Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)

Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)

Data: 2012-12-27 11:06:03
Autor: Swift
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
http://tiny.pl/hk3p6
Zakładam że w/w informacje są rzetelne.
Samolot zawrócono do Warszawy. A gdyby, w Warszawie, panowały podobne warunki itd, itd....
Zastanawiam się, czy to nie było jednak nadmierne ryzyko, na jakie LOT naraził pasażerów ? Może do czasu uzyskania odpowiedniej kategorii przez pilotów LOT, organizując loty z pasażerami na pokładzie, należało zatrudnić czasowo pilota z zagranicy, który odpowiednią kategorię posiada, zestawiając załogę w składzie jeden pilot LOT "robiący" stosowny nalot na Dreamlinerze, plus jeden posiadający stosowną kategorię do lądowania w warunkach, jakie panowały w Wiedniu.
PP

Data: 2012-12-27 23:07:13
Autor: Bruno
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
Dnia Thu, 27 Dec 2012 11:06:03 -0800 (PST), Swift napisał(a):

http://tiny.pl/hk3p6
Zakładam że w/w informacje są rzetelne.
Samolot zawrócono do Warszawy. A gdyby, w Warszawie, panowały podobne warunki itd, itd....
To pozostają: Łódź, Kraków, Poznań, Katowice, Gdańsk, Lublin i jeszcze parę
zagranicznych.
Zastanawiam się, czy to nie było jednak nadmierne ryzyko, na jakie LOT naraził pasażerów ? Może do czasu uzyskania odpowiedniej kategorii przez pilotów LOT, organizując loty z pasażerami na pokładzie, należało zatrudnić czasowo pilota z zagranicy, który odpowiednią kategorię posiada, zestawiając załogę w składzie jeden pilot LOT "robiący" stosowny nalot na Dreamlinerze, plus jeden posiadający stosowną kategorię do lądowania w warunkach, jakie panowały w Wiedniu.
PP
Przecież nie próbowali lądować, tylko grzecznie pokręcili parę kółek i
zawrócili.

--
Pozdrawiam!
Bruno

Data: 2012-12-28 19:44:27
Autor: J.F.
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
Dnia Thu, 27 Dec 2012 23:07:13 +0100, Bruno napisał(a):
Dnia Thu, 27 Dec 2012 11:06:03 -0800 (PST), Swift napisał(a):
http://tiny.pl/hk3p6
Samolot zawrócono do Warszawy. A gdyby, w Warszawie, panowały podobne warunki itd, itd....
To pozostają: Łódź, Kraków, Poznań, Katowice, Gdańsk, Lublin i jeszcze parę
zagranicznych.
Zastanawiam się, czy to nie było jednak nadmierne ryzyko, na jakie LOT naraził pasażerów ? Może do czasu uzyskania odpowiedniej kategorii przez pilotów LOT, organizując loty z pasażerami na pokładzie, należało zatrudnić czasowo pilota z zagranicy, który odpowiednią kategorię posiada, zestawiając załogę w składzie jeden pilot LOT "robiący" stosowny nalot na Dreamlinerze, plus jeden posiadający stosowną kategorię do lądowania w warunkach, jakie panowały w Wiedniu.
PP
Przecież nie próbowali lądować, tylko grzecznie pokręcili parę kółek i
zawrócili.

A jakby sie okazalo ze mgla zaatakowala wiecej lotnisk ?
Czy nie powinno byc na pokladzie jednego doswiadczonego ? Po prawdzie to pewnie zaloga nie raz we mgle ladowala i mimo braku
dopuszczenia na tym typie pewnie potrafilaby wyladowac w razie realnej
potrzeby ... np awarii jednego silnika, czy zapalenia lampki kontrolenj
czegokolwiek waznego :-)

ale nie moge sie oprzec kolejnemu pytaniu ... czy to dobrze ze zawrocili do
Warszawy ? Jest Bratyslawa, Brno, Katowice, Krakow, a nawet Graz i Linz -
trzeba bylo az do Warszawy ? Fakt, jakbym byl biznesmenem umowionym w Wiedniu na 11-ta, to bym chyba
wolal zeby mnie wysadzili z powrotem w stolicy - wroce do biura, polece za
dwa dni, nie bede koczowal gdzies po lotniskach :-)

J.

Data: 2012-12-28 21:26:20
Autor: Jarosław Sokołowski
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
Pan J.F. napisał:

http://tiny.pl/hk3p6
Samolot zawrócono do Warszawy. A gdyby, w Warszawie, panowały podobne
warunki itd, itd....
To pozostają: Łódź, Kraków, Poznań, Katowice, Gdańsk, Lublin i jeszcze
parę zagranicznych.
Zastanawiam się, czy to nie było jednak nadmierne ryzyko, na jakie LOT
naraził pasażerów ?  Może do czasu uzyskania odpowiedniej kategorii
przez pilotów LOT, organizując loty z pasażerami na pokładzie, należało
zatrudnić czasowo pilota z zagranicy, który odpowiednią kategorię
posiada, zestawiając załogę w składzie jeden pilot LOT "robiący"
stosowny nalot na Dreamlinerze, plus jeden posiadający stosowną
kategorię do lądowania w warunkach, jakie panowały w Wiedniu.
Przecież nie próbowali lądować, tylko grzecznie pokręcili parę kółek
i zawrócili.

A jakby sie okazalo ze mgla zaatakowala wiecej lotnisk ?
Czy nie powinno byc na pokladzie jednego doswiadczonego ?

Czy to chodzi o "doświwadczenie", czy o stosowny papier na lądowanie
bez widoczności na danym typie samolotu? Coś mi się zdaje, że o to drugie.
A w takim razie skąd brać tych zapasowych pilotów? Z Japonii nająć?
Oni chyba też ich mają tyle, co na swoje potrzeby. Tak to bywa, gdy
się jest dumnym pierwszym użytkownikiem jakiegoś samolotu na kontynencie.

Po prawdzie to pewnie zaloga nie raz we mgle ladowala i mimo braku
dopuszczenia na tym typie pewnie potrafilaby wyladowac w razie realnej
potrzeby ... np awarii jednego silnika, czy zapalenia lampki kontrolenj
czegokolwiek waznego :-)

No jasne, certyfikatów do lądowania bez wysuniętego podwozia w ogóle nie
dają, a jednak lądują i niektórym się udaje. Tylko dlaczego, gdy jest duże
prawdopodobieństwo, że będzie mgła, nie wyślą b737 albo embraera, który
zwykle tam lata, a załogi mają papiery?

ale nie moge sie oprzec kolejnemu pytaniu ... czy to dobrze ze zawrocili
do Warszawy ?  Jest Bratyslawa, Brno, Katowice, Krakow, a nawet Graz
i Linz - trzeba bylo az do Warszawy ?

Pewnie wyliczyli, że tak *IM* będzie taniej. To latanie dreamlinerem
po Europie w ogóle ma charakter głównie szkoleniowy, a pasażerów biorą
by szkolenie było tańsze i zwróciło się coś z biletów. Powinni sprawę
postawić jasno: za stówę dla chętnych całodniowy rejs okrężny po Europie,
przy każdym z dziesięciu międzylądowań kawa na płycie lotniska gratis.
Może by w ten sposób szybciej zrobili nalot i uzyskali papiery.

Fakt, jakbym byl biznesmenem umowionym w Wiedniu na 11-ta, to bym chyba
wolal zeby mnie wysadzili z powrotem w stolicy - wroce do biura, polece
za dwa dni, nie bede koczowal gdzies po lotniskach :-)

Mnie się zdarzało lecieć do Wiednia, by się tam przesiąść i lecieć następne
10-20 godzin. W takich razach nie jest dobrze się spóźnić.

Jarek

--
Kolejny komunikat zabrzmiał znów,
Że nad Murmańskiem wyż i niebo szczere,
Przyjmuje Kijów, Kiszyniów i Lwów,
A ja tam nie chcę! Mnie tam po cholerę?

Data: 2012-12-29 10:56:13
Autor: Michal Jankowski
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

ale nie moge sie oprzec kolejnemu pytaniu ... czy to dobrze ze zawrocili do
Warszawy ? Jest Bratyslawa, Brno, Katowice, Krakow, a nawet Graz i Linz -
trzeba bylo az do Warszawy ? Fakt, jakbym byl biznesmenem umowionym w Wiedniu na 11-ta, to bym chyba
wolal zeby mnie wysadzili z powrotem w stolicy - wroce do biura, polece za
dwa dni, nie bede koczowal gdzies po lotniskach :-)

I co by w tym Krakowie robili? A tak, to kto już nie miał po co
lecieć, to wrócił do domu, a reszta poleciała za 2 godziny...

  MJ

Data: 2012-12-29 16:02:55
Autor: J.F.
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
Dnia Sat, 29 Dec 2012 10:56:13 +0100, Michal Jankowski napisał(a):
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
ale nie moge sie oprzec kolejnemu pytaniu ... czy to dobrze ze zawrocili do
Warszawy ? Jest Bratyslawa, Brno, Katowice, Krakow, a nawet Graz i Linz -
trzeba bylo az do Warszawy ? Fakt, jakbym byl biznesmenem umowionym w Wiedniu na 11-ta, to bym chyba
wolal zeby mnie wysadzili z powrotem w stolicy - wroce do biura, polece za
dwa dni, nie bede koczowal gdzies po lotniskach :-)

I co by w tym Krakowie robili?

Wsiedli do kolei krakowsko-wiedenskiej :-)
no nie, to zart, ale z katowic widze ze kolej w 5h dowozi.

To moze nie opcja dla tych co chcieli szybko samolotem, ale z Bratyslawy
pociag 1:25 ...

A tak, to kto już nie miał po co
lecieć, to wrócił do domu, a reszta poleciała za 2 godziny...

Ale przeciez mogli sie z tym embraerem spotkac gdzies blizej ...

J.

Data: 2012-12-30 22:56:24
Autor: zdunek
Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)
Data: 2013-02-07 15:23:09
Autor: maciek
Czy LOT igrał z mgłš ? (Lot do Wiednia)
On Thu, 27 Dec 2012 11:06:03 -0800 (PST), Swift <pawprac@gmail.com>
wrote:

http://tiny.pl/hk3p6
Zakładam że w/w informacje są rzetelne.
Samolot zawrócono do Warszawy. A gdyby, w Warszawie, panowały podobne warunki itd, itd....
Zastanawiam się, czy to nie było jednak nadmierne ryzyko, na jakie LOT naraził pasażerów ? Może do czasu uzyskania odpowiedniej kategorii przez pilotów LOT, organizując loty z pasażerami na pokładzie, należało zatrudnić czasowo pilota z zagranicy, który odpowiednią kategorię posiada, zestawiając załogę w składzie jeden pilot LOT "robiący" stosowny nalot na Dreamlinerze, plus jeden posiadający stosowną kategorię do lądowania w warunkach, jakie panowały w Wiedniu.
PP

ale jakby się rozwalił byłby genialty test case, bo to nowy samolot,
kompozyty a nie aluminium, cały świat konstruktorów samolotów jest
ciekawy jak to się rozlatuje

Czy LOT igrał z mgłą ? (Lot do Wiednia)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona