Data: 2011-03-22 09:22:51 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Czy GWno nadal jest GWnem czy już nie? | |
Na łamach "Gazety Wyborczej" prezes PiS Jarosław Kaczyński polemizuje z
dwoma tekstami premiera Donalda Tuska, które ukazały się wcześniej w tej gazecie. I tak je ocenia: "To miał być raport z dokonań rządu, ale jak zrobić raport z czegoś, czego nie ma?", "To antologia wiele razy przeżutych pustych obietnic". Według "GW", tekst Kaczyńskiego to rodzaj expose. Liczyłem na to, że dostaniemy gęstą, treściwą, wojskową grochówkę. Ale druga część wynurzeń programowych premiera Donalda Tuska, podobnie jak jego pierwsza, okazałą się zupą z buta, jaką gotował sobie Charlie Chaplin w niezapomnianym klasyku "Gorączka złota" - zaczął swój artykuł Jarosław Kaczyński. Prezes PiS nawiązuje do swojego expose z lipca 2006 r., w którym powiedział m.in., że warto być Polakiem, do czego - jak pisze - "powinien dążyć premier polskiego rządu". Następnie Kaczyński kreśli wizję "współczesnego, nowoczesnego Polaka", który jednak "szanuje tradycję". Pisze on, że Polak ma "mieć na tyle wysokie dochody, by stać go było nie tylko na elementarne formy rozrywki". Polak, według polityka, powinien mieć poczucie "sprawiedliwego udziału w narodowym bogactwie, bo wtedy nie będziemy zazdrościli tym z listy najbogatszych Polaków, którzy zgromadzili miliardy złotych". Finlandia jako wzór "Polsce potrzeba naukowej i edukacyjnej finlandyzacji, a nie politycznej finlandyzacji, która pod rządami Donalda Tuska realnie nam zagraża" - pisze Jarosław Kaczyński, który właśnie skandynawski kraj pokazuje jako wzór rozwiązywania problemów edukacji i poświęca mu sporą część artykułu. Modelowi fińskiemu prezes PiS przeciwstawia "pseudoreformy minister Katarzyny Hall, które nie tylko marginalizują nauczanie historii, ale też prowadzą do zapaści w takich dziedzinach jak fizyka czy matematyka (...)". "Konformizm i bierność" Polska przytakuje "możnym UE", czyli Niemcom i Francji. Rząd liczy się "z priorytetami polityki Rosji przy jednoczesnym zaniedbywaniu sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi". To polityka "wręcz samobójcza" - uważa premier w latach 2006-2007. To, według Kaczyńskiego, jest "strategia konformizmu" oraz " taktyka bierności". "Bezpieczeństwo zewnętrzne Polski to także bezpieczeństwo energetyczne. A tu jest gorzej niż źle" - pisze Kaczyński. Uważa on także, że to co premier Tusk poczytuje sobie za sukces (chodzi o negocjacje pakietu klimatycznego w 2008 r.), w rzeczywistości było porażką. "I choć premier ogłosił wtedy wielki sukces negocjacyjny, wcale nie wynegocjował wtedy dobrych warunków" - pisze. J. Kaczyński wytyka często w artykule Tuskowi błędy i stawia mu za wzór rządy PiS; niekiedy dodaje, że PiS nie zdążył swoich planów przeprowadzić. Jego polemikę zamieszcza dziś "Gazeta Wyborcza". http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9297849,_Zamiast_grochowki_zupa_z_buta___J__Kaczynski_polemizuje.html |
|