Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Czy Polska to kraj wyznaniowy?

Czy Polska to kraj wyznaniowy?

Data: 2010-10-19 10:13:37
Autor: Neko
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
Zeby biskup mowil nam co jest sluszne a co nie?

A moze niech sie zajma swoim podworkiem? Przeciez
od groma maja tam pedofilii i hedonistow (oczywiscie
nie wszyscy sa tacy) - moze warto najpierw posprzatac
wlasne obejscie a potem uszczesliwiac innych?

Gadac kazdy moze. Ale od gadania jeszcze nikomu
nie przybylo.

Data: 2010-10-19 21:00:23
Autor: jadrys
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
W dniu 2010-10-19 10:13, Neko pisze:
Zeby biskup mowil nam co jest sluszne a co nie?

A moze niech sie zajma swoim podworkiem? Przeciez
od groma maja tam pedofilii i hedonistow (oczywiscie
nie wszyscy sa tacy) - moze warto najpierw posprzatac
wlasne obejscie a potem uszczesliwiac innych?

Gadac kazdy moze. Ale od gadania jeszcze nikomu
nie przybylo.



Taka jest jego rola.. No i przecież nie mówi nic złego.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-20 14:46:09
Autor: dK
Czy Polska to kraj wyznaniowy?

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i9kpt8$sj1$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-19 10:13, Neko pisze:
Zeby biskup mowil nam co jest sluszne a co nie?

A moze niech sie zajma swoim podworkiem? Przeciez
od groma maja tam pedofilii i hedonistow (oczywiscie
nie wszyscy sa tacy) - moze warto najpierw posprzatac
wlasne obejscie a potem uszczesliwiac innych?

Gadac kazdy moze. Ale od gadania jeszcze nikomu
nie przybylo.



Taka jest jego rola.. No i przecież nie mówi nic złego.

--
To już zależy od tzw. imperatywów moralnych.
Jeśli wypowiada się, że in vitro jest złe, bo polega na zabijaniu zarodków, to dla fundamentalistów oznacza, że mówi coś dobrego.

Biskupi jednak chyba nie mają pełnych informacji na temat samej stosowanej technologii. Nie chcieli się zgodzić na  zaproszenie jednego z instytutów, zeby  z tym zapoznawać, bo i tak przecież lepiej wiedzą.

Metoda in vitro może również polegać na przechowywaniu oddzielnie komórek jajowych i oddzielnie plemników. Nie mamy tu do czynienia z  mrożeniem zarodków, ale odrębnych komórek, które jeszcze nie stanowia człowieka nawet w swietle fundamentalistycznych dogmatów KK.
Atak kościoła jest jednak skierowany na całą metodę bez wzgledu na sposób jej przeprowadzania. Milczą jeśli chodzi o szczegóły techniczne, bo są one dla ich ideolgii niewygodne i w efekcie musiałoby to prowadzić do ich rewizji, a co jak co, ale do błędu jakiegokolwiek Kościół ewentualnie przyzna się moiże dopiero za 400 lat. Nimb nieomylności musi być zachowany nawet pod groźbą ekskomuniki. Przygwożdzony argumentem o tym, ze w in vitro nie musi chodzić o zabijanie jeden z przedstawicieli kleru, tu nie zdradzę jego nazwiska bo to byłą prywatna rozmowa, stwierdził, że moze i nie dochodzi do zabijania, ale to Pan Bóg ma decydować jaki plemnik zapłodni komórkę jajową, a ngerencja człowieka jest zastępowaniem Pana Boga.

Nie chodzi wiec de facto o zakazanie metody in vitro, bo przy zachowaniu odpowiednch procedur nie dochodzi tu do zabijania nienarodzomnych, ale o zwykły oportunizm na dodatek nawiązujacy do kontrreformacji, gdzie zakazywano ludziom wręcz nauki, bo nie wolno przecież poznawać tajemnic Pana Boga.

Biskupi głoszą więc zło. Unieszczęsliwiają małżeństwa brakiem przyzwolenia na dziecko zapłodnione in vitro, bo to że nie mają dzieci wynika z dogmatu "bo Pan Bóg tak chciał". Podobny opoirtunizm ma miejsce w przypadku badań prenatalnych. Dziecko musi się urodzić chore, bo Pan Bóg tak chcę. Nie wolno go leczyć dopóki jest w brzuchu. Nie wolno nawet wiedzieć co mu dolega! Może przeniewść to na całą służbę zdrowia? Po co mamy się leczyć z różnych choróbsk, jeśli grypa mnie zabije, to pewnie z woli bożej.... Tu proponuję, żeby kler jako pierwszy zrezygnował z leczenia i pokazał w praktyce, ze nie wolno przeciwstawiać sięplanom bożym.


dK

Data: 2010-10-20 20:44:46
Autor: jadrys
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
W dniu 2010-10-20 14:46, dK pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i9kpt8$sj1$1news.onet.pl...
W dniu 2010-10-19 10:13, Neko pisze:
Zeby biskup mowil nam co jest sluszne a co nie?

A moze niech sie zajma swoim podworkiem? Przeciez
od groma maja tam pedofilii i hedonistow (oczywiscie
nie wszyscy sa tacy) - moze warto najpierw posprzatac
wlasne obejscie a potem uszczesliwiac innych?

Gadac kazdy moze. Ale od gadania jeszcze nikomu
nie przybylo.



Taka jest jego rola.. No i przecież nie mówi nic złego.

--
To już zależy od tzw. imperatywów moralnych.
Jeśli wypowiada się, że in vitro jest złe, bo polega na zabijaniu zarodków, to dla fundamentalistów oznacza, że mówi coś dobrego.

Biskupi jednak chyba nie mają pełnych informacji na temat samej stosowanej technologii. Nie chcieli się zgodzić na  zaproszenie jednego z instytutów, zeby  z tym zapoznawać, bo i tak przecież lepiej wiedzą.

Metoda in vitro może również polegać na przechowywaniu oddzielnie komórek jajowych i oddzielnie plemników. Nie mamy tu do czynienia z  mrożeniem zarodków, ale odrębnych komórek, które jeszcze nie stanowia człowieka nawet w swietle fundamentalistycznych dogmatów KK.
Atak kościoła jest jednak skierowany na całą metodę bez wzgledu na sposób jej przeprowadzania. Milczą jeśli chodzi o szczegóły techniczne, bo są one dla ich ideolgii niewygodne i w efekcie musiałoby to prowadzić do ich rewizji, a co jak co, ale do błędu jakiegokolwiek Kościół ewentualnie przyzna się moiże dopiero za 400 lat. Nimb nieomylności musi być zachowany nawet pod groźbą ekskomuniki. Przygwożdzony argumentem o tym, ze w in vitro nie musi chodzić o zabijanie jeden z przedstawicieli kleru, tu nie zdradzę jego nazwiska bo to byłą prywatna rozmowa, stwierdził, że moze i nie dochodzi do zabijania, ale to Pan Bóg ma decydować jaki plemnik zapłodni komórkę jajową, a ngerencja człowieka jest zastępowaniem Pana Boga.

Nie chodzi wiec de facto o zakazanie metody in vitro, bo przy zachowaniu odpowiednch procedur nie dochodzi tu do zabijania nienarodzomnych, ale o zwykły oportunizm na dodatek nawiązujacy do kontrreformacji, gdzie zakazywano ludziom wręcz nauki, bo nie wolno przecież poznawać tajemnic Pana Boga.

Biskupi głoszą więc zło. Unieszczęsliwiają małżeństwa brakiem przyzwolenia na dziecko zapłodnione in vitro, bo to że nie mają dzieci wynika z dogmatu "bo Pan Bóg tak chciał". Podobny opoirtunizm ma miejsce w przypadku badań prenatalnych. Dziecko musi się urodzić chore, bo Pan Bóg tak chcę. Nie wolno go leczyć dopóki jest w brzuchu. Nie wolno nawet wiedzieć co mu dolega! Może przeniewść to na całą służbę zdrowia? Po co mamy się leczyć z różnych choróbsk, jeśli grypa mnie zabije, to pewnie z woli bożej.... Tu proponuję, żeby kler jako pierwszy zrezygnował z leczenia i pokazał w praktyce, ze nie wolno przeciwstawiać sięplanom bożym.


dK


Jakbyś na to nie patrzył, zapłodnienie in vitro jest sprzeczne z naturą. Nie ma zadnej pewności że dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi nie stwarza niektórych ludzi bezpłodnymi. Jednak taka teoria brzmi dla ludzi małej wiary tak nieprawdopodobnie (choć może być prawdziwa) że kościół woli ludzi straszyć odpowiedzialnością za zabójstwa nienarodzonych.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-20 20:49:11
Autor: u2
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
W dniu 2010-10-20 20:44, jadrys pisze:
Jakbyś na to nie patrzył, zapłodnienie in vitro jest sprzeczne z naturą.
Nie ma zadnej pewności że dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi
nie stwarza niektórych ludzi bezpłodnymi. Jednak taka teoria brzmi dla
ludzi małej wiary tak nieprawdopodobnie (choć może być prawdziwa) że
kościół woli ludzi straszyć odpowiedzialnością za zabójstwa nienarodzonych.


Nie ściemniaj, zauważ ile plemników i jajeczek ginie bezpowrotnie. Bez
szansy na wykorzystanie.

Ja jako Bóg wolę jednak od czasu do czasu je wykorzystać :)

Data: 2010-10-20 21:17:19
Autor: jadrys
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
W dniu 2010-10-20 20:49, u2 pisze:
W dniu 2010-10-20 20:44, jadrys pisze:
Jakbyś na to nie patrzył, zapłodnienie in vitro jest sprzeczne z naturą.
Nie ma zadnej pewności że dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi
nie stwarza niektórych ludzi bezpłodnymi. Jednak taka teoria brzmi dla
ludzi małej wiary tak nieprawdopodobnie (choć może być prawdziwa) że
kościół woli ludzi straszyć odpowiedzialnością za zabójstwa nienarodzonych.

Nie ściemniaj, zauważ ile plemników i jajeczek ginie bezpowrotnie. Bez
szansy na wykorzystanie.

Ja jako Bóg wolę jednak od czasu do czasu je wykorzystać :)
Ale  odbywa się to bez szkody dla gatunku.

Uważasz się za mądrzejszego od tego co cie/nas stworzył?



--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-20 21:39:26
Autor: dK
Czy Polska to kraj wyznaniowy?

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i9nddh$atk$1news.onet.pl...

Jakbyś na to nie patrzył, zapłodnienie in vitro jest sprzeczne z naturą. Nie ma zadnej pewności że dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi nie stwarza niektórych ludzi bezpłodnymi. Jednak taka teoria brzmi dla ludzi małej wiary tak nieprawdopodobnie (choć może być prawdziwa) że kościół woli ludzi straszyć odpowiedzialnością za zabójstwa nienarodzonych.


Sprzeczne z naturą jest też cesarskie cięcie. A jakoś nikt z hierarchów nie oponuje. A przecież nie ma żadnej pewności, ze dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi nie uśmierca  i dziecka, i matki... zresztą podobnie i z innymi chorymi.

dK

Data: 2010-10-21 09:06:01
Autor: jadrys
Czy Polska to kraj wyznaniowy?
W dniu 2010-10-20 21:39, dK pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i9nddh$atk$1news.onet.pl...

Jakbyś na to nie patrzył, zapłodnienie in vitro jest sprzeczne z naturą. Nie ma zadnej pewności że dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi nie stwarza niektórych ludzi bezpłodnymi. Jednak taka teoria brzmi dla ludzi małej wiary tak nieprawdopodobnie (choć może być prawdziwa) że kościół woli ludzi straszyć odpowiedzialnością za zabójstwa nienarodzonych.


Sprzeczne z naturą jest też cesarskie cięcie. A jakoś nikt z hierarchów nie oponuje. A przecież nie ma żadnej pewności, ze dobry Bóg w trosce przed przeludnieniem ziemi nie uśmierca  i dziecka, i matki... zresztą podobnie i z innymi chorymi.

dK

Byłoby to nielogiczne, - uśmiercanie tego co stworzył do rodzenia.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-10-20 21:44:20
Autor: kochamspamWYTNIJTO
więc kto ma mówić?
Zeby biskup mowil nam co jest sluszne a co nie?
[...]
A moze niech sie zajma swoim podworkiem? Przeciez
od groma maja tam pedofilii i hedonistow (oczywiscie
nie wszyscy sa tacy) - moze warto najpierw posprzatac
wlasne obejscie a potem uszczesliwiac innych?

Gadac kazdy moze. Ale od gadania jeszcze nikomu
nie przybylo.

Uważasz zatem że biskup na ogół nie ma racji, że źle rozpoznaje co jest dobre a co złe.
Zaproponuj zatem inne osoby:
- Prezydent?
- Premier?
- Prezes SLD?
- Neko?
Ale... czy aby oni posprzątali swoje własne obejście? A ty?


--


Data: 2010-10-20 22:47:12
Autor: Kaczysta
więc kto ma mówić?
Ta cała dyskusja o szantażowaniu posłów jest bez sensu.
Każdy obywatel jeśli jest osobą wierzącą i utożsamia się ze swą wiarą - winien jest przestrzegać nauk tej wiary. Chrześciajanie powinni żyć zgodnie z Biblią, a szczególnie z naukami Chrystusa. Dla członków kościoła katolickiego opracowano jeszcze tzw. katechzim - czyli interpretację zapisów biblii na język KK.
Jeśli więc osoba wierząca decyduje się na wejście do czynnego życia politycznego (i w kampanii wyborczej deklaruje publicznie swoją religijność) - to jest to jasny sygnał dla wyborców: on będzie postępował zgodnie z 10 przykazaniami. Jeśli jednak potem ta osoba jako poseł lub minister opowiada się za czymś, co jest sprzeczne z tym, co głosiła ta osoba wcześniej - to jest to oszukanie wyborców.
Z kolei zaś publiczne przypomnienie osobom wierzącym, że deklarowali swoje przywiązanie do zasad swej wiary - nie jest żadnym naciskiem, tylko uświadomieniem, komu mają oni służyć: Bogu czy mamonie?
Niektóre kościoły chrześcijańskie wręcz odradzają swoim czlonkom wchodzenie do polityki, która ich zdaniem jest dziełem szatana (i chyba coś w tym jest trochę prawdy). Jak widzimy - polityka jest brudna, bezwzględna i odrażająca, niszczy ludzi, paczy charaktery, deprawuje, a wręcz prowadzi do zbrodni.
AZ

Data: 2010-10-21 06:16:28
Autor: dK
więc kto ma mówić?

Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4cbf5554$0$27036$65785112news.neostrada.pl...
Ta cała dyskusja o szantażowaniu posłów jest bez sensu.
Każdy obywatel jeśli jest osobą wierzącą i utożsamia się ze swą wiarą - winien jest przestrzegać nauk tej wiary. Chrześciajanie powinni żyć zgodnie z Biblią, a szczególnie z naukami Chrystusa. Dla członków kościoła katolickiego opracowano jeszcze tzw. katechzim - czyli interpretację zapisów biblii na język KK.

Polska to nie kraj gdzie żyją wyłącznie członkowie kościóła katolickiego. Jest tu wielu wyznawców innych religii i niewierzących.
Okrełsenie, że "każdy obywatel jest osobą wierzącą" wymagałoby pozbawienia praw obywatelskich niewierzących.
Z dalszego ciagu postu wynika, ze dotyczy to takze tych co nie są katolikami.
Zdaję sobie sprawę, że dla KK byłoby to idealne rozwiązanie, by wszystkich niewierzących i wierzącychh nie według reguł KK wykluczyć nie tylko z KK ale i z tego kraju.


dK

Czy Polska to kraj wyznaniowy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona