| Data: 2011-07-07 03:47:15 | |
| Autor: cirrus | |
| Czy PiS poręczył? | |
|
# Daniel B., który miał zaatakować operatorkę kamery nSportu po finale Pucharu Polski z Bydgoszczy, wychodzi z aresztu. Decyzję o jego uchyleniu podjął sąd po zażaleniu obrońcy pseudokibica.
20-latek siedział w areszcie od 12 maja. Wówczas sąd postanowił zatrzymać go w odosobnieniu na miesiąc. Po upływie tego czasu areszt przedłużono o kolejne dwa miesiące, ale od tej decyzji adwokat Daniela B. złożył zażalenie. Sąd w Bydgoszczy przychylił się do tego wniosku. Jak tłumaczy prokurator Adam Lis, sędzia uznał, że nie ma już ryzyka matactwa ze strony Daniela B., wykonano także wszystkie czynności, więc nie ma konieczności dalszego trzymania go w areszcie. Zamiast tego podejrzany musi cztery razy w tygodniu stawiać się na komisariacie policji w miejscu zamieszkania. Ma także zakaz pojawiania się na imprezach masowych. Daniel B. jest podejrzewany o kopnięcie operatorki kamery nSportu podczas rozrób po finale Pucharu Polski rozgrywanym 3 maja na stadionie Zawiszy Bydgoszcz. Tuż po ostatnim gwizdku na murawę wtargnęli kibice Legii świętujący zwycięstwo swojej drużyny. Po chwili na boisku znaleźli się kibice poznańskiego Lecha. Doszło do przepychanek i bójek z policją. Kibice demolowali też infrastrukturę stadionu. # Ze strony: http://tiny.pl/hf6pj -- stevep |
|