Cześć, dostałem propozycję od znajomego rodziny i chciałem zasięgnąć Waszej opinii.

Autko to Audi A4 1.9 TDI 90KM z 1997, w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami. Przebieg 224kkm, wyposażenie mnie odpowiada więc tutaj nie wymieniam.

Jeszcze autka nie oglądałem, ale przed chciałbym się spytać gdzie zaglądać w tym modelu, na co zwrócić uwagę? A i przede wszystkim nie miałem jeszcze diesla. Jak spisuje się ta jednostka i jakie są ~koszty eksploatacji tego modelu. W sieci nieco informacji znalazłem np. to z grupy - http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=108410 i jeżeli ceny są nadal aktualne, to przednie zawieszenie rzeczywiście może boleć w tym modelu.

I przede wszystkim, warto się w ogóle zainteresować? Cena w dolnym przedziale cenowym z aledrogo.

--
Mateusz Bogusz

W dniu 2011-09-02 23:21, Karol Y pisze:

Cześć, dostałem propozycję od znajomego rodziny i chciałem zasięgnąć
Waszej opinii.

Autko to Audi A4 1.9 TDI 90KM z 1997, w 2006 sprowadzony z Anglii.
Zrobiona przekładka razem z reflektorami. Przebieg 224kkm, wyposażenie
mnie odpowiada więc tutaj nie wymieniam.

Jeszcze autka nie oglądałem, ale przed chciałbym się spytać gdzie
zaglądać w tym modelu, na co zwrócić uwagę? A i przede wszystkim nie
miałem jeszcze diesla. Jak spisuje się ta jednostka i jakie są ~koszty
eksploatacji tego modelu. W sieci nieco informacji znalazłem np. to z
grupy - http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=108410 i jeżeli
ceny są nadal aktualne, to przednie zawieszenie rzeczywiście może boleć
w tym modelu.

I przede wszystkim, warto się w ogóle zainteresować? Cena w dolnym
przedziale cenowym z aledrogo.

Jeździłem A4 1.9TDi 115KM (pompki). Silnik głośny, ale niezawodny. Zawieszenie tragiczne, ani sprężyste, ani wygodne, za to zawodne - z ośmiu wahaczy zawsze jakiś stuka (a używałem tylko oryginałów).

Od 100km/h szumy powietrza stają się denerwujące, wg ludzi z forum ten typ tak ma, jest w nim po prostu głośno.

Mój silnik, połączony z automatem, palił od 5.5 do 8 litrów, w zależności od pory roku i stylu jazdy.

Generalnie w takim przedziale cenowym wziąłbym coś innego - chociażby Peugeota 406 - zawieszenie proste jak budowa cepa, 2.0HDi to jeden z cichszych silników w swojej klasie, ceny jeszcze niższe, komfort o wiele wyższy.

On 03/09/2011 07:56, Krzysiek Matyasik wrote:

Jeździłem A4 1.9TDi 115KM (pompki). Silnik głośny, ale niezawodny.
Zawieszenie tragiczne, ani sprężyste, ani wygodne, za to zawodne - z
ośmiu wahaczy zawsze jakiś stuka (a używałem tylko oryginałów).

Od 100km/h szumy powietrza stają się denerwujące, wg ludzi z forum ten
typ tak ma, jest w nim po prostu głośno.

Mój silnik, połączony z automatem, palił od 5.5 do 8 litrów, w
zależności od pory roku i stylu jazdy.

Generalnie w takim przedziale cenowym wziąłbym coś innego - chociażby
Peugeota 406 - zawieszenie proste jak budowa cepa, 2.0HDi to jeden z
cichszych silników w swojej klasie, ceny jeszcze niższe, komfort o wiele
wyższy.

Dodaj jeszcze ciasnotę, w kilku sportowych coupe miałem więcej miejsca do wiercenia się za kierownicą, niż w A4 Avant z 2000r. Potwierdzam też hałas, w dłuższe trasy wygodniej mi się jeździło imprezą z przelotowym wydechem jak wiadro i BOVem..



Na szczęście nadrabia turbiną i quattro.




--
Pozdrawiam,
Kamil

Jeździłem A4 1.9TDi 115KM (pompki). Silnik głośny, ale niezawodny.
Zawieszenie tragiczne, ani sprężyste, ani wygodne, za to zawodne - z
ośmiu wahaczy zawsze jakiś stuka (a używałem tylko oryginałów).

Od 100km/h szumy powietrza stają się denerwujące, wg ludzi z forum ten
typ tak ma, jest w nim po prostu głośno.

Mój silnik, połączony z automatem, palił od 5.5 do 8 litrów, w
zależności od pory roku i stylu jazdy.

Generalnie w takim przedziale cenowym wziąłbym coś innego - chociażby
Peugeota 406 - zawieszenie proste jak budowa cepa, 2.0HDi to jeden z
cichszych silników w swojej klasie, ceny jeszcze niższe, komfort o wiele
wyższy.

Dodaj jeszcze ciasnotę, w kilku sportowych coupe miałem więcej miejsca
do wiercenia się za kierownicą, niż w A4 Avant z 2000r. Potwierdzam też
hałas, w dłuższe trasy wygodniej mi się jeździło imprezą z przelotowym
wydechem jak wiadro i BOVem..

Dzięki Panowie.

--
Mateusz Bogusz

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:j3t3uv$6gi$1inews.gazeta.pl...

Dodaj jeszcze ciasnotę, w kilku sportowych coupe miałem więcej miejsca do wiercenia się za kierownicą, niż w A4 Avant z 2000r. Potwierdzam też hałas, w dłuższe trasy wygodniej mi się jeździło imprezą z przelotowym wydechem jak wiadro i BOVem..

przesadzacie i to mocno...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:j3v948$ijk$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:j3t3uv$6gi$1inews.gazeta.pl...

Dodaj jeszcze ciasnotę, w kilku sportowych coupe miałem więcej miejsca do wiercenia się za kierownicą, niż w A4 Avant z 2000r. Potwierdzam też hałas, w dłuższe trasy wygodniej mi się jeździło imprezą z przelotowym wydechem jak wiadro i BOVem..

przesadzacie i to mocno...

ps. żeby nie był, ze nie wiem o czym mówie - obecnie jeżdze A4 1,9TDI 110KM AFN 1997


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
http://allegro.pl/p307-1-6hdi-110km-klimatronik-komputer-cd-i1804906137.html
Fiat Uno 3d 1,7D - na części
http://allegro.pl/uno-1-7d-3drzwiowy-caly-tanio-i1804906436.html

On 04/09/2011 18:42, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości
news:j3v948$ijk$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:j3t3uv$6gi$1inews.gazeta.pl...

Dodaj jeszcze ciasnotę, w kilku sportowych coupe miałem więcej
miejsca do wiercenia się za kierownicą, niż w A4 Avant z 2000r.
Potwierdzam też hałas, w dłuższe trasy wygodniej mi się jeździło
imprezą z przelotowym wydechem jak wiadro i BOVem..

przesadzacie i to mocno...

ps. żeby nie był, ze nie wiem o czym mówie - obecnie jeżdze A4 1,9TDI
110KM AFN 1997

A ja A4 quattro sport 1.8t 2000r. Fajne auto, ale ni to sportowe, ni to wygodne, miejsca na nogi pasażer ma mniej niż w Imprezie, a ja mimo że do wysokich nie należę, dalej miałem do sufitu w MX-6 niż w tym Audi..



--
Pozdrawiam,
Kamil

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:j42j5c$nn4$2inews.gazeta.pl...

ps. żeby nie był, ze nie wiem o czym mówie - obecnie jeżdze A4 1,9TDI
110KM AFN 1997

A ja A4 quattro sport 1.8t 2000r. Fajne auto, ale ni to sportowe, ni to wygodne, miejsca na nogi pasażer ma mniej niż w Imprezie, a ja mimo że do wysokich nie należę, dalej miałem do sufitu w MX-6 niż w tym Audi..

mam 180cm wzrostu i waże ok 93kg.
W aucie nie jest mi ciasno, do sufitu mam daleko, mimo, ze nie mam siedzenia w dolnej pozycji.

Owszem audi nie jest mistrzem przestrzeni - ale dalej uważam, ze przesadzacie.

ps. i nie jestem jakimś obroncą tego samochodu, po prostu w tej chwili nim jeżdze, zrobilem jakies 10tys km i póki co nie odczuwam żadnych niepokojących wyżej opisanych objawów


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
http://allegro.pl/p307-1-6hdi-110km-klimatronik-komputer-cd-i1804906137.html
Fiat Uno 3d 1,7D - na części
http://allegro.pl/uno-1-7d-3drzwiowy-caly-tanio-i1804906436.html

W dniu 2011-09-03 13:44, kamil pisze:

Na szczęście nadrabia turbiną i quattro.

Ośkę miałem... zero przyjemności z jazdy.

W dniu 2011-09-02 23:21, Karol Y pisze:

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.
Do tego nie chyba nie chce mi się wierzyć, że z angielskiego zrobiono w pełni europejskie auto. Pewnie tyle ile trzeba było w jakiej bocznej SKP.

Jakaś sklejanka z różnych klocków.
Bo by trzeba wymienić kokpit, pedały, przepiąć układ kierowniczy, czasem wymienić przełączniki przy kierownicy, wymienić fotele, wymienić centralny zamek, czasem wymienić układ wentylacji wnętrza.
P.

Użytkownik "Pan Piskorz" <piskorz1@buziaczek.pl> napisał w wiadomości news:j40j2v$c99$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-02 23:21, Karol Y pisze:

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.
Do tego nie chyba nie chce mi się wierzyć, że z angielskiego zrobiono w pełni europejskie auto. Pewnie tyle ile trzeba było w jakiej bocznej SKP.

Jakaś sklejanka z różnych klocków.
Bo by trzeba wymienić kokpit, pedały, przepiąć układ kierowniczy, czasem wymienić przełączniki przy kierownicy, wymienić fotele, wymienić centralny zamek, czasem wymienić układ wentylacji wnętrza.

jakkolwiek zgadzam sie, ze przekładki zwykle robione są 'byle bylo' tak z tym naruszeniem konstrukcji to bym nie przesadzał.
Fakt, w niektórych autach wycina sie sciane grodziową, ale tylko w niektórych. Poza tym - naprawa blacharska (np. powypadkowa) jeśli zrobiona jest dobrze, to możliwa jest wymiana dachu (można kupić w ASO), całych boczków, pasów przednich, podłużnic itd - wszystkie częsci dostępne w ASO. Przy odpowiedniej technologii wykonania - naprawa jest ok.

Pytanie jest - czy komuś sie chciało zrobić to jak trzeba (w przypadku BMW wymiana np. kielicha to, prócz kielicha kupno nitów stalowych po 5 zł/sz i kleju do karoserii za ok 750 zł za 120ml) ..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
http://allegro.pl/p307-1-6hdi-110km-klimatronik-komputer-cd-i1804906137.html
Fiat Uno 3d 1,7D - na części
http://allegro.pl/uno-1-7d-3drzwiowy-caly-tanio-i1804906436.html

On 04/09/2011 20:37, Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Pan Piskorz" <piskorz1@buziaczek.pl> napisał w wiadomości
news:j40j2v$c99$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-02 23:21, Karol Y pisze:

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.
Do tego nie chyba nie chce mi się wierzyć, że z angielskiego zrobiono
w pełni europejskie auto. Pewnie tyle ile trzeba było w jakiej bocznej
SKP.

Jakaś sklejanka z różnych klocków.
Bo by trzeba wymienić kokpit, pedały, przepiąć układ kierowniczy,
czasem wymienić przełączniki przy kierownicy, wymienić fotele,
wymienić centralny zamek, czasem wymienić układ wentylacji wnętrza.

jakkolwiek zgadzam sie, ze przekładki zwykle robione są 'byle bylo' tak
z tym naruszeniem konstrukcji to bym nie przesadzał.
Fakt, w niektórych autach wycina sie sciane grodziową, ale tylko w
niektórych. Poza tym - naprawa blacharska (np. powypadkowa) jeśli
zrobiona jest dobrze, to możliwa jest wymiana dachu (można kupić w ASO),
całych boczków, pasów przednich, podłużnic itd - wszystkie częsci
dostępne w ASO. Przy odpowiedniej technologii wykonania - naprawa jest ok.

Pytanie jest - czy komuś sie chciało zrobić to jak trzeba (w przypadku
BMW wymiana np. kielicha to, prócz kielicha kupno nitów stalowych po 5
zł/sz i kleju do karoserii za ok 750 zł za 120ml) ..

W samochodzie z 1997 jedyna opłacalna metoda naprawy to klejem do papieru z biedronki niestety..




--
Pozdrawiam,
Kamil

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.

na pewno?
bo ZTCMW to akurat przekładka A4 to jak klocki lego, przekładka zaślepki ściany grodziowej, włożenie przekładni, deski, odwrócenie wiązki i już masz wersję kontynentalną, właśnie A4 to byłoby jedyne znane mi (może są jeszcze jakieś?) auto które można spokojnie brać do przekładki,

brat

Dnia Mon, 5 Sep 2011 14:03:45 +0200, bratPit[pr] napisał(a):

bo ZTCMW to akurat przekładka A4 to jak klocki lego, przekładka zaślepki ściany grodziowej, włożenie przekładni, deski, odwrócenie wiązki i już masz wersję kontynentalną, właśnie A4 to byłoby jedyne znane mi (może są jeszcze jakieś?) auto które można spokojnie brać do przekładki,

Są.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

W dniu 2011-09-05 14:03, bratPit[pr] pisze:

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.

na pewno?
bo ZTCMW to akurat przekładka A4 to jak klocki lego, przekładka zaślepki
ściany grodziowej, włożenie przekładni, deski, odwrócenie wiązki i już
masz wersję kontynentalną, właśnie A4 to byłoby jedyne znane mi (może są
jeszcze jakieś?) auto które można spokojnie brać do przekładki,

brat

+ sterowanie szybami,
+ przekładka ręcznego (chyba że jest symetryczny)
+ pedały,
+ osłonki przeciwsłoneczne,
+ lusterka,
+ reflektory,
+ fotele (chyba że sa takie same),
+ linka maski
coś jeszcze pominąłem?
chyba tak:
http://angliki.info/content/lista-czesci-audi-a4-246/

w 2006 sprowadzony z Anglii. Zrobiona przekładka razem z reflektorami.

Przekładki kijem bym nie tknął.
To zawsze naruszona konstrukcja pojazdu.

na pewno?
bo ZTCMW to akurat przekładka A4 to jak klocki lego, przekładka zaślepki
ściany grodziowej,

+ sterowanie szybami,

coś jeszcze pominąłem?
chyba tak:
http://angliki.info/content/lista-czesci-audi-a4-246/

oczywiście, że części jest więcej, chodziło mi głównie o to, że nie ma żadnej "metaloplastyki" i naruszania konstrukcji pojazdu,
dlatego uważam, że jeżeli się o tym fakcie wie, to można rozważać zakup przekładanego anglika z grupy VW,

brat