Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?
2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?


Wiem, że zaraz tu na mnie wszyscy nakrzyczą, że po co kupuję jeszcze
jeden samochód, jak już nie mają gdzie zaparkować i na lewym pasie
będzie jeszcze ciaśniej, "ale jest to poświęcenie na które jestem
gotów"*.

* Lord Farquad w Shreku.

Dnia Wed, 4 Nov 2009 12:58:30 -0800 (PST), Lew2 napisał(a):

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?

nie

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

fałsz, nawet te wolno rozgrzewające się są ciepłe po 5 km, a nawet
wcześniej. Niemniej taka jazda do morderstwo dla każdego silnika.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:14dctr9yvry20.dlglepper.institute.com...

fałsz, nawet te wolno rozgrzewające się są ciepłe po 5 km, a nawet
wcześniej.

smiem zaprzeczyc, moja foka 1,6 benzin rozgrzewa sie na prawe dwukrotnie krotszym odcinku, niz np czasem uzytkowana przezemnie corsa z silnikiem czhyba 1.2 diesel, przy czym corsa byla ponad dwukrotnie mlodsza

Dnia Thu, 5 Nov 2009 09:55:08 +0100, szerszen napisał(a):

smiem zaprzeczyc, moja foka 1,6 benzin rozgrzewa sie na prawe dwukrotnie krotszym odcinku, niz np czasem uzytkowana przezemnie corsa z silnikiem czhyba 1.2 diesel, przy czym corsa byla ponad dwukrotnie mlodsza

Ale wciąż ten dwukrotnie dłuższy odcinek to sporo mniej niż 5 km

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 5 Nov 2009 09:55:08 +0100, szerszen napisał(a):

smiem zaprzeczyc, moja foka 1,6 benzin rozgrzewa sie na prawe dwukrotnie krotszym odcinku, niz np czasem uzytkowana przezemnie corsa z silnikiem czhyba 1.2 diesel, przy czym corsa byla ponad dwukrotnie mlodsza

Ale wciąż ten dwukrotnie dłuższy odcinek to sporo mniej niż 5 km

Ale dziecko ma mieć ciepło nie za 5 km, tylko przez możliwie jak
największy % drogi, która ma, jak napisano 2-15km. Co oznacza
- według mego gustu - max kilometr do odczuwalnego już grzania.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Ale dziecko ma mieć ciepło nie za 5 km, tylko przez możliwie jak
największy % drogi, która ma, jak napisano 2-15km. Co oznacza
- według mego gustu - max kilometr do odczuwalnego już grzania.

Taki warunek spełnia np. octavia II ;-). Ciepły nawiew jest bardzo szybko, mimo zimnego jeszcze silnika. Nie wiem jak to jest zrobione, prawdopodobnie elektrycznie...

Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości news:hcugcj$diq$1inews.gazeta.pl...

Taki warunek spełnia np. octavia II ;-). Ciepły nawiew jest bardzo szybko, mimo zimnego jeszcze silnika. Nie wiem jak to jest zrobione, prawdopodobnie elektrycznie...

W skodach i VW z silnikami Diesela były czasami stosowane elektryczne grzałki tuż nad nagrzewnicą, dlatego dość czybko było ciepłe powietrze. :-)

Dnia Thu, 05 Nov 2009 12:11:08 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

Ale dziecko ma mieć ciepło nie za 5 km, tylko przez możliwie jak
największy % drogi, która ma, jak napisano 2-15km. Co oznacza
- według mego gustu - max kilometr do odczuwalnego już grzania.

Pierwszy ciepły dmuch jest już po paruset metrów do kilometra. Do pięciu
kilometrów silnik osiąga temperaturę prawidłowej pracy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:1026aaecc7w5k$.dlglepper.institute.com...

Ale wciąż ten dwukrotnie dłuższy odcinek to sporo mniej niż 5 km

raczej nie, z tego co pamieta, ta corsa naprawde dlugo sie nagrzewala

czw, 05 lis 2009 o 10:13 GMT, Waldek Godel napisał(a):

smiem zaprzeczyc, moja foka 1,6 benzin rozgrzewa sie na prawe dwukrotnie krotszym odcinku, niz np czasem uzytkowana przezemnie corsa z silnikiem czhyba 1.2 diesel, przy czym corsa byla ponad dwukrotnie mlodsza

Ale wciąż ten dwukrotnie dłuższy odcinek to sporo mniej niż 5 km

U mnie w BMW 30d zauwazylem ostatnio, ze jezeli mam ustawiony nawiew na
automatyczna predkosc, i prowadzi ona do maksylanie szybkiego ogrzania
wnetrza samochodu, czyli jezeli silnik nabierze juz odrobine temperatury to
wlaczy duza predkosc dmuchawy, powoduje ze wskazowka temperatury nie dochodzi do
swojego normalnego polozenia nawet i przez 15km, za to jezeli wylacze
nawiew recznie, albo ogranicze go do minimalnego, to nagrzewa sie po jakies
2-3 kilometrach, to moje obserwacje po ostatnich temperaturch w granicy
0-3st.

Pozdrawiam
Brzezi

Waldek Godel pisze:

fałsz, nawet te wolno rozgrzewające się są ciepłe po 5 km, a nawet
wcześniej. Niemniej taka jazda do morderstwo dla każdego silnika.

Eee, tam. Dzisiaj ok. 18-tej od ul. 17 Stycznia do Hynka w DC (niespełna pół kilometra) każdy diesel zdążyłby się rozgrzać całkowicie. :-D

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

R2r pisze:

Eee, tam. Dzisiaj ok. 18-tej od ul. 17 Stycznia do Hynka w DC (niespełna pół kilometra) każdy diesel zdążyłby się rozgrzać całkowicie. :-D

He :) o tej porze to widziałem że kilku sie zagotowało ;)

A na marginesie stękających na zimno w dieslach, w czym problem zamontować niezależne ogrzewanie i wsiadać z rańca do nagrzanego autka?
--
Krzysiek

Krzysztof 45 pisze:

R2r pisze:

Eee, tam. Dzisiaj ok. 18-tej od ul. 17 Stycznia do Hynka w DC (niespełna pół kilometra) każdy diesel zdążyłby się rozgrzać całkowicie. :-D

He :) o tej porze to widziałem że kilku sie zagotowało ;)

A na marginesie stękających na zimno w dieslach, w czym problem zamontować niezależne ogrzewanie i wsiadać z rańca do nagrzanego autka?

Pewnie w mamonie.
Ja chętnie pomyślę o takim, pod warunkiem, że można je bezinwazyjnie zamontować i wymontować z auta bez pozostawienia śladu (w celu zabrania do kolejnego wózka).
Coś czytałem o ogrzewaniu w małym obiegu, co powoduje, że wsiada się do auta z nagrzaną nie tylko kabiną, ale w sporym stopniu również silnikiem. To by mi pasowało.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A na marginesie stękających na zimno w dieslach, w czym problem zamontować niezależne ogrzewanie i wsiadać z rańca do nagrzanego autka?

Pewnie w mamonie.

Bez przesady, to raczej wynika z nieświadomości z czym to sie je :)

Ja chętnie pomyślę o takim, pod warunkiem, że można je bezinwazyjnie zamontować i wymontować z auta bez pozostawienia śladu (w celu zabrania do kolejnego wózka).

Bez problemu.

Coś czytałem o ogrzewaniu w małym obiegu, co powoduje, że wsiada się do auta z nagrzaną nie tylko kabiną, ale w sporym stopniu również silnikiem. To by mi pasowało.

To jest to co Ciebie interesuje.
http://ogrzewania-hary.pl/downloads.php?cat_id=1
Kliknij na Pobierz (13 MB) to zobaczysz o co w tym chodzi :)

Mam to u siebie i jest to zarąbista sprawa.

--
Krzysiek

Krzysztof 45 dopowiada:
Może to Ciebie jeszcze zainteresuje
http://kampery.webasto.pl/serwis/faq-informacje-o-produktach.html#c1495
--
Krzysiek

Krzysztof 45 pisze:

R2r pisze:

Eee, tam. Dzisiaj ok. 18-tej od ul. 17 Stycznia do Hynka w DC (niespełna pół kilometra) każdy diesel zdążyłby się rozgrzać całkowicie. :-D

He :) o tej porze to widziałem że kilku sie zagotowało ;)

Jeśli myślisz o kierowcach to ja już rzeczywiście byłem już bliski zagotowania, zwłaszcza, że wcześniej pokonałem drogę Piaseczno - W-wa w niewiele większym tempie. ;-)

A na marginesie stękających na zimno w dieslach, w czym problem zamontować niezależne ogrzewanie i wsiadać z rańca do nagrzanego autka?

Hmm... No może komuś sie nie chcieć. Z tym że ja jakoś nie narzekam. Kolega ma benzynową Zafirę i był zachwycony szybkością rozgrzewania się Laguny dCi.
Dziś jechałem Suzuki SX4 z fiatowskim 1,9JTD i też po kilku kilometrach było już dość ciepło wewnątrz.
W zeszłym tygodniu miałem okazję przetestować pod tym względem Sebringa z (o ile dobrze kojarzę) volkswagenowskim dwulitrowym dieslem (taka grzechotka ;-) ) i też jakoś nie zmarzłem...
Tak więc nie wiem, czy nie zanadto przesadzają głoszący tezę o braku ogrzewania w samochodach z dieslami. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

1) Czy to jest prawda, =BFe diesel pali ma=B3o ale na trasie, a w mie=B6cie
pali du=BFo - tyle co benzyna?
2) Niekt=F3rzy "znawcy" twierdz=B1, =BFe przy takim trybie jazdy to on si=
=EA
nawet nie rozgrzeje wi=EAc lepsze benzyna. Prawda czy fa=B3sz?

Z własnego doświadczenia napiszę, że nowe (przebieg niecałe 7 tys) 1,9 tdi 105 konne pali w mieście na odcinku 7-8 km średnio 11-12 litrów i wskazówka ogrzewania ledwo się podnosi ponad 50 stopni. Po odpaleniu i wystawieniu z garażu jest już 16 l/100 które to potem spada podczas jazdy i zatrzymuje się po dojechaniu na miejsce własnie na tych 11-12 litrach, a trasa nie jest bardzo zakorkowana ot normalnie się jedzie od świateł do świateł.
I to na oponach wąskich 195, ta sam trasa na letnich 225 powodowała wyniki o litr większe. I nie jest to kwestia ostrego deptania na pedał gazu bo silnik zimny więc jest traktowany delikatnie max do 2 tys. obrotów.
Na trasie ten silnik przy średniej z trasy ok. 90 km/h (czyli normalna jazda do 130 km/h) spala ok. 7,5 litra, natomiast przy równej szybkosci ustawionej na tempomacie na 150 km/h wciąga 12,5 l/100 km.


--

Z własnego doświadczenia napiszę, że nowe (przebieg niecałe 7 tys) 1,9 tdi
105 konne pali w mieście na odcinku 7-8 km średnio 11-12 litrów i wskazówka
ogrzewania ledwo się podnosi ponad 50 stopni.

Czy to miasto jest na Antarktydzie? ;-))) Mam ten sam motor i często robię odcinki krótsze niż piszesz, a jakoś nigdy, ale to nigdy nie zdarzyło się uzyskać nawet 3/4 takiego wyniku jak Twój ;-))). W mieście. Nie jeżdżę na 1000 obr/min, nie jestem przesadnie oszczędny itp. Po prostu ten silnik praktycznie nie jest w stanie tyle średnio spalić. No, chyba że będziesz robił odcinki po 1 kilometr, a potem czekał do wychłodzenia. Ale na 7 km to po prostu nie ma szans tyle spalić...

Po odpaleniu i wystawieniu z
garażu jest już 16 l/100 które to potem spada podczas jazdy i zatrzymuje się
po dojechaniu na miejsce własnie na tych 11-12 litrach, a trasa nie jest
bardzo zakorkowana ot normalnie się jedzie od świateł do świateł.

To musisz mieć coś popsute, naprawdę. W moim zimą po 2-3 kilometrach jest spalanie jednocyfrowe. A co dopiero po 7-8...

Robert_J <rob_33@wp.pl> napisał(a):

Czy to miasto jest na Antarktydzie? ;-))) Mam ten sam motor i często robię odcinki krótsze niż piszesz, a jakoś nigdy, ale to nigdy nie zdarzyło się uzyskać nawet 3/4 takiego wyniku jak Twój ;-))). W mieście. Nie jeżdżę na 1000 obr/min, nie jestem przesadnie oszczędny itp. Po prostu ten silnik praktycznie nie jest w stanie tyle średnio spalić. No, chyba że będziesz robił odcinki po 1 kilometr, a potem czekał do wychłodzenia. Ale na 7 km to po prostu nie ma szans tyle spalić...

No tyle pokazuje komputer, już kombinowałem na wszystkie sposoby, jak jade jak ostatni emeryt rozpędzajac sie do dopuszczalnej w mieście 50 dłuuugo to zejdę poniżej 10. Ale tak się nie da jeździć :-)
A ile Ci pali w takim razie przy stałych 150 km/h ? --

Jacek pisze:

Robert_J <rob_33@wp.pl> napisał(a):

Czy to miasto jest na Antarktydzie? ;-))) Mam ten sam motor i często robię odcinki krótsze niż piszesz, a jakoś nigdy, ale to nigdy nie zdarzyło się uzyskać nawet 3/4 takiego wyniku jak Twój ;-))). W mieście. Nie jeżdżę na 1000 obr/min, nie jestem przesadnie oszczędny itp. Po prostu ten silnik praktycznie nie jest w stanie tyle średnio spalić. No, chyba że będziesz robił odcinki po 1 kilometr, a potem czekał do wychłodzenia. Ale na 7 km to po prostu nie ma szans tyle spalić...

No tyle pokazuje komputer, już kombinowałem na wszystkie sposoby, jak jade jak ostatni emeryt rozpędzajac sie do dopuszczalnej w mieście 50 dłuuugo to zejdę poniżej 10. Ale tak się nie da jeździć :-)
A ile Ci pali w takim razie przy stałych 150 km/h ?

Moje spostrzeżenia z jazdy turbodieslem są takie, że jazda z obrotami poniżej 2000 na 5-m biegu skutkuje większym spalaniem chwilowym niż jazda na 4-m biegu ale z obrotami 2200-2400. Tak mi pokazuje wskaźnik chwilowego spalania.

On 2009-11-07 20:51:31 +0100, tony <komer@onet.pl> said:

Moje spostrzeżenia z jazdy turbodieslem są takie, że jazda z obrotami poniżej 2000 na 5-m biegu skutkuje większym spalaniem chwilowym niż jazda na 4-m biegu ale z obrotami 2200-2400. Tak mi pokazuje wskaźnik chwilowego spalania.

A moje, że bardziej się opłaca rozpędzić do 60-70-80 (przy wysokich obrotach i wysokim chwilowym spalaniu sięgającym 20 litrow na 100 kilometrów) i utrzymywać potem tę prędkość, niż w żółwim tempie wlec się na każdym biegu nie-wiadomo-jak-długo  i mieć cały czas na wskaźniku 18 l/100.
Może dlatego w mieście (w korkach) spalanie mam ogromne, a na trasie malutkie.
(średnio mam 5,7, ale zazwyczaj z przewagą jazdy w trasie)
:-)



--
Bydlę

JJK wrote:

Z własnego doświadczenia napiszę, że nowe (przebieg niecałe 7 tys) 1,9
tdi 105 konne pali w mieście na odcinku 7-8 km średnio 11-12 litrów
(...)

Albo jest jeszcze niedotarty (?) albo mimo wszystko popsuty albo masz fatalną technikę jazdy dieslem. Ew. powyższe wyjaśnienia mogą się na siebie nakładać...

--
cokolwiek

A może to jest tak że jak kupuje się diesla to wszyscy zaczynają
patrzeć na średnie spalanie i jeździć tak aby czasami nie wyszło za
dużo ;)

Bo później nie da się pochwalić znajomym niskim spalaniem ;)

Inna rzecz że bardzo często to co pokazuje komputer (spalanie) nijak
ma się do rzeczywistości ..

A tak serio jeśli zależy na ciepełku to chyba benzyniak jest nie do
pobicia. U mnie (Xsara Picasso) ciepełko zaczyna lecieć po około
kilkuset metrach ...
W przypadku dzieci jest to bardzo ważne. Sam mam dwójkę maluchów i
raczej nie chciałbym jeździć zimnym samochodem ...

Nie wiem w jakich miastach macie takie "wysokie średnie prędkości". Ja
mieszkam na wiosce obok Torunia. Dziennie pokonuję około 40km
(trasa :dom-żłobek-praca żony-moja praca i odwrotnie) i średnia
prędkość według komputera oscyluje pomiędzy 24-28 km/h ..)
A Toruń to nie jakieś wielkie miasto , ale są korki i itd ...

Samochód "rodzinny" nie musi być mocny. Są naprawdę także oszczędne
silniki benzynowe ...
Które dobrze sprawują się jako napęd "auta rodzinnego" ...

kaszpir wrote:

A może to jest tak że jak kupuje się diesla to wszyscy zaczynają patrzeć
na średnie spalanie i jeździć tak aby czasami nie wyszło za dużo ;)

Nie sądzę, bo na co dzień jeżdżę sporą benzyną, więc jak zdarza mi się jechać tym TDI, to raczej go nie oszczędzam. A i tak więcej niż 7l tam nie widziałem.

A tak serio jeśli zależy na ciepełku to chyba benzyniak jest nie do
pobicia. U mnie (Xsara Picasso) ciepełko zaczyna lecieć po około
kilkuset metrach ...
W przypadku dzieci jest to bardzo ważne. Sam mam dwójkę maluchów i
raczej nie chciałbym jeździć zimnym samochodem ...

Przecież do diesli można zwykle zamówić dodatkowe dogrzewanie (elektryczne, czy jakieś) i problem znika.
 

Nie wiem w jakich miastach macie takie "wysokie średnie prędkości". Ja
mieszkam na wiosce obok Torunia. Dziennie pokonuję około 40km (trasa
:dom-żłobek-praca żony-moja praca i odwrotnie) i średnia prędkość według
komputera oscyluje pomiędzy 24-28 km/h ..) A Toruń to nie jakieś wielkie
miasto , ale są korki i itd ...

Ja miewam te średnie 50 na całym baku po Warszawie, ale po pierwsze staram się omijać godziny szczytu, a po drugie mam specyficzny styl jazdy.

Samochód "rodzinny" nie musi być mocny. Są naprawdę także oszczędne
silniki benzynowe ...
Które dobrze sprawują się jako napęd "auta rodzinnego" ...

Jeśli silnik nie jest za mocny, to dużo fajniejszy jest diesel, bo ma spory moment obrotowy na niskich obrotach, co sprawia, że spokojna jazda może być bardzo przyjemna nawet pomimo niewielkiej mocy maksymalnej.

--
cokolwiek

Lew2 pisze:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?

Zima 307 2.0HDi odcinki 2x dziennie 2km spalala ~9l. To samo auto w trasie pali okolo 5.2l....

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Przy +8 2.0HDi po przejechaniu 3-4km wskazowka temperatury nawet sie nie rusza...

Marcin J. Kowalczyk wrote:

Przy +8 2.0HDi po przejechaniu 3-4km wskazowka temperatury nawet sie nie rusza...

A EGR masz sprawny ? Elektryczne dogrzewanie płynu chłodzącego również ?

Obecnie, po  ~1-1.5km wskazówka zaczyna opuszczac niebieskie pole (jest w ~1/2 drogi do 90 stopni)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Yans van Horn pisze:

Marcin J. Kowalczyk wrote:

Przy +8 2.0HDi po przejechaniu 3-4km wskazowka temperatury nawet sie nie rusza...

A EGR masz sprawny ? Elektryczne dogrzewanie płynu chłodzącego również ?

EGR sprawny, dogrzywania plynu brak

Obecnie, po  ~1-1.5km wskazówka zaczyna opuszczac niebieskie pole (jest w ~1/2 drogi do 90 stopni)

W 407 2.0HDi temp plynu po 3-4km lezy ale temperatura oleju juz wstaje

Yans van Horn pisze:

Marcin J. Kowalczyk wrote:

Yans van Horn pisze:

Obecnie, po  ~1-1.5km wskazówka zaczyna opuszczac niebieskie pole (jest w ~1/2 drogi do 90 stopni)

W 407 2.0HDi temp plynu po 3-4km lezy ale temperatura oleju juz wstaje

Zatem widzę niewątpliwą zaletę silników innego producenta.

Wolniejsze grzanie sie silnika to albo wyzsza sprawnosc albo wiekszy maly obieg plynu

Wątpie aby sprawność dwóch współczesnych silników diesla common-rail różniła się w znaczący sposób.

Natomiast dogrzewanie płynu chłodzącego jak widać daje bardzo dużo.

Jakie samochody (z obecnego wieku) mają to _seryjnie_?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Wolniejsze grzanie sie silnika to albo wyzsza sprawnosc albo wiekszy maly obieg plynu

Wątpie aby sprawność dwóch współczesnych silników diesla common-rail różniła się w znaczący sposób.

Natomiast dogrzewanie płynu chłodzącego jak widać daje bardzo dużo.

Jakie samochody (z obecnego wieku) mają to _seryjnie_?

Napewno Mazdy 6

Marcin J. Kowalczyk pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Wolniejsze grzanie sie silnika to albo wyzsza sprawnosc albo wiekszy maly obieg plynu

Wątpie aby sprawność dwóch współczesnych silników diesla common-rail różniła się w znaczący sposób.

Natomiast dogrzewanie płynu chłodzącego jak widać daje bardzo dużo.

Jakie samochody (z obecnego wieku) mają to _seryjnie_?

Napewno Mazdy 6

Focus za dopłatą.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Yans van Horn pisze:

Marcin J. Kowalczyk wrote:

Yans van Horn pisze:

Obecnie, po  ~1-1.5km wskazówka zaczyna opuszczac niebieskie pole (jest w ~1/2 drogi do 90 stopni)

W 407 2.0HDi temp plynu po 3-4km lezy ale temperatura oleju juz wstaje

Zatem widzę niewątpliwą zaletę silników innego producenta.

Wolniejsze grzanie sie silnika to albo wyzsza sprawnosc albo wiekszy maly obieg plynu

Wątpie aby sprawność dwóch współczesnych silników diesla common-rail różniła się w znaczący sposób.

Natomiast dogrzewanie płynu chłodzącego jak widać daje bardzo dużo.

Jakie samochody (z obecnego wieku) mają to _seryjnie_?

BMW?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" <kowalma@kowalma.kom> napisał w wiadomości news:hcsq9d$315u$3bgp.inds.pl...

Lew2 pisze:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?

Zima 307 2.0HDi odcinki 2x dziennie 2km spalala ~9l. To samo auto w trasie pali okolo 5.2l....

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Przy +8 2.0HDi po przejechaniu 3-4km wskazowka temperatury nawet sie nie rusza...

    Mamy teraz w firmie nowego Bippera 1.4HDi i potwierdzam ze aby wskazowka doszla do "srodka" pola to trzeba naprawde sporo przejechac. Dla porownania moje Polo 1.4D dogrzewa sie czasowo na oko oczywiscie chyba 3x szybciej.

Bipper pali na miescie 7l (odczyty z kompa) w trasie 5.5.
Narazie srednia z 6000km jest 6 litrow :D

PZDr
Adam

Lew2 pisze:

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie,
a w mieście pali dużo - tyle co benzyna?

Nie
Na przykładzie mojej Omegi 2,5 R6 DTI 150 PS i
Omegi brachola 2,5 V6 180 PS to po scisłym miescie i
korkach moja spali okolo 9-10 ON a brachola 15-18 Etyliny

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie
jazdy to on się nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna.
Prawda czy fałsz?

A benzyna po 2 km załapie temperature? A gdybt nawet
załapała, to co z tego jak zaraz go zgasi.
Ja podpieram sie webastem wiec bardzo szybko nabiera
temperatury.
--
Krzysiek

Nie żartuj.
Jak ruszam TD to zaczyna od 16,5l, później spada do 13,5l i tyle miałby w korkach, dopiero jak siądę na jakąś trasę typu Wisłostrada
czy Toruńska lub Miedzeszyński to można zejść do 8,6l niby po mieście do granicy miasta (ale minimum swiateł).
Ale ważne:  awtamata ;-)
JaC


-- -- -

Na przykładzie mojej Omegi 2,5 R6 DTI 150 PS to po scisłym miescie i korkach moja spali okolo 9-10 ON

ąćęłńóśżź pisze:

Nie żartuj.
Jak ruszam TD to zaczyna od 16,5l, później spada do 13,5l i tyle miałby w korkach, dopiero jak siądę na jakąś trasę typu Wisłostrada
czy Toruńska lub Miedzeszyński to można zejść do 8,6l niby po mieście do granicy miasta (ale minimum swiateł).
Ale ważne:  awtamata ;-)

Nie żartuje i zaznaczam że kapelusza nie noszę :)
Tak mi wychodzi w ścisłym mieście mieście gdzie nie ma miejsca na wrzucenie czwórki, a jak sie uda to na kilka sekund.
W trasie jak nie przekraczam 160 to około 7-8 l/100km
--
Krzysiek

 W poście <hcsstu$9dl$1@news.dialog.net.pl>
 m.in. przeczytać można:

W trasie jak nie przekraczam 160 to około 7-8 l/100km

A gdzie Ty w Polsce możesz dobić chociaż do tych 160 km/h?
Nie to abym się czepiał, i już nawet pomijając przepisy jazda z prędkościami
150-160 km/h po polskich drogach (choćby tych fragmencikach autostrad)
sugeruje brak co najmniej części mózgu.

--
Wild Root

Wild Root pisze:

 ...] jazda z prędkościami
150-160 km/h po polskich drogach (choćby tych fragmencikach autostrad)
sugeruje brak co najmniej części mózgu.

Ty motyl, diagnozy stawiasz za darmo, czy masz jakiś cennik?
--
Krzysiek

Osobnik posiadający mail root@localhost.localdomain napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

150-160 km/h po polskich drogach (choćby tych fragmencikach autostrad)
sugeruje brak co najmniej części mózgu.

150 po autostradzie sugeruje brak mozgu?
Czyjego? Twojego?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?"  E.M. Forster

Budzik pisze:

150 po autostradzie sugeruje brak mozgu?

Gratuluję hiperoptymizmu skoro polskie "trasy" upraszczasz do autostrad ;)

--
PSYLO

Użytkownik PSYLO PSYLO.wytnijto@o2.pl ...

150 po autostradzie sugeruje brak mozgu?

Gratuluję hiperoptymizmu skoro polskie "trasy" upraszczasz do
autostrad ;)

przeczytaj post "to" - bedziesz wiedział, ze twierdzenie dotyczyło równiez autostrad.

Wild Root wrote:

A gdzie Ty w Polsce możesz dobić chociaż do tych 160 km/h? Nie to abym
się czepiał, i już nawet pomijając przepisy jazda z prędkościami 150-160
km/h po polskich drogach (choćby tych fragmencikach autostrad) sugeruje
brak co najmniej części mózgu.

A której części Tobie brakuje?

--
cokolwiek

Wild Root pisze:

 W poście <hcsstu$9dl$1@news.dialog.net.pl>
 m.in. przeczytać można:

W trasie jak nie przekraczam 160 to około 7-8 l/100km

A gdzie Ty w Polsce możesz dobić chociaż do tych 160 km/h?

Niezależnie od mojej prywatnej oceny sensu jazdy z taką prędkością
w różnych miejscach - bez problemu takie prędkości można osiągnąć
na wielu polskich drogach - autostrad trochę mamy, ekspresówek też
trochę jest.

Nie to abym się czepiał, i już nawet pomijając przepisy jazda z prędkościami
150-160 km/h po polskich drogach (choćby tych fragmencikach autostrad)
sugeruje brak co najmniej części mózgu.

Na całe szczęście polskie drogi to nie tylko ścieżka zdrowia po
Włocławku.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Lew2 pisze:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?
2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

A ja, tak jak nie lubię diesli, tak postanowiłem pójść pod prąd i się na auto z takim silnikiem przesiąść. Na wiosnę będę szukał, co zabawniejsze - francuskiego diesla w najbardziej awaryjnym aucie. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A ja, tak jak nie lubię diesli, tak postanowiłem pójść pod prąd i się na auto z takim silnikiem przesiąść. Na wiosnę będę szukał, co zabawniejsze - francuskiego diesla w najbardziej awaryjnym aucie. :P

Trafic dCi :>

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Grejon pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A ja, tak jak nie lubię diesli, tak postanowiłem pójść pod prąd i się na auto z takim silnikiem przesiąść. Na wiosnę będę szukał, co zabawniejsze - francuskiego diesla w najbardziej awaryjnym aucie. :P

Trafic dCi :>

Nie, Laguna. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] GG:291246/skype:kenickie_PL | "Motocykl czy samochód powinien być
  jak kobieta - ładny, znający umiar z miłym głosem. Ale zawsze znajdzie
  się ktoś kto woli wredną, wrzeszczącą i wściekle umalowaną kurwę."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mójnick@box43.pl> napisał w wiadomości news:hcss56$924$1news.dialog.net.pl...

Grejon pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A ja, tak jak nie lubię diesli, tak postanowiłem pójść pod prąd i się na auto z takim silnikiem przesiąść. Na wiosnę będę szukał, co zabawniejsze - francuskiego diesla w najbardziej awaryjnym aucie. :P

Trafic dCi :>

Nie, Laguna. :P

Megane jest gorsze. :>





Karolek

Karolek pisze:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mójnick@box43.pl> napisał w wiadomości news:hcss56$924$1news.dialog.net.pl...

Grejon pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A ja, tak jak nie lubię diesli, tak postanowiłem pójść pod prąd i się na auto z takim silnikiem przesiąść. Na wiosnę będę szukał, co zabawniejsze - francuskiego diesla w najbardziej awaryjnym aucie. :P

Trafic dCi :>

Nie, Laguna. :P

Megane jest gorsze. :>

Dacia robi bardzo dobre samochody :)prawie tak dobre jak renault...

 W poście
<a914405e-6502-46c6-a58a-199769a6ef3e@v30g2000yqm.googlegroups.com>
 m.in. przeczytać można:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

Sam mam diesla, ale do jazdy tylko po mieście bym go nie polecił.
Cena jaką dopłacasz przy zakupie nowego, mówisz o jakiś 1000 - 1500 km
miesięcznie. Po 3 latach używania samochodu masz przebieg 36 - 54 tys. km
przebiegu. W zależności od konkretnego modelu (wielkości dopłaty oraz
różnic w spalaniu) masz szansę małą szansę na wyrównanie ekonomicznego
bilansu dopłaty do diesla. Poza tym wydaje się, ze zimę ten diesel będzie
wiecznie niedogrzany, to nie jest zbyt fajne dla silnika i może doprowadzić
do niemałych wydatków. Przede wszystkim przekalkuluj to sobie finansowo,
nowoczesne td nie są aż tak ekonomiczne jak chcieli by producenci, mi
osobiście nigdy nie udało się uzyskać wyniku jaki deklaruje Honda w swoich
tabelach. Oczywiście potrafię na krótkim odcinku po zaatakowaniu
doprowadzić do stanu kiedy komputer pokaże wartość zbliżona lub nawet lekko
niższą, ale na 200-300 odcinku nigdy nawet się do tych ich cudownych norm
nie zbliżyłem.

--
Wild Root

cdi 2,2 2006
miasto 17 km do pracy lato śr.prędkość 46-48 km/h 7,1-6,9 l
trasa 100 km (autostrada do Berlina - mieszkam w Szczecinie) śr. prędkość 120 km/h 5,9 l
ta sama trasa (no może już za ringiem) - śr. prędkość 190-210 km/h 10,6 l

pzdr
ia

PS.
120 jak jestem zmęczony
210 jak mnie to bawi
nie wierzcie ludziom, że jadą bardzo szybko bo im się spieszy, poprostu mają frajdę

ia pisze:

cdi 2,2 2006
miasto 17 km do pracy lato śr.prędkość 46-48 km/h

Jakie to miasto że średnia Ci wychodzi 46-48 km/h?
Mnie we wrocku wychodzi max 20-25 a na trasie Wrocław
Świnoujście i zaznaczam ze mało kto mnie wyprzedzał
wychodziła mi max średnia 75 km/h z jednym 15sto min postojem.
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

miasto 17 km do pracy lato śr.prędkość 46-48 km/h

Jakie to miasto że średnia Ci wychodzi 46-48 km/h?

Mi taka w Warszawie wychodzi, ale staram się nie jeździć w największych korkach.

--
cokolwiek

ta sama trasa (no może już za ringiem) - śr. prędkość 190-210 km/h 10,6 l

Gdzie Ty taką średnią uzyskujesz? Zakładam że wiesz co znaczy "średnia" ;-)))

Robert_J pisze:

ta sama trasa (no może już za ringiem) - śr. prędkość 190-210 km/h 10,6 l

Gdzie Ty taką średnią uzyskujesz? Zakładam że wiesz co znaczy "średnia" ;-)))

Taa... Prędkość którą utrzymuję przez większą część trasy :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

On 2009-11-04, ia <zapytajmnie@gazeta.pl> wrote:

ta sama trasa (no może już za ringiem) - śr. prędkość 190-210 km/h 10,6 l

A do tego oleju to ile oleju napędowego?

Krzysiek Kiełczewski

Lew2 <waldek69@hotmail.com> napisał(a):

Przymierzam si=EA do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samoch=F3d b=EAdzie w 90% u=BFywany do podwo=BFenia dzieci po mie=B6cie - k=
ilka
razy dziennie: Kr=F3tka trasa 2-15 km i post=F3j 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzie=F1.

1) Czy to jest prawda, =BFe diesel pali ma=B3o ale na trasie, a w mie=B6cie
pali du=BFo - tyle co benzyna?
2) Niekt=F3rzy "znawcy" twierdz=B1, =BFe przy takim trybie jazdy to on si=
=EA
nawet nie rozgrzeje wi=EAc lepsze benzyna. Prawda czy fa=B3sz?

Az tyle co benzyna to nie, ale niektore sie zblizaja. Diesel wolniej sie
nagrzewa, po miescie wiec bedzie dostawal po dupie. Jesli chodzi o samo paliwo to diesel jest ekonomiczniejszy od benz w miescie,
ale wg mnie nie na tyle, zeby wyrownac roznice w koszcie zakupu, drozsze
ubezpieczenie OC (bo diesel to najczesciej 1.9 a benz 1.6, chyba ze w inne
pojemnosci idziesz), drozsze AC (diesel wiecej warty) plus ryzyko napraw
dwumasy, turbo, wtryskiwaczy.


Diesel w miescie IMHO przegrywa komfortem jazdy - raz, ze jak juz powiedziano
- cieplej jest troche pozniej, dwa - w korkach machasz biegami o wiele
czesciej majac Diesla. Jedynka i dwójka są w Dieslach bardzo krótkie.

Do miasta to najlpesza IMHO wolnossaca benzyna + automat - ale nie kazdego stac.
Nie kupuj Diesla tylko do miasta, "nie idź tą drogą"* ;-)

* ten tam, filipińsko chorowity ;-)

--

nie wiem czym przedpiszcy jezdza ale punto 2 fl z silnikiem 1.3 jtd zaturbione opierdziela mi 5l przy dosc spokojnej jezdzie i 6l przy palowaniu. nie udalo mi sie jeszcze przekroczyc 6l co bym nie robil
rozgrzewa sie wolniej ale bez przesady nie az tak wolno, nie lubi duzych predkosci (spalanie)

Witam!

nie wiem czym przedpiszcy jezdza ale...ciach

I to wlasnie jest zaleta fiatowskich jtd lub mj nad tdi:)

wchpikus pisze:

Witam!

nie wiem czym przedpiszcy jezdza ale...ciach

I to wlasnie jest zaleta fiatowskich jtd lub mj nad tdi:)

Wsiądź w Doblo 1,3Multijet to zobaczysz ile potrafi wciągnąć silnik 1248ccm ;P

Pozdrawiam !!

Witam!

Wsiądź w Doblo 1,3Multijet to zobaczysz ile potrafi wciągnąć silnik 1248ccm ;P

Nawet jakbys mial 1l pod maska da sie spalic 20l/100 w miescie...
Kwestia gdzie, z czym na pokladzie, jak...

wchpikus pisze:

Witam!

Wsiądź w Doblo 1,3Multijet to zobaczysz ile potrafi wciągnąć silnik 1248ccm ;P

Nawet jakbys mial 1l pod maska da sie spalic 20l/100 w miescie...
Kwestia gdzie, z czym na pokladzie, jak...

Normalnie bez wielkiego ciężaru na pace może z 60kg - przytrzymanie na trasie licznikowych 120km/h (110 w.g gpsa) skutkuje pokazaniem na komputerze zużycia paliwa w okolicach 10l/100km :D
Nie rozumiem zupełnie polityki Fiata - ten silnik w tej budzie to porażka, lepsze byłoby 1,9 105KM - mniej by paliło, lepiej się zbierało :)

Pozdrawiam !!

Witam!

Wsiądź w Doblo 1,3Multijet to zobaczysz ile potrafi wciągnąć silnik 1248ccm ;P

Nawet jakbys mial 1l pod maska da sie spalic 20l/100 w miescie...
Kwestia gdzie, z czym na pokladzie, jak...

Ja probowalem i nie udalo mi sie -  mooooooooooze 6,5 - generalnie w granicy bledu pomiaru przy tankowaniu:)

Normalnie bez wielkiego ciężaru na pace może z 60kg - przytrzymanie na trasie licznikowych 120km/h (110 w.g gpsa) skutkuje pokazaniem na komputerze zużycia paliwa w okolicach 10l/100km :D
Nie rozumiem zupełnie polityki Fiata - ten silnik w tej budzie to porażka, lepsze byłoby 1,9 105KM - mniej by paliło, lepiej się zbierało :)

ale doblo to takie duze calkiem (porownujac do pandy czy punto )....ale doblo jeszcze troche zacznie mi sie snic po nocach:D podoba mi sie:D bardzo funkcjonalne autko:) mniej niz 1,9 nie ma sensu to sie zgodze

Michał Gut pisze:

ale doblo to takie duze calkiem (porownujac do pandy czy punto )....ale doblo jeszcze troche zacznie mi sie snic po nocach:D podoba mi sie:D bardzo funkcjonalne autko:) mniej niz 1,9 nie ma sensu to sie zgodze

Ja wiem czy takie duże ??
Przyjemniej mi sie jeździ Berlingo/Partnerem.

I ten smród plastiku w Fiacie nie jest za przyjemny ;)

Pozdrawiam !!

I ten smród plastiku w Fiacie nie jest za przyjemny ;)

kwestia gustu:) mnie ten smrod nowego swiezego plastiku w samochodzie bardzo pasi:D

Lew2 wrote:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

Wczoraj się przejechałem prawie nowym V70, 2.0 diesel, 136 kucy.
Ma nalatane już 600 km (znaczy jeszcze się pierwszy bak nie skończył
;-))

Nie powiem, przyjemny samochodzik.
Jeżdzone po mieście, z dojazdem kawałek luźniejszą drogą, średnia wg
kompa - 35 km/h.
Na razie ma średnie spalanie 8,6 l/100km

Wiadomo, może jeszcze spadnie ciut. No i webasto coś tam pewnie
spaliło.

--
Pozdro
Massai

WItam!
Nie wiem jak wy jezdzicie ze wam na miescie zjada powyzej 8l...

Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijtowp.pl> napisał w wiadomości news:hcu1v6$qbq$1news2.ipartners.pl...

Nie wiem jak wy jezdzicie ze wam na miescie zjada powyzej 8l...

bo zle formulujesz pytanie, nie jak, a czym

szerszen pisze:

Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijtowp.pl> napisał w wiadomości news:hcu1v6$qbq$1news2.ipartners.pl...

Nie wiem jak wy jezdzicie ze wam na miescie zjada powyzej 8l...

bo zle formulujesz pytanie, nie jak, a czym

a przede wszystkim - gdzie

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Użytkownik "wchpikus" <wchpikus@wytnijtowp.pl> napisał w wiadomości news:hcu1v6$qbq$1news2.ipartners.pl...

WItam!
Nie wiem jak wy jezdzicie ze wam na miescie zjada powyzej 8l...

Nie wiesz? To przyjedź do Krakowa.
auto - Berlingo 2.0 hdi 2005
mieszkam tuż pod Krakowem

wychodzę z domu o 6.30
trasa:
dom -> przedszkole syna to 11km -> szkoła córki 4km -> praca 3km
rano przejeżdżam więc 18km i zajmuje mi to półtorej godziny. 99% tej trasy stoję w porannym szczycie.

powrót - kończę pracę o 16.00
trasa:
praca -> szkoła córki 3km -> przedszkole syna 4km -> dom 11km
suma 18km, w domu jestem najczęściej około 18.00. Popołudniu ta sama trasa co rano zajmuje mi w popołudniowym szczycie już 2 godziny. 99% korek, jazda jedynka->hamulec->jedynka i tak w kółko.

na 52 litrach w baku robię po mieście +/- 500 kilometrów. Nie liczyłem nigdy spalania, ale wychodzi zapewne 9-10 l/100km.
Kupując to auto 4 lata temu nie zauważałem aż takich korków, dało się jeźdźić znacznie płynniej. Z roku na rok coraz gorzej. Komunikacja miejska u mnie nie wchodzi w grę, bo połączenia do dupy, czasowo do dupy, nie wspominają o tym, ze pogoda daje w dupę.


--
mirek

Witam!
No racja, jak jedynka-stop, jedynka-stop....to rozumiem...
Generalnie tez duzo daje technika jazdy dieslem, tez mozna oszczedzic...
Przy ruszaniu ja nie wciskam wogole gazu, szczegolnie w korkach.
Chyba ze musze szybko ruszyc.
Ale ne wiem czy da sie tak na benzynie

Dnia 2009-11-04 21:58,  *Lew2* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Przymierzam się do kupna nowego samochodu (turbo diesel).
Samochód będzie w 90% używany do podwożenia dzieci po mieście - kilka
razy dziennie: Krótka trasa 2-15 km i postój 2 godziny i znowu i tak z
50 km na dzień.

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?

Nie do końca, ale więcej niż by się można po dieslu spodziewać - zwłaszcza jak nie jeździsz kapeluszniczo :)
U mnie - teraz mam od tankowania przejechane około 150km w 100% miasto - trasa do pracy to około 7,5km, dodatkowo wczoraj musiałem wjechać w szczycie do centrum (normalnie omijam) w drodze z pracy - i w sumie mam teraz 10,3 l/100km na kompie (po podliczeniu wyszło by pewnie 10,0 bo komp mi lekko przesadza w górę).

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Częściowo prawda - u mnie wskazówka temperatury rusza w górę przy temp. +2°C po około 5-5,5 km, ale ciepłe powietrze z nawiewów zaczyna być czuć po około 1,5-2km

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali dużo - tyle co benzyna?
2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Hmmm...

Xtrail dCi 150KM Warszawa Białołęka-Wilanów rano i z powrotem po południu - 9l
RX-8 230KM ta sama trasa ok. 14l

Oba są ciepłe po 2 km

Pozdro

Kilian

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się

nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Postoisz w korku to się rozgrzeje :-)

J

Lew2 wrote:

1) Czy to jest prawda, że diesel pali mało ale na trasie, a w mieście
pali duĹźo - tyle co benzyna?

Każdy kto jeździł dieslem wie, ze jest dokładnie odwrotnie. W mieście różnica na korzyść diesla jest znacznie większa niż w trasie.

2) Niektórzy "znawcy" twierdzą, że przy takim trybie jazdy to on się
nawet nie rozgrzeje więc lepsze benzyna. Prawda czy fałsz?

Nawet jeśli się później rozgrzeje to co z tego?

--
cokolwiek

Witam!
U mnie ciezko jest spalic w miescie powyzej 8, a co dopiero 10-12l/100...
Wiec albo komus wtryski leja, albo ma tak ciezka noge i jezdzi jak benzyna...

wchpikus wrote:

U mnie ciezko jest spalic w miescie powyzej 8, a co dopiero
10-12l/100... Wiec albo komus wtryski leja, albo ma tak ciezka noge i
jezdzi jak benzyna...

Zgadzam się z Tobą całkowicie. 8 litrów to pali mocny diesel w dużym aucie... --
cokolwiek

Witam!

Zgadzam się z Tobą całkowicie. 8 litrów to pali mocny diesel w dużym aucie...

Nie wiem czy 1.9 115 to mocny:)
Wolalbym 2,4 z 170..ale tutaj ciezko bedzie w miescie zejsc ponizej 8l:)

wchpikus wrote:

Nie wiem czy 1.9 115 to mocny:)
Wolalbym 2,4 z 170..ale tutaj ciezko bedzie w miescie zejsc ponizej 8l:)

Vectra 1,9 CDTI 16v (180 PS) po Warszawie z 8l, głównie w największych korkach. 1,9 CDTI 8v (150 PS) paliła około litr mniej. Octavią 1,9 TDI (110 PS) ciężko spalić więcej niż 6-7l.

--
cokolwiek

Witam!

Vectra 1,9 CDTI 16v (180 PS) po Warszawie z 8l, głównie w największych korkach. 1,9 CDTI 8v (150 PS) paliła około litr mniej. Octavią 1,9 TDI (110 PS) ciężko spalić więcej niż 6-7l.

I takie wartosci sa normalne dla sprawnych diesli.
Jak komus pali 10, niech sprzeda lub naprawi.:)

wchpikus wrote:

I takie wartosci sa normalne dla sprawnych diesli. Jak komus pali 10,
niech sprzeda lub naprawi.:)

....albo niech przestanie jeździć cały czas przy 3000 rpm.

--
cokolwiek

...albo niech przestanie jeździć cały czas przy 3000 rpm.

Ale nawet 3000 rpm nie da w takim np. TDI 1,9  105 KM 10 litrĂłw :-). oczywiście na najwyĹźszym biegu, bo przecieĹź moĹźna całą trasę pokonać na dwĂłjce np... ;-))). Wracałem w sierpniu z Pragi autostradą, średnia prędkość dla całej trasy wyszła prawie 110/h i auto spaliło 5,7 l/100. W cztery osoby i duĹźy bagaĹź... Dlatego jak czytam o jakichś kosmicznych 10 czy więcej to zgadzam się z Tobą Ĺźe naleĹźy wybrać się do dobrego serwisu ;-))))
Pozdr.

Robert_J pisze:

...albo niech przestanie jeździć cały czas przy 3000 rpm.

Ale nawet 3000 rpm nie da w takim np. TDI 1,9  105 KM 10 litrĂłw :-). oczywiście na najwyĹźszym biegu, bo przecieĹź moĹźna całą trasę pokonać na dwĂłjce np... ;-))). Wracałem w sierpniu z Pragi autostradą, średnia prędkość dla całej trasy wyszła prawie 110/h i auto spaliło 5,7 l/100. W cztery osoby i duĹźy bagaĹź... Dlatego jak czytam o jakichś kosmicznych 10 czy więcej to zgadzam się z Tobą Ĺźe naleĹźy wybrać się do dobrego serwisu ;-))))

Lato + trasa = "troche" inne spalanie niz 2km przez 40min w korku przy -20

Lato + trasa = "troche" inne spalanie niz 2km przez 40min w korku przy -20

Oczywiście, ale MZ branie pod uwagę tak ekstremalnych przypadków jak podałeś jest bez sensu. W taki sposób możesz wykazać że każde auto pali sto na sto ;-). Bo przecież możesz stać w korku 5 godzin i przejechać kilometr. Myślę że nie można na takim przykładzie generalizować. Poza tym jeśli masz do przejechania tylko te 2 km i stać 40 minut to raczej je przejdziesz :-). Natomiast jeśli te 2 km są jakąś małą częścią całej trasy to średnia będzie już realna...

Robert_J <rob_33@wp.pl> napisał(a):

> ...albo niech przestanie jeździć cały czas przy 3000 rpm.

Ale nawet 3000 rpm nie da w takim np. TDI 1,9  105 KM 10 litrĂłw :-). oczywiście na najwyĹźszym biegu,

To chyba jednak mam ten silnik zepsuty :-) bo próba jazdy na każdym biegu do 3-4 tys. obrotów kończyła się spalaniem na poziomie 14-15 litrów.

 --

wchpikus wrote:

Witam!
> Vectra 1,9 CDTI 16v (180 PS) po Warszawie z 8l, głównie w
> największych  korkach. 1,9 CDTI 8v (150 PS) paliła około litr
> mniej. Octavią 1,9 TDI  (110 PS) ciężko spalić więcej niĹź
> 6-7l.
I takie wartosci sa normalne dla sprawnych diesli.
Jak komus pali 10, niech sprzeda lub naprawi.:)

Bejca 530 diesel automat.
Po mieście - 14-15l niewyjęte...

http://www.spritmonitor.de/de/detailansicht/337843.html

--
Pozdro
Massai

to pisze:

Vectra 1,9 CDTI 16v (180 PS)

Jest coś takiego?
3.0 CDTI ma 177 KM
--
Krzysiek

Krzysztof 45 wrote:

to pisze:

Vectra 1,9 CDTI 16v (180 PS)

Jest coś takiego?
3.0 CDTI ma 177 KM

Jest. 150 PS + chip.

--
cokolwiek