Data: 2009-05-18 06:07:22 | |
Autor: BK | |
Czy coś mi możezrobić? | |
On May 18, 2:55 pm, "MozeSieUda" <sous...@op.pl> wrote:
Jakiś czas temu ja jako Sprzedający podpisałem umowę przedwstępną kupna To nie byl akt notarialny? |
|
Data: 2009-05-18 15:20:39 | |
Autor: MozeSieUda | |
Czy coś mi możezrobić? | |
On May 18, 2:55 pm, "MozeSieUda" <sous...@op.pl> wrote: Nie, to nie był akt notarialny. -- |
|
Data: 2009-05-18 06:28:43 | |
Autor: BK | |
Czy coś mi możezrobić? | |
On May 18, 3:20 pm, "MozeSieUda" <sous777WYTNI...@op.pl> wrote:
> On May 18, 2:55 pm, "MozeSieUda" <sous...@op.pl> wrote: To niech sie buja... Umowa przedwstepna na nieruchomosc - aby miec moc prawna - musi miec forme aktu notarilanego [tak samo jak umowa przeniesienia wlasnosci]. Nie ma aktu, nie ma umowy - to jak mogles sie z niej niewywiazac? :) Swoja droga - co za bezgraniczny akt naiwnosci, ze strony kupujacego - w dzisejszych czasach nie podpisac umowy przedwstepnej w formie aktu notarialnego, w przypadku gdy staral sie o kredyt?? :) :P |
|
Data: 2009-05-18 11:31:34 | |
Autor: witek | |
Czy coś mi możezrobić? | |
BK wrote:
pierdu pierdu, od kiedy? |
|
Data: 2009-05-18 15:32:38 | |
Autor: MozeSieUda | |
Czy coś mi możezrobić? | |
To niech sie buja... Umowa przedwstepna na nieruchomosc - aby miec moc Też tak mu mówiłem, a on na to że bankowi wystarczyła taka umowa do przyznania kredytu bo jest wiążąca. A to że w umowie napisałem że zobowiązuje się sprzedać, to też nic nie może mi zrobić, bo cały czas powołuje się na ten wyraz "zobowiązuje się"? -- |
|
Data: 2009-05-18 06:39:31 | |
Autor: BK | |
Czy coś mi możezrobić? | |
On May 18, 3:32 pm, "MozeSieUda" <sous...@op.pl> wrote:
> To niech sie buja... Umowa przedwstepna na nieruchomosc - aby miec moc Bankowi jasne, ze wystarczyla - bo bank nic nie ryzykuje. Kasuje oplaty - np. za rozpatrzenie wniosku, wycene itp. itd. A przeciez zaden bank na tej planecie nie wyplaci kasy na mieszkanie na rynku wtornym bez aktu notarialnego i zlozonego wniosku o wpis hipo [co sie czesto robi w samym akcie]. Jak koles nie dostarczy aktu to mu kredytu nie wyplaca, a oplaty sa bezzwrotne - szybka, latwa kasa dla banku ;-) Umowa w zaden sposob nie jest wiazaca, zawarto ja w zlej formie. Przeniesienie wlasnosci nieruchomosci [czy tez umowa przedwstepna] musi miec forme aktu notrailanego i to bezwzglednie. Koniec, kropka. Nic Ci nie moze zrobic, zwlaszcza, ze dochodzi do tego fakt, ze umowe zawieral tylko z jednym wspolwlascicielem, ktory nie mial prawa samodzielnie dysponowac nieruchomoscia. |
|
Data: 2009-05-18 13:46:32 | |
Autor: jureq | |
Czy coś mi możezrobić? | |
Dnia Mon, 18 May 2009 06:39:31 -0700, BK napisał(a):
Umowa w zaden sposob nie jest wiazaca, zawarto ja w zlej formie. Mylisz się. Jest wiążąca ale wywołuje słabsze skutki niż gdyby była zawarta notarialnie. Nie można żądać wykonania umowy przyrzeczonej, ale można żądać pokrycia strat wynikłych z jej niewykonania. Nic Ci nie moze zrobic, zwlaszcza, ze dochodzi do tego fakt, ze umowe To jest problem, którego nie podejmę się rozstrzygnąć. Nie bardzo wiem jak może być interpretowany ten podpis męża. |
|
Data: 2009-05-18 17:01:27 | |
Autor: jureq | |
Czy coś mi możezrobić? | |
Dnia Mon, 18 May 2009 13:46:32 +0000, jureq napisał(a):
Zechciało mi się i podam nawet odpowiednie przepisy Kodeks rodzinny i opiekuńczy Art. 37. § 1. Zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania: 1) czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia nieruchomości lub użytkowania wieczystego, jak również prowadzącej do oddania nieruchomości do używania lub pobierania z niej pożytków, § 2. Ważność umowy, która została zawarta przez jednego z małżonków bez wymaganej zgody drugiego, zależy od potwierdzenia umowy przez drugiego małżonka. Może ktoś uważa, że ten podpis nie jest takim potwierdzeniem? Kodeks cywilny Art. 389. § 1. Umowa, przez którą jedna ze stron lub obie zobowiązują się do zawarcia oznaczonej umowy (umowa przedwstępna), powinna określać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. Art. 390. § 1. Jeżeli strona zobowiązana do zawarcia umowy przyrzeczonej uchyla się od jej zawarcia, druga strona może żądać naprawienia szkody, którą poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej. Strony mogą w umowie przedwstępnej odmiennie określić zakres odszkodowania. § 2. Jednakże gdy umowa przedwstępna czyni zadość wymaganiom, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej, w szczególności wymaganiom co do formy, strona uprawniona może dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej. |
|
Data: 2009-05-18 15:45:57 | |
Autor: MozeSieUda | |
Czy coś mi możezrobić? | |
Bankowi jasne, ze wystarczyla - bo bank nic nie ryzykuje. Kasuje Czy ktoś mógłby jeszcze to potwierdzić, czy mogę Kupującego śmiało odesłać do sądu z tą sprawą mając pewność że ją wygram? -- |
|
Data: 2009-05-18 18:32:03 | |
Autor: kuba | |
Czy coś mi możezrobić? | |
MozeSieUda pisze:
Czy ktoś mógłby jeszcze to potwierdzić, czy mogę Kupującego śmiało odesłać do sądu z tą sprawą Wręcz przeciwnie, przegrasz ją. kuba |
|
Data: 2009-05-20 06:45:51 | |
Autor: Marcin D | |
Czy coś mi możezrobić? | |
kuba <jturbanowicz@gmail.com> napisał(a):
MozeSieUda pisze: Przegra i na dokładke zapłaci koszty sądowe plus odsetki. Co mu się zresztą słusznie nalezy za prostacką nieuczciwość. -- |
|
Data: 2009-05-18 15:47:37 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
Czy coś mi możezrobić? | |
BK wrote:
Jeśli chodzi o przeniesienie własności - masz rację, ale...
....jeśli chodzi o odszkodowanie - kupujący ma duże szanse. M. |
|
Data: 2009-05-18 06:56:58 | |
Autor: BK | |
Czy coś mi możezrobić? | |
On May 18, 3:47 pm, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote: BK wrote: Duze szanse na co? "Wysoki sadzie zawarlem umowe przedwstepna w formie pisemnej z jednym z wspolwlascicieli - wiedzialem, ze bylo dwoch ale co mi tam - teraz domagam sie odszkodowania za niezawarcie umowy przyzeczonej! " Bez szans :P |
|
Data: 2009-05-18 17:54:44 | |
Autor: Andy | |
Czy coś mi możezrobić? | |
"BK" <bkapuscinski@gmail.com>
Duze szanse na co? "Wysoki sadzie zawarlem umowe przedwstepna w formie pisemnej z jednym z wspolwlascicieli - wiedzialem, ze bylo dwoch ale co mi tam - teraz domagam sie odszkodowania za niezawarcie umowy przyzeczonej! " Bez szans :P A czytac umiesz? - "Podpisałem się jako ja, dodatkowo podpisała się żona. Natomiast w samej umowie w części "Umowa zawarta jest między..." podana jest tylko moja żona i Kupujący." Andy A watkotworce nie tylko trzeba, ale i nalezy podac do sadu. Jak to wkurwia, jak takie gowno bez kregoslupa jeszcze smie sie pytac - "a moze mi cos zrobic"? Pierwsze co powinien zrobic, to ci morde falszywa obic. Andy |
|
Data: 2009-05-19 09:50:04 | |
Autor: Maseł | |
Czy coś mi możezrobić? | |
Andy wrote:
> Duze szanse na co? "Wysoki sadzie zawarlem umowe przedwstepna w formie[...] "Podpisałem się jako ja, dodatkowo podpisała się żona. IMHO - tym podpisem udzielil zonie pelnomocnictwa do zawarcia umowy przedwstepnej :-) Wiec dalej to juz zona w imieniu ich obojga zobowiazala sie do sprzedazy tej nieruchomosci. A watkotworce nie tylko trzeba, ale i nalezy podac do sadu. Jak to wkurwia, jak takie gowno bez kregoslupa jeszcze smie sie pytac - "a moze mi cos zrobic"? Pierwsze co powinien zrobic, to ci morde falszywa obic. A pozniej jeszcze raz obic, ale mocniej. A na koniec sam sie walnac w pusty leb - kto zawiera umowe przedwstepna w innej formie niz akt notarialny? Oszczednosc niby kilku zlotych a problemy z ewentualna egzekucja spore. Pozdro Maseł |
|
Data: 2009-05-18 19:47:04 | |
Autor: lukeg | |
Czy coś mi możezrobić? | |
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:ccaf4731-ea29-4c8b-8245-8e69e754ecc4j12g2000vbl.googlegroups.com... On May 18, 3:47 pm, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_...@tpsa.waw.pl> wrote: BK wrote: Duze szanse na co? "Wysoki sadzie zawarlem umowe przedwstepna w formie pisemnej z jednym z wspolwlascicieli - wiedzialem, ze bylo dwoch ale co mi tam - teraz domagam sie odszkodowania za niezawarcie umowy przyzeczonej! " -- -- -- -- - Ja się na tym nie znam, ale: Po pierwsze, jak wskazano wcześniej, forma umowy, w wypadku roszczenia o odszkodowanie, nie ma tu nic do rzeczy. Po drugie, umieszczenie podpisu drugiego z małżonków traktować można jako wyrażenie zgody na zbycie nieruchomości. Trudno bowiem znaleźć jakiś inny racjonalny powód, dlaczego podpis ten się tam w ogóle znalazł. Po trzecie, nawet gdyby - jedynie hipotetycznie - uznać, że małżonek nie wyraził zgody, to nie zmienia to faktu, że w umowie żona zobowiązała się przenieść własność nieruchomości. Stosunek zobowiązaniowy miedzy kupującym a małżonką został więc nawiązany. Nie można jednocześnie argumentować, że świadczenie takie jest niemożliwe. Niemożliwość taka musi bowiem mieć charakter obiektywny (wyroki sygn. III CKN 1015/99, I ACr 162/92), tj. świadczenie musi być niemożliwe do spełnienia nie tylko przez dłużnika, ale przez każdą osobę. W tym przypadku świadczenie byłoby możliwe do spełnienia, gdyby zgodę wyrazili oboje małżonkowie. |