Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Czy Was też irytuje....

Czy Was też irytuje....

Data: 2010-12-21 11:56:14
Autor: Eli
Czy Was też irytuje....
...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to trzeba się naprawdę postarać i przycelować ;-))). Postawiła wzdłuż trzech miejsc, wjeżdżając w nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopadły). Magików stawiających po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to norma. Jeszcze trochę i zacznę robić zdjęcia i ku pokrzepieniu serc zamieszczać tutaj...
Swoją drogą uważam, że za takie coś powinien być normalny mandat i punkty karne. Może ktoś by stracił PJ, bo skoro nie potrafi auta zaparkować to zapewne jeździć też nie umie. Mówię o przypadkach ewidentnych, kiedy widać od razu że magik wjechał na skos, zajął dwa miejsca i nawet mu się nie chciało wyprostować...

Pewnie że irytuje, też znam parkingi na których jest to normalka. Znam też miejsca, gdzie parkują na trawie obok parkingu, jakby go przedłużając. W ogóle znam takie "trawniki", na których trawy już dawno nie ma, tylko błoto rozjeżdżone przez auta. Znam też miejsce, gdzie są dobrze oznaczone, równolegle miejsca parkingowe wzdłuż chodnika, ale "kierowcy" parkują skośnie zajmując prawie cały chodnik - tak że zostaje pieszym jakieś 20 cm między autem a budynkiem i robią się kolejki do przejścia. Znam też miejsce, gdzie wybrukowano placyk na śmietniki i podjazd dla śmieciarki - śmietniki wylądowały przy samym budynku a na placyku stoją auta. I znam miejsca, gdzie tramwaj nieraz musi stać i czekać na "kierowcę" żeby móc przejechać. Generalnie, w Polsce, jakiekolwiek miejsce sobie wymyślisz - na pewno stoją tam samochody.

--
pzdr, Eli

Data: 2010-12-21 04:58:27
Autor: ptoki
Czy Was też irytuje....
On 21 Gru, 11:56, "Eli" <elizeo43okantdupypotlucs...@wp.pl> wrote:
> ...parkowanie z fasonem, zajmując dwa miejsca? Mam już chyba obniżony próg
> irytacji na ten rodzaj chamstwa, to chyba dlatego że z okna widzę parking
> pod blokiem :-). Olałbym to, gdyby nie fakt, że u nas zawsze jest deficyt
> miejsc parkingowych. Czasem trzeba zrobić dwie, trzy rundki żeby wieczorem
> postawić auto. Ostatnio mistrzostwem świata okazała się paniusia, która
> mietkiem zajęła... trzy miejsca! No żesz k...., to trzeba się naprawdę
> postarać i przycelować ;-))). Postawiła wzdłuż trzech miejsc, wjeżdżając w
> nie na wstecznym, równolegle do ulicy (parking jest prostopadły). Magików
> stawiających po skosie na dwóch miejscach nawet nie wymieniam, bo to
> norma. Jeszcze trochę i zacznę robić zdjęcia i ku pokrzepieniu serc
> zamieszczać tutaj...
> Swoją drogą uważam, że za takie coś powinien być normalny mandat i punkty
> karne. Może ktoś by stracił PJ, bo skoro nie potrafi auta zaparkować to
> zapewne jeździć też nie umie. Mówię o przypadkach ewidentnych, kiedy widać
> od razu że magik wjechał na skos, zajął dwa miejsca i nawet mu się nie
> chciało wyprostować...

Pewnie że irytuje, też znam parkingi na których jest to normalka. Znam też
miejsca, gdzie parkują na trawie obok parkingu, jakby go przedłużając. W
ogóle znam takie "trawniki", na których trawy już dawno nie ma, tylko błoto
rozjeżdżone przez auta. Znam też miejsce, gdzie są dobrze oznaczone,
równolegle miejsca parkingowe wzdłuż chodnika, ale "kierowcy" parkują
skośnie zajmując prawie cały chodnik - tak że zostaje pieszym jakieś 20 cm
między autem a budynkiem i robią się kolejki do przejścia. Znam też miejsce,
gdzie wybrukowano placyk na śmietniki i podjazd dla śmieciarki - śmietniki
wylądowały przy samym budynku a na placyku stoją auta. I znam miejsca, gdzie
tramwaj nieraz musi stać i czekać na "kierowcę" żeby móc przejechać.
Generalnie, w Polsce, jakiekolwiek miejsce sobie wymyślisz - na pewno stoją
tam samochody.

Eee nie. U mnie w piwnicy nie stoja :)

A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac
(nazwijmy ich urzednikami) nie robili tego za co wzieli zaplate.
Trudno miec pretensje do ludzi ze kupili sobie samochod i go uzywaja
mniej lub bardziej.

Data: 2010-12-21 14:56:00
Autor: Eli
Czy Was też irytuje....
A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac
(nazwijmy ich urzednikami) nie robili tego za co wzieli zaplate.
Trudno miec pretensje do ludzi ze kupili sobie samochod i go uzywaja
mniej lub bardziej.

Kocham takie usprawiedliwienia - musiałem zaparkować na trawniku, no bo przecież mi urzędasy nie zbudowali parkingu tam gdzie ja _muszę_ stawać! Ja jakoś bym się wstydził parkować na trawniku, chodniku etc. A po drugie to z pustego i Salomon nie najele, ilość miejsca w polskich miastach jest naprawdę bardzo ograniczona i akurat parkingi to jest jego marnowanie. No chyba że np. podziemne. A do budowania takich nikt nikogo nie zmusza i to akurat, przyznaję, jest ból.

--
pzdr, Eli

Data: 2010-12-22 22:40:00
Autor: Jan
Czy Was też irytuje....
W dniu 2010-12-21 13:58, ptoki pisze:

A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac
(nazwijmy ich urzednikami) nie robili tego za co wzieli zaplate.
Trudno miec pretensje do ludzi ze kupili sobie samochod i go uzywaja
mniej lub bardziej.

I to jest pewne. Że tak zrobili. Przejaw takiej nieporadności
to sposób na brak parkingów. Zamiast organizować parkingi
stawia się znaki zakazu parkowania. Tyle że nie dla wszystkich.
Nasz kraj jest ojczyzną wielu malutkich plemion. A każde takie
plemię foruje swoich, a sekuje obcych. Jak się tworzy zakaz,
to zaraz poniżej znaku jest opisany wyjątek.

Jan

Data: 2010-12-23 08:10:17
Autor: Artur\(m\)
Czy Was też irytuje....

Użytkownik "Jan" <j.kazmierski@wp.pl> napisał w wiadomości news:ietr7b$bga$1news.task.gda.pl...
W dniu 2010-12-21 13:58, ptoki pisze:

A to co opisales to wynik tego ze ci co mieli planowac i przewidywac
(nazwijmy ich urzednikami) nie robili tego za co wzieli zaplate.
Trudno miec pretensje do ludzi ze kupili sobie samochod i go uzywaja
mniej lub bardziej.

I to jest pewne. Że tak zrobili. Przejaw takiej nieporadności
to sposób na brak parkingów. Zamiast organizować parkingi
stawia się znaki zakazu parkowania. Tyle że nie dla wszystkich.
Nasz kraj jest ojczyzną wielu malutkich plemion. A każde takie
plemię foruje swoich, a sekuje obcych. Jak się tworzy zakaz,
to zaraz poniżej znaku jest opisany wyjątek.

Wiem Polska to dziki kraj?!

Czy Was też irytuje....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona