Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Data: 2009-11-23 15:29:10
Autor: Karol
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Warto przeczytac ten tekst, aby sobie uzmyslowic jak bardzo Polacy sa nadal
ZNIEWOLENI intelektualnie:
    -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

O wolności w naszym kraju trudno mówić, gdyż  Polskę zamieszkują dzisiaj
głównie ludzie, którzy jej nigdy nie zaznali. To tak jakby zwierzęta narodzone
w zoo pytać, czym jest dla nich smak wolności.

Ci, którzy mogliby mówić o wolności zostali zamordowani przez Niemców lub
sowietów, zestarzeli się i zmarli albo wyemigrowali z Polski. Ci, którzy
wychowali się i zostali "wykształceni" w podobno wolnej Polsce (tzn. po roku
1989), zostali tak ukształtowani, iż sądzą na przykład, że stan wojenny był
czymś pozytywnym i nie widzą nic złego, gdy ulicę nazywa się imieniem członka
Biura Politycznego KC PZPR. W swej większości - jak pokazują badania
socjologiczne - Polacy uważają za najwybitniejszego Polaka XX wieku Edwarda
Gierka.

Sąd powszechny - podobno w wolnej Polsce - wydał kilka lat temu wyrok
skazujący w procesie karnym za to, że radny stwierdził publicznie, iż "lokalna
telewizja kablowa jest nieobiektywna". Radny został więc przez sędziego
wykształconego już po 1989 roku uznany za ten czyn za przestępcę. Jeden z
polskich tygodników, uznawany za "patriotyczny", w ostatniej chwili niszczy
"szczotkę" artykułu na ten temat.

Inni sędziowie podtrzymali niedawno zakaz organizacji demonstracji przed
mieszkaniem lokalnego polityka, popierając argumenty lokalnych władz
samorządowych, że demonstracja ta utrudniłaby sąsiadom tegoż polityka
oglądanie telewizji.

Człowiek został uznany przez polski sąd za przestępcę za to, że powiedział, iż
dziennikarz lokalny jest "manipulatorem". Gdy sprawa trafiła przed Trybunał
Praw Człowieka w Strasburgu, rząd polski - będacy stroną - przyznał rację
sądowi. Sprawa trwa i zapewne rząd RP (której?) ją przegra, tak, ja w
przypadku wyżej wspomnianego zakazu demonstracji.

Lokalna prasa komentuje list lokalnego polityka, którego jednak wcześniej nie
wydrukowała.

To wszystko nie są anegdoty, lecz prawdziwe zdarzenia, które miały miejsce w
naszym kraju w ostatnich latach. Każde z nich można precyzyjnie udokumentować.

Na pytanie "Czym jest dla mnie wolność?" może odpowiedzieć tylko człowiek,
który ją poczuł. W naszym kraju nie ma takich ludzi. Ci, którzy pamiętają, co
to jest wolność, są już w tak podeszłym wieku, iż nie wezmą udziału w tym
konkursie. Teoretyzowanie na temat wolności jest czymś podobnym do mówienia na
przykład o seksie przez ludzi, którzy go nigdy nie "uprawiali".

Konsekwencją tego jest brak możliwości odpowiedzi na drugie pytanie: "Czy
wolność ma swoje granice?" Jeśli ktoś nie wie, co to jest wolność, nie może
wiedzieć nic na temat jej granic. Dlatego w naszym kraju tak często są one przekraczane. Jeden z bohaterów Moliera mówiąc prozą, nie zdawał sobie z tego
sprawy, że mówi prozą. Polacy przekraczając granice wolności, nie wiedzą, iż
to czynią.

Dlatego też w naszym kraju od 20 już lat nie można zbudować ustroju
demokratycznego, w którym podstawową rolę odgrywa wolność oraz nienaruszalność
jej koniecznych granic. Polacy pozbawieni są na przykład 50 procent podstawowych praw wyborczych - nie mogą kandydować do Sejmu bez zgody jakiegoś
kacyka partyjnego, ani nie mogą skutecznie domagać się referendum nawet, gdyby
pod stosownym wnioskiem podpisalo się 20 milionów ludzi.

Jako że wychowanie w domu oraz wykształcenie w szkole nie daje i nie da także
w przyszłości młodym ludziom w naszym kraju wiedzy na temat wolności i
konieczności jej ograniczenia, być może należałoby organizować wycieczki
polskich gimnazjalistów, licealistów, a zwłaszcza studentów tam, gdzie można
poznać wolność?

Można by także stworzyć w Polsce coś w rodzaju muzeum figur woskowych, w
którym młodym Polakom prezentowano by sylwetki ludzi wolnych lub rozprowadzać
w polskich szkołach - zamiast amfetaminy - wolność w puszkach?




http://tinyurl.com/y9kxlg9

--


Data: 2009-11-23 16:35:50
Autor: zbig
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Użytkownik " Karol" <jef_f@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:hee9o6$bis$1inews.gazeta.pl...

Warto przeczytac ten tekst, aby sobie uzmyslowic jak bardzo Polacy sa nadal
ZNIEWOLENI intelektualnie:

Następny "nauczyciel" zza granicy.
Tfu, co za bezczelność!

Data: 2009-11-23 16:08:54
Autor: Karol
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):

Użytkownik " Karol" <jef_f@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:hee9o6$bis$1inews.gazeta.pl...
>
> Warto przeczytac ten tekst, aby sobie uzmyslowic jak bardzo Polacy sa > nadal
> ZNIEWOLENI intelektualnie:
 
Następny "nauczyciel" zza granicy.
Tfu, co za bezczelność!

ten tekst napisal Polak, ktory wie cos na temat WOLNOSCI, biedny zniewolony
gluptaku.


--


Data: 2009-11-24 08:58:24
Autor: zbig
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Użytkownik " Karol" <jef_f@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:heec2m$k1o$1inews.gazeta.pl...
zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):


Użytkownik " Karol" <jef_f@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:hee9o6$bis$1inews.gazeta.pl...
>
> Warto przeczytac ten tekst, aby sobie uzmyslowic jak bardzo Polacy sa
> nadal
> ZNIEWOLENI intelektualnie:

Następny "nauczyciel" zza granicy.
Tfu, co za bezczelność!

ten tekst napisal Polak, ktory wie cos na temat WOLNOSCI, biedny zniewolony
gluptaku.
Taki Polak jak i ty , były Polaku. A jąką wolność macie w Kaniadzie, to już widzieliśmy na przykładzie Roberta Dziekańskiego.

Data: 2009-11-23 16:47:43
Autor: abc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
Dlatego też w naszym kraju od 20 już lat nie można zbudować ustroju
demokratycznego,

Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z natury
rzeczy. Dopóki nie skończy się rozdział Kościoła od państwa, dopóty będzie
nasilał się syf w życiu publicznym, które będzie stawać się coraz
trudniejsze do zniesienia.

W bulli Unam sanctam  Ojciec Święty Bonifacy VIII przypomina, że władzę
świecką powinna ustanawiać i sądzić władza duchowa, a nie jakaś bezbożna
grupa trzymajaca władzę poprzez demokratyczne, wyborcze komedie:


"Sama prawda daje bowiem świadectwo, że władza duchowa winna ustanowić
władzę świecką i osądzać ją, jeśli okaże się, iż nie jest dobra. Proroctwo
Jeremiasza potwierdza to w stosunku do Kościoła i władzy kościelnej: "Patrz,
oto ustanowiłem cię dzisiaj nad narodami i królestwami, abyś wykorzeniał i
wypleniał, niszczył i burzył, budował i sadził".


Jeśli więc ziemska władza zejdzie z właściwej drogi, sądzona jest przez
władzę duchową, zaś gdy niższa władza duchowa zbłądzi, wtedy niższa władza
jest sądzona przez wyższą.


Lecz jeśli najwyższa władza zbłądzi, to może być ona sądzona jedynie przez
Boga, nie zaś przez człowieka, jak poświadcza Apostoł: "Człowiek duchowy
osądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony".


Nie wolno zdradzać Chrystusa. Kościół, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa,
jest czym innym od państwa; nie może jednak państwo słusznie być urządzone
na zasadzie rozdziału od Kościoła, choć rozdział Kościoła od państwa w
wyjątkowych i ważnych okolicznościach może być czasem cierpiany.


Jezus Chrystus jest Królem Wszechświata. Namiestnikiem Chrystusa na Ziemi
jest Papież. Kogo Papież namaści i koronuje, ten zostaje prawowitym władcą
jakiegoś państwa.  Demokratyczni uzurpatorzy nie są prawowitymi władcami.


--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-11-23 16:07:16
Autor: Karol
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
> Dlatego też w naszym kraju od 20 już lat nie można zbudować ustroju
> demokratycznego,

Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z natury

...juz na ten temat byla tutaj dyskusja i udowodniono, ze piszesz na temat
demokracji bzdury, tak samo jak wpisami o KK, kompromitujesz katolicyzm.

Szkoda czasu na dyskusje z kims, kto jest niereformowalnym, malo inteligentnym
fanatykiem.

Fanatyk = idiot.



--


Data: 2009-11-23 18:20:46
Autor: abc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z
natury

..juz na ten temat byla tutaj dyskusja i udowodniono, ze piszesz na temat
demokracji bzdury, tak samo jak wpisami o KK, kompromitujesz katolicyzm.


Kwestią fundamentalną dla religii katolickiej jest prawda objawiona przez
Boga. Nie jest ona wynikiem głosowań, kompromisów i efektem posiedzeń
różnorakich komisji. Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej
opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności
słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej
relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

Data: 2009-11-23 18:03:31
Autor: Karol
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
>> Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z
>> natury

> ..juz na ten temat byla tutaj dyskusja i udowodniono, ze piszesz na temat
> demokracji bzdury, tak samo jak wpisami o KK, kompromitujesz katolicyzm.

Kwestią fundamentalną dla religii katolickiej jest prawda objawiona przez
Boga. Nie jest ona wynikiem głosowań, kompromisów i efektem posiedzeń
różnorakich komisji. Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.

Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej
opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności
słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej
relatywistyczny dogmat.

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

wprawdzie, nie chce mi sie z toba rozmawiac, bo nieznosze fizycznie fanatykow(
np. nigdy nie dyskutuje z wyznawcami Swiadkow Jehowy, bo oni sa tak samo
niereformowalni jak fanatyczni wyznawcy kazdej innej wiary), ale wypisujesz
takie brednie, ze trudno na nie nie zareagowac.

Jak juz pisalem tez jestem katolikiem, ale twoje teksty budza we mnie odruch
wstretu, bo sa FALSZYWE,

Jako argument przeciwko twoim bezmyslnym i fanatycznym wpisom, wklejam ci celna odpowiedz na podobne *argumenty* jak twoje , na wypowoedz innego
podobnego do ciebie koltuna i bezmyslnego fanatyka, uwazajacego sie za katolika:

*.... teza iż demokracja i katolicyzm to smiertelni wrogowie zawiera tylko
tyle prawdy, iż kościół katolicki nie jest instytucją demokratyczną. To prawda
i dodac trzeba, że byc nią nie zamierza, co otwarcie od zawsze deklaruje.

Natomiast warto zwrócic uwage na to, że w kościele władza płynie z góry
(instytucja autorytarna), ale pieniądze... z dołu. I to w większej części na
zasadzie dobrowolnosci. To ciekawy model ustrojowy i chciałbym by powstało
państwo tak funkcjonujące- chociażby po to by sprawdzic jak działa.

Z drugiej strony trzeba przypomniec, o czym (osoba X-teoretyczna katoliczka)
może nie wiedziec, że powstanie ustroju demokratycznego średniowieczna Europia
zawdzięcza katolicyzmowi- konkretnie programowi kluniackiemu (od Cluny-
opactwo we Francji) Grzegorza VII i jego późnijszemu zwycięstwu (nieco
pyrrusowemu) nad Cesarstwem. Proszę to przyjąc na wiarę, lub się z tematem
zapoznac, bo tu tego nie jestem w stanie omówic ze wzgledu na brak miejsca.
 Teraz niech (osoba X-katoliczka) tylko zwróci uwagę na to że demokracja
powstała wyłacznie w krajach katolickich. W państwach o cywilizacji
bizantyjskiej nie miała i nie ma i miec nie będzie prawdziwych szans. W
krajach protestanckich trwa (jej podwaliny położono przed reformacją), choc ma
tendencję do ewoluowania w stronę "demokratycznego totalitaryzmu" na wzór
Kalwina i Zwingli-ego.*

Na koniec jeszcze dodam, ze krajami w ktorych dominujaca wiara, jest nadal KK,
sa demokratyczne kraje cywilizacji zachodniej.


--


Data: 2009-11-23 19:25:31
Autor: abc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
Jak juz pisalem tez jestem katolikiem, ale twoje teksty budza we mnie
odruch
wstretu, bo sa FALSZYWE,


Moje teksty są oparte o odwieczną naukę Kościoła, którą to naukę ty uważasz
za FAŁSZYWĄ. A jednocześnie uwazasz się za katolika, jak to możliwe?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-11-23 18:32:58
Autor: Karol
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
abc <abc@wp.pl> napisał(a):
> Jak juz pisalem tez jestem katolikiem, ale twoje teksty budza we mnie
> odruch
> wstretu, bo sa FALSZYWE,
>

Moje teksty są oparte o odwieczną naukę Kościoła, którą to naukę ty uważasz
za FAŁSZYWĄ. A jednocześnie uwazasz się za katolika, jak to możliwe?

czytaj ze zrozumieniem, napisalem, ze twoje teksty (zreszta ewidentnie
zmanipulowane), sa falszywe.

Ty je prezentujesz w sposob, bezmyslny i demagogicznay.

EOT..szukaj sobie kumpli do dyskusji wsrod takich samych fanatykow jakim
jestes sam.

--


Data: 2009-11-23 19:43:52
Autor: abc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
EOT..szukaj sobie kumpli do dyskusji wsrod takich samych fanatykow jakim
jestes sam.


Nawróć się. Zapoznaj się z doktryną katolickiej wiary i odrzuć herezje.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-11-23 19:38:36
Autor: cyc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:heege7$p79$1atlantis.news.neostrada.pl...
Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z
natury

..juz na ten temat byla tutaj dyskusja i udowodniono, ze piszesz na temat
demokracji bzdury, tak samo jak wpisami o KK, kompromitujesz katolicyzm.


Kwestią fundamentalną dla religii katolickiej jest prawda objawiona przez
Boga.

Fakt .

 Nie jest ona wynikiem głosowań, kompromisów i efektem posiedzeń
różnorakich komisji.


Fakt .

 Na pytanie Piłata: 'Co to jest prawda?' Chrystus
odpowiada: 'Jam jest droga, i prawda'.


Tego nikt nie slyszal ale mozna uznac w swietle dogmatow rowniez za fakt .


Demokracja, wraz ze swoim dogmatycznym pluralizmem, stoi w radykalnej
opozycji do prawdy i nigdy nie wahała się - wbrew własnym zasadom wolności
słowa i głoszenia poglądów - unicestwić tych, którzy negowali jej
relatywistyczny dogmat.


Fakt , tylko w czesci bo wiekszoc nie koniecnie musi iec racje ale tylko ona , ta wiekszosc moze decydowac o formie , nawet jesli jest sprzeczna z zasadami . Wojna jest sprzeczna z zasadami ale najczesciej wiekszosc ja rozpetuje . Przewrotnie dodam , ze bylo tak rowniez w czasie ........wojen krzyzowych .
Ten ostatni element dowodzi , ze rowniez prawda moze byc relatywna a unicestwianie jest tylko forma dochodzenia do tej "prawdy " .

Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

Powyzsze jest bzdura wynikajaca z typowego dla fundamentalnego katolika masochizmu .

Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

Rowniez to ostatnie stwierdzenie jest nieprawdziwe i ma sie nijak do ostatnich decyzji Watykanu , ktory nie tylko odrzucil jako nieprawdziwy dogmat o piekle i czyscu ale uznal , ze wszyscy ludzie dostapia laski zbawienia niezaleznie od czynow i tego , czy sa wierzacy , czy nie .
Widac nie jestes na biezaco w sprawach o ktorych z taka determinacja tutaj piszesz !.


cyc

Data: 2009-11-23 19:53:23
Autor: abc
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?
Demokracja wyznaje zasadę, że nie ma wolności dla wrogów relatywizmu.
A takimi wrogami są prawowierni katolicy.

Powyzsze jest bzdura wynikajaca z typowego dla fundamentalnego katolika
masochizmu .


A co powiesz np. na temat przypadku Rocco Butiglione?

"W 2004 został wystawiony przez rząd włoski jako kandydat na członka Komisji
Europejskiej. Nowy przewodniczący KE José Manuel Barroso włączył go na listę
nominowanych jako swojego zastępcę i komisarza do spraw sprawiedliwości[2].

Nominacja wzbudziła pewne kontrowersje w niektórych środowiskach.
Kandydatowi wytknięto jego konserwatywne poglądy, m.in. dotyczące
homoseksualizmu i roli kobiety w rodzinie[3]. Frakcje socjalistów i
zielonych przedstawiły zastrzeżenia co do zdolności Rocca Buttiglione do
podjęcia działalności politycznej w sferze praw obywatelskich.

11 października 2004 Komitet ds. Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i
Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego głosował w stosunku 27:26 za
nieprzyjęciem nominacji[4]. W jego obronie stanęli europejscy politycy
katoliccy i przywódcy kościelni, zarzucając PE "ujawnienie prawdziwego
oblicza Europy"[5].

Ostatecznie premier Silvio Berlusconi 29 października oświadczył, że Rocco
Buttiglione pozostanie ministrem do spraw europejskich w rządzie włoskim, a
sam kandydat następnego dnia oficjalnie zrezygnował z
ubiegania się o to stanowisko."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rocco_Buttiglione

Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

Rowniez to ostatnie stwierdzenie jest nieprawdziwe i ma sie nijak do
ostatnich decyzji Watykanu , ktory nie tylko odrzucil jako nieprawdziwy
dogmat o piekle i czyscu

Nic podobnego. Kościół nigdy nie odwołał żadnego dogmatu wiary. To
niemożliwe.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2009-11-24 12:07:15
Autor: sofu
Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Użytkownik " Karol" <jef_f@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:heebvk$jr0$1inews.gazeta.pl...
abc <abc@wp.pl> napisał(a):

> > Dlatego też w naszym kraju od 20 już lat nie można zbudować ustroju
> > demokratycznego,

> Przecież mamy ustrój demokratyczny. Demokracja jest antykatolicka z
natury

..juz na ten temat byla tutaj dyskusja i udowodniono, ze piszesz na temat
demokracji bzdury, tak samo jak wpisami o KK, kompromitujesz katolicyzm.

Szkoda czasu na dyskusje z kims, kto jest niereformowalnym, malo
inteligentnym
fanatykiem.

Fanatyk = idiot.



--

To jest ktos wiecej niz idiota. To jest szczyna!
Czasami myśle jednak, ze to świadomy prowokator.



sofu

Czy Polacy wiedza i moga wiedziec czym jest naprawde wolnosc?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona