| Data: 2020-11-21 02:53:35 | |
| Autor: Mordoklejek Zygzakowaty | |
| Czy Kaczyści pod nad-prezesem wpadli w nałóg gry w polityczną rosyjską ruletkę? | |
|
sobota, 21 listopada 2020 o 06:53:30 UTC+1 A. Filip napisał(a):
Wydają się mieć podejście: Jak się raz udało to można/trzeba powtórzyć. To bardzo sensowne podeście o ile się nie gra w rosyjską ruletkę. W rosyjską ruletkę raz to się raczej++ wygra (5/6 szans), tyle że jak się gra systematycznie to jest kwestią wyłącznie KIEDY się przegra, KIEDY "kumulacja" zbierze swoje śmiertelne żniwo. Nadmierne unikanie ryzyka to marnowanie szans. Nadmierne wystawianie się na zbędne ryzyko to wielkie bohaterstwo (czytaj głupota). Czas leci, pieniążki lecą, luda się czymś zajmie. Np. tuptaniem. Ew. wymyśli się jakieś inne niepokoje. Dla picu odświeżym my jakie obietnice o powsadzaniu pełowców za kraty i jakoś zleci. Aby do wiosny:) Wiosna, hormony i lud ni ma czasu na politykę. Później lato i urlopy = sezon ogórkowy. Nu a na jesieni znów się co wymyśli. Pijendzów się trochu dodrukuje. Klawe życie:) |
|