi, z czego dana osoba bedzie spłacać. To jej sprawa. |
|
Data: 2009-10-31 17:24:29 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 01:12, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
darr_d1 wrote: Czy mógłbyś podać mi jakąś podstawę prawną? Na podstawie jakich przepisów mogli udzielić kredytów, których raty przekraczają dochody? Z tego co wiem niemal każdy bank jakoś to wylicza, sprawdza i ocenia, czyż nie? A co gdyby nagle przestała spłacać? Zajmą jej rentę? (LOL) |
|
Data: 2009-10-31 19:49:15 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
On 1 Lis, 01:12, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote: Podstawę prawną czego? A potrafisz podać podstawę prawną tego, że możesz spać na wersalce? Na podstawie jakich Żadnych. Bank udziela kredytów komu chce i jak chce. Z jednym ograniczeniem. Lichwiarskiego procentu. Z tego co wiem niemal każdy bank jakoś to wylicza, sprawdza i ocenia, Na swoje własne potrzeby komu dać a komu nie dac bo stanowi za duże ryzyko. A co gdyby nagle przestała spłacać? Zajmą jej rentę? (LOL) pojdą do sądu, dostaną wyrok, pójdą do komornika, a on zajmie rentę, sprzeda mieszkanie i co tam jeszcze ona ma. Z pewnymi ograniczeniami, bo takowe istnieją. Np. minimalna kwota niepodlegająca zajęciu. Przy 500 zł emerytury raczej komornik nie bedzie miał czego zając. Ale mieszkanie jak najbardziej na licytację się nadaje. |
|
Data: 2009-10-31 23:23:09 | |
Autor: Tomek z Wawy | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 01:49, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
pojdą do sądu, dostaną wyrok, pójdą do komornika, a on zajmie rentę, I to może być odpowiedź dlaczego i po co kredyt dostała. Zbadali nie tylko dochody, ale także majątek. |
|
Data: 2009-11-01 09:03:54 | |
Autor: MK | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hcilub$f6g$15inews.gazeta.pl...
I tu sie klania art 70 Prawa bankowego :). Bank moze udzielic kredytu tylko osobie, ktora posiada zdolnosc kredytowa, ale za to moze udzielic pozyczki kazdemu ;). Oczywiscie w ramach ostroznego zarzadzania bankiem. MK |
|
Data: 2009-11-01 03:56:20 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 09:03, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:
Użytkownik "witek" <witek7...@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomościnews:hcilub$f6g$15inews.gazeta.pl...Tego właśnie nie rozumiem. Na czym polega różnica pomiędzy kredytem a pożyczką - czy to tylko kwestia odpowiedniej terminologii w umowie kredytowej czy też może karta kredytowa jest jedynie formą pożyczki a nie kredytu? Piszę jak laik bo nie znam prawa bankowego, w moim jednak rozumieniu bank (jakikolwiek) udzielając takich kredytów/pożyczek ponad miarę możliwości ich spłacania i mając pełną świadomość dochodów danej osoby zwyczajnie tą osobę "udupia". Czy taki jest interes banku? Nie chodzi im chyba przecież o to, aby komuś niszczyć życie...? Nawiązując do wypowiedzi przedmówców przepisy w Polsce powinny jednak w bardziej precyzyjny sposób regulować takie kwestie (choć zapewne tego nie robią). Co ciekawe wspomniana kredytobiorczyni nie posiada ani domu ani żadnego własnego majątku. Jak rozumiem nie ma raczej sensu wychylać się i domagać się od banku, żeby zmniejszyli raty, bo a nuż uznają że należy zażądać natychmiastowej spłaty całości kredytu, a przepisy i tak zapewne są po stronie banku? Co więc można w takiej sytuacji zrobić - czy tylko grzecznie płacić i cicho siedzieć? |
|
Data: 2009-11-01 13:18:03 | |
Autor: MarekZ | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:09baae3d-c9d3-4863-be8b-00a66167158f@r5g2000yqb.googlegroups.com...
Co więc można w takiej sytuacji zrobić - czy tylko Tak. Albo ewentualnie zdecydować się na niepłacenie. |
|
Data: 2009-11-01 13:23:54 | |
Autor: MK | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości news:09baae3d-c9d3-4863-be8b-00a66167158fr5g2000yqb.googlegroups.com...
Tego właśnie nie rozumiem. Na czym polega różnica pomiędzy kredytem a pożyczką Kredyt jest udzielany na konkretny cel, a prawo wlasnosci nie jest przenoszone. Pozyczka moze byc bez celu a pozyczajacy moze zrobic z nimi co mu sie tylko podoba. MK |
|
Data: 2009-11-01 04:31:57 | |
Autor: szczurwa | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 13:23, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:
Kredyt jest udzielany na konkretny cel, a prawo wlasnosci nie jest Czyli karta kredytowa powinna nazywac się "pożyczkowa", przynajmniej wg Twojej definicji..;-) |
|
Data: 2009-11-01 13:39:43 | |
Autor: MK | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:741b9a4a-1416-4b85-9c55-81a15cf4b02ej19g2000yqk.googlegroups.com...
Czyli karta kredytowa powinna nazywac się "pożyczkowa", przynajmniej wg Twojej definicji..;-) Dokladnie tak :). MK |
|
Data: 2009-11-01 14:22:39 | |
Autor: wiatrak | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "szczurwa" <szczurwa@gmail.com> napisał w wiadomości news:741b9a4a-1416-4b85-9c55- Czyli karta kredytowa powinna nazywac się "pożyczkowa", przynajmniej Właśnie zapisałem do pliku PDF, historię karty kredytowej Aliora za październik. Plik zatytułowany przez bank: "Historia pożyczki". wiatrak |
|
Data: 2009-11-01 21:33:51 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości news:09baae3d-c9d3-4863-be8b-00a66167158fr5g2000yqb.googlegroups.com...
Tego właśnie nie rozumiem. Na czym polega różnica pomiędzy kredytem a Kredyt może być udzielony z pieniędzy zdeponowanych w banku przez klientów, pożyczka z aktywów własnych banku. Dlatego też pożyczki może udzielić każdy Kowalski, a kredytu tylko bank. |
|
Data: 2009-11-01 07:44:09 | |
Autor: SQLwysyn | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości news:6d5f9145-22a1-4d0f-996c-57222597d2f2m16g2000yqc.googlegroups.com...
Czy mógłbyś podać mi jakąś podstawę prawną? Na podstawie jakich Czy mógłbyś podać mi jakąś podstawę prawną? Na podstawie jakich przepisów byliby zobowiązani nie udzielić kredytów, których raty przekraczają dochody? W Polsce przepisy nie regulują każdej dziedziny zycia. -- SQLwysyn sqlwysyn.blog.onet.pl |
|
Data: 2009-11-01 08:39:15 | |
Autor: SQLwiel | |
[OT]Re: Czy | |
SQLwysyn pisze:
[...] MSPANC. Tak sie zastanawiam, czy ze mnie większy SQLwiel, czy z Ciebie większy SQLwysyn? A jakby było na odwrót? :D (skromnie przyznam, że ja-tam tylko w MySQLu i Postgresie conieco...) -- Pzdr. SQLwiel. |
|
Data: 2009-11-01 11:17:38 | |
Autor: RobertS | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Czy mógłbyś podać mi jakąś podstawę prawną? Na podstawie jakichnie ma takiego przepisu, widocznie osoba ta była "czysta" w BIK i na tej podstawie uzyskała kolejny kredyt -- pozdrawiam RobertS |
|
Data: 2009-11-01 05:11:39 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 01:04, darr_d1 <darr...@wp.pl> wrote:
Witam Państwa! przecież rata spłaty KK jest wymagana tylko wtedy, gdy tą KK się za coś zapłaci. Coś mi się widzi, że "bliska Ci osoba" myślała, że za zakupy nie trzeba płacić. Chyba czas ją uświadomić, że tak nie jest... -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2009-11-01 13:01:47 | |
Autor: Piona | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
Moje pytanie brzmi: czy GE Money Bank miał prawo udzielić takich Każdy bank indywidualnie podchodzi do oceny zdolności kredytowej. Emeryci i renciści są dla banków z reguły łakomym kąskiem ponieważ regularnie spłacają kredyty. Po terminowym spłaceniu kredyty/kredytów banki podnoszą limity nawet do wielkości kilkukrotnie przekraczających dochody. piona |
|
Data: 2009-11-01 04:09:16 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 13:01, Piona <em...@wsygnaturce.pl> wrote:
darr_d1 pisze: Po terminowym spłaceniu kredyty/kredytów banki podnoszą limity nawet do Czyli jednak wolno im tak robić i nie ma na to żadnych regulacji prawnych? Niech taki kredytobiorca się później martwi, kradnie, pożycza, robi co chce byle tylko płacił, tak? Nie powinno tak być... Cóż jednak, nie my tworzymy prawo (my "maluczcy", mam na myśli) darr_d1 |
|
Data: 2009-11-01 08:31:53 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
wolno. Niech taki kredytobiorca się później martwi, kradnie, pożycza, robi co chce byle tylko płacił, tak? a kto wydał bezmyślnie? bank? |
|
Data: 2009-11-01 13:21:00 | |
Autor: MK | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości news:20fa22cd-e5c3-4232-bf58-d7a53cfa6f15j19g2000yqk.googlegroups.com...
Nie powinno tak być... Cóż jednak, nie my tworzymy prawo (my "maluczcy", mam na myśli) Nie martw sie nie bedzie... PiS i SKOKi lobbuja, zeby KNF jak najszybciej wydal Rekomendacje T. Wtedy wielu bedzie moglo zapomniec o kredycie hipotecznym czy nawet samochodowym ;). A emeryci beda liczyc na pozyczki na tostery ;). MK |
|
Data: 2009-11-01 21:55:05 | |
Autor: Sierp | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
Po terminowym spłaceniu kredyty/kredytów banki podnoszą limity nawet do nooo... teoretycznie tak, choc na reke banku to tez czesto nie jest Nie powinno tak być... Cóż jednak, nie my tworzymy prawo (my pozwole sie z Toba nie zgodzic - powinno tak byc, ze osoba bioraca kredyt czyta co podpisuje i rozumie co kupuje - panstwo za kazdego obywatela myslec nie bedzie. Jakby to Panstwo decydowalo o tym komu dac a komu nie, to nikt by kredytu pewnie nie mogl dostac... Sierp |
|
Data: 2009-11-01 22:14:46 | |
Autor: Mithos | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
Czyli jednak wolno im tak robić i nie ma na to żadnych regulacji Kredytobiorca skoro nie jest ubezwłasnowolniony to ma swój rozum i wie co jest dla niego dobre. Nożem można kroić chleb albo mordować ludzi. Autem można jeździć spokojnie albo wbić się w przystanek pełen ludzi. Jeśli ktoś jest na tyle głupi, że bierze tyle kredytów/pożyczek, że miesięczna rata przekracza sumarycznie miesięczne przychody to sam jest sobie winien. Nie powinno tak być... Cóż jednak, nie my tworzymy prawo (my Nie da się każdej dziedziny życia obwarować przepisami. I bardzo dobrze. -- Mithos |
|
Data: 2009-11-02 13:38:34 | |
Autor: Feromon | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:hcktog$425$1news.onet.pl... darr_d1 pisze: Ciekawe, dlaczego głębokie wykopy należy ogradzać. Niech kazdy patrzy gdzie idzie!! Emeryci gorzej radzą sobie z umowami, przepisami, małymi literkami itp. i żerowanie na ich ułomnościach nie jest za bardzo fair. A GE Money Bank widząc, że spłacam raty regularnie, podwyższł mi limit z 4000 do 20000. Bo im więcej ja wydam, tym więcej Oni zarabiają. Proste. Dla mnie. A moja Mama wierzyła, że jak jej przysyłają zawiadomienie o wygranej, to przecież nie może być nieprawda... Potem już nawet nie dawałem Mamie do przeczytania, tylko od razu do kosza lądowało. Feromon |
|
Data: 2009-11-01 15:01:03 | |
Autor: Paul | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
minimalna kwota do spłaty przekracza 200zł. czyli wydała tą kartą ponad 4000 PLN. Radzę się udać do psychiatry, dostanie żółtych papierów nie będzie takie trudne. |
|
Data: 2009-11-01 15:22:42 | |
Autor: Piona | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Paul pisze:
darr_d1 pisze: Myślisz, że jakiś bank sprawdza stan psychiczny kredytobiorcy??? Dopóki nie wyląduje w windykacji może korzystać do woli z kredytów. piona |
|
Data: 2009-11-01 06:59:53 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 15:22, Piona <em...@wsygnaturce.pl> wrote:
Paul pisze: Postawcie głodnemu "szwedzki stół" i pozwólcie tylko patrzeć... Gdy ja starałem się w moim banku o kartę kredytową to dostałem zgodę na limit 2000zł bo mam u nich jeszcze kredyt w koncie i jeden gotówkowy. I nie mam problemów ze spłatą tych kredytów u nich. A mogli przecież lekką ręką przyznać mi 5 czy 10 tysięcy i wówczas być może i ja miałbym teraz taki problem. Byli jednak SOLIDNI, sprawdzili na ile byłoby mnie stać przy maksymalnym zadłużeniu karty, natomiast GE Money Bank miał to po prostu w nosie. Bo co go to niby obchodzi, wolno mu. Pozostawiam bez komentarza czy jest to uczciwe podejście do klienta. Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-11-01 09:10:04 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
On 1 Lis, 15:22, Piona <em...@wsygnaturce.pl> wrote: takie zycie. tylko w socjalizmie wszyscy mieli po rowno czyli nic.
to moja sprawa ile chce sie zadluzyc, bo uwazam, ze jestem w stanie to spłacić, a ile juz nie. kazdy mysli za siebie, czasy kiedy ktos myslal za ciebie juz sie skonczyly. Jak widac ty wolalbys, zeby to bank ci mowil ile masz wydac, a kucharka w szkole co masz zjesc na sniadanie. |
|
Data: 2009-11-01 14:23:41 | |
Autor: schliesky | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 15:59, darr_d1 <darr...@wp.pl> wrote:
Postawcie głodnemu "szwedzki stół" i pozwólcie tylko patrzeć... Gdy ja starałem się w moim banku o kartę kredytową to dostałem zgodę Twój światopogląd jest dla mnie kompletnie szokujący. Jak widać, dla niektórych wolność to tylko problem. Nie można winić banku, że ktoś nie umie się kontrolować. Bank można jedynie winić za potencjalną utratę pieniędzy depozytariuszy, ale na szczęście w tym przypadku nie są one bardzo duże. |
|
Data: 2009-11-01 14:47:19 | |
Autor: BK | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 23:23, schliesky <schlie...@gmail.com> wrote:
On 1 Lis, 15:59, darr_d1 <darr...@wp.pl> wrote:
W tym konkretnym wypadku nie sadze zeby depozytariusze GE Money Bank mieli powody do obaw - bo zapewne tacy depozytariusze nie istnieja :) GE to bank wylacznie kredytowy i nie zbiera depozytow od klientow :) Ma pieniadze tylko od profesjonalistow, a Ci zapewne wiedza komu i w jakim celu je daja. |
|
Data: 2009-11-01 15:29:59 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Czy (GE Money) bank miaĹ prawo... ustaliÄ raty wyĹźsze od dochodĂłw? | |
On 2009-11-01, darr_d1 <darr_d1@wp.pl> wrote:
[...] Pozostawiam bez komentarza czy jest to uczciwe podejście do klienta. A może im się po prostu nie opłacało liczyć pełnej zdolności przy tak niskiej kwocie kredytu (co i daje niski zarobek)? Bo to malo historii w sieci jak to ludzie biorą po 8-10 kredytów, bo banki jedynie sprawdzają w historii, czy "terminowo spłacał", a ludzie sobie kredyty w ten sposób rolowali? I nie wiem czemu usilnie starasz się winić *bank*, a nie klienta. Klient nie wiedział, że bierze kredyt na który go nie stać? Jak w supermarkecie dziecko ukradnie i zje cukierka, to też winny supermarket, bo wystawił na pokuszenie? -- Wojciech Bańcer proteus@post.pl |
|
Data: 2009-11-01 15:47:51 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów ? | |
Wojciech Bancer wrote:
w supermarkecie dziecko ukradnie i zje cukierka, to też winnyOoo, ten tok myslenia mi sie podoba. |
|
Data: 2009-11-01 16:26:56 | |
Autor: MarekZ | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:0e99cf25-921e-4c98-954f-42570895229b@d10g2000yqh.googlegroups.com...
Pozostawiam bez komentarza czy jest to uczciwe podejście do klienta. Właśnie! Bank jeszcze powinien klientowi powiedzieć, którego dnia i o której godzinie oraz ile ma wydać. No i na co. |
|
Data: 2009-11-01 19:29:53 | |
Autor: Piona | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
Pozostawiam bez komentarza czy jest to uczciwe podejście do klienta. Chcesz mieć spokój z tą osobą i jej zapędami kredytowymi? Niech zawali jeden kredyt i niech przyjdzie komornik. Info pójdzie do biku, zablokują pesel i masz spokój. piona |
|
Data: 2009-11-01 11:12:29 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 19:29, Piona <em...@wsygnaturce.pl> wrote:
darr_d1 pisze: Ty i kilka osób wcześniej wyciągacie trochę pochopne wnioski, choć wobec przedstawionych przeze mnie faktów jak najbardziej logiczne. Skoro zadłużyła się na karcie kredytowej na kolejne kilka tysięcy złotych, mając już dwa inne kredyty na łączną kwotę około 400zł przy dochodach 500zł to oznacza (wbrew wszelkim pozorom), że STAĆ ją na spłatę tych rat. Jak to ktoś wcześniej ładnie tu napisał - JEJ sprawa z czego i skąd na to ma. Choć muszę przyznać, że słyszałem o różnych przypadkach i rzeczywiście różni są ludzie. Mnie chodziło jedynie o FAKT udzielenia przez bank tak dużych kredytów osobie o tak niskich dochodach (w stosunku kwoty pożyczonej do uzyskiwanych zarobków}. Teraz już wiem, rozumiem - poczytałem Wasze odpowiedzi i trochę mi to rozjaśniło "światopogląd". Dziwi mnie to tym bardziej, że bank tak szybko i chętnie nalicza karę 45zł za obsługę nieterminowej spłaty (bo faktycznie zdarzyło się teraz takie opóźnienie, pierwszy zresztą i ostatni raz z powodu chwilowego braku płynności finansowej). Choć to też mogę zrozumieć - to dla nich tylko czysty zysk. Bulwersuje mnie tu tylko to, że o kartę nikt się nie prosił ani nie starał, przysłali ją "w prezencie", a przy pierwszym opóźnieniu pokazali swoją "KLASĘ"... Być może GE Money Bank jest dobrym bankiem (nie wiem), może nawet wszystkie banki postępują w taki sposób, ja jednak nie polecę go nikomu kogo lubię lub szanuję. Zupełnie inna sprawa, że jak mówi stare dobre powiedzenie: "dobry zwyczaj, nie pożyczaj"... Pozdrawiam, darr_d1 |
|
Data: 2009-11-01 15:55:39 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
Bo bank to biznes. I nie ma powodu, żeby jej nie naliczyć. Osoby spłacające wszystko w terminie, to tzw. pasożyty. > Bulwersuje mnie tu tylko to, że o kartę nikt się nie prosił ani nie starał, A przeczytaj dokładnie umowę kredytową. Jest tak jak byk zaznaczony ten prezent i nawet jest podpis. Tylko trzeba patrzec co sie podpisuje. a przy pierwszym jaką klasę? jak jedziesz bez biletu, to kontroler też pokazuje KLASĘ wytawiając ci wezwanie do zapłaty. Opłaty za nieterminową spłatę są chyba jasno okreslone?
Widać nie wszyscy dorośli do korzystania z usług bankowych, |
|
Data: 2009-11-01 16:05:35 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 22:55, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
darr_d1 wrote:Może i tak. W większości jednak przypadków podpisywanie umowy wygląda tak, że osoba obsługująca kredytobiorcę pokazuje tylko miejsca do podpisania, informując przy tym, że wszystko jest w porządku a i tak jest jakiś tam czas (bodajże 14 dni) na odstąpienie od tej umowy. Prawidłowo należałoby taką umowę przeczytać na miejscu i o wszystko wypytać od ręki, choćby miało to trwać i pół dnia. A zdarzyło mi się nawet, że jeden z banków (EUROBANK) wcale nie dał mi umowy. Pośredniczka kredytowa (z MULTIKI) kazała tylko podpisać, zabierając tę umowę z informacją, że Ci z EURO odeślą mi jeden egzemplarz. EUROBANK przysłał natomiast tylko umowę o prowadzenie konta założonego na potrzeby obsługi kredytu oraz regulamin (broszurkę), a tej drugiej umowy (gdyż podpisywałem dwie - jedną o prowadzenie konta, drugą o kredyt) z wyszczególnieniem kosztów kredytu, odsetek, ile za co nie otrzymałem od lipca. No i o czym my tu mówimy... Też się zastanawiam czy mieli prawo tak postąpić, ale to już jest raczej temat na odrębny wątek. > a przy pierwszym Mam na myśli, że kartę wcisnęli na siłę a potem jeszcze kary naliczają. Masz tu jednak pełną rację - każdy swój rozum ma i powinien spłacać terminowo. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-11-01 19:46:29 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
Może i tak. W większości jednak przypadków podpisywanie umowy wygląda A ktoś ci broni? Co z tego, ze kurierowi sie spieszy. To nie twoj biznes. Popros bank przed podpisaniem umowy o przeslanie kopii umowy. Poczytasz sobie zanim kurier przyjedzie. Jak bank sie bedzie tlumaczyl, ze to "technicznie niemożliwe", to niech kurier przyjdzie jeszcze raz za tydzien, to przy nim wówczas podpiszesz. Widzisz jakiś problem? A zdarzyło mi się nawet, że jeden z banków (EUROBANK) wcale nie dał mi umowy. to było nie podpisywać. kazał ci ktoś? Trzeba było kazać im przysłać dwie podpisane umowy, przeczytać podpisać jedną i odesłać. EUROBANK przysłał natomiast tylko umowę o prowadzenie konta założonego No i o czym my tu mówimy... o tym, ze jakby ci ktoś kazał skoczyć z okna to byś sie zastanowił dopiero jakbyś był na parapecie.
serio? a na czym to polegało, może powinieneś to do prokuratury zgłosić, po to już jest karalne a potem jeszcze kary straszne, do wydania kasy też zmusili? bo bez tego raczej nie mieli by okazji kary naliczyć. czyz nie? |
|
Data: 2009-11-01 23:50:05 | |
Autor: Ra | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 pisze:
On 1 Lis, 19:29, Piona <em...@wsygnaturce.pl> wrote:spójrz na relacje wysokości kredytów hipotecznych do zarobków. Do pewnego momentu zdolność kredytowa to kwestia okresu kredytowania a nie wysokości zarobków. Tu bank może zrobić ponobnie w przypadku problemów ze spłatą i zdolność będzie Po drugie sorry ale kto zadłuża się na kk i to od razu na cały limit ? Znam jedną osobę która wydawała kk więcej niż wynosiła jej emerytura ale po 2 czy 3 miesiącach ją oddała |
|
Data: 2009-11-01 16:14:34 | |
Autor: darr_d1 | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
On 1 Lis, 23:50, Ra <a...@aa.com> wrote:
Może, ale nie musi - i to jest to ryzyko właśnie. To poza tym zwiększa koszty kredytu. Po drugie sorry ale kto zadłuża się na kk i to od razu na cały limit ? Spox, potrzebowała to zadłużyła. W dzisiejszych czasach wystarczy jeden dobry telewizor kupić płacąc kartą i już jest 4-5 tysięcy długu (chyba że karta ma limit - to wtedy dwa tańsze telewizory;)) Nie w tym jest jednak rzecz, bo spłacać ma z czego, pomimo że przekracza to jej dochody. Chodziło mi jedynie o zasady i prawa banków do udzielania pożyczek z takimi dużymi ratami. Nie jestem biegły z prawa bankowego, tym bardziej więc dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam, darr_d1 |
|
Data: 2009-11-01 19:50:06 | |
Autor: witek | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
darr_d1 wrote:
No to teraz potrzebuje spłacić. Jak widać bank sie za bardzo nie pomylił dając jej kredyt. Spłaci. |
|
Data: 2009-11-01 17:34:38 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Czy (GE Money) bank miał prawo... ustalić raty wyższe od dochodów? | |
Użytkownik "darr_d1" <darr_d1@wp.pl> napisał w wiadomości news:ed6f2700-5265-43c2-8fa6-d37abf8f8fe837g2000yqm.googlegroups.com...
Ograniczenia w wysokości udzielanych kredytów przez banki ma na celu ochronę bezpieczeństwa finansowego banków, a nie ochronę interesów klientów. Z punktu widzenia banku to, z czego klient weźmie pieniądze na spłatę kredytu, to problem klienta,a nie banku. Zmartwieniem banku jest to, z czego ewentualnie w razie zaprzestania spłacania zadłużenia będzie niespłacone zobowiązania windykował. Pacząc przez pryzmat tego zagadnienia, to udzielenie kredytu osobie dysponującej dochodem rzędu 500 zł jest w ogóle mocno dyskusyjne, bowiem na dobrą sprawę nie ma z czego tu windykować. Natomiast decyzja o udzieleniu takiego kredytu lub nie ma tak naprawdę wpływu na bezpieczeństwo finansowe banku, bo to jest zbyt mała kwota, by nawet w wypadku jej niespłacenia bank popadł w jakieś poważne kłopoty finansowe. Tak naprawdę, to przy takich małych kredytach szacuje się statystycznie ryzyko niespłacenia i dokłada odpowiedni procent do prowizji czy innych kosztów. Bank oczywiście będzie się "pieniaczył" o zwrot tych pieniędzy, ale nie jakoś specjalnie natarczywie. |