Data: 2010-12-13 17:19:35 | |
Autor: Robert_J | |
Czy Was też irytuje.... | |
....parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to trzeba się naprawdę postarać i przycelować ;-))). Postawiła wzdłuż trzech miejsc, wjeżdżając w nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopadły). Magików stawiających po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to norma. Jeszcze trochę i zacznę robić zdjęcia i ku pokrzepieniu serc zamieszczać tutaj...
Swoją drogą uważam, że za takie coś powinien być normalny mandat i punkty karne. Może ktoś by stracił PJ, bo skoro nie potrafi auta zaparkować to zapewne jeździć też nie umie. Mówię o przypadkach ewidentnych, kiedy widać od razu że magik wjechał na skos, zajął dwa miejsca i nawet mu się nie chciało wyprostować... -- Pozdrawiam RJ |
|
Data: 2010-12-13 17:29:11 | |
Autor: Stasio z Pionek | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:ie5h2q$1qv$1news.onet.pl... ...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to trzeba się naprawdę postarać i przycelować ;-))). Postawiła wzdłuż trzech miejsc, wjeżdżając w nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopadły). Magików stawiających po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to norma. Jeszcze trochę i zacznę robić zdjęcia i ku pokrzepieniu serc zamieszczać tutaj... nie czytam tego bo za długie powiem jedynie że możesz wykurwjać |
|
Data: 2010-12-13 18:27:58 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Czy Was też irytuje.... | |
Robert_J pisze:
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. O tak. Lubię takich. Poprzedniej zimy widziałem mercedesa z przyczepą zaparkowanego równolegle do jezdni na miejscach prostopadłych. Zajął ich z 6, może więcej. A nie było problemu aby zaparkować tyłem prostopadle do jezdni z przyczepą za miejscami parkingowymi. Ale to za trudne za pseudokierowcy. Seco -- Szukam pracy: http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki |
|
Data: 2010-12-13 18:31:05 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
...parkowanie z fasonem, zajmuj±c dwa miejsca? Mam ju¿ chyba obni¿ony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego ¿e z okna widzê parking pod blokiem :-). Ola³bym to, gdyby nie fakt, ¿e u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobiæ dwie, trzy rundki ¿eby wieczorem postawiæ auto. Ostatnio mistrzostwem ¶wiata okaza³a siê paniusia, która mietkiem zajê³a... trzy miejsca! No ¿esz k...., to trzeba siê naprawdê postaraæ i przycelowaæ ;-))). Postawi³a wzd³u¿ trzech miejsc, wje¿d¿aj±c w nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopad³y). Magików stawiaj±cych po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to norma. Jeszcze trochê i zacznê robiæ zdjêcia i ku pokrzepieniu serc zamieszczaæ tutaj...Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostales karnego ..uja za zle parkowanie". Wydrukowal i klei z tylu obok tablicy rejestracyjnej pacjenta. Inicjatywa mi sie podoba. -- |
|
Data: 2010-12-13 18:37:41 | |
Autor: Lewis | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 18:31, kogutek pisze:
Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostalesKarny kut*s za **ujowe parkowanie ;) TeĹź mam wydrukowany plik tych wlepek :D -- CzÄĹci do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2010-12-13 20:33:25 | |
Autor: Karolek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 18:37, Lewis pisze:
W dniu 2010-12-13 18:31, kogutek pisze: O, widze, ze ten karny... to juz ogolnopolski :P -- Karolek |
|
Data: 2010-12-13 18:42:32 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 18:31, kogutek pisze:
Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostales Tylko realizacja jakaĹ taka ..ujowa. To, odpowiednio duĹźe, klei siÄ na przedniej szybie, na wysokoĹci wzroku kierowcy. Do tego, naklejka powinna byÄ z papieru/folii, z ktĂłrych robi siÄ plomby gwarancyjne. Wtedy zerwanie tego mocno podnosi ciĹnienie, bo cholerstwo schodzi jedynie kawaĹeczkami po 1mm². -- Marcin "Kenickie" Mydlak WrocĹaw, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokĂłj." |
|
Data: 2010-12-13 18:58:47 | |
Autor: J_K_K | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisaĹ w wiadomoĹci news:ie5lu7$n5p$1news.dialog.net.pl...
powinna byÄ z papieru/folii, z ktĂłrych robi siÄ plomby gwarancyjne. Wtedy zerwanie tego mocno podnosi ciĹnienie, bo cholerstwo schodzi jedynie kawaĹeczkami po 1mm². Wszystko Ĺadnie, piÄknie, tylko jak stwierdzicie kto pierwszy Ĺşle zaparkowaĹ ? Pierwszy parkuje jak fleja, drugi staje obok niego, bo inaczej nie moĹźe (czyli np. z liniÄ miÄdzy koĹami), ten pierwszy odjeĹźdĹźa, nr 2 zostaje jako ten co nie umie zaparkowaÄ ? Lepiej lepiÄ naklejki w ewidentnych przypadkach - na miejscu dla inwalidĂłw, na zakazie, pod samymi drzwiami marketu, itp. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-12-13 13:06:52 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"J_K_K" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> wrote in message news:ie5msi$r7g$1speranza.aioe.org...
Wszystko Ĺadnie, piÄknie, Taki to niestety bĂłl samosÄ dĂłw i orzekania winy bez wysĹuchania podejrzanego. Ĺatwo jest linczowaÄ publicznie, gorzej dociec prawdy. |
|
Data: 2010-12-14 11:51:39 | |
Autor: Robert_J | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Wszystko Ĺadnie, piÄknie, Dlatego napisaĹem Ĺźe w ewidentnych przypadkach :-). Czyli parking masz prostopadĹy do jezdni a Franek staje pod skosem i zajmuje dwa miejsca, na dodatek jeszcze jak mu zwrĂłcisz uwagÄ to zbluzga... |
|
Data: 2010-12-14 12:18:56 | |
Autor: J_K_K | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:ie7i82$slp$1news.onet.pl...
Tyle, Ĺźe dalej nie wiesz, czy Franek zaparkowaĹ np. pomiÄdzyWszystko Ĺadnie, piÄknie, juĹź stojÄ cymi krzywo dwoma samochodami, ktĂłre potem odjechaĹy. Pzdr JKK |
|
Data: 2010-12-14 13:09:31 | |
Autor: Ghost | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "J_K_K" <j_k_kwytnijto@itotezpoczta.fm> napisaĹ w wiadomoĹci news:ie7jqu$6vt$1speranza.aioe.org... UĹźytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:ie7i82$slp$1news.onet.pl... Jak bluzga to raczej jego wlasna inicjatywa. |
|
Data: 2010-12-15 16:18:56 | |
Autor: MikoĹaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-14 12:18, J_K_K pisze:
UĹźytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci Jak stoi 1/2 samochodu od latarni albo od Ĺmietnika? Ewentualnie stoi na drodze na. tzw. przylepkÄ (w miejscu w ktĂłrym nie powinien juĹź parkowaÄ)?! Jak zostawia < 1m chodnika do przejĹcia? -- pozdrawiam MikoĹaj |
|
Data: 2010-12-16 15:08:34 | |
Autor: Robson | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Wszystko ładnie, pięknie, Czesto nie ma takiego problemu: http://robson6805.wrzuta.pl/obraz/008KkWJXGzP/imag0069 R |
|
Data: 2010-12-16 16:04:22 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 15:08, Robson pisze:
Wszystko ładnie, pięknie, Nie znasz się. Tam stały wcześniej dwa motocykle, ale już odjechały ;) -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-14 10:31:54 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostales Tak siÄ zastanawiam ile Wam jeszcze szczÄĹcia na takie wybryki zostaĹo... |
|
Data: 2010-12-13 19:03:07 | |
Autor: jerry | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości news:0edf.000001e4.4d065859newsgate.onet.pl...
Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostales ja sobie przygotowałem pdfa, http://w689.wrzuta.pl/plik/19VjApl1Ifg/parkingowo wydruk tnę na 8 kawałków i za wycieraczkę lewą, prawą, tylną, w szczelinę lusterka |
|
Data: 2010-12-14 01:25:43 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
U¿ytkownik "kogutek" napisa³ w wiadomo¶cinews:0edf.000001e4.4d065859newsgate.onet.pl... > Syn znalazl z necie nalepke. Ladny rysunek i duzymi literami napis " dostalesz tylu pzy tablicy lepiej. jest szansa ze nie zauwazy i sie przejedzie z takim stygmatem po miescie. -- |
|
Data: 2010-12-13 18:36:11 | |
Autor: Marcin Kiciński | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 17:19, Robert_J pisze:
Magików stawiających po skosie na dwóch Nie wiem jaki macie tam parking, ale czasem bywa tak, że jak wszyscy zaczną parkować po skosie, to nagle się okazuje że miejsc przybywa, łatwiej wjechać i wyjechać - sam to kiedyś przerabiałem :) Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM |
|
Data: 2010-12-13 18:33:44 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 17:19, Robert_J pisze:To od parkowania po skosie auta robia sie wezsze? -- |
|
Data: 2010-12-13 18:59:53 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "kogutek" To od parkowania po skosie auta robia sie wezsze? Tak http://galeria.interia.pl/praca,w_id,320169,ref,1ale+zaparkowa%B3-0 |
|
Data: 2010-12-13 19:20:18 | |
Autor: Marcin Kiciński | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 18:33, kogutek pisze:
To od parkowania po skosie auta robia sie wezsze? Ze względu na mniejszą ilość miejsca potrzebną na wjechanie czy wyjechanie z miejsca parkingowego, można auta ustawić nieco ciaśniej :) Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM |
|
Data: 2010-12-13 20:24:07 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 18:33, kogutek pisze:Chyba tylko wtedy jak nikt z nich nie wysiada. Z reguly ktores drzwi trzeba otworzyc. Wykup sobie pare godzin na placu i niech Cie instruktor nauczy parkowania. Wez kup duza paczke zapalek. Jest w niej 10 malych paczk. Ustaw ronolegle do siebie pudelka z 1 centymetrowym odstepem. Zaznaz olowkiem ile miejsca zajely. A potem ustaw je pod katem 45 stopni tez 1 centymetrowym odstepem. ostawisz tylko 9 pudelek bo na ostatnie bedzie za malo miejsca. To ze na parkingach jest czasami malo miejsca to nie wina parkingow katow anisamochodow. To wina palantow kierowcow. Odkopalem dzisiaj samochod. Uprzatnolem snieg. Pojechalem. Wracam a na odsniezonym miejscu ..uj saciad stanal. Poszedlem grzecznie do niego z sipa zeby mi odsniezyl miejsce na ktorym on zawsze staje. To sie nadal jak arbuz. Odsniezylem jeszcze raz. Nie bede sie gnoja prosil. Caly snieg wywalilem mu za samochod. ma sterte ponad kolana. Jutro sie zesra jak bedzie do roboty jechal. -- |
|
Data: 2010-12-13 16:16:07 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"kogutek" <kogutek4@op.pl> wrote in message news:0edf.000001ed.4d0672d7newsgate.onet.pl...
To wina palantow kierowcow. Odkopalem dzisiaj samochod. Ludzie w Chicago mają na to sposób taki, że odśnieżone miejsce sobie "rezerwują" jakimś starym mebelkiem, wiaderkiem czy deską. I lepiej abyś takiego krzesełka nie przesunął i nie zaparkował na miejscu przez kogoś odśnieżonym - chyba że chcesz sobie szyby lub opony wymieniać jutro rano... ;-) Taki niestety problem z parkowaniem na ulicy w mieście, że właściwie nie jesteś właścicielem tego kawałka parkingu... to że sobie odśnieżyłeś to miło, ale nie ma gwarancji że nikt z tego miejsca nie skorzysta... |
|
Data: 2010-12-13 20:46:59 | |
Autor: Marcin Kiciński | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 20:24, kogutek pisze:
Wykup sobie pare godzin na placu i niech Cie instruktor nauczy Nie potrzebuję, ja nie mam problemów z parkowaniem. Ale jak na ciasnym parkingu każdy zostawia sobie metr z każdej strony, bo tak łatwiej wjechać, to parkowanie skosem naprawdę może poprawić sytuację. Ale mnie to już wali - teraz mam pod domem podjazd 7x27m ... i tylko śnieg mógłby trochę mniej sypać ;) Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM |
|
Data: 2010-12-14 07:38:51 | |
Autor: to | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
begin kogutek
Chyba tylko wtedy jak nikt z nich nie wysiada. Z reguly ktores drzwi Strasznie siÄ nawymÄ drzaĹeĹ tylko nie zwrĂłciĹeĹ uwagi na drobny fakt, Ĺźe stajÄ c pod kÄ tem moĹźna dojechaÄ przodem (tyĹem) na 5 cm do krawÄdzi parkingu, bo i tak da siÄ wysiÄ ĹÄ (pomijajÄ c jeden przypadek i tylne drzwi). JeĹli stajesz prostopadle to nie moĹźesz stanÄ Ä 5 cm od krawÄdzi parkingu, bo nie wysiÄ dziesz, czyli wychodzi mniej wiÄcej na to samo, bo musisz stanÄ Ä dalej. A dziÄki temu, Ĺźe Ĺatwiej wjechaÄ i wyjechaÄ jest spora szansa, ze miejsca zrobi siÄ wiÄcej, bo nawet fajtĹapy sobie poradzÄ . -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-12-14 13:57:06 | |
Autor: LEPEK | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 20:24, kogutek pisze:
Odkopalem dzisiaj samochod. A poza tym wszyscy zdrowi? Twoje to miejsce? Wykupione? Wynajęte? Na wyłączność? Czy z racji, że narobiłeś się zupełnie bez sensu nabywasz jakiegoś prawa do tego miejsca? NIE? No to pomyśl, kto na nim może stawać - KAŻDY. A za twoją mściwość, to jeszcze powinieneś pecha mieć. Po grzyba odśnieżać miejsca na parkingu do gołej ziemi? Żeby się potem denerwować, że ktoś na nich stanie? Przecież zwykle jak by nie było zaśnieżone to wyjechać się da jedynie udeptując kawałki śladów dla opon i voila! Odpada problem frustracji po powrocie z pracy, odpada problem z wynoszeniem tego śniegu, buty to sobie po drodze i tak uwalisz śniegiem... Co takimi, jak wy kieruje? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-12-14 19:47:10 | |
Autor: Bydlę | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
LEPEK wrote:
> Po grzyba odśnieżać miejsca na parkingu do gołej ziemi? Żeby się potem > denerwować, że ktoś na nich stanie? Przecież zwykle jak by nie było > zaśnieżone to wyjechać się da jedynie udeptując kawałki śladów dla opon > i voila! Odpada problem frustracji po powrocie z pracy, odpada problem z > wynoszeniem tego śniegu, buty to sobie po drodze i tak uwalisz > śniegiem... Co takimi, jak wy kieruje? Widuję dwóch gości z letnim prawem jazdy. Parkują od pierwszego płatka śniegu do plus 10 stopni na stałe. Ale regularnie odśnieżają swe wehikuły - jeden to stary trabant, drugie to całkiem współczesny ford. Pr zy czym NIGDY nie ruszą swoich dup, by odśnieżać gdy śnieg pada lub ledwo co spadł. ZAWSZE czekają aż się zmrozi na kilkunastocentymetrową skorupę i dopiero wtedy walczą szpadlami z lodem, by oczyścić asfalt wokół ich nieruchomości. (zazwyczaj dzień po ich heroicznych wyczynach trwających parę godzin pada śnieg, bo robią to gdy pogoda się klaruje przed nadejściem frontu z opadami) W tym roku zadalem im pytanie dlaczego nie szuflą w 5 minut śnieg won z drogi, a parę godzin szpadlem lód. Głupawo się uśmiechali - chyba nie rozumieli pytania... Dlatego sądzę, że nie dowiesz się, dlaczego ktoś stojący na publicznym parkingu sądzi, iż ma prawo do miejsca tylko dlatego, że je dobrowolnie odśnieżył... -- Bydlę |
|
Data: 2010-12-15 08:20:47 | |
Autor: Axel | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"LEPEK" <nobody@nowhere.net> wrote in message
news:4d0769b6$1news.home.net.pl... W dniu 2010-12-13 20:24, kogutek pisze: Odkopalem dzisiaj samochod.A poza tym wszyscy zdrowi? Twoje to miejsce? Wykupione? Wynajęte? Na wyłączność? Czy z racji, że narobiłeś się zupełnie bez sensu nabywasz jakiegoś prawa do tego miejsca? NIE? No to pomyśl, kto na nim może stawać - KAŻDY. A za twoją mściwość, to jeszcze powinieneś pecha mieć. Nie wypowiem sie, jak to wyglada u kogutka, ale w poprzednim miejscu mojego zamieszkania przy posesji byl spory teren i kazdy mial "zaklepane" miejsce do parkowania. I jakby mi sasiad stanal na odsniezonym, to tez bym sie wkurzyl. -- Axel |
|
Data: 2010-12-17 02:04:39 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"LEPEK" <nobody@nowhere.net> wrote in messageTak wyglada jak opisales. Slowa bym nie powiedzial jak by otworzyl drzwi z gilem do pasa i kaszlacy. Do dzis stoi jego amochod tam gdzie stal. Dozorca jak odgarnial snieg rano mu jeszcze troche dorzucil. Buja sie frajer autobusem do roboty. Ch mu w wylot. -- |
|
Data: 2010-12-15 15:19:56 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości news:4d0769b6> A poza tym wszyscy zdrowi? Twoje to miejsce? Wykupione? Wynajęte? Na wyłączność? Czy z racji, że narobiłeś się zupełnie bez sensu nabywasz jakiegoś prawa do tego miejsca? NIE? No to pomyśl, kto na nim może stawać - KAŻDY. A za twoją mściwość, to jeszcze powinieneś pecha mieć.Kazdy to moze odsniezyc "swoje" miejsce, nie? Po grzyba odśnieżać miejsca na parkingu do gołej ziemi? Żeby się potem denerwować, że ktoś na nich stanie? Przecież zwykle jak by nie było zaśnieżone to wyjechać się da jedynie udeptując kawałki śladów dla opon i voila! Odpada problem frustracji po powrocie z pracy, odpada problem z wynoszeniem tego śniegu, buty to sobie po drodze i tak uwalisz śniegiem... Co takimi, jak wy kieruje?Bo ulica nalezy do miasta a miejsca parkingowe nie. Wiec jak przejezdza plug to caly syf z ulicy zmiata na jedna albo druga strone ulicy. Zeby wyjechac z miejsca parkingowego trzeba nieraz sie przebic przez 40 cm zaspe usypana przez plug. Jesli kazdy odsniezy miejsce na jedno auto, nie bedzie problemu z zaparkowaniem, nie? Ale takie cfaniaczki jak ty, parkuja na odsniezonych miejscach, bo przeciez taki placyk jest niczyj. Nie rozumiem takich burakow, bozia raczek nie dala? Wstyd lopata pomachac? -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 15:23:01 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d08ce8c$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
"Swoje" to będziesz miał jak sobie je wykupisz. |
|
Data: 2010-12-15 15:57:18 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d08cf43$0$22804$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d08ce8c$0$27039$65785112news.neostrada.pl...To bede mial _swoje_. Cudzyslow byl po to zeby czytajacy zrozumial, ze chodzi o miejsce odsniezone. Zreszta kluczowe jest slowo odsniezyl. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 16:08:38 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d08d74f$0$22792$65785112news.neostrada.pl...
A Ty zrozum, że odśnieżenie miejsca w żaden sposób nie zmienia jego publicznej dostępności, ani Twoich praw do niego. Jak nie miałeś żadnych, tak nadal nie masz. |
|
Data: 2010-12-15 16:17:52 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d08da70$0$27035$65785112news.neostrada.pl... Ja to wiem, wkurwia mnie tylko cfaniactwo. Jesli kazdy odsniezy jedno miejsce to na calej ulicy nie bedzie problemu, rozumiesz? -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 16:36:49 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d08dc20$0$27040$65785112news.neostrada.pl...
Nadal nie rozumiesz. To nie jest żadne cwaniactwo, to Twoje oczekiwania (że ktoś nie wjedzie na miejsce, bo Ty je odgarnąłeś) to czyste frajerstwo i naiwność. |
|
Data: 2010-12-15 16:55:04 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d08e091$0$22800$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d08dc20$0$27040$65785112news.neostrada.pl...Bo ciezko samemu odgarnac snieg dookola swojego auta? Spoko, nastepny cfaniaczek, ktory zaparkuje na odsniezonym przeze mnie miejscu bedzie musial przerzucic 3 razy wiecej sniegu :) Ale zaczynam rozumiec Twoj punkt widzenia, konczy sie na czubku wlasnego nosa. pozdr -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 17:00:01 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
To nie jest żadne cwaniactwo, to Twoje oczekiwania (że ktoś nie wjedzie na miejsce, bo Ty je odgarnąłeś) to czyste frajerstwo i naiwność.Bo ciezko samemu odgarnac snieg dookola swojego auta? Nie dookoła swojego, tylko dookoła zaśnieżonego miejsca parkingowego jeśli już. Nikt nie ma obowiązku wyręczać właściciela parkingu. A musiałby być idiotą, jeśli chciałby wjechać na miejsce zaśnieżone, jeśli takie samo obok jest odśnieżone. A do wyjechania widać odgarnianie nie było potrzebne. |
|
Data: 2010-12-15 20:20:30 | |
Autor: Bartek Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d08e5ff$0$22802$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:A, widze, ze tniemy wybiorczo :) Cudzyslow ci zniklo Nikt nie ma obowiązku wyręczać właściciela parkingu.Nie ma wlasciciela. A skoro sam twierdzisz, ze nie ma roznicy czy odsniezone czy nie to po kij wjezdzasz tam gdzie sie ktos lopata namachal? Jesli kazdy odgarnie jedno miejsce to odsniezony bedzie caly parking. Ale latwiej takiemu kutasinie wjechac na odsniezone niz samemu to zrobic. A do wyjechania widać odgarnianie nie było potrzebne.Zeby wjechac, musisz odgarnac. Rozumiesz tekst pisany? -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 20:57:59 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
A musiałby być idiotą, jeśli chciałby wjechać na miejsce zaśnieżone, jeśli takie samo obok jest odśnieżone.Nie ma wlasciciela. A skoro sam twierdzisz, ze nie ma roznicy czy odsniezone czy nie to po kij wjezdzasz tam gdzie sie ktos lopata namachal? Bo łatwiej. A Ty myślałeś, że świat istnieje po to, abyś łatwiej miał Ty osobiście? Jesli kazdy odgarnie jedno miejsce to odsniezony bedzie caly parking. Bez dwóch zdań. Przy czym te epitety wyłącznie pod adresem klienta, który uważa że sobie zarezerwował miejsce, bo je kiedyś odgarnął.
To on Ci wjechał w trakcie odgarniania? Czy jednak jakaś przerwa czasowa była? Rozumiesz tekst pisany? Ja tak. Ale Ty masz duży problem i z pisaniem i z rozumieniem tego czego żądasz. |
|
Data: 2010-12-15 22:47:00 | |
Autor: Bartek Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d091dc8$0$21009$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:Dulszczyzna z ciebie wychodzi. Ja sobie zycie ulatwiam ale widze, ze coraz czesciej spotykam takich dupkow jak ty, myslacych, ze sa naj... i wszystko im wolno. Ale spoko tacy szybko sie ucza o ile maja dosc rozumu. Nie takie epitety wobez klienta, ktory uwaza, ze mu wszystko wolno. Takze twarza w twarz.Jesli kazdy odgarnie jedno miejsce to odsniezony bedzie caly parking. No byla i co z tego?A do wyjechania widać odgarnianie nie było potrzebne.Zeby wjechac, musisz odgarnac. Rozumiesz o czym pisze? O zasadach jakie powinny obowiazywac w spoleczenstwie. O tym, ze trzeba patrzec dalej niz czubek wlasnego nosa. Kiedys istnialo cos o nazwie "czyn spoleczny" ale widze, ze za mlody jestes zeby o czyms takim pamietac. Taak? A popatrz ludzie na osiedlu jakos nie mieli z tym problemu.Rozumiesz tekst pisany? Ale zawsze, widze, znajdzie sie jakis Cavallino... niestety. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-15 23:46:29 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
coraz czesciej spotyka się takich dupkow jak ja, myslacych, ze sa naj... i wszystko im wolno. Niestety. I jeszcze pyskują na grupach że ich sąsiedzi nie podzielają tej opinii.
Jakby mieli, to by głupot nie wygadywali. Przy czym te epitety wyłącznie pod adresem klienta, który uważa że sobie zarezerwował miejsce, bo je kiedyś odgarnął.Nie takie epitety wobez klienta, ktory uwaza, ze mu wszystko wolno. No właśnie - to ten sam. BTW: Słyszałem o różnych sposobach nabywania prawa własności, kupno, zasiedzenie, ale odgarnięcie śniegu z kawałka terenu to jest jakiś nowy hit. To on Ci wjechał w trakcie odgarniania?No byla i co z tego? No to, że jak wyjechałeś, to straciłeś wszelkie prawa do tego kawałka parkingu. Rozumiesz o czym pisze? O zasadach jakie powinny obowiazywac w spoleczenstwie. Uważasz, że mają być takie, jakie Ty sobie ustalasz sam ze sobą? LOL !!!! Takiego egocentryka to jeszcze nie widziałem. Ale Ty masz duży problem i z pisaniem i z rozumieniem tego czego żądasz.Taak? A popatrz ludzie na osiedlu jakos nie mieli z tym problemu. Chyba jednak mają, skoro pyszczysz po grupach na nich. |
|
Data: 2010-12-16 09:40:42 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d094545$0$20987$65785112news.neostrada.pl... No właśnie - to ten sam.Kurwa, ty glupi jestes z przyrodzenia czy tak sobie wyhodowales ta umiejetnosc? Nie, moj, tylko odsniezony kawalek parkingu. Czyli jak posadzisz dupe przy stoliku pizzeri gdzie wczesniej przyniosles gazete, sosy i sztucce, a z ktorego na chwile wstales, ktos to miejsce zajmie to grzecznie pojdziesz na inne??To on Ci wjechał w trakcie odgarniania?No byla i co z tego? Wez kurwa zrozum o czym jest dyskusja. Egocentryk??Rozumiesz o czym pisze? O zasadach jakie powinny obowiazywac w spoleczenstwie. Synku jak chcesz uzywac slow trudniejszych niz tych, ktorych ucza w 4 klasie podstawowki, sprawdz najpierw co one oznaczaja. Bawisz mnie synku.Ale Ty masz duży problem i z pisaniem i z rozumieniem tego czego żądasz.Taak? A popatrz ludzie na osiedlu jakos nie mieli z tym problemu. Wroc jak zrozumiesz o czym mowie. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 09:52:01 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
Kurwa, ale ja glupi jestem z przyrodzenia Przykre. Nie, moj, tylko odsniezony kawalek parkingu. No i co mu miało przeszkodzić we wjeździe na to miejsce niby? Nie licząc Twojego widzimisie, które możesz sobie głęboko..... No to, że jak wyjechałeś, to straciłeś wszelkie prawa do tego kawałka parkingu.Czyli jak posadzisz dupe przy stoliku pizzeri gdzie wczesniej przyniosles gazete, sosy i sztucce, a z ktorego na chwile wstales, ktos to miejsce zajmie to grzecznie pojdziesz na inne?? Jak wyszedłeś z lokalu, to oczywiście że tak. Myślałeś, że to miejsce na wieki już będzie tylko dla Ciebie? I że jak wrócisz po godzinie to będziesz miał prawo przeganiać z niego wszystkich klientów? Przechodzisz sam siebie. Egocentryk??Rozumiesz o czym pisze? O zasadach jakie powinny obowiazywac w spoleczenstwie. Dokładnie. Synku jak chcesz uzywac slow trudniejszych niz tych, ktorych ucza w 4 klasie podstawowki, sprawdz najpierw co one oznaczaja. Ja wiem, ale jak widzę Ty masz z tym kłopot. Ale to Twój problem. |
|
Data: 2010-12-16 10:48:38 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4d09d331$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
Nie, moj, tylko odsniezony kawalek parkingu. Jakaś elementarna kultura i sąsiedzka uprzejmość. Tak, wiem - Ty tych pojęć nie znasz. |
|
Data: 2010-12-16 18:33:49 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 17:48, Pszemol pisze:
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message Po jakim czasie od odśnieżenia publiczne miejsce parkingowe może zająć inna osoba? -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-16 12:15:56 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> wrote in message news:iedign$qvd$1news.onet.pl...
W dniu 2010-12-16 17:48, Pszemol pisze: Zostawiam to już do osobistej oceny Tobie... Tak jak pisałem wcześniej, nie regulują tego normy prawne a jedynie sąsiedzka uprzejmość i kultura osobista... Niektórzy mają wyczucie i nie korzystają za friko z cudzej pracy, inni takiego wyczucia nie mają i swoje chamstwo i brak ucywilizowania maskują literą prawa - nic na to nie poradzimy. |
|
Data: 2010-12-17 00:53:01 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 19:15, Pszemol pisze:
Zostawiam to już do osobistej oceny Tobie... Ależ nie! Zdefiniuj zasady rezerwacji publicznych miejsc parkingowych. Tak jak pisałem wcześniej, nie regulują tego normy prawne Pierdu pierdu a walizka skacze po peronie... Wiesz to jest taka wspolczesna pseudo-kultura na pokaz. Podobnie jak wszechobecna pseudo-empatia pokazowa. Niektórzy mają wyczucie i nie korzystają za friko z cudzej Zwłaszcza, iż nijak nie da się określić kto, po co i na kiedy odśnieżył ten chodnik. Przypominam ci iż zajęcie miejsca, w przytoczonym przypadku, nastąpiło po znacznym czasie od jego zwolnienia. Intruz nie widział ani odśnieżającego ani jego samochodu. Po prostu przyjechał i zaparkował. Nawet mógł naiwnie zalożyć, ze porządek zrobily odpowiednie służby... a tu na niego wypada z mordą jakiś pokrzywdzony... ;) -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-17 10:55:58 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> wrote in message news:iee8ki$835$1news.onet.pl... W dniu 2010-12-16 19:15, Pszemol pisze: Kogutek mówił o osiedlowym parkingu, gdzie każdy z sąsiadów cały rok parkuje na tych samych miejscach. Tymczasem w zimie, gdy Kogutek odśnieżył swoje miejsce jego sąsiad zaparkował mu na tym miejscu zostawiając wolne miejsce nieodśnieżone... Nie wysilaj się więc na jakieś bajki bo wiadomo doskonale o co chodzi. |
|
Data: 2010-12-18 05:03:29 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
To nie bylo miejsce na osiedlowym parkingu tylko podworko. Sprawa juz zalatwiona. Dzisiaj sasiad wymiekl i odkopal samochod. W dniu w ktorym postawil na odsniezonym miejscu zajelo by mu to z 10 minut bo snieg byl swiezy i sypki. Dzisiaj prawie trzy godziny ryl w zbyrlonym i zmarznietym sniegu. Nauka nie poszla w las. Wygryzl do betonu w dwoch miescach. W tym co ja zwyczajowo stawiam i swoje. Na dodatek uprzatnal dolazd do obudwu miejsc. Podejrzewam ze to odchoruje. Picowa byla dzisiaj straszna. Rozmawialem dzisiaj z dozorca. Mowi ze nie ma w zakresie obowiazkow sprzatania sniegu na calym podworku. Ma zrobic zeby ludzie z klatek mogli wyjsc i dojsc do bramy. Ale jak by mu kazdy dal dyche ( 14 samochodow) to by zrobil zeby przez miesiac nie bylo problemu z parkowaniem albo wyjechaniem z podworka. Oczywiscie sprawa nie do zalatwienia bo ci z konca podworka chca dac ale ci co maja blisko do bramy nie chca. Kur... jego mac. To takie proste. Kazdy daje dyche i mamy posprzatane. To nie. zawsze sie musi z trzech debli znalezc. I zeby ci co nie chca dac jezdzili najgorszymi samochodami. To bym zrozumial ze biedni. Ale to takie cioly co od niedawna w miescie mieszkaja i mysla ze im sie wszystko nalezy darmo. Co roku slysze od glupkow z znowu zima zaskoczyla drogowcow. Drogowcy nie maja zadnej szansy zeby wygrac z zima. Zawsze ich zaskoczy. Jak by ludzie mieli instynkt spoleczny to by w zasadzie nie bylo problemu. Jak w nocy napada to rano snieg jest swiezy. Kilka, kilkanascie minut potrzeba zeby uprzatnac przy swoim samochodze. Jak ktos staje na odsniezonym to powinien odsniezyc jedno miejsce obok. Ale nie da sie tego zobic bo tu Polacy mieszkaja. -- |
|
Data: 2010-12-18 11:03:52 | |
Autor: J.F. | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On Sat, 18 Dec 2010 05:03:29 +0100, kogutek wrote:
Rozmawialem dzisiaj z dozorca. Mowi ze A po ch* maja placic za odsniezanie ? Bo wam sie nie chcialo zimowek kupic ? :-P Oni wyjezdzaja, albo widac nie maja potrzeby :-P I zeby ci co nie chca dac jezdzili najgorszymi No wlasnie kogutku - ty stary mieszczuch, a jakos po komuszemu myslisz. Narzekasz, narzekasz, zamiast zadac sobie podstawowe pytanie: Kto ustala zakres obowiazkow dozorcy ? Co roku slysze od No coz, ubiegloroczne doswiadczenia wroclawskie mowia ze to nie takie proste. Trzeba zaczac od gory - czyli od prezydenta. Niestety ten co jest bardzo sie obywaelom podoba :-( J. |
|
Data: 2010-12-19 02:10:40 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On Sat, 18 Dec 2010 05:03:29 +0100, kogutek wrote: >Rozmawialem dzisiaj z dozorca. Mowi zeWłasnie dlatego ze od wielu pokolen miastowy to w genach mam pewne zachowania wpisane. Jak nie potrafie czegos zrobic albo mi sie nie chce to za to chce zaplacic. Bo wiem ze w pewnym momenie pieniadze do mnie wroca. I nagle konfrontuje sie 10 miastowych z trzema wiesniakami. Nie wazne ze w drugim pokoleniu. Sloma z butow zaczyna sie wykruszac powyzej 4 pokolenia. To nie o zakres obowiazkow idzie. Komuna rozpaprala wiesniakow. Przed wojna jak taki dojechal do miasta to konduktoroi w tramwaju czapokwal. Jak sie mial podpisac to nie potrafil krzyzyka postawic. A po wojnie jak tzreba bylo glupich i silnych do pracy w miastach to jak pszczoly do miodu sie garneli. Nawet nowa klasa spoleczna powstala chlopo-robotnik. Wladza zeby ich zatrzymac mieszkania im darmo dawala. Oczywiscie ktos za to placil. Ich dzieci na studia mialy latwiejsze wejscie. Czytac i pisac ich nauczyla. Przeswietlenia pluc i reperacje zebow darmo mieli. To sie przywyczaili ze wszystko jest darmo i sie nalezy. To jak tamto sie nalezalo darmo to i w zakresie obowiazkow dozorcy powinno byc zeby im snieg uprzatnal. A nigdy w miastach takiego prawa nie bylo zeby na podworkach snieg uprzatac zeby samochodem mozna bylo wyjechac. To jak dozorca nie uprzatnie to postawi taki syn parobka na miejscu ktore ktos uprzatnal. Bo mu sie to nalezy. Tutaj tez sie sciraja dwa obozy. Miastowi mowia ze jak chcesz postawic to odsniez sobie. Jak kazdy odsniezy jedno miejsce to wszyscy beda mieli odsniezone. A wiejskie chamstwo sie buldoczy ze postawienie na odsniezonym im sie nalezy. I nie wazne kto odsniezy. Ma byc miejsce bez sniegu bo jak chodza to na bialym wypadajaca slome z butow widac. -- |
|
Data: 2010-12-22 11:59:00 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
kogutek wrote:
Własnie dlatego ze od wielu pokolen miastowy to w genach mam pewne zachowania Ale jest wspólnota albo spółdzielnia. Przegłosujcie zasadę, że miejsce do parkowania owszem jest, ale płatne dychę[*]. Dycha idzie na dozorce żeby sprzątał[*]. Większość pewnie będzie za. Niechętna do płacenia mniejszość albo podda się woli większości albo wynocha z podwórka. Albo dogadajcie się w grupie tych co chcą płacić. A tym co nie płacą niech dozorca nie odśnieża. Będą wyglądać jak idioci (jakimi są) ale to już ich problem. [*] Realnie wyjdzie drożej niżby się "po sąsiedzku" dogadać, bo trzeba wtedy wszelkie podatki i takie. Ale tu mi idzie o ogóly sposób rozwiązania problemu. A nigdy w miastach takiego prawa nie bylo zeby na podworkach Przed wojną to samochodów było sporo mniej i nie parkowały na podwórkach. To jak dozorca nie uprzatnie Dogadajcie się poza nimi. A oni nie sobie chodzą "po białym". pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-22 12:25:22 | |
Autor: J.F. | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał
Ale jest wspólnota albo spółdzielnia. Przegłosujcie zasadę, że miejsce do parkowania owszem jest, ale płatne dychę[*]. Dycha idzie na dozorce żeby sprzątał[*]. [*] Realnie wyjdzie drożej niżby się "po sąsiedzku" dogadać, bo trzeba wtedy wszelkie podatki i takie. Ale tu mi idzie o ogóly sposób rozwiązania problemu. Uwazaj uwazaj - bo zaraz sie okaze ze miejsce parkingowe w dzisiejszych czasach jest warte co najmniej 150zl miesiecznie, i tyle powinna wspolnota pobierac od lokatora :-) Przed wojną to samochodów było sporo mniej i nie parkowały na podwórkach. A gdzie ? J. |
|
Data: 2010-12-18 15:21:31 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"kogutek" <kogutek44@vp.pl> wrote in message news:0edf.0000037e.4d0c3291newsgate.onet.pl...
Ale jak by mu kazdy dal dyche ( 14 samochodow) to by zrobil Ale oni mają rację! Czemu Ci co mniej potrzebują mają płacić tyle samo co Ci co więcej potrzebują? Skoro sprawa rozchodzi się o 14 samochodów, po 10zł każdy, to znaczy mamy 140zł do rozdziału między sąsiadów. Zamiast każdy po 10zł można zrobić tak, że Ci blisko bramy płacić mają 5zł, w środku 10zł a Ci na samym końcu po 15zł i myślę że się dogadałbyś OK... |
|
Data: 2010-12-17 12:27:16 | |
Autor: robot | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-17 00:53, Mikołaj Tutak pisze:
Dokładnie tak, nienawidzę czegoś takiego A spotykam się z tym niestety często. Wieśniaki poprzebierane w otulinę pozornej niby to kultury. A jak coś nie pasuje to mścić się pastuch będzie. Tamten mi tu wjechał to ja go 3 razy bardziej zasypię. -- pozdrawiam |
|
Data: 2010-12-17 10:56:49 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"robot" <"robot[adres-falszywy]"@onet.pl> wrote in message news:4d0b4914$0$22805$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-17 00:53, Mikołaj Tutak pisze: Sugerujesz że wieśniak nie może być kulturalny? Twoim zdaniem kulturę można spotkać tylko w miastach? |
|
Data: 2010-12-17 12:36:52 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "robot" <"robot[adres-falszywy]"@onet.pl> napisał w wiadomości news:4d0b4914$0$22805$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-17 00:53, Mikołaj Tutak pisze: Albo kluczykami lakier porysuję, względnie lusterko stłukę. A potem na grupie czytamy "porysowali mi auto przez noc". |
|
Data: 2010-12-16 11:32:19 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d09d331$0$27039$65785112news.neostrada.pl... No i co mu miało przeszkodzić we wjeździe na to miejsce niby?To, ze sam tego nie zrobil ale ty oczywiscie nie mozesz zrozumiec, za glupi jestes. Jak wyszedłeś z lokalu, to oczywiście że tak.Wyszedles? Z dzieckiem w WC siedzisz, widzisz, kultura nie powinna pozwolic ci na takim miejscu usiasc. Bo moze ktos wyszedl na chwile. Ale zbyt glupi i niewychowany jestes zeby to zrozumiec. Sprawdz w slowniku co to znaczy, synku.Egocentryk?? Przykre.Synku jak chcesz uzywac slow trudniejszych niz tych, ktorych ucza w 4 klasie podstawowki, sprawdz najpierw co one oznaczaja. WIdzisz, meczy mnie rozmawianie z idiotami. NIe mam dalej zamiaru ciagnac tej jalowej dyskusji z jakims wirtualnym bytem nie majacym nawet odwagi podpisac sie imieniem i nazwiskiem. Nie mam tez zamiaru dalej podbudowywac twojego ego, faktem, ze ktos w ogole chce z toba rozmawiac. Szkoda mojego czasu, ale jakbys chcial przedyskutowac kwestie parkowania na miejscu, ktore ktos inny odsniezyl, to zapraszam. Z checia uslysze argumenty. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 11:36:22 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d09eab4$0$22794$65785112news.neostrada.pl...
Nie musiał. ale oczywiscie nie moge tego zrozumiec, za glupi jestem Dokładnie.
Z samochodem w kiblu siedziałeś? Sprawdz w slowniku co to znaczy, synku.Egocentryk?? Powtarzasz się. Nie rozumiejąc nawet o czym gadasz. WIdzisz, meczy mnie rozmawianie z idiotami. To poproś lekarza żeby Cię wypuścił. |
|
Data: 2010-12-16 12:25:49 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d09ebaa$0sPIERDALAJ |
|
Data: 2010-12-16 13:16:37 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
SPIERDALAM Najlepiej w podskokach. |
|
Data: 2010-12-16 12:48:28 | |
Autor: flower | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4d09eab4$0$22794$65785112news.neostrada.pl... ogole chce z toba rozmawiac.na miejscu, ktore ktos inny odsniezyl, to zapraszam. Słuchaj, ja bym się nawet zgodził z tym co piszesz, ale powiedz mi jeszcze tylko: jak parkujesz w zimę? Za każdym razem wyszukujesz zaspę, nawet jakąś malutką, żeby móc własnoręcznie odśnieżyć i dopiero tam wjechać? -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2010-12-16 13:05:46 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d09fc76$0$22807$65785112news.neostrada.pl... Słuchaj, ja bym się nawet zgodził z tym co piszesz, ale powiedz mi jeszczeNie, parking jest tak zrobiony, ze miejsca parkingowe sa prostopadle do ulicy z jednej strony a rownolegle z drugiej. Po przejezdzie odsniezarki, mamy pieknie usypane zaspy na 30 / 40 cm. Z obu stron jezdni. Zeby wjechac musisz odsniezyc bo inaczej powiesisz auto na tym zmrozonym lodzie. I teraz wyglada to tak, ze wieczorem odsniezasz miejsce zeby postawic auto a po poludniu juz ktos na nim stoi. I masz jedno odsniezone miejsce i potem 10 metrow wolnego miejsca na ktore nie mozesz wjechac. Potem znowu jedno odsniezone i znowu pare metrow nieodsniezonego. Fajnie nie, bo masz wybor, odsniezysz kolejne albo auto postawisz prawie kilometr od miejsca gdzie mieszkasz. Blizej sie nie da bo parkingi sa albo zajete albo nieodsniezone. I kolko sie zamyka. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 13:18:24 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:
Fajnie nie, bo masz wybor, odsniezysz kolejne albo auto postawisz prawie kilometr od miejsca gdzie mieszkasz. Dokładnie - TYLKO taki masz wybór. W jego ramach nie ma jojczenia na grupie, że nie stać cię na miejsce prywatne, albo na garaż. |
|
Data: 2010-12-16 13:53:13 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d0a042c$0$21011$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:Ales ty glupi. Spierdalaj do wora. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 13:57:56 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d0a0bba$0$22801$65785112news.neostrada.pl...
Dawno to miałeś zrobić. |
|
Data: 2010-12-17 19:54:17 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 13:57, Cavallino pisze:
UĹźytkownik "BartĹomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisaĹ w wiadomoĹci SĹawek - ile masz lat? CzternaĹcie? Jeszcze trochÄ i zrĂłwnasz siÄ mentalnie z poziomem tych z apd. -- Marcin "Kenickie" Mydlak WrocĹaw, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokĂłj." |
|
Data: 2010-12-17 20:35:30 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisaĹ w wiadomoĹci news:
Alem ja glupi. Wybacz - ale to nie moje sĹowa. Z pretensjami do ich autora. Ja siÄ nie bÄdÄ licytowaĹ na epitety, jeĹli Ty lubisz, to siÄ licytuj. |
|
Data: 2010-12-17 20:51:27 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-17 20:35, Cavallino pisze:
UĹźytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisaĹ w Taaa, oczywiĹcie. Wcale nie zmodyfikowaĹeĹ jego sĹĂłw przy cytowaniu. Wcale, a wcale. -- Marcin "Kenickie" Mydlak WrocĹaw, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokĂłj." |
|
Data: 2010-12-17 20:03:53 | |
Autor: Waldek Godel | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Dnia Fri, 17 Dec 2010 20:51:27 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
W dniu 2010-12-17 20:35, Cavallino pisze: o.. Koniotrzep wciąż to robi? I wciąż są frajerzy którzy go czytają? -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-12-17 21:06:34 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisaĹ w wiadomoĹci news:
Wybacz - ale to nie moje sĹowa. OczywiĹcie, podstawiĹem mu lustro, Ĺźeby mĂłgĹ siÄ w nim sam ze swoim sĹownictwem w nim przejrzeÄ. I bÄdÄ tak robiĹ z kaĹźdym, kto bÄdzie miaĹ ochotÄ sobie popyskowaÄ, zamiast dyskutowaÄ. |
|
Data: 2010-12-16 13:31:05 | |
Autor: flower | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4d0a009b$0$22804$65785112news.neostrada.pl... jeszcze > tylko: jak parkujesz w zimę? Za każdym razem wyszukujesz zaspę, nawet A gdyby było jakieś wolne odśnieżone to byś tam wjechał, czy odśnieżył kolejne? -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2010-12-16 14:36:44 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 09:40, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Czyli jak posadzisz dupe przy stoliku pizzeri gdzie wczesniej przyniosles A jak sobie z rana wyczyścisz zasyfiony stolik w pizzerii, to on ma na ciebie do wieczora nieużywany czekać? > Wez kurwa zrozum o czym jest dyskusja. ano -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-12-16 11:03:00 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 16 Gru, 14:36, Jakub Witkowski <jwitk...@domena.z.sygnatury> wrote:
W dniu 2010-12-16 09:40, Bartłomiej Kacprzak pisze:Ty wez i wyjasnij jakim cudem rzeczony sasiad caly nizasniezony rok stawia auto w jednym miejscu, a jak spadnie snieg, i ktos miejsce na ktorym stawial caly rok swoje auto odsniezy to sasiad nagle zmienia miejsce stawiania auta na to odsniezone? Jak juz wyjasnisz to jeszcze napisz dlaczego ow sasiad nie mogl miejsca z ktorego korzystal caly rok odsniezyc. |
|
Data: 2010-12-16 15:52:09 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:ied4lc$1eeu$1news2.ipartners.pl... W dniu 2010-12-16 09:40, Bartłomiej Kacprzak pisze:Jak sobie wyczyscisz i ktos usiadzie sprzatniesz kolejny czy usiadziesz przy usyfionym? > Wez kurwa zrozum o czym jest dyskusja.No ja za ciebie tego nie zrobie. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-17 14:01:37 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 15:52, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Użytkownik "Jakub Witkowski"<jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w gdy ciebie NIE MA w tej restauracji przez X godzin... to ma spadać... jaaasne... :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-12-16 10:47:35 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:4d094545$0$20987$65785112news.neostrada.pl...
BTW: Słyszałem o różnych sposobach nabywania prawa własności, kupno, zasiedzenie, ale odgarnięcie śniegu z kawałka terenu to jest jakiś nowy hit.[...]
Lubisz się kłócić... to widać. Celowo udajesz że nie rozumiesz tego, że on nie pisze o nabywaniu prawa własności tylko o sąsiedzkiej uprzejmości i nie korzystaniu z cudzej pracy na bezczelnego chama? |
|
Data: 2010-12-16 22:45:50 | |
Autor: Jawi | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 20:57, Cavallino pisze:
Bo łatwiej. Nie, istnieje po to by cudzą pracą żyło się lepiej innym. Tak już to jest na tym świecie:) |
|
Data: 2010-12-16 22:47:51 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomości news:4d0a888a$0$20999$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-15 20:57, Cavallino pisze: Jakiś uciśniony robotnik z komunistycznymi zapędami ? Co twoje to moje, a co moje to nie rusz? |
|
Data: 2010-12-18 02:54:15 | |
Autor: Jawi | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 22:47, Cavallino pisze:
Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomościPomyliłeś stulecia. I mylisz pojęcia, nie w tym wątku tylko zresztą. p.s. Miedzy wyrazem i pytajnikiem spacji się nie wstawia, posłuchaj uciśnionego robotnika. |
|
Data: 2010-12-18 08:50:13 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomości news:4d0c1443$0$22806$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-16 22:47, Cavallino pisze: To nie ja, tylko Ty i Tobie podobni mylą świat realny, z tym którego sami wymyślili. I naprawdę jest nieistotne co Wami kieruje. |
|
Data: 2010-12-15 17:41:20 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 16:55, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Bo ciezko samemu odgarnac snieg dookola swojego auta? Chyba masz coś z głową? To są miejsca publiczne każdy staje tam gdzie mu wygodnie, byle z poszanowaniem zasad współżycia społecznego (czyli zajmuje np. jedno miejsce a nie 2). Odgarniaj śnieg na swojej posesji, anie na publicznej drodze. -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-15 20:15:46 | |
Autor: Bartek Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w wiadomości news:iear2b$cb6$1news.onet.pl... W dniu 2010-12-15 16:55, Bartłomiej Kacprzak pisze:Jak nie odgarne to nie wjade, czytasz calosc czy tylko tak pitolisz? Plug zgarnia z jezdni na miejsca parkingowe. Jak chcesz na nie wjechac to musisz odgarnac. Rozumiesz teraz? Kazdy wjezdza bo tak jest latwiej. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 00:19:11 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartek Kacprzak" Chyba masz coś z głową? To są miejsca publiczne każdy staje tam gdzie mu wygodnie, byle z poszanowaniem zasad współżycia społecznego (czyli zajmuje np. jedno miejsce a nie 2). Odgarniaj śnieg na swojej posesji, anie na publicznej drodze. Jak nie odgarne to nie wjade, czytasz calosc czy tylko tak pitolisz? Bartek po co dyskutujesz z idiotami? |
|
Data: 2010-12-17 12:58:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Przemysław Czaja wrote:
Wypowiedział się inteligentny... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-17 13:10:53 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:11vrt7-dnh.ln1bozon.softax.pl...
Przemysław Czaja wrote: Bartek po co dyskutujesz z idiotami? Dokładnie. Idealnie pasuje do tego zestawu. Się zastanawiam, czy mu tej reszty też do kibla nie wrzucić, żeby sobie razem tam posiedzieli. |
|
Data: 2010-12-16 00:23:32 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 20:15, Bartek Kacprzak pisze:
Użytkownik "Mikołaj Tutak"<"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w Na drodze publicznej działa to tak: 1. Odgarniasz śnieg -> wjeżdżasz 2. Odjeżdżasz -> zwalniasz miejsce -> inny samochód wjeżdża (lub nie) Jak ci to nie odpowiada to może zaznacz "pseudo swoje" miejsce moczem (jak pieski) ;) -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-16 09:57:55 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w wiadomości news:iebih9$2sm$1news.onet.pl... Acha. A teraz wracajac do meritum, jesli kazdy odsniezy jedno miejsce to nie bedzie problemu z parkowaniem. Jesli chcesz spokojnie wjechac to odsniez miejsce dla swojego samochodu a nie wpierdalaj sie na miejsce, ktore ktos inny odsniezyl. Szanuj prace innych, teraz rozumiesz? A jak nie to spierdalaj. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 10:12:59 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d09d493$0$22799$65785112news.neostrada.pl...
Meritum było powyżej. Skończ więc produkować te swoje pierdoły. jesli kazdy odsniezy jedno miejsce to nie bedzie problemu z parkowaniem. Nie ma takiego obowiązku. Jesli chcesz spokojnie wjechac to odsniez miejsce dla swojego samochodu Niby dlaczego? Jest wolne miejsce, to się parkuje. Jak któryś nierozgarnięty tego nie rozumie, a kasy na własne miejsce mu nie wystarczyło, to już jest TYLKO JEGO problem. |
|
Data: 2010-12-16 11:06:20 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 16 Gru, 09:57, "Bart omiej Kacprzak" <bar...@wp.pl> wrote:
U ytkownik "Miko aj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisa wNie marnuj sil na takich idiotow. Oni i im podobni sa sola tej ziemi. Dlatego w Polsce jest tak hujowo. Hujowo bo takie cwoki mysla tylko o sobie. Wybiorczo traktujac zycie byle sobie nagrabic. Ten watek pokazuje kto tak naprawde przyklada sie do tego ze u nas zyje sie tak ciulato. |
|
Data: 2010-12-17 12:14:09 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:98c5e085-e191-47cf-a8d6-98f49c49efb2w29g2000vba.googlegroups.com... Nie marnuj sil na takich idiotow. Oni i im podobni sa sola tej ziemi. Dlatego w Polsce jest tak hujowo. Hujowo bo takie cwoki mysla tylko o sobie. Wybiorczo traktujac zycie byle sobie nagrabic. Ten watek pokazuje kto tak naprawde przyklada sie do tego ze u nas zyje sie tak ciulato. ********************8 Sprawdz bedac tak uczciwym i bezkompromisowym jak sie pisze slowo na C a nie na H Chetnie bym zobaczyl jak nieciulowato odsniezasz caly parking przed blokiem. Po kolei. Kazde odsniezone stanowisko zajmuje Ci kolejny, ulubiony Twój sasiad. Artur(m) |
|
Data: 2010-12-20 00:37:31 | |
Autor: PrzemysĹaw Czaja | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
UĹźytkownik "Artur(m)" Chetnie bym zobaczyl jak nieciulowato odsniezasz caly parking I co ciÄ tak dziwi, w ubiegĹym roku gdy spadĹa gĂłra Ĺniegu, caĹy blok solidarnie chwyciĹ za Ĺopatki i po 2 godzinach caĹy parking byĹ odĹnieĹźony, poza 2 wyjÄ tkami odĹnieĹźali wszyscy, tych dwoje poĹşniej nie zajmowaĹo odĹnieĹźonych miejsc i nikt im nie musiaĹ tego mĂłwiÄ, sami czuli, Ĺźe nie wypada - niestety kilku debili z tej grupy nie wie o czym piszemy, albo wie doskonale, ale sÄ takimi pacanami na jakich wyglÄ dajÄ . |
|
Data: 2010-12-17 13:06:56 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
ptoki wrote:
On 16 Gru, 09:57, "Bart omiej Kacprzak" <bar...@wp.pl> wrote: ROTFL! Dlatego w Polsce jest tak hujowo. Hujowo bo takie cwoki mysla tylko o Puknij siÄ w Ĺeb. BTW. naucz siÄ swojego jÄzyka i pisz ortograficznie. Ten watek pokazuje kto tak naprawde przyklada sie do tego ze u nas Puknij siÄ, byle solidnie, to moĹźe pomoĹźe. PrzyjechaĹem do teĹciwej na obiad. OdczyĹciĹem wjazd na miejsce na publicznym parkingu. Po 2h pojechaĹem. Wg waszego pomylonego poczucia sprawiedliwosci i wĹasnoĹci nikt nie ma prawa wjeĹźdĹźaÄ na to miejsce aĹź do roztopĂłw albo kolejnych opadĂłw Ĺniegu. Po prostu ROTFL!!! \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-16 16:09:24 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 09:57, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Użytkownik "Mikołaj Tutak"<"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w Acha. No jak ktoś potrzebuje to odśnieży. Jak jest wolne bez śniegu to zaparkuje. Nie sądzisz chyba, że będę robił dochodzenie czy ktoś w promieniu 20km rości sobie jakieś urojone prawa do publicznego miejsca parkingowego. Zostawiasz na takim miejscu wizytówkę ze swoimi namiarami czy dozorcę?! Jesli chcesz spokojnie wjechac to odsniez miejsce dla swojego samochodu a Nie sądziłem, że można być takim tępakiem. Całe życie się człowiek uczy. A jak nie to spierdalaj. Normalnie miszcz cientej riposty. Mlask. -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-17 12:03:39 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w wiadomości
Uważam podobnie jak Ty, ale nie stanąłbym na takim miejscu, bo wiem jak mocno może być zdenerwowany człowiek napracowany:( I najczęściej nic mu nie zrobisz, bo go nie zauważysz. Ostatnio odśnieżyłem choć wiedziałem, że nie ma czegoś takiego jak "moje miejsce"... i jak tylko nie musiałem, to nie odjeżdżałem:). Artur(m) |
|
Data: 2010-12-17 13:21:23 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-17 12:03, Artur(m) pisze:
Ja pewnie też bym nie stanął na takim miejscu jakym miał inne w okolicy i wiedziała jak bardzo ktoś się emocjonalnie jest z nim związany. bo wiem jak mocno może być zdenerwowany człowiek napracowany:( Niech melise pije albo wykupi sobie parking. Jak ma takie sceny robić to po prostu niech nie odśnieża publicznej drogi. I najczęściej nic mu nie zrobisz, bo go nie zauważysz. Byle w granicy przyzwoitości i dobrego smaku. -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-17 13:03:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Bartłomiej Kacprzak wrote:
Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w wiadomości news:iebih9$2sm$1news.onet.pl... Będzie. Latem problemu nie ma? Jesli chcesz spokojnie wjechac to odsniez miejsce dla swojego samochodu a nie wpierdalaj sie na miejsce, ktore ktos inny odsniezyl. Ktoś odśnieżył sobie wjazd na miejsce bo przyjechał do teściowej na sobotni obiad i kolejny raz przyjedzie za tydzień. Wg twojej logiki ma to miejsce pozostać nie ruszane bo on sobie zaklepał. Szanuj prace innych, teraz rozumiesz? Puknij się. To nie ma nic wspólnego z szanowaniem pracy innych. Jak chcesz mieć swoje miejsce to za nie zapłać. Taki ten świat wredny, że wszystko na pieniądze się przelicza... A jak nie to spierdalaj. I ty innych chcesz kultury uczyć? ROTFL! \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-16 15:23:50 | |
Autor: Arek (G) | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 16:55, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Nadal nie rozumiesz.Bo ciezko samemu odgarnac snieg dookola swojego auta? Jeśli można zapytać. Co robisz gdy musisz zaparkować nie na swoim miejscu, np. musisz załatwić coś w banku. Widzisz wolne miejsce, parkujesz? Czy jeździsz tak długo aż znajdziesz jakieś wolne i zasypane aby odśnieżyć dla siebie? Pytam bo nie wiem czy dobrze kapuje. A. |
|
Data: 2010-12-16 15:50:30 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:ied7dn$1sa$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-12-15 16:55, Bartłomiej Kacprzak pisze:Pod domem. Tam gdzie mieszkasz. Nie rozrozniasz takich miejsc? -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-12-16 16:14:08 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 15:50, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Pod domem. Tam gdzie mieszkasz. No np. u mnie w bloku jest bank. Wg. Twojego toku rozumowania miejsce odśnieżone przeze mnie może być zajęte przez klienta banku (to nie jego dom), ale nie przez mojego sąsiada. PS: No już przeproś i pogrążaj się. -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-16 16:45:18 | |
Autor: Arek (G) | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 15:50, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Jeśli można zapytać. Co robisz gdy musisz zaparkować nie na swoim miejscu, Pod domem. Tam gdzie mieszkasz. A jak Ty to rozróżniasz? Bo zwykle jest tak, że wszędzie ktoś mieszka. A. |
|
Data: 2010-12-17 13:08:49 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Bartłomiej Kacprzak wrote:
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości news:ied7dn$1sa$1inews.gazeta.pl... ROTFL! Bo do ludzi nie przyjeżdżają goście, nikt nie idzie nic załatwić, itd... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-17 14:14:55 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-17 13:08, Sebastian Kaliszewski pisze:
Jeśli można zapytać. Co robisz gdy musisz zaparkować nie na swoim miejscu, np. musisz załatwić coś w banku. Widzisz wolne miejsce, parkujesz? Czy jeździsz tak długo aż znajdziesz jakieś wolne i zasypane aby odśnieżyć dla siebie?Pod domem. Tam gdzie mieszkasz. Gdyby tam stanął jaki obcy, to spoko, ale sąsiadowi - wara! -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-12-16 22:42:49 | |
Autor: Jawi | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 16:36, Cavallino pisze:
Nadal nie rozumiesz.To Ty nie rozumiesz, i cwaniactwo jakie zapewne sam uprawiasz sądząc po wypowiedziach nazywasz frajerstwem innych... Jest różnica, jak na odśnieżone miejsce wjedzie ktoś, kto tam nie mieszka, kurier, gość itd. A sąsiad który doskonale wie, że drugi je odśnieżył. U mojego brata jest to samo, ale jak on odśnieżył miejsce to sąsiedzi kolejne obok, nie parkuje on na "swoim odśnieżonym" tylko na jakimkolwiek odśnieżonym, to samo sąsiedzi i problemu nie ma. Jak jestem u brata to staje na takim odśnieżonym i nikt nie ma problemu, że zajmuję miejsce. Odróżniasz teraz cwaniactwo od stosunków dobro-sąsiedzkich i odrobiny dobrej woli? I są parkingi, które przy większym śniegu jednak odśnieżać trzeba, by komfortowo wyjechać bez "rżnięcia silnika" i zaparkować. |
|
Data: 2010-12-16 22:46:53 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomości news:4d0a87d6$0$20999$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-15 16:36, Cavallino pisze: Nie, to Ty nie rozumiesz. Czyjeś widzimisie nie stanowi prawa, obyczajów, ani zasad. Takowe będą, jak je sąsiedzi ustalą MIĘDZY SOBĄ. BTW: A ja uprawiać nic takiego nie muszę, bo swój podjazd odśnieżam sam, a jeśli ktoś mi go zablokuje, to żona jak wcześniej z pracy wróci. Jest różnica, jak na odśnieżone miejsce wjedzie ktoś, kto tam nie mieszka, kurier, gość itd. A sąsiad który doskonale wie, że drugi je odśnieżył. No i co z tego że wie? Jest miejsce, jest publiczne - to się wjeżdża. Jak się chce miejsce prywatne - to się je kupuje. I wtedy można intruzów gonić. Nie ma nic za darmo. |
|
Data: 2010-12-16 10:55:32 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 15 Gru, 16:08, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Bartłomiej Kacprzak" <bar...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:4d08d74f$0$22792$65785112news.neostrada.pl... Ty naprawde jestes ciezko myslacy. Rzadko zdarza mi sie jechac ad personam ale w tym przypadku niestety pokazales ze nie rozumiesz co komentujesz. |
|
Data: 2010-12-16 19:59:01 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisał w wiadomości news:
A Ty zrozum, że odśnieżenie miejsca w żaden sposób nie zmienia jego naprawde jestem ciezko myslacy. Nie może być inaczej, skoro głupoty wypisujesz. Rzadko zdarza mi sie jechac ad personam ale w tym przypadku niestety Nie, to Ty jak zwykle nie rozumiesz tego co czytasz. Pewnieś kolejny, którego na garaż nie stać, więc wymyśla nieistniejące reguły. |
|
Data: 2010-12-16 11:11:54 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 16 Gru, 19:59, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
>Rzadko zdarza mi sie jechac ad personam ale w tym przypadku niestety Te reguly ktorych nie znasz nazywaja sie "dobrosasiedztwo" lub wspolzycie sasiedzkie. Zapewniam cie ze przetestowalem oba warianty o jakie sie spieracie i lepszy jest ten gdzie kazdy "sobie" odsnieza kawalek albo robia sciepke na kogos kto podczas dnia odsniezy caly parking. Jesli nie zyjesz w blokowisku to nigdy nie zrozumiesz o co sie klocisz a jesli zyjesz to zycze ci zebys wrocil kiedys po calym dniu roboty i nie znalazl miejsca zeby wbic auto. Moze podczas odgarniania 3 miejsca w jeden tydzien do ciebie dotrze o co sie klocisz. |
|
Data: 2010-12-16 21:06:29 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisał w wiadomości news:4072d92b-79ca-42be-a172-33a5582cccdfw29g2000vba.googlegroups.com...
On 16 Gru, 19:59, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote: >Rzadko zdarza mi sie jechac ad personam ale w tym przypadku niestety Te reguly ktorych nie znasz nazywaja sie "dobrosasiedztwo" Mylisz się, te reguły nazywają się "chciejstwo", a parkowanie pod blokiem w jednym i tym samym miejscu konkretnego auta to rojenia czyjegoś chorego umysłu. Zapewniam cie ze przetestowalem oba warianty o jakie sie spieracie i Tutaj nie ma sporu, dokładnie tak to powinno przebiegać. Tyle że do tego trzeba się zorganizować, a nie problemy tworzyć. A dyskusja szła o czymś zupełnie innym, niżby tego chciał autor wątku. Przykre jeśli tego nie wyłapałeś, ale wcinasz się w wątek zaczynając od inwektyw. Jesli nie zyjesz w blokowisku Ale żyłem. I nikt tam nie miał takich problemów, żeby skakać do sąsiadów z pretensjami, że stanęli na miejscu które on sobie wspaniałomyślnie upatrzył i które jego zdaniem powinno na niego przez wieki puste czekać. Każdy stawał tam gdzie mu wygodniej, codziennie gdzie indziej z reguły. O ile w ogóle było miejsce żeby stanąć w miarę blisko. Ci którym to nie odpowiadało, pokupowali garaże i nie robili sztucznych problemów. Zawsze można też wykupić abonament na parkingu strzeżonym, wtedy masz przypisane miejsce do swojego pojazdu. W żadnym innym przypadku nie masz nawet cienia prawa takiego miejsca żądać. |
|
Data: 2010-12-17 00:49:40 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 16 Gru, 21:06, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:4072d92b-79ca-42be-a172-33a5582cccdfw29g2000vba.googlegroups.com...Zapytalem innej osoby tutaj ale nie odpowiedziala: Czemu rzeczony sasiad caly rok stawia auto w tym samym miejscu a jak spadnie snieg to nagle przestawia tam gdzie odsniezone? >Zapewniam cie ze przetestowalem oba warianty o jakie sie spieracie iAutor watku zwrocil uwage ze zadbal o wspolna przestrzen samodzielnie i to co zrobil zostalo zawlaszczone przez tego co przyjechal wczesniej z pracy. Dzieki temu parking dalej jest zasniezony a osoba ktora wykazala dobra wole nic na tym nie zyskala. Zyskal sasiad leń i osoby ktore mogly caly dzien korzystac z miejsca tymczasowo. O ile w przypadku tych krotko uzywajacych nie ma o czym mowic o tyle korzystanie z wlasnosci wspolnej bez ponoszenia kosztow (czy osobistego odsniezenia czy zaplaty za taka usluge) jest zwyklym pasozytnictwem. Rezultat tego za czym probujesz argumentowac jest taki ze wszyscy olewaja odsniezanie i zycie w taka normalna zime w miescie jest niepotrzebnie trudne. >Jesli nie zyjesz w blokowiskuCzyli z doswiadczenia nie znasz tego o czym pisze watkotworca. W twoim przypadku miejsce bylo przechodnie i pewnie nikt niczego nie odsniezal. Jak miales szczescie to i plug ci auta nie zasypywal odgarniajac droge. To inna sytuacja niz w przypadku o ktory sie klocicie. Ci kt rym to nie odpowiada o, pokupowali gara e i nie robili sztucznychW takim razie odpowiedz na zadane na wstepie pytanie. Czemu caly rok miejsca sa "osobiste" a jak spadnie snieg i jedno z miejsc jest odsniezone to kulturalnie jest je zajac i miec dotychczasowego uzytkownika tego miejsca w dupie? |
|
Data: 2010-12-17 10:01:53 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisał w wiadomości news:
Czemu rzeczony sasiad caly rok stawia auto w tym samym miejscu Nie widziałem przypadku, żeby przez cały rok ktoś stał w tym samym miejscu, więc nie będę teoretyzował. Obstawiam, że takie twierdzenie, to zwykła bujda. Autor watku zwrocil uwage ze zadbal o wspolna przestrzen samodzielnie Chwalebne. Tyle że na tym jego udział się zakończył. Jeśli chce iść dalej, to powinien przekonać sąsiadów do wspólnego dbania o tą przestrzeń. i to co zrobil zostalo zawlaszczone Nie zostało zawłaszczone, bo nigdy nie było uwłaszczone. Pomachanie łopatą w czynie społecznym nie daje ŻADNYCH praw. Dzieki temu parking dalej jest zasniezony a osoba ktora wykazala dobra I problem leży w tym że BEZPODSTAWNIE chciała coś zyskać. Rezultat tego za czym probujesz argumentowac Chyba nie rozumiesz słowa pisanego. Nie argumentuję ZA CZYMŚ tylko PRZECIW CZEMUŚ. Przeciw uzurpacji praw. jest taki ze wszyscy Mają prawo olewać? Mają. Odpowiedzialny za odśnieżanie jest właściciel terenu - jego trzeba ścigać. Jak chcesz go wyręczać - Twój problem, ale nic z tego tytułu Ci się nie należy. Może poza uznaniem sąsiadów. Czyli z doswiadczenia nie znasz tego o czym pisze watkotworca. Znam. Takich co to uzurpują sobie prawa do czegoś czego nie nabyli spotykam dość często. W twoim przypadku miejsce bylo przechodnie Każde miejsce które nie należy do Ciebie, lub nie wykupiłeś prawa wyłączności w jakimś abonamencie jest w 100% przechodnie. Wymyślanie na własną rękę INNYCH reguł jest karygodne, niebezpieczne i należy z tym walczyć. Bo od tego prosta droga do wandalizmu i uszkadzania samochodów które zaparkowały na miejscu, które wypatrzył sobie uzurpator. Zawsze mo na te wykupi abonament na parkingu strze onym, wtedy masz Nie są osobiste, jeśli nie został spełniony żaden warunek o którym pisałem powyżej. To we łbie uzurpatora coś się pomieszało i próbuje swoje schizy przekuć w prawa. Nie da się. Miejsce publiczne jest miejscem publicznym, może tam stanąć każdy kto ma na to ochotę i żadnemu uzurpatorowi nic do tego. |
|
Data: 2010-12-20 07:23:21 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
On 17 Gru, 10:01, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "ptoki" <sczyg...@gmail.com> napisa w wiadomo ci news:No to malo w zyciu widziales. Na tym mozna by skonczyc bo nie zrozumiesz z czym sie spierasz. >Autor watku zwrocil uwage ze zadbal o wspolna przestrzen samodzielnieNo i probowal. Sasiad okazal sie burakiem. Sam nic nie zrobil dla wspolnej sprawy, skorzystal z czyjejs roboty. Buractwo wzorcowe. >i to co zrobil zostalo zawlaszczoneTutaj ponownie pokazujesz ze nie rozumiesz o czym piszesz. Nikt tu nie twierdzi ze odsniezenie daje jakies prawa. Wbijamy ci do glowy ze zeby zyc w zgodzie z innymi nie nalezy byc pasozytem. >Dzieki temu parking dalej jest zasniezony a osoba ktora wykazala dobraNie chcial zyskac. Mial to juz od zawsze. Zadbal o przestrzen ktora i tak zajmowal od dluzszego czasu. >Czyli z doswiadczenia nie znasz tego o czym pisze watkotworca.Nie znasz, sam przyznales ze zajmowanie tych samych miejsc od dlugiego czasu jest ci obce. >W twoim przypadku miejsce bylo przechodniePodziwiam twoj upor w przekonywaniu mnie ze to co doswiadczam jest nieistniejace. Zadziwiajace. Moze kiedys dotrze do ciebie ze takie sytuacje sie zdazaja. > Zawsze mo na te wykupi abonament na parkingu strze onym, wtedy maszAlez sa. Stan faktyczny jest taki ze samochody zawsze stoja w tych samych miejscach. Jesli takiego czegos nie doswiadczyles to po prostu nie zabieraj glosu o czyms czego nie ogarniasz. |
|
Data: 2010-12-29 08:58:24 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Uzytkownik "ptoki" <sczygiel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:
Nie widzia em przypadku, eby przez ca y rok kto sta w tym samym miejscu,No to malo w zyciu widziales. Za to duzo bajek czytam. Z miejsca pachnacych absurdami. Je li chce i dalej, to powinien przekona s siad w do wsp lnego dbania oNo i probowal. Sasiad okazal sie burakiem. Ma prawo. Ale moze "rozmowa" polagala na "spadaj z mojego miejsca", wiec kazdy by sie zbiesil i olal taka propozycje. Nie zosta o zaw aszczone, bo nigdy nie by o uw aszczone.Tutaj ponownie pokazujesz ze nie rozumiesz o czym piszesz. Nie - to Ty nie rozumiesz co czytasz. Nikt tu nie Oczywiscie ze pisze. Cala ta irytacja dokladnie tym jest spowodowana, ze odsniezajacy tak sobie ubzdural. I problem le y w tym e BEZPODSTAWNIE chcia a co zyska .Nie chcial zyskac. Chcial. Mial to juz od zawsze. Nie kupil, to nie mial i nadal nie ma. Nic sie nie zmienilo. >Czyli z doswiadczenia nie znasz tego o czym pisze watkotworca.Nie znasz Znam. Fobie i zwyczaje watkowtórcy i jego potrzeby mam gdzies. Mnie irytuje tylko jego roszczeniowa postawa. Ka de miejsce kt re nie nale y do Ciebie, lub nie wykupi e prawaPodziwiam twoj upor w przekonywaniu mnie ze to co doswiadczam jest Mam gdzies przekonanie kogokolwiek. Tlumacze tylko matolom, którzy nie moga tego pojac, ze nie maja zadnych praw do miejsca w którym parkuja samochód, jesli ich nie nabeda w ten czy w inny sposób. Pomachanie szufla takim sposobem nie jest. Alez sa. Stan faktyczny jest taki ze samochody zawsze stoja w tych Nie ma to zadnego znaczenia. Moga, nie musza, zadnych praw w ten sposób sie nie nabywa. |
|
Data: 2010-12-16 22:57:08 | |
Autor: Jawi | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 19:59, Cavallino pisze:
Nie, to Ty jak zwykle nie rozumiesz tego co czytasz.Wiesz mam w rodzinie takiego jednego co sam na rodzinę pracuje, ciężkie mają życie pozostali, żona w szczególności. Materialnie bardzo ok, ale psychicznie nie wytrzymała i do roboty poszła. Podkeślania skąd się te wszystkie dobrodziejstwa biorą i dzieki komu na to ich stać miała dość. Bardzo mi go przypominasz, ciągle podkreślając te swoje "stać" albo "nie stać" :)))) Bo wielu tu stać, ale o tym nie piszą bo tematem wątku jest co innego. |
|
Data: 2010-12-16 23:09:32 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomości news:4d0a8b30$0$21006$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-12-16 19:59, Cavallino pisze: Weź z niego przykład i również zabierz się do roboty, zamiast próbować coś za darmo anektować na własność. Bo wielu tu stać, ale o tym nie piszą bo tematem wątku jest co innego. Bo Ty byś tak chciał? Nie ma tak dobrze - swoje własne marzenia musisz sam realizować. A dyskusja w wątku jest o niespełnionych komunistach, którzy chcą na własność coś co do nich nie należy. I owszem - takie roszczeniowe postawy są cholernie irytujące. |
|
Data: 2010-12-17 09:47:25 | |
Autor: LEPEK | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-15 15:19, Bartłomiej Kacprzak pisze:
Kazdy to moze odsniezyc "swoje" miejsce, nie? Może i powinien. Ale tylko tyle, aby dało się zaparkować i wyjechać (czasem nie oznacza to nawet odgarniania śniegu, tylko kilkukrotne wjechanie i wyjechanie. Rozumiem - u ciebie niestety trzeba odgarnąć. Mam natomiast wątpliwości do realności tego, co opisujesz. Przecież w nocy praktycznie wszystkie samochody parkują w miejscach nocowania ich mieszkańców. Jest niewiele miejsc odśnieżonych, ale jednak się wszyscy mieszczą (?), ewentualnie dymają ten kilometr w zamian za nieodśnieżanie. W czym tkwi problem? Fakt - niektórzy wracają późno, to i miejsc wtedy mniej, no ale cóż - taki lajf, że wszystko ma to wady i zalety... Nie rozumiem takich burakow, bozia raczek nie dala? Wstyd lopata pomachac? Otóż nie wstyd i czasem dla przyjemności objadę kawał chodnika łopatą po całym dniu w biurze. Natomiast burakiem jest dla mnie ktoś uzurpujący sobie prawo do takiego miejsca po odśnieżeniu. Rozumiem chyba, jaki typ reprezentuje twój sąsiad po twoim opisie. Rzeczywiście tacy ludzie są ciężcy we współżyciu, powodują frustracje itp., ale z reguły nie przekraczają granic prawa i tylko rozmową i przekonywaniem można próbować coś zdziałać. Natomiast zasypywanie mu samochodu śniegiem prowadzi li tylko do eskalacji konfliktu i nawarstwiania złośliwości. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-12-17 13:26:46 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Bartłomiej Kacprzak wrote:
Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości news:4d0769b6> A poza tym wszyscy zdrowi? Twoje to miejsce? Wykupione? Wynajęte? Na Albo tak samo należą do miasta, albo do spółdzielni/wspólnoty. Jak należą do miasta to miasto ma o to obowiązek dbać. Jak do spółdzielni/wspólnoty to właściciel jest. Nie ma tak, że są niczyje. Tak czy siak zamiast biadolić to się trzeba z sąsiadami zorganizować. Jeśli miejsca są miejskie to wpólnie się od miasta domagać właściwego sprzątania; poszukać chętnego do współpracy (i reelekcji) radnego z waszego obwodu i niech on naciska (kilkaset głosów piechota nie chodzi). Jak miejsca są wspólnotowe/spółdzielcze to równolegle z walką z miastem o zasypywania *waszych* miejsc można sie zorganizować i albo np. ustalić które miejsce jest czyje albo zebrać się i w czynie społecznym odśnieżyć albo zrzucić się i zapłacić komuś żeby odśnieżył. Wiec jak przejezdza plug to caly syf z ulicy zmiata na jedna albo druga strone ulicy. No i? Jeśli na osiedlu nikt nie dba a ja tam przyjechałem na chwilę to sam muszę sobie drogę utorować. Zgodnie z twoją logiką jak po godzinie z miejsca wyjadę to już nikt nie ma prawa się tam wbić aż do kolejnych opadów albo do roztopów... Nie rozumiem takich burakow, bozia raczek nie dala? Wstyd lopata pomachac? Pomachanie łopatą nie daje prawa do miejsca. Mówisz o czynie społecznym itd. -- ale to określenie (czyn społeczny) składa się z dwu słów. Sam czyn nie wystarczy. Musicie się we własnej lokalnej społeczności dogadać -- wtedy będzie to czyn społeczny a nie czyn bezsensowny :) \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2010-12-16 14:52:33 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 20:24, kogutek pisze:
anisamochodow. To wina palantow kierowcow. Odkopalem dzisiaj samochod.> stanal. Bardzo nieroztropnie. Odwala się tylko tyle śniegu, ile jest absolutnie konieczne do wyrwania się na wolność. Im więcej zostanie, tym większa szansa że nikt się nie połasi. Można trochę dosypać :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-12-16 17:45:17 | |
Autor: Bydlę | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2010-12-13 20:24, kogutek pisze: :-))) -- Bydl´ |
|
Data: 2010-12-13 19:24:41 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 17:19, Robert_J pisze:
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżonyMnie tez to irytuje bo miejsc to chyba wszedzie brakuje a ludzie mysla tylko o swoim aucie i koniec - tyle, ze jak oni nie maja gdzie stanac to psiocza pod nosem a nie pamietaja jak wczoraj sami postawili auto. Jednak bardziej od w/w irytuje mnie jeden z sasiadow, ktory namietnie parkuje na tzw. zyletke i to dotyczy zarowno stawania obok jak i na zderzaku - jest niereformowalny niestety :-( Juz kilka razy osoby z osiedlowego parkingu nie mogly wyjechac bo mialy za zderzakiem mniej niz 10 cm (czesto grubosc dloni) a pogoda jaka obecnie jest to kazdy wie i nikt nie chce rozbic/porysowac auta sobie lub innym. Wieksza irytacja jest gdy nie mozna sie dostac do auta od strony kierowcy bo gosc staje tak, ze sie auta lusterkami stykaja - i wez tu czlowieku zapakuj male dziecko w fotelik a do tego wejdz przez drzwi pasazera. Po wczorajszej rozmowie z owym Panem stwierdzil on, ze jemu to nie przeszkadza i ze jak komus nie pasuje bo nie moze wyjechac to niech jedzie komunikacja miejska, a na info ze rysuje auta i je obija stwierdzil, ze takie czasy - wrrrrr gdzie sie tacy rodza :-( I zeby nie bylo, auto nie jest dla mnie "kosiolem" tylko dupowozem wiec nie chodzi mi o to czy tamto ale o normalne wejscie do auta czy mozliwosc nim odjechania a to czesto sie nie udaje badz graniczy z cudem. Ech wyzalilem sie :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-12-13 23:19:39 | |
Autor: topek | |
Czy Was teĹź irytuje.... | |
W dniu 2010-12-13 19:24, Gabriel 'wilk' pisze:
W dniu 2010-12-13 17:19, Robert_J pisze: CUT nie udaje badz graniczy z cudem. Ech wyzalilem sie :-)Zgadzac sie z sasiadami i skutecznie kolesia wyedukowac zostawiajac mu 1cm z kazdej strony Moze mu wyobrazni brakuje? -- topek -> jak zawsze pozdrawiajacy "MoĹźe Oko tylko mydli oko i nawet nie naleĹźy do Polaka-katolika?â. |
|
Data: 2010-12-14 11:54:41 | |
Autor: Robert_J | |
Czy Was teĹź irytuje.... | |
Zgadzac sie z sasiadami i skutecznie kolesia wyedukowac zostawiajac mu 1cm z kazdej strony Najlepiej zdezelowanymi 126p ;-). Wtedy parÄ dni postoi ;-) |
|
Data: 2010-12-14 10:35:24 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Gabriel 'wilk'" <gglab@poczta.onet.pl> ... O to to :-) |
|
Data: 2010-12-13 19:52:01 | |
Autor: Mario | |
Czy Was też irytuje.... | |
Ostatnio mistrzostwem świata okazała się
paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to Ale wystarczy teraz zaparkować przy jej przednim i tylnym zderzaku prawidłowo :-). pozdrawiam mario |
|
Data: 2010-12-13 22:08:48 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Czy Was też irytuje.... | |
Dnia Mon, 13 Dec 2010 19:52:01 +0100, Mario napisaĹ(a):
Ale wystarczy teraz zaparkowaÄ przy jej przednim i tylnym zderzakuTylko czyms czego nie zal poobijac po drzwiach. Moj sie nadaje, i tak idzie na zlom w przyszlym roku, ale u mnie miejsca sa :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-12-14 12:00:32 | |
Autor: Robert_J | |
Czy Was też irytuje.... | |
Ale wystarczy teraz zaparkować przy jej przednim i tylnym zderzaku prawidłowo :-). Latem jednego tak właśnie zastawiłem. Wiem, to złośliwość, ale gnój jechał przede mną i wjechał w jedyne dwa wolne miejsca pod blokiem. Postawił po skosie na obu i wylazł do żabki. Zwracam uwagę żeby poprawił auto bo nie mogę postawić obok, a cham do mnie z mordą żebym się odpierdolił. To co robię? Stawiam auto za jego tyłem, wzdłuż jezdni ( na szczęście nasz parking jest szeroki, za stojącym prostopadle można jeszcze na styk postawić auto równolegle do jezdni i nie będzie wystawało) i idę do domu na obiad :-). Stał dobre pół godziny, a co się napluł to jego ;-). Zakupy mu się przeciągnęły... |
|
Data: 2010-12-14 09:00:47 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:ie5h2q$1qv$1news.onet.pl... ...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. A gdzie jest? Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! Nie wiem dlaczego, ale spodziewałem się kobiety... Sam widziałem przypadek zatarasowania drogi przez zaparkowanie w taki sposób, że samochody musiały jechać po chodniku, żeby owe auto ominąć. Nawet poczekałem (5min) kto tak zaparkował. Nie omyliłem się - blondynka. Na moją uwagę zareagowałea z naturalnym blondyńskim uśmiechem - "Ja tylko na chwilkę" |
|
Data: 2010-12-14 10:46:09 | |
Autor: z | |
Czy Was też irytuje.... | |
Robert_J pisze:
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Odśnieżyłem miejsce parkingowe które było równoległe do jezdni ale odśnieżyłem dalej na trawnik i zaparkowałem prostopadle. Było miejsca tylko na pół samochodu (tak zaparkowali) Pomyślałem że sąsiedzi "zacykną" o co mi chodzi. Można stawiać prostopadle czy pod skosem i tak nie widać podłoża (trawę 10 cm pod lodem i tak to wali) a zmieści się więcej aut. Gdzie tam nie zacyknęli. Miejsc i tak mało a teraz jeszcze sterty śniegu zajmują. z |
|
Data: 2010-12-16 08:40:24 | |
Autor: Jan | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 12/13/10 17:19, Robert_J pisze:
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? (...) Ułatwianie życia SOBIE staje się zadaniem podstawowym w czasach obecnych. Tak sądzę na podstawie zaniku sfery działania zwanej - u nas kiedyś - urbanistyką. U nas. Bo w krajach lepiej zorganizowanych urbanistyka jest obecna, inaczej drogi by im się całkiem zatkały, bo mają większą gęstość zaludnienia. Dominują u nas zasobni w forsę, a to ostatnio nie idzie w parze z wyobraźnią przestrzenną ani też z instynktem społecznym. A ściślej - z instynktu społecznego osobom tym pozostało tylko parcie do żłoba, byle tam się dostać przed innymi. To tzw. developerzy. Mamy co mamy. Nie ma wyjścia, trzeba edukować się nawzajem. Znajomy ciężarowiec wyszedł z treningu na parking, a tu mu ktoś zastawił samochód swoim, i to tak, że wyjazd był całkiem niemożliwy. Skrzyknął więc jeszcze trzech kolegów i razem przenieśli to zastawiające wyjazd auto między dwa drzewa, tyłem i przodem do drzew. To akurat było możliwe, bo samochód ten był lekki, zdaje się maluch (to było z 10 lat temu). Wypadało jakieś 160 kg na jednego. Na martwy ciąg go wzięli i przedreptali z nim kilka metrów. Dopingowała ich wizja zakłopotanego właściciela, kiedy to zobaczy. Zawsze można wymyślić coś inteligentnego, nie można od razu przecinać opon. Pozdrawiam, Jan |
|
Data: 2010-12-16 12:23:59 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was też irytuje.... | |
"Jan" <kotletty@polbox.com> wrote in message news:iecfp7$mv4$1news.task.gda.pl...
W dniu 12/13/10 17:19, Robert_J pisze: Nie jest to cecha wyłącznie Polaków i Polski. To samo jest w wysoce zurbanizowanym Chicago USA. Małe uliczki osiedlowe w mieście mają ten sam problem. Gościu sobie odśnieży kawałek ulicy *przed swoim* szeregowym domem i po południu ktoś mu tam stoi... Czemu? A bo przecież wygodnie z cudzej pracy korzystać. Niektórzy zastawiają sobie takie odśnieżone miejsce krzesełkiem rozkładanym, wiaderkiem czy deską w nadziei że dotrze do jakiegoś tępego łba że ktoś tu był, że ta plama czystego asfaltu otoczona śniegiem to nie wybryk natury tylko efekt czyjejś pracy fizycznej. http://www.youjustmademylist.com/?tag=snow http://www.flickr.com/photos/eliezerappleton/4355321272 |
|
Data: 2010-12-16 23:05:44 | |
Autor: Jawi | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 19:23, Pszemol pisze:
http://www.youjustmademylist.com/?tag=snowfajnie to wygląda, bym pomyślał, ze to wystawki jak w raichu kiedyś i to pozbierał :)) |
|
Data: 2010-12-17 01:04:56 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 2010-12-16 19:23, Pszemol pisze:
Małe uliczki osiedlowe w mieście mają ten sam problem. Jesteś tumanem? Zrozumiesz prosty przykład?! Chcesz zaparkować na ulicy X (nawet nie musisz mieszkać w okolicy). Jedziesz, powiedzmy, do cioci Lusi, mieszkającej włśnie przy ulicy X. Niestety nie zaparkujesz w promieniu 1km od swojego celu, bo jakieś tempe chuje poblokowały _PUBLICZNE_ miejsca parkingowe na _PULICZNEJ_ drodze swoimi zdezelowanymi stolikami ogrodowymi. Mało tego nawet nie wiadomo czy i kiedy będą używać tych miejsc (pewnie dopiero wieczorem po powrocie z pracy). Normalnie wypas. To się nazywa zdrowe współżycie społeczne. BRAWO. -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-12-17 08:38:23 | |
Autor: Cavallino | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Mikołaj Tutak" <"mtutak[a]nixz*net"@nospam.com> napisał w wiadomości news:
Niektórzy zastawiają sobie takie odśnieżone miejsce I nie tylko odśnieżone. Cały rok co głupsi w ten sposób próbują powetować sobie oszczędności na abonamentach parkingowych. w nadziei że dotrze do jakiegoś tępego łba że ktoś tu Dokładnie. Jak w takim momencie gramolę się z samochodu, przestawiam plastikowe umeblowania gdzieś pod mur, żeby psy miały łatwiej i parkuję gdzie mam ochotę. Kiedyś nawet jakiś ochroniarzy wyleciał z pyskiem, że to miejsce jego szefa, ale pouczony o formalnościach które trzeba wykonać, żeby wykupić kopertę od miasta, poszedł grzecznie z powrotem do budy. |
|
Data: 2010-12-17 10:21:50 | |
Autor: Jan | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 12/16/10 19:23, Pszemol pisze:
Nie jest to cecha wyłącznie Polaków i Polski. Wprawdzie pisałem o krajach bardziej zagęszczonych od naszego, ale czemu nie, możemy temat rozszerzyć. Na przykład na USA, gdzie na km kwadratowy jest z 6 razy mniej ludzi. Nie byłem tam, ale jeśli wierzyć opisom i filmom, USA ma najlepsze drogi. Dlatego polemizowałbym, to jednak nie to samo. Kiedy wrócisz do domu, zestresowany ponad godzinną jazdą w korkach na odcinku 11 km, i widzisz, że nawet pod domem nie możesz zaparkować, depresja rośnie. A i zachowania stają się mniej przewidywalne. Co do dyscypliny społecznej w przypadku domków jedno- lub dwurodzinnych zimą, mam doniesienia rodzinne z Niemiec. Tam odśnieżanie chodnika przy domu jest egzekwowane skutecznie. Właśnie po to, żeby społeczność funkcjonowała zgodnie. Krewniak musi wyjść z domu o 6 rano na zimową poranną gimnastykę w postaci odśnieżenia chodnika, bo już o 7 przejeżdża odnośna służba i sprawdza. Jeśli ktoś nie zdążył, dostaje dotkliwy mandat. W tym kraju, o zagęszczeniu ludności dwukrotnie większym niż u nas, to jedyny sposób na uniknięcie kłopotów. Podobnie robi się w Holandii, gdzie mieszka prawie 400 osób na km kwadratowy. Ja rozumiem, że myśmy są biedniejsze i że nas nie stać na mandaty i taką kontrolę. Więc władcy nasi patrzą przez palce, gdzie tylko się da, żeby uniknąć protestów. Ale, niestety, patrzą też przez palce na wszelkie plany zagospodarowania przestrzennego. Wystarczy developer z grubszą kasą i mamy drogi oraz osiedla nieprzejezdne zimą - i z powodu trudności w odśnieżaniu, i z powodu korków rano i po południu. Sam pamiętam odzywkę pani z wydziału urbanistyki z jakiegoś urzędu: Proszę Państwa ten pan inwestor obiecał przebudować całe skrzyżowanie na swój koszt, jeśli dostanie zgodę na dodatkowe trzy wieżowce, każdy po 16 pięter! Aby do wiosny! Pozdrawiam, Jan |
|
Data: 2010-12-17 11:04:15 | |
Autor: Pszemol | |
Czy Was też irytuje.... | |
"Jan" <kotletty@polbox.com> wrote in message news:iefa3d$4ch$1news.task.gda.pl...
W dniu 12/16/10 19:23, Pszemol pisze: Co Ci mówi taka średnia ludzi na metr kwadratowy?? Co Ci z tego że duże przestrzenie stanu Montana sa puste skoro w małym w gruncie rzeczy Chicago mieszka ponad 6 milionów ludzi? Taka statystyka jest myląca bo uśredniasz coś, co jest bardzo zmienne i są miejsca faktycznie puste, z połaciami porównywalnymi do powierzchni całej Polski na której mieszka milion ludzi a są też wielkie metropolie takie jak New York City czy Chicago gdzie o parking trudniej niż w Warszawie. Nie byłem tam, ale jeśli wierzyć opisom i filmom, To samo jest w Chicago czy innych miastach USA. Co Ci z tego że parking jest pusty 3 km od domu? Tobie zależy na miejscu na przeciw Twojego domu. A i zachowania stają się mniej Nie widzę powodu aby czegoś takiego nie powielić w Polsce. Czy tam obowiązek odśnieżania dotyczy tylko chodnika czy też miejsca parkingowego na poboczu ulicy? Bo parkowanie na chodnikach to chyba wymysł Polski jest? Ja rozumiem, że myśmy są biedniejsze i że nas nie Pan inwestor siedzi w kieszeni w dziale zagospodarowania miasta. |
|
Data: 2010-12-21 11:42:43 | |
Autor: Eli | |
Czy Was też irytuje.... | |
Wprawdzie pisałem o krajach bardziej zagęszczonych I co z tego że w Polsce jest średnio dużo ludzi? Gorsze jest to, że Polacy mieszkający w miastach _muszą_ mieć samochody i jeździć nimi nawet do kiosku po zapałki. Na wsi to sobie możesz parkować i 10 aut koło domu. Ale polskie miasta są ciasne. W takich Niemczech promowane jest wszystko co zmniejsza korki, tj. chodzenie z buta, jazda na rowerze czy komunikacją miejską (która nota bene ma wydzielone pasy i zawsze zielone światła, a w Polsce tramwaje specjalnie jeżdżą wolniej żeby nie puknąć auta stojącego akurat na torach). Zresztą Nowy Jork bez metra też by stanął, gdyby nagle każdy musiał mieć auto. Tylko u nas "prawdziwy mężczyzna musi mieć samochód", a jak już nim jedzie, to nie patrzy na nikogo i na nic. Polacy po prostu emocjonalnie nie dojrzali do tak masowej przesiadki do samochodów. Musi minąć ze 30 lat. -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-12-21 12:34:58 | |
Autor: kogutek | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
> Wprawdzie pisa³em o krajach bardziej zagêszczonychW tym co napisales jest cos glebszego. Polska to bylby fajny kraj. Jest duza, ma sporo surowcow. Ma ladne krajobrazy. Zeby tu jeszcze Polakow nie bylo. -- |
|
Data: 2010-12-21 13:01:48 | |
Autor: Eli | |
Czy Was te¿ irytuje.... | |
W tym co napisales jest cos glebszego. Polska to bylby fajny kraj. Jest duza, ma Polacy to fajni ludzie, póki nie siądą za kierką... -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-12-22 11:58:10 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Eli" <elizeo43okantdupypotlucspam@wp.pl> Wprawdzie pisałem o krajach bardziej zagęszczonych Znaczy przez te małe drzwi wjeżdżają ??? Na wsi to sobie możesz parkować i 10 aut koło domu. W mieście nie ma parkingów ? Ale polskie miasta są ciasne. W takich Niemczech promowane jest wszystko co zmniejsza korki, tj. chodzenie z buta, jazda na rowerze czy komunikacją miejską (która nota bene ma wydzielone pasy i zawsze zielone światła, a w Polsce tramwaje specjalnie jeżdżą wolniej żeby nie puknąć auta stojącego akurat na torach). U nas też jest promowane, ale to nie zmienia konieczności dojazdów. Zresztą Nowy Jork bez metra też by stanął, gdyby nagle każdy musiał mieć auto. Tylko u nas "prawdziwy mężczyzna musi mieć samochód", a jak już nim jedzie, to nie patrzy na nikogo i na nic. Polacy po prostu emocjonalnie nie dojrzali do tak masowej przesiadki do samochodów. Musi minąć ze 30 lat. Bzdety. Korzystanie z komunikacji masowej bardziej uciążliwe jest i tyle. Na taki krok decydują się głównie mało sprawni kierowcy albo w nielicznych miejscach, gdzie komunikacja jednak mniej uciążliwa jest. |
|
Data: 2010-12-22 11:48:39 | |
Autor: kamil | |
Czy Was też irytuje.... | |
On 22/12/2010 10:58, niusy.pl wrote:
Zresztą Nowy Jork bez metra też by stanął, gdyby nagle każdy musiał Widac, ze nigdy nie stales 15 minut w korku liczac autobusy, ktore mijaly cie buspasem. Jesli do tego te autobusy odjezdzaja co 10 minut, nie widze problemu w przesiadce na komunikacje miejska. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-22 12:57:33 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> Zresztą Nowy Jork bez metra też by stanął, gdyby nagle każdy musiał Twój optymizm mnie przerasta :-) |
|
Data: 2010-12-22 12:06:55 | |
Autor: kamil | |
Czy Was też irytuje.... | |
On 22/12/2010 11:57, niusy.pl wrote:
Pisales o zachodzie, mieszkam na zachodzie, od lat do roznych prac na rozne sposoby dojezdzam. Mozesz oczywiscie przytoczyc jakis sensowny kontrargument, zacznij moze od zapewnienia mi bezplatnego parkingu w centrum miasta. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-22 14:14:18 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> Zresztą Nowy Jork bez metra też by stanął, gdyby nagle każdy musiał Ale .... zachodzie Polski ? To chyba nie ma różnicy, na wschodzie jest tak samo :-)))
Rety, jak ktoś ma tak poważny problem z parkowaniem to komunikacja masowa może być dla niego mniej uciążliwa. Ciągle tylko o prostą opłacalność chodzi. |
|
Data: 2010-12-22 13:39:50 | |
Autor: kamil | |
Czy Was też irytuje.... | |
On 22/12/2010 13:14, niusy.pl wrote:
Twój optymizm mnie przerasta :-) Przezabawny jestes, naprawde sie usmialem. Mozemy wrocic do rozsadnej dyskusji? Mozesz oczywiscie przytoczyc jakis sensowny kontrargument, zacznij Oplacalnosc jest taka, ze moj bilet miesieczny kosztuje 40 funtow. Czyli tyle, ile ubezpieczenie samochodu, ktory dodatkowo traci na wartosci, zuzywa paliwo, trzeba go serwisowac i co jakis czas naprawic. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-22 14:53:52 | |
Autor: niusy.pl | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com>
To jeszcze chodzi Ci o to, by ludzie nie posiadali samochodów ??? Jeśli tak to zupełnie nie zrozumiałem intencji. Podejrzewałem, że chodzi o dojazdy do pracy generujące najwięcej korków. |
|
Data: 2010-12-22 13:55:59 | |
Autor: kamil | |
Czy Was też irytuje.... | |
On 22/12/2010 13:53, niusy.pl wrote:
Znam sporo ludzi, ktorzy samochodu nie maja bo po co? Mieszkaja w miescie, pracuja w miescie, wszedzie dojada komunikacja miejska, a nie musza martwic sie o parkingi, przeglady i cala reszte. Te pare razy do roku na wakacje wypozycza sobie jakis. Mam samochod, ale sam nieraz wole autobusem podjechac do miasta. Mniej czasu stoje na przystanku, niz szukam wolnego miejsca w centrum. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-22 12:59:06 | |
Autor: Eli | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "niusy.pl" <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał w wiadomości news:ieso7b$l7l$1news.net.icm.edu.pl...
Znaczy przez te małe drzwi wjeżdżają ??? Znaczy zostawiają na przystanku autobusowym blokując go, nieraz nawet z włączonym silnikiem. W mieście nie ma parkingów ? No paczpan, jakoś nie ma dla wszystkich. U nas też jest promowane Nie jest, bo... Korzystanie z komunikacji masowej bardziej uciążliwe jest i tyle. O. -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-12-21 11:56:14 | |
Autor: Eli | |
Czy Was też irytuje.... | |
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to trzeba się naprawdę postarać i przycelować ;-))). Postawiła wzdłuż trzech miejsc, wjeżdżając w nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopadły). Magików stawiających po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to norma. Jeszcze trochę i zacznę robić zdjęcia i ku pokrzepieniu serc zamieszczać tutaj... Pewnie że irytuje, też znam parkingi na których jest to normalka. Znam też miejsca, gdzie parkują na trawie obok parkingu, jakby go przedłużając. W ogóle znam takie "trawniki", na których trawy już dawno nie ma, tylko błoto rozjeżdżone przez auta. Znam też miejsce, gdzie są dobrze oznaczone, równolegle miejsca parkingowe wzdłuż chodnika, ale "kierowcy" parkują skośnie zajmując prawie cały chodnik - tak że zostaje pieszym jakieś 20 cm między autem a budynkiem i robią się kolejki do przejścia. Znam też miejsce, gdzie wybrukowano placyk na śmietniki i podjazd dla śmieciarki - śmietniki wylądowały przy samym budynku a na placyku stoją auta. I znam miejsca, gdzie tramwaj nieraz musi stać i czekać na "kierowcę" żeby móc przejechać. Generalnie, w Polsce, jakiekolwiek miejsce sobie wymyślisz - na pewno stoją tam samochody. -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-12-21 04:58:27 | |
Autor: ptoki | |
Czy Was też irytuje.... | |
On 21 Gru, 11:56, "Eli" <elizeo43okantdupypotlucs...@wp.pl> wrote:
> ...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony prógEee nie. U mnie w piwnicy nie stoja :) A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac (nazwijmy ich urzednikami) nie robili tego za co wzieli zaplate. Trudno miec pretensje do ludzi ze kupili sobie samochod i go uzywaja mniej lub bardziej. |
|
Data: 2010-12-21 14:56:00 | |
Autor: Eli | |
Czy Was też irytuje.... | |
A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac Kocham takie usprawiedliwienia - musiałem zaparkować na trawniku, no bo przecież mi urzędasy nie zbudowali parkingu tam gdzie ja _muszę_ stawać! Ja jakoś bym się wstydził parkować na trawniku, chodniku etc. A po drugie to z pustego i Salomon nie najele, ilość miejsca w polskich miastach jest naprawdę bardzo ograniczona i akurat parkingi to jest jego marnowanie. No chyba że np. podziemne. A do budowania takich nikt nikogo nie zmusza i to akurat, przyznaję, jest ból. -- pzdr, Eli |
|
Data: 2010-12-22 22:40:00 | |
Autor: Jan | |
Czy Was też irytuje.... | |
W dniu 2010-12-21 13:58, ptoki pisze:
A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac I to jest pewne. Że tak zrobili. Przejaw takiej nieporadności to sposób na brak parkingów. Zamiast organizować parkingi stawia się znaki zakazu parkowania. Tyle że nie dla wszystkich. Nasz kraj jest ojczyzną wielu malutkich plemion. A każde takie plemię foruje swoich, a sekuje obcych. Jak się tworzy zakaz, to zaraz poniżej znaku jest opisany wyjątek. Jan |
|
Data: 2010-12-23 08:10:17 | |
Autor: Artur\(m\) | |
Czy Was też irytuje.... | |
Użytkownik "Jan" <j.kazmierski@wp.pl> napisał w wiadomości news:ietr7b$bga$1news.task.gda.pl... W dniu 2010-12-21 13:58, ptoki pisze: Wiem Polska to dziki kraj?! |
|